Opinie użytkownika
Całość sagi fajnie się czytało, bardzo charakterystyczni bohaterowie. Zwieńczenie historii trochę słodko-gorzka dla mnie. Ostatni tom ciekawy, wszystkie wątki ładnie się rozwijają, ale niestety czym bliżej końca, historia jakoś dziwnie pędzi i szybko znajduje rozwiązanie. W mojej opinii można było trochę bardziej to wszystko rozwinąć, zwłaszcza że to koniec...
więcej Pokaż mimo toCałość mocno średnia. Tylko parę opowiadań zasługuje na wyższą ocenę. Bardzo dobre ostatnie opowiadanie - zmienia kompletnie postrzeganie początków walki o władze na Północy.
Pokaż mimo toPo przeczytaniu głównej trylogii byłem ciekaw jak potoczą się dalsze losy głównych bohaterów i nie zawiodłem się. Odnajdujemy tutaj m.in. najemnika Coscę, Dreszcza oraz kilku innych w mniejszych lub śladowych ilościach. Trochę smutno, ale brakuje Krwawej 9. W całości jednak dobrze się to czyta.
Pokaż mimo toPierwsza moja książka tego autora i normalnie wymęczyłem się przy niej jak nigdy. Początek jeszcze interesujący, a czym dalej, tym większe głupoty powymyślane. Nie polecam.
Pokaż mimo to
Nie jest to zła książka, raczej średnia, choć stylistycznie raczej słaba.
Plus ze akcja idzie do przodu, nie ma przestojów. Dodatkowo fajnie się czyta o miejscach które zna się z życia codziennego. Niestety ostateczne rozwiązania historii mierne i nijakie. Brakło chyba pomysłu na zakończenie. Była szansa na fajną historię, ale została zmarnowana. Metra też tam niewiele.
Pierwsza i ostatnia moja książka o Mordimerze.
Za dużo brutalności i przemocy.
Nie polecam, aż dziw że wyszło tyle książek z tej serii.
Fajna książka, czyta się w dobrze, akcja też nie dłuży się, a dosyć szybko idzie do przodu. Bohaterowie mają niebywałego farta w całej tej akcji, ale to tylko książka, więc tam wszystko może się zdarzyć. Ważne też, że pomimo że brzydzę się złodziejstwem i uważam, że kara za to powinna być nieunikniona, to szybko poczułem sympatię do bohaterów i kibicowałem im.
Sądziłem...
Po I tomie który był rewelacyjny i II, która powoli obniżyła loty, przyszła kolej na III i tu niestety brak poprawy. Kontynuacja marnej historii z II, wszystko sprawia wrażenie aby jak najszybciej skończyć i pozamykać wątki.
Zakończenie historii Achai nieudane. Szkoda, bo po I tomie wyglądało to bardzo pozytywnie i momentami przeganiało wiedźmina, ale szansa w kolejnych...
Po pierwszej części, która była bardzo dobra, druga już takiego pozytywnego wrażenia nie zostawiła. Do połowy książki jest tak samo dobrze jak w poprzednim tomie, ale później (po "pojedynku") akcja dla mnie siada i zaczynają się jakieś bajki. Jakby autorowi brakło pomysłów na zakończenie i na siłę ciągnie fabułę do zakończenia.
Pokaż mimo to
Jest Ok. Język prosty, czyta się szybko, nic się nie dłuży i nie męczy.
Dodatkowo trochę humoru. Trzy osobne wątki, każdy czyta się dobrze.
Z przyjemnością sięgnę po 2 tom.
Pamiętam jak ok 10 lat temu z wypiekami na twarzy czytałem "Kod Leonarda" pochłaniając dosłownie książkę. Teraz tego nie było, nie wiem dlaczego.
Książka nie jest zła, akcja jest dynamiczna, ale czegoś brakuje.
Na plus opisy zabytków, fajnie poczytać o miejscach, które się kiedyś samemu odwiedziło.
Nie zachwyciła, pozycja raczej średnia.
Sprawia też wrażenie za krótkiej, przez co akcji tam jest niewiele.
Początek jeszcze ok, czym dalej to już gorzej, od połowy to taka militarna fantastyka.
Źle nie było, ale rewelacyjnie też nie. Do serii "Gry o tron" dużo brakuje. Niby ten sam świat, tylko czas inny, ale jakoś nie wciąga jak "gra". Historie (3) są ok, ale jakoś tak miałem większe oczekiwania po Martinie. Nie był to stracony czas, ale nie mogę jej polecić.
Pokaż mimo to
Książka warta przeczytania. Minimalistyczny styl dialogów. Inny niż do tej pory spotykałem. Końcówka smutna, ale jak inaczej miało to się zakończyć. Przedstawiony świat nie dawał wyboru.
Po przeczytaniu książki siadłem do filmu, na którym usnąłem :-).
Jakiś czas temu przeczytałem "sezon burz" i nie wiem czemu ta książka dostaje skrajnie negatywne głosy. Jest wiedźmin, jest akcja, nie dłuży się, prosta, łatwa i przyjemna, może bez rewelacji, ale miło się czytało, nie męczyła.
Dla mnie OK, Sapkowski może pisać dalej.
Zacząłem dosyć nietypowo, bo z Nesbo spotkałem się dopiero od książki "Syn".
"Syn" wciągnął, był nieprzewidywalny, do końca nie byłem pewny kto za to wszystko odpowiada. Książka na tyle mi się spodobała, że zacząłem czytać serię z policjantem Hole (Człowiek nietoperz i Karaluchy) i na tym skończyłem. Komisarz Hole nie leżał mi kompletnie i na tym skończyłem przygodę z nim....
Na mojej liście 10 najlepszych książek.
Co ważne nie oglądałem wcześniej filmu (do dzisiaj wciąż tego nie zrobiłem).
Opinię piszę jakoś 2 lata po przeczytaniu, więc szczegóły mi już umknęły, ale zawsze jak ktoś mnie pyta co polecić do przeczytania, to właśnie wskazuje tą pozycję. Ze względu na akcję, zasady mafijnego świata, zwrotu akcji i na objętość. Każda najmniejsza...
Książkę fajnie się czytało. Pomimo objętości nie odczuwałem dłużenia się akcji, miało się chęć na kolejne rozdziały. Niestety końcówka mnie rozczarowała. Ostatnia konfrontacja dobra ze złem była w moim odczuciu nie godna zakończenia tak wspaniale opowiedzianej historii. Przez to pozostał lekki niedosyt. Za prosto zostało to zakończone.
Książkę jednak polecam do przeczytania.