-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2024
2024-02
2024-02-26
2023
2024-01-24
2022
2021-11-04
2021-11-07
2021-11-06
Zacznę od tego, że biografia Steve'a Jobs'a jest bardzo dobrze napisana, zawiera wiele szczegółów, nawet tych, które nie zawsze stawiają wszystko kontrolującego Steve'a w dobrym świetle, on sam zgodził się na to aby ta pozycja pokazywała go takim jaki był naprawdę. Nie tylko dowiedziałam się bardzo dużo o "jabłuszkowym" geniuszu, ale również wyciągnęłam z tej książki kilka ważnych lekcji. Moje myślenie na pewne tematy uległo zmianie, na lepsze, czy też na gorsze, to się okaże (osobiście uważam, że dla mnie na lepsze, okaże się jak społeczeństwo te zmiany odbiera). Dzięki tej biografii zaczęłam podziwiać człowieka jakim był Steve, był brutalny, nieustępliwy i szczery do bólu, ale te cechy pozwoliły mu zbudować imperium. Bardzo polecam tą książkę każdemu kto chciałby zacząć realizować swoje marzenia niezależnie od przeszkód, Steve udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych, bo możliwości są na każdym rogu, trzeba tylko umieć je dostrzec i wykorzystać.
Zacznę od tego, że biografia Steve'a Jobs'a jest bardzo dobrze napisana, zawiera wiele szczegółów, nawet tych, które nie zawsze stawiają wszystko kontrolującego Steve'a w dobrym świetle, on sam zgodził się na to aby ta pozycja pokazywała go takim jaki był naprawdę. Nie tylko dowiedziałam się bardzo dużo o "jabłuszkowym" geniuszu, ale również wyciągnęłam z tej książki kilka...
więcej mniej Pokaż mimo to2021
2021-06-13
2021-06-13
2021-06-13
2021-06-13
nie da się tego czytać, po 100 stronach nie miałam pojęcia o co chodzi w tej książce, totalna beznadzieja.
nie da się tego czytać, po 100 stronach nie miałam pojęcia o co chodzi w tej książce, totalna beznadzieja.
Pokaż mimo to