Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeśli ktoś chce sięgnąć po tą książkę bo ma zamiar dowiedzieć się co nieco o Turcji, bo zaciekawiony jest podobnie jak ja obecną pozycją tego kraju na arenie międzynarodowej niech tego nie robi. Książka opowiada głównie o demonstracjach w tym kraju, jest mocno ukierunkowana politycznie, mocno w lewo. I z tego punktu widzenia prowadzona jest narracja. Mamy tutaj do czynienia głównie z lewackim bełkotem, którego ludzie racjonalnie myślący mają już dość, gdyż bełkot ten jest wszechobecny, zdominował całkowicie sferę kulturową i medialną.

Książki niestety przed zakupem dokładnie nie sprawdziłem, zrobiłem to w pośpiechu i online, stąd być może takie przykre rozczarowanie tym tytułem. Na odwrocie książki wśród patronów medialnych widnieje gazeta wyborcza( czytaj: żydowska gazeta dla Polaków)czego nie zobaczymy korzystając z księgarni internetowej, a co ludziom wiedzącym co nieco już wiele mówi.

Jeśli ktoś chce sięgnąć po tą książkę bo ma zamiar dowiedzieć się co nieco o Turcji, bo zaciekawiony jest podobnie jak ja obecną pozycją tego kraju na arenie międzynarodowej niech tego nie robi. Książka opowiada głównie o demonstracjach w tym kraju, jest mocno ukierunkowana politycznie, mocno w lewo. I z tego punktu widzenia prowadzona jest narracja. Mamy tutaj do czynienia...

Fajna książka. Takie przynajmniej odnosiłem wrażenie do pewnego czasu. Do czasu śmierci tytułowej bohaterki. Od tego momentu jej poziom leci drastycznie w dół. Gdy na pierwszy plan wysuwa się mężczyzna, który czuje się kobietą, ma się nie odparte wrażenie, że dalsze losy wciśnięto na siłę, w ramach wszechpanującej w pewnych kręgach idiotycznej tzw. "politycznej poprawności" i bardzo ciężko się to czyta, nie mogąc doczekać się końca.

Fajna książka. Takie przynajmniej odnosiłem wrażenie do pewnego czasu. Do czasu śmierci tytułowej bohaterki. Od tego momentu jej poziom leci drastycznie w dół. Gdy na pierwszy plan wysuwa się mężczyzna, który czuje się kobietą, ma się nie odparte wrażenie, że dalsze losy wciśnięto na siłę, w ramach wszechpanującej w pewnych kręgach idiotycznej tzw. "politycznej...

Poległem na stronie 318. Nie poddałem się bez walki ale przegrałem. Jest to książka tak nużąca, tak usypiająca, nie mam siły dalej walczyć i dobrnąć do końca.

Ja jako miłośnik historii, szczególnie czasów pierwszej i drugiej wojny światowej, a także nieco późniejszego okresu myślałem, że w moje ręce wpadła nie lada gratka. Zachęcony i kierowany tak wysoką oceną na portalu kupiłem od razu trzy tomy. Początkowo było bardzo obiecująco. Autor zaciekawił mnie obszernymi opisami postępowania takich organów jak NKWD i wielu im podobnych.
Opisywał okrutne metody przesłuchań, jak postępowano z cywilami, jak wymuszano zeznania, jak można było trafić do więzienia za jedno słowo, przedstawia model działa Związku Sowieckiego, jego władz i ich totalne absurdy w działaniu. Momentami wplata w to wszystko swoją historię, swoje doświadczenia. Lecz później co strona to gorzej.
Gubimy się w dziesiątkach przytaczanych nam nazwisk, które w późniejszej historii nie koniecznie wiele znaczą, brniemy przez wiele wątków politycznych w historii dzisiejszego państwa o nazwie Rosja i przez cały proces transformacji jej ustrojów. Krok po kroku opisywany jest proces tworzenia sądów lub brak tych sadów itp. A forma jest taka, że czuję się całkowicie pokonany.

Jestem zdania, że każda książka nawet najgorsza w nas coś zostawią, że po każdej w nas czytelnikach coś zostanie. Po dotarciu do 318 strony zostanie u mnie kilka ciekawostek. Nie wiem czy zostało by więcej gdybym przeczytał trzy tomy ale tego już się nie dowiem, gdyż moja przygoda już się kończy na pierwszym tomie. Obiecywałem sobie wiele i po tak wysokiej ocenie jest to dla mnie jedno z moich największych rozczarowań.

Poległem na stronie 318. Nie poddałem się bez walki ale przegrałem. Jest to książka tak nużąca, tak usypiająca, nie mam siły dalej walczyć i dobrnąć do końca.

Ja jako miłośnik historii, szczególnie czasów pierwszej i drugiej wojny światowej, a także nieco późniejszego okresu myślałem, że w moje ręce wpadła nie lada gratka. Zachęcony i kierowany tak wysoką oceną na portalu...