Subtelnie mówię F**k! Sprzeczna z logiką metoda na szczęśliwe życie

Uzupełniam tę opinię po 1,5 r. od przeczytania tej książki i już zupełnie zapomniałem o czym była. To chyba coś o niej mówi?...

Uzupełniam tę opinię po 1,5 r. od przeczytania tej książki i już zupełnie zapomniałem o czym była. To chyba coś o niej mówi?...

Nie sądziłam że taka książka może mieć na mnie jakikolwiek wpływ, ale myliłam się. Sięgałam po nią wieczorami, po ciężkim dniu i zupełnie przypadkowo, zawsze znajdywałam tam coś, czego potrzebowałam w danej chwili. Przypadek. Ale treść o wymyślaniu sobie problemów totalnie odmieniła moje myślenie, zaczęłam się łapać na tym że to robię i zaczęłam to zmieniać. Mogę uznać że w tej książce rzeczywiście, znajduje się metoda na szczęśliwe życie.

Nie sądziłam że taka książka może mieć na mnie jakikolwiek wpływ, ale myliłam się. Sięgałam po nią wieczorami, po ciężkim dniu i zupełnie przypadkowo, zawsze znajdywałam tam coś, czego potrzebowałam w danej chwili. Przypadek. Ale treść o wymyślaniu sobie problemów totalnie odmieniła moje myślenie, zaczęłam się łapać na tym że to robię i zaczęłam to zmieniać. Mogę uznać że w...

Nie znalazłam w książce odpowiedzi na moje pytania i problemy, jednakże polecam osobom które wszystkim za bardzo się przejmują. Nie ma tu jakiegoś przełomu w myśleniu po przeczytaniu tej pozycji ale nie jest to też typowo coachingowy podręcznik. Bardzo fajny styl pisania na luzie i z humorem oraz dużo ciekawych historyjek urozmaicają psychologiczną nudę.

Nie znalazłam w książce odpowiedzi na moje pytania i problemy, jednakże polecam osobom które wszystkim za bardzo się przejmują. Nie ma tu jakiegoś przełomu w myśleniu po przeczytaniu tej pozycji ale nie jest to też typowo coachingowy podręcznik. Bardzo fajny styl pisania na luzie i z humorem oraz dużo ciekawych historyjek urozmaicają psychologiczną nudę.

Trochę książka o wszystkim i o niczym. Pare myśli i spostrzeżeń ciekawych ale strasznie rozciągniętych i przytłumionych resztą książki.

Trochę książka o wszystkim i o niczym. Pare myśli i spostrzeżeń ciekawych ale strasznie rozciągniętych i przytłumionych resztą książki.

Straszna popelina, tak w skrócie. Może ze 2 odkrywcze myśli w całej książce, poza tym to rozważania chłopka-roztropka. Szkoda czasu.

Straszna popelina, tak w skrócie. Może ze 2 odkrywcze myśli w całej książce, poza tym to rozważania chłopka-roztropka. Szkoda czasu.

Książka ta to po części historie z życia wzięte autora, po części próba odpowiedzi na pytanie "jak żyć?" - lub może właśnie "jak NIE żyć?". Autor zwraca naszą uwagę na to, czym zaprzątamy sobie dzisiaj głowy i jaki emocjonalny ładunek to za sobą niesie. Podkreśla fakt, że nie mamy wystarczająco dużo energii w sobie, by przeznaczać ją na wszystko po równo. Twierdzi, iż to nie życie bez problemów może dać ludziom szczęście, a wybór "dobrych" problemów. Takich, którymi warto się trudzić na co dzień.
Książkę tę przesłuchałam jako audiobook w języku angielskim. Przyznam, że skusiłam się na tę pozycję ze względu na chwytliwy tytuł, który fatalnie został przetłumaczony na język polski. Książka została napisana bardzo prostym językiem, jednak wiele sformułowań brzmi po stokroć lepiej właśnie po angielsku, jak choćby "to not give a fuck". Czy przeczytałyście/przeczytaliście tę książkę w języku polskim? Bardzo jestem ciekawa Waszej opinii odnośnie tłumaczenia. 
Mimo iż nie często sięgam po książki coachingowe, byłam w stanie przesłuchać całą książkę i w wielu miejscach się z nią zgodzić. Na pewno ułatwił to fakt, iż sama często powtarzam "I have no more fucks to give". Miejscami zbyt długie osobiste historie autora wybijały mnie z rytmu, jednak ogółem przykłady z życia w sposób wyważony przeplatały się z częścią stricte poradnikową. 

Książka ta to po części historie z życia wzięte autora, po części próba odpowiedzi na pytanie "jak żyć?" - lub może właśnie "jak NIE żyć?". Autor zwraca naszą uwagę na to, czym zaprzątamy sobie dzisiaj głowy i jaki emocjonalny ładunek to za sobą niesie. Podkreśla fakt, że nie mamy wystarczająco dużo energii w sobie, by przeznaczać ją na wszystko po równo. Twierdzi, iż to...

Dobra, chociaż dość chaotyczna książka

Dobra, chociaż dość chaotyczna książka

Audiobook. To książka napisana bardzo przystępnym językiem, która nawiązuje do priorytetów, wyborów i schematów życiowych. Autor przekonuje, że nie należy żyć na pokaz, tylko w zgodzie ze swoim własnym światopoglądem. Odnoszę wrażenie, że głównym celem tej książki jest zmotywowanie do zmiany podejścia niż gotowe rady na jego zmianę. Manson dzieli się w niej swoimi własnymi życiowymi doświadczeniami, niejednokrotnie wskazując na własne błędy. To plus, ponieważ wiele amerykańskich książek jest gloryfikacją sukcesu, ich treść tworzą cudowne historie, gdzie wszystko się udaje i problemy życiowe nie istnieją. Bardzo trudno powiedzieć coś więcej o tej publikacji. Moje wrażenia po jej wysłuchaniu były mieszane, ponieważ oprócz ciekawych treści, znajdziemy w niej sporo banałów i oczywistości.
Reasumując - znam lepsze książki z dziedziny rozwoju osobistego. Nie twierdzę, że po tę książkę nie warto sięgać. Myślę, jednak, że nie znajdziemy w niej treści, które zrewolucjonizują nasze podejście do życia. Przykład autora może czytelnika czegoś nauczyć - nie będzie to jednak nic odkrywczego. Bo czy o wyższości stałego związku nad przypadkowymi przygodami seksualnymi musimy przeczytać w książce, żeby dojść do podobnego wniosku? A to tylko jeden z przykładów "wiedzy", którą ta książka oferuje. Niestety niewątpliwy plus jakim jest "luźny klimat" nie przewyższa minusów tej książki, dlatego moja ocena jest średnia.

Audiobook. To książka napisana bardzo przystępnym językiem, która nawiązuje do priorytetów, wyborów i schematów życiowych. Autor przekonuje, że nie należy żyć na pokaz, tylko w zgodzie ze swoim własnym światopoglądem. Odnoszę wrażenie, że głównym celem tej książki jest zmotywowanie do zmiany podejścia niż gotowe rady na jego zmianę. Manson dzieli się w niej swoimi własnymi...

Dobra książka coachingowa - wiele wnikliwych przemyśleń wartych zgłębienia. Mimo że nie przepadam za tym gatunkiem, wyniosłam z niej kilka wartościowych przemyśleń.

Dobra książka coachingowa - wiele wnikliwych przemyśleń wartych zgłębienia. Mimo że nie przepadam za tym gatunkiem, wyniosłam z niej kilka wartościowych przemyśleń.

Czytałem angielskie wydanie, typowo amerykańskie podejście do tematu. Według mnie książka to zbiór banałów. Autor książki prowadzi również podcast o tej samej nazwie i tematyce, i chyba jest to lepsze medium to tego typu treści, na pewno łatwiej się tego słucha niż czyta. Autor wspomina w swojej książce nawiązuje do "The Denial of Death" Ernesta Beckera, którą obrałem za cel jako kolejną lekturę. Więc jakaś wartość dodana wyszła z przebrnięcia przez tę lekturę.

Czytałem angielskie wydanie, typowo amerykańskie podejście do tematu. Według mnie książka to zbiór banałów. Autor książki prowadzi również podcast o tej samej nazwie i tematyce, i chyba jest to lepsze medium to tego typu treści, na pewno łatwiej się tego słucha niż czyta. Autor wspomina w swojej książce nawiązuje do "The Denial of Death" Ernesta Beckera, którą obrałem za...