Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę się czytało bardziej jak jakiś długi artykuł, niż książkę. Na pewno było to coś orzeźwiającego po wielu przeczytanych książkach motywacyjnych/rozwojowych/inspirujących. Faktycznie określenie sprzeczna, dobrze pasuje do tej książki, ponieważ w pewnym sensie jest przeciwieństwem większości książek typu self-help. Podobało mi się to, że autor, bez filtra, przedstawia nam poważną filozofię życia w... niepoważny sposób, tak jakby się rozmawiało z prawdziwym, bezlitośnie szczerym przyjacielem. Myślę, że gdybym osobiście nie znał wielu przemyśleń po wcześniejszych duchowych książkach to książka by zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, a zrobiła tylko... "bardzo dobre". Zdecydowanie nie była to strata czasu i gorąco ją polecam.

Książkę się czytało bardziej jak jakiś długi artykuł, niż książkę. Na pewno było to coś orzeźwiającego po wielu przeczytanych książkach motywacyjnych/rozwojowych/inspirujących. Faktycznie określenie sprzeczna, dobrze pasuje do tej książki, ponieważ w pewnym sensie jest przeciwieństwem większości książek typu self-help. Podobało mi się to, że autor, bez filtra, przedstawia...