Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Przez ponad 30 lat życia z Kossakami na przemian fruwałam na różowych obłoczkach , zdumiona życiem bez powietrza, i rechotałam z obyczajowych dowcipów Madzi. Aż tu raptem, sunąc powoli ku wieczności, czuję coraz większą sympatię do "Zosi Paxosi". Ta opowieść biograficzna najwyraźniej też z takiej sympatii się wzięła.

Przez ponad 30 lat życia z Kossakami na przemian fruwałam na różowych obłoczkach , zdumiona życiem bez powietrza, i rechotałam z obyczajowych dowcipów Madzi. Aż tu raptem, sunąc powoli ku wieczności, czuję coraz większą sympatię do "Zosi Paxosi". Ta opowieść biograficzna najwyraźniej też z takiej sympatii się wzięła.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie warto było czytać do pierwszej w nocy. Camillkowe zakończenie łopatologią postawiło kropkę nad i jak irytacja. Jakoś nie umiałam się doszukać psychologii w tej plątaninie wątków.
Jedynie Galicia intryguje, również językowo, i wabi.

Nie warto było czytać do pierwszej w nocy. Camillkowe zakończenie łopatologią postawiło kropkę nad i jak irytacja. Jakoś nie umiałam się doszukać psychologii w tej plątaninie wątków.
Jedynie Galicia intryguje, również językowo, i wabi.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiedziałam do końca, w co się pakuję, więc fragmenty autobiograficzne trochę mnie męczyły, ale całość przeczytałam z zainteresowaniem.

Nie wiedziałam do końca, w co się pakuję, więc fragmenty autobiograficzne trochę mnie męczyły, ale całość przeczytałam z zainteresowaniem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kraków, Zabrze i peerelowskie dzieciństwo. Moje trzy sentymenty. Do tego styl Autorki, który kupił mnie całą.

Kraków, Zabrze i peerelowskie dzieciństwo. Moje trzy sentymenty. Do tego styl Autorki, który kupił mnie całą.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie ma przypadków. Brak śląskiego łóżka dla krakowskiej pacjentki kończy się poznaniem lekarza z otwartym umysłem, a po spotkaniu Google prowadzą mnie wprost do tej książki. Niewielka objętość kryje bogactwo opisów - smaki, zapachy, widoki działają na wyobraźnię i wzruszają, podobnie jak emocje i przemyślenia bohaterki.

Nie ma przypadków. Brak śląskiego łóżka dla krakowskiej pacjentki kończy się poznaniem lekarza z otwartym umysłem, a po spotkaniu Google prowadzą mnie wprost do tej książki. Niewielka objętość kryje bogactwo opisów - smaki, zapachy, widoki działają na wyobraźnię i wzruszają, podobnie jak emocje i przemyślenia bohaterki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy to tutaj rozwiewają moje wątpliwości co do mizerii w dziewiętnastowiecznym listopadzie (wyrażone w opinii o "Tajemnicy domu Helclów")?

Czy to tutaj rozwiewają moje wątpliwości co do mizerii w dziewiętnastowiecznym listopadzie (wyrażone w opinii o "Tajemnicy domu Helclów")?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tytuł jest jednocześnie ostrzeżeniem. Bolały mnie boki zerwane od śmiechu. Niestety takiego przez łzy.

Tytuł jest jednocześnie ostrzeżeniem. Bolały mnie boki zerwane od śmiechu. Niestety takiego przez łzy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ale osocho?

Ale osocho?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wychowałam się w kompaktowej kamienicy w centrum miasta i pewnie dlatego blokowiska fascynowały mnie od dzieciństwa. "Betonia" porządkuje tę fascynację, daje jej solidne tło historyczne i rozmach geograficzny.

Wychowałam się w kompaktowej kamienicy w centrum miasta i pewnie dlatego blokowiska fascynowały mnie od dzieciństwa. "Betonia" porządkuje tę fascynację, daje jej solidne tło historyczne i rozmach geograficzny.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetne.

Świetne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po dziewięciu latach od własnego porodu czytałam tę książkę jak bajkę o, nomen omen, żelaznym wilku. Niemniej jednak polecam ją wszystkim kobietom, które pozostają w prokreacyjnej grze.

Po dziewięciu latach od własnego porodu czytałam tę książkę jak bajkę o, nomen omen, żelaznym wilku. Niemniej jednak polecam ją wszystkim kobietom, które pozostają w prokreacyjnej grze.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szczypta Reymonta doprawiona odrobiną Szczerka i Kopińskiej. A cała reszta to już najsamiejsza Ostrowska, ta poznana w prehistorii ("Co słychać...") i pokochana za brawurowe zgłębianie ludzkiej psychiki oraz kreowanie niejednoznacznych postaci. Choć nie do końca kupuję stworzony w tej powieści świat, jestem pod wielkim wrażeniem.

Szczypta Reymonta doprawiona odrobiną Szczerka i Kopińskiej. A cała reszta to już najsamiejsza Ostrowska, ta poznana w prehistorii ("Co słychać...") i pokochana za brawurowe zgłębianie ludzkiej psychiki oraz kreowanie niejednoznacznych postaci. Choć nie do końca kupuję stworzony w tej powieści świat, jestem pod wielkim wrażeniem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Owszem, jest klimacik, dla mnie akurat dość egzotyczny. Najwyraźniej jednak jestem za stara, żeby się nim wzruszać. Całość drażni.

Owszem, jest klimacik, dla mnie akurat dość egzotyczny. Najwyraźniej jednak jestem za stara, żeby się nim wzruszać. Całość drażni.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chaos widzę, chaos.

Chaos widzę, chaos.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetnie się czyta przed ekranem, na którym leci "Na dobre i na złe".

Świetnie się czyta przed ekranem, na którym leci "Na dobre i na złe".

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No cóż, wylazł ze mnie nie dość, że moher, to jeszcze zgred. Nie poznałam się na tej kurwazajebistej książce. Choć, wbrew pozorom, starcia miłości macierzyńskiej z matczyną niedojrzałością i egoizmem znam z własnego podwórka. Zdecydowanie nie polecam czytania "Krystyno..." na przemian z życiorysem i listami św. Joanny Beretty Molli. Zgaga gwarantowana, zwłaszcza że produkt Czwartej Strony wystawia fatalne świadectwo swojej redakcji i korekcie.

No cóż, wylazł ze mnie nie dość, że moher, to jeszcze zgred. Nie poznałam się na tej kurwazajebistej książce. Choć, wbrew pozorom, starcia miłości macierzyńskiej z matczyną niedojrzałością i egoizmem znam z własnego podwórka. Zdecydowanie nie polecam czytania "Krystyno..." na przemian z życiorysem i listami św. Joanny Beretty Molli. Zgaga gwarantowana, zwłaszcza że produkt...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna książka opisująca sprawy, które mają się nijak do siermiężnej polskiej rzeczywistości. Taaa, spróbuj, człowieku, przedstawić końcowe zalecenia przetrzebionemu, przemęczonemu i przeciążonemu papierologią personelowi naszych szpitali! Empatyczne podejście do pacjenta, które promuje dr Awdish, w Stanach uczyni lekarzy i pielęgniarki jeszcze lepszymi specjalistami. U nas będzie prostą drogą do świętości. Skoro jednak znam osobiście kilku herosów w polskiej służbie zdrowia, wierzę, że może być ich więcej - między innymi dzięki takim książkom.

Kolejna książka opisująca sprawy, które mają się nijak do siermiężnej polskiej rzeczywistości. Taaa, spróbuj, człowieku, przedstawić końcowe zalecenia przetrzebionemu, przemęczonemu i przeciążonemu papierologią personelowi naszych szpitali! Empatyczne podejście do pacjenta, które promuje dr Awdish, w Stanach uczyni lekarzy i pielęgniarki jeszcze lepszymi specjalistami. U...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Radykalizm tej książki (i jednocześnie Autorki) zapiera dech w piersiach. Obnaża bezlitośnie zgniliznę współczesnego świata i miałkość - wcale nie aż tak współczesnej - kultury. Skłania do refleksji nad życiem własnym i swojego środowiska. Wnioski nie są przyjemne. Gdybyśmy próbowali choć częściowo aspirować do opisywanych przez dr Półtawską ideałów, mielibyśmy za życia raj na ziemi. Upieram się przy tym, że znakomita większość zasad doskonale by się sprawdzała w praktyce po odwirowaniu religijnych pierwiastków. Są po prostu zdroworozsądkowe i mają na względzie dobro - fizyczne i psychiczne - człowieka. Godność ludzka, harmonijny rozwój, poczucie bezpieczeństwa, prawo do szacunku i miłości to hasła noszone na sztandarach przez ludzi o skrajnie różnych światopoglądach.
"Nieszczęściem" tej książki jest tytuł, marka Autorki i treść. Nawet liczba zainteresowanych nią tutaj czytelników (2 łącznie z piszącą te słowa w momencie pisania) świadczy o tym, że to pozycja hermetyczna, która głównie będzie przekonywać już przekonanych. Wiem jednak, że gdyby tak wyrwać z Bożego kontekstu niektóre zdania i opakować je, przykładowo, na modłę wschodnią, spowijając dymem kadzidełek z India Shop, nawet najwierniejsze czytelniczki i felietonistki "Wysokich obcasów" zatęskniłyby za tak idealnym światem damsko-męskich relacji.

Radykalizm tej książki (i jednocześnie Autorki) zapiera dech w piersiach. Obnaża bezlitośnie zgniliznę współczesnego świata i miałkość - wcale nie aż tak współczesnej - kultury. Skłania do refleksji nad życiem własnym i swojego środowiska. Wnioski nie są przyjemne. Gdybyśmy próbowali choć częściowo aspirować do opisywanych przez dr Półtawską ideałów, mielibyśmy za życia raj...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy można kodyfikować tak delikatną materię jak więź między małżonkami? Pewnie, że tak, pośrednio robi to chrześcijański dekalog. A co się stanie, jeśli twórcą systemu nakazów i zakazów, nagród i kar będzie człowiek? To, co zwykle - błędy i wypaczenia. Oraz marny człowieka los. Po drodze jednak czytelnik dostanie sporą dawkę emocji, zagadek, nieoczekiwanych zwrotów akcji i pretekstów do rozmyślań. Warto.

Czy można kodyfikować tak delikatną materię jak więź między małżonkami? Pewnie, że tak, pośrednio robi to chrześcijański dekalog. A co się stanie, jeśli twórcą systemu nakazów i zakazów, nagród i kar będzie człowiek? To, co zwykle - błędy i wypaczenia. Oraz marny człowieka los. Po drodze jednak czytelnik dostanie sporą dawkę emocji, zagadek, nieoczekiwanych zwrotów akcji i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cóż, wiadomo, że to już nie TO, ale z wszystkich nieTOtów nie jest najgorsze.

Cóż, wiadomo, że to już nie TO, ale z wszystkich nieTOtów nie jest najgorsze.

Pokaż mimo to