Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

bardziej dla młodszych niż dla starszych

bardziej dla młodszych niż dla starszych

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

PŁAKUWA

PŁAKUWA

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Chciałabym móc powiedzieć, że "Kroniki Diuny" to wspaniała przygoda - ale nie mogę. Pierwsza część była naprawdę fantastyczna, dlatego z zapałem zabrałam się za drugą, która, niestety, skutecznie zniechęciła mnie do dalszych tomów. Do tego stopnia, że "Dzieci Diuny" są dla mnie po prostu nie do przeczytania. Dotarłam do 1/3 książki i zwyczajnie nie jestem w stanie ruszyć dalej, więc z przykrością wystawiam jej 4 gwiazdki, mimo że nawet powieści nie doczytałam.
Autor po drodze zagubił świetny klimat, przemielił na różne sposoby każdy schemat z tomu pierwszego, co naprawdę stało się męczące i zwyczajnie nudne. Szukałam dobrej opowieści sci-fi, może fantasy, tutaj niestety na pierwszym planie królują spiski, intrygi - po prostu polityka. I może komuś to odpowiada, jasne, nie mam nic przeciwko. Mnie jednak nie.
Bardzo żałuję, że nie zakończyłam swojej przygody z Diuną na jej pierwszej części, ponieważ teraz mój zachwyt nad nią zasnuła mgła rozczarowania. Naprawdę szkoda.

Chciałabym móc powiedzieć, że "Kroniki Diuny" to wspaniała przygoda - ale nie mogę. Pierwsza część była naprawdę fantastyczna, dlatego z zapałem zabrałam się za drugą, która, niestety, skutecznie zniechęciła mnie do dalszych tomów. Do tego stopnia, że "Dzieci Diuny" są dla mnie po prostu nie do przeczytania. Dotarłam do 1/3 książki i zwyczajnie nie jestem w stanie ruszyć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Szkoda, że nie mogę podzielić zachwytów innych czytelników nad "Bastionem". Autor stawia w nim bardziej na dramaty rozstrzygające się na płaszczyźnie ludzkiej niż na porywające zwroty akcji oraz charakterystyczne dla gatunku postapo elementy fabularne, co z jednej strony może być plusem, ale z drugiej minusem. W tym przypadku widzę to bardziej jako minus, bowiem zabrakło mi tego klimatu postapokaliptycznego świata, który tak uwielbiam w każdym wydaniu. Mimo to książkę czyta się przyjemnie, jednak mogłaby być ona o kilkaset stron krótsza i w żaden sposób by na tym nie straciła.

Szkoda, że nie mogę podzielić zachwytów innych czytelników nad "Bastionem". Autor stawia w nim bardziej na dramaty rozstrzygające się na płaszczyźnie ludzkiej niż na porywające zwroty akcji oraz charakterystyczne dla gatunku postapo elementy fabularne, co z jednej strony może być plusem, ale z drugiej minusem. W tym przypadku widzę to bardziej jako minus, bowiem zabrakło mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Może jest zbyt cukierkowa, prosta, może jest trochę nierealna czy naiwna, ale może dzięki niej osobom zmagającym się z podobnymi problemami łatwiej będzie zasypiać wieczorami.
Dzięki niej to mi dzisiaj będzie łatwiej zasnąć.

Może jest zbyt cukierkowa, prosta, może jest trochę nierealna czy naiwna, ale może dzięki niej osobom zmagającym się z podobnymi problemami łatwiej będzie zasypiać wieczorami.
Dzięki niej to mi dzisiaj będzie łatwiej zasnąć.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Taki "After", ale, dzięki Bogu, krótszy o połowę.

Taki "After", ale, dzięki Bogu, krótszy o połowę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,



Na półkach: , , , ,

6,5

Zapowiadało się świetnie, niestety w połowie poziom spada, a końcowe rozwiązanie rozczarowuje. Szkoda.

6,5

Zapowiadało się świetnie, niestety w połowie poziom spada, a końcowe rozwiązanie rozczarowuje. Szkoda.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

"Ale każde życie stanowi dla każdego całe sto procent, więc może ma to jakiś sens"

"Ale każde życie stanowi dla każdego całe sto procent, więc może ma to jakiś sens"

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,


Okładka książki Siedem minut po północy Siobhan Dowd, Patrick Ness
Ocena 8,2
Siedem minut p... Siobhan Dowd, Patri...

Na półkach: , , , , , , ,

"I właśnie dzięki temu mógł wreszcie pozwolić jej odejść".

"I właśnie dzięki temu mógł wreszcie pozwolić jej odejść".

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

DLACZEGO?!

DLACZEGO?!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Chyba za stara jestem na takie książeczki...

Chyba za stara jestem na takie książeczki...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Słaba książka, a w dodatku wydawnictwo nie pokusiło się o zrobienie korekty tekstu, przez co lektura tej pozycji jest istną udręką.

Słaba książka, a w dodatku wydawnictwo nie pokusiło się o zrobienie korekty tekstu, przez co lektura tej pozycji jest istną udręką.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Niesamowicie poszerza horyzonty

Niesamowicie poszerza horyzonty

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Teraz to ja już sama nie wiem, co było prawdą, a co nie...
Rewelacyjny thriller.

Teraz to ja już sama nie wiem, co było prawdą, a co nie...
Rewelacyjny thriller.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"- Bo wszystko do tej chwili to historia - mówi Tyler - a wszystko od tej chwili to inna historia."

"Jeżeli to mógł być ostatni raz, kiedy cię widzą, to widzieli cię naprawdę."

Ważne.

"- Bo wszystko do tej chwili to historia - mówi Tyler - a wszystko od tej chwili to inna historia."

"Jeżeli to mógł być ostatni raz, kiedy cię widzą, to widzieli cię naprawdę."

Ważne.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Trochę jak hiszpańska telenowela, ale romanse to do siebie mają.

Trochę jak hiszpańska telenowela, ale romanse to do siebie mają.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Rozczarowanie. Ogromne rozczarowanie.
Książka była przedstawiana jako zabawna, romantyczna, z niepożądanym bagażem na plecach w postaci chłopaka, z czarującą bohaterką z ostrym językiem...
Zabawna? Nie jest zabawna. Bardziej żenująca.
Romantyczna? Nie, nie, nie.
Cudowny chłopak? Owszem, zbyt cudowny.
CZARUJĄCA BOHATERKA?! To jakaś kpina. Oficjalnie ogłaszam, iż Emely ląduje w TOP 3 najbardziej wkurzających bohaterek (tuż obok Kelsey z "Klątwy tygrysa" i Tessy z "After". Trzeba być kimś, żeby stanąć obok nich!). Ich przekomarzanki są bardziej żałosne niż urocze. "Nienawidzę go, wyzywamy siebie nawzajem, ale, hej ups, chyba go kocham. Ojej!".
POWAŻNIE???
Na dodatek jej niezdarność wcale nie jest urocza, a raczej irytująca, bo autorka chciała stworzyć piękną postać z ciętym językiem, niezdarnością i wianuszkiem wiernych fanów-facetów obok. No i jej wyszło, ale efekt jest przekomiczny.
Poza tym bohaterka ciągle "zakłada ręce na piersi" i warczy na Elyasa, on natomiast wiecznie "cicho się śmieje".
Och, dodam jeszcze, że Emely jest ogromną hipokrytką. Odpycha od siebie chłopaka, twierdząc, że ją rani, a ona co robi? Nie zgadniecie!!! A to jej ciągłe zgrywanie niedostępnej... Boże, momentami miałam ochotę walnąć głową w ścianę. "Lato koloru wiśni" jest schematyczne, postaci pozbawione są jakiejkolwiek głębi.
Nie wiem, może czytam za dużo książek, ale domyśliłam się, o co chodzi z wątkiem Lucy już w połowie książki. W tej części nie jest to powiedziane wprost, ale jestem prawie pewna, że w kolejnej owszem.
Drugą część przeczytam na pewno, ale niestety "Lato koloru wiśni" wcale nie jest takie cudowne, jak wszyscy mówią. Brak tutaj jakiejkolwiek oryginalności i prawdziwości. Na dodatek bohaterowie są po prostu paskudni. Nawet najlepsza przyjaciółka, Alex, jest okropna. Samolubna, irytująca i fałszywa. Rozgaduje wokół o Emely, wciąga ją w jakieś spotkania, a główna bohaterka tylko wzrusza ramionami i "kiedyś ją zabiję!". To jest przyjaźń? Może taka książkowa, w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej.
Tę powiastkę można przeczytać na odmóżdżenie albo kiedy czytało się same świetne książki i nachodzi ochota na coś, co można zjechać od góry do dołu. Dziękuję Bogu, że powstrzymałam się z zakupem "Lata koloru wiśni", bo byłyby to pieniądze wyrzucone w błoto.

PS. jestem wkurzona na autorkę podwójnie, ponieważ zaspojlerowała mi "Fight Club". W tym momencie myślałam, że trzasnę tą książką po podłogę. Serio? Naprawdę nie mogła napisać, że są w trakcie sceny z np. bójką? Tylko opowiedziała cały sens książki i zdradziła zakończenie? Po prostu ręce opadają.

Rozczarowanie. Ogromne rozczarowanie.
Książka była przedstawiana jako zabawna, romantyczna, z niepożądanym bagażem na plecach w postaci chłopaka, z czarującą bohaterką z ostrym językiem...
Zabawna? Nie jest zabawna. Bardziej żenująca.
Romantyczna? Nie, nie, nie.
Cudowny chłopak? Owszem, zbyt cudowny.
CZARUJĄCA BOHATERKA?! To jakaś kpina. Oficjalnie ogłaszam, iż Emely...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

"Chwile.
Wszystkie zgromadzone w tej jednej."

"Chwile.
Wszystkie zgromadzone w tej jednej."

Pokaż mimo to