Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książka bardziej o szachach niż o szachistce. I bardziej o posunięciach niż o emocjach.
Sama fabuła książki jest w porządku. Poznajemy ośmioletnią Beth, wychowankę sierocińca, co do której z każdą kolejną stroną mamy pewność, że jest małym geniuszem. Beth idzie przez życie wyobrażając sobie partie bierek, popijając alkohol i łykając tabletki na uspokojenie. Sama bohaterka jest nijaka. Jej przybrana rodzina traktuje ją bardziej jako coś dającego przychód niż jako dziecko. Dla przyjaciół (w większości mężczyzn) też widnieje jako przedmiot, lub przygodny współlokator. Czasem dowiadujemy się, że głównej bohaterce bywa smutno, jest złą albo paraliżuje ja strach. Równie dobrze Beth Harmon mogłaby być robotem szachistą i tak miałaby bujniejsze życie niż to przedstawione w książce.
Daje 3 gwiazdki, bo samo opisanie partii szachowych w książce jest interesujące nawet dla takiego laika jak ja. Natomiast obawiam się się, że osoby, które sięgną po książkę zainspirowane filmem mogą się nieco rozczarować.

Książka bardziej o szachach niż o szachistce. I bardziej o posunięciach niż o emocjach.
Sama fabuła książki jest w porządku. Poznajemy ośmioletnią Beth, wychowankę sierocińca, co do której z każdą kolejną stroną mamy pewność, że jest małym geniuszem. Beth idzie przez życie wyobrażając sobie partie bierek, popijając alkohol i łykając tabletki na uspokojenie. Sama bohaterka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor może i rzeczywiście opowiada o przyjaźni, tęsknotach i marzeniach, jednak robi to w bardzo gorzki i sadystyczny sposób.
Trudno było mi odgadnąć postawę bohaterów (George'a oraz pracowników farmy), bo zostali stworzeni jako bardzo płaskie postacie. Zamknięte głowy, jeden pogląd, troska o swoją część. Natomiast sam Lennie budzi irytację i niechęć, co zupełnie nie wyklucza tego, że na końcu książki wywołał litość i było mi go najzwyczajniej żal.
Od pierwszych stron czuć fatalizm, zbliżającą się tragedię czuć na kilometr.
Absolutnie nie uważam tej książki za złą, lecz oczekiwałam po niej "nadziei", a zostawiła mnie z wielkim rozczarowaniem.

Daje tej książce czas, niech we mnie osiądzie.

Autor może i rzeczywiście opowiada o przyjaźni, tęsknotach i marzeniach, jednak robi to w bardzo gorzki i sadystyczny sposób.
Trudno było mi odgadnąć postawę bohaterów (George'a oraz pracowników farmy), bo zostali stworzeni jako bardzo płaskie postacie. Zamknięte głowy, jeden pogląd, troska o swoją część. Natomiast sam Lennie budzi irytację i niechęć, co zupełnie nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

3.6
Przyszło mi kończyć tę książkę w trudnym dla polskich kobiet czasie, w którym wizja świata kreowanego przez Atwood jest nam bardzo bliska. Powieść nie jest czymś wciągającym, w taki sposób, że czytelnik nie może doczekać się kolejnych stron opisujących losy bohaterki - przynajmniej nie dla mnie. Książka jednak przekupuje czytelnika utkanym "idealnie" światem, który dla kobiet staje się udręką.
Nie będę kłamała, że ta książka nie przypomina "Nowego Wspaniałego Świata" - Huxleya. Przypomina. I podobnie jak tamta książka powinna być pozycją obowiązkową dla każdego.

3.6
Przyszło mi kończyć tę książkę w trudnym dla polskich kobiet czasie, w którym wizja świata kreowanego przez Atwood jest nam bardzo bliska. Powieść nie jest czymś wciągającym, w taki sposób, że czytelnik nie może doczekać się kolejnych stron opisujących losy bohaterki - przynajmniej nie dla mnie. Książka jednak przekupuje czytelnika utkanym "idealnie" światem, który...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaznaczę od razu, że słuchałam tej książki w audiobooku i chyba była to najprzyjemniejsza droga. Jak to kiedyś ktoś mądrze ujął: "nie wszystko co jest świetna treścią na blogu/blogu, będzie równie dobra treścią na książkę" - i myślę, że gdybym zainwestowała w formę papierową, to powiedzenie mogło by się sprawdzić.
A przy słuchowisku- miło , sympatycznie, czasem zabawnie, czasem nostalgicznie i smutno. Nie uważam tej książki za jakiś hit coachingowy, ani cud literatury motywacyjne, ale też sama autorka do tego nie aspiruje, co niejednokrotnie podkreśla. Ale z pewnością poleciła bym te pozycję każdemu, którego oczekiwania nie pokryły się z rzeczywistością, który uważa, że jest niewystarczający i nie idzie mu w życie. Fajnie ujęta perspektywa szarej rzeczywistości i walki z nią jako córka, matka, żona, a przede wszystkim jako kobieta i wreszcie niedoskonały człowiek .

Zaznaczę od razu, że słuchałam tej książki w audiobooku i chyba była to najprzyjemniejsza droga. Jak to kiedyś ktoś mądrze ujął: "nie wszystko co jest świetna treścią na blogu/blogu, będzie równie dobra treścią na książkę" - i myślę, że gdybym zainwestowała w formę papierową, to powiedzenie mogło by się sprawdzić.
A przy słuchowisku- miło , sympatycznie, czasem zabawnie,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mocne 8.
Rzadko zostaje z książką do późnej nocy, żeby moim oczom ukazało się doświadczenie. A tutaj tak właśnie było. Książką mimo swojej grubości zawiera wartką akcje, dzięki której czytelnik nie ma czasu na nudę. Bohaterowie mają swoje kreacje, ale nie są one przesadnie rozbudowane, jak to bywa na przykład u Bondy.
Nie jest to pozycja do końca nieprzewidywalna, bo kiedy dochodzi do powikłań pewnych kwestii - czytelnik może domyślać się odpowiedzi. Ale trzeba przyznać, że akcja trzyma do ostatnich stron książki !
Oczywiście jest kilka mankamentów, błahych stwierdzeń autora, ale nie dajmy się zwieść niepochlebnym komentarzom. To jest świetny kryminał. Po ostatnim spotkaniu z innym polskim pisarzem - W. Chmielarzem - ta książka była naprawdę przyjemnym doznaniem.

Mocne 8.
Rzadko zostaje z książką do późnej nocy, żeby moim oczom ukazało się doświadczenie. A tutaj tak właśnie było. Książką mimo swojej grubości zawiera wartką akcje, dzięki której czytelnik nie ma czasu na nudę. Bohaterowie mają swoje kreacje, ale nie są one przesadnie rozbudowane, jak to bywa na przykład u Bondy.
Nie jest to pozycja do końca nieprzewidywalna, bo kiedy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Będę w absolutnej mniejszości oceniając te pozycję na 6 gwiazdek, no ale już trudno.
Sama książa, jako tekst jest okej. Spójna, przemyślana fabuła. Momentami wciąga, momentami nudzi. Autorka bardziej skupia się na losach bohaterów i tym, z czym walczą niż na nich samych.
Jednak, odwołując się do problemów, które są poruszane w THUG i tego w jaki sposób są poruszane - nie mogę powiedzieć, że jest okej.
Strasznie kłuje w oczy podział czarny vs. biały. Oni i my. I nie chodzi mi tutaj o sytuację ataków jednej grypy rasowej na drugą, ale o stwierdzenia pojawiające się w codziennym języku.
Druga rzecz, wszechobecne powiązania z gangiem. Jest to dla mnie tak absurdalny aspekt w tej książce, że jestem w stanie tylko pytać dlaczego? Naprawdę nie rozumiem istoty gangów ulicznych i nadawania "ochrony".
Kolejne pytanie, które się we mnie rodzi to rozwiązywanie czegokolwiek poprzez formę zamieszek. I to zamieszek niszczących i tworzących zagrożenie dla wielu niewinnych osób. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że część ludzi sflustrowana dotychczasową walką na stopie pokojowej, zgodnej z prawem , która niestety ich zawiodła, wychodzi na ulicę żeby wyrazić swoje niezadowolenie. Ale (również po ostatnich wydarzeniach w USA) odnoszę wrażenie, że 60 proc. stanowią zadymiarze i ludzie, którzy nie potrafią poradzić sobie z własnymi emocjami.
Nie przeczę, taka literatura jest potrzebna. Jest niezbędne podnoszenie tematu rasizmu i tematu brutalności policji. Ugryzienie jednak tego w ten sposób nie spowoduje żadnego dialogu, bo mówimy językiem naszych oprawców. Odpowiadamy nienawiścią na nienawiść.

Będę w absolutnej mniejszości oceniając te pozycję na 6 gwiazdek, no ale już trudno.
Sama książa, jako tekst jest okej. Spójna, przemyślana fabuła. Momentami wciąga, momentami nudzi. Autorka bardziej skupia się na losach bohaterów i tym, z czym walczą niż na nich samych.
Jednak, odwołując się do problemów, które są poruszane w THUG i tego w jaki sposób są poruszane - nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

140 stron naprawdę dobrej literatury. Dwie siostry: Martha - atencjuszka oraz dostosowująca się do każdych warunków Idą. Mimo siostrzanej więzi i rozpadu rodziny, który przeżyły jako nastoletnie dziewczynki zupełnie inaczej odbierają rzeczywistość i reagują na własne potrzeby. Martha ma kochającego partnera i spodziewa się dziecka, co jest również marzeniem Idy. Jednak zdarzenia w domku letniskowym, w którym spędzają urodzinową imprezę swojej mamy, poddają pragnienia obu kobiet pod wątpliwość. Partner okaże się wcale nie być oparciem w zbliżającym się połogu. A pragnienie dziecka jest tylko kolejnym krokiem na drodze do samej siebie.
Książka dotyka ważnego dziś tematu świadomej, chociaż nie zawsze z własnego wyboru bezdzietności.
Moim zdaniem dobrze zbudowani bohaterowie, świetnie oddane relacje i emocje związane z punktami kulminacyjnymi w ich losach. A wszystko napisane bardzo przyjemnie.

140 stron naprawdę dobrej literatury. Dwie siostry: Martha - atencjuszka oraz dostosowująca się do każdych warunków Idą. Mimo siostrzanej więzi i rozpadu rodziny, który przeżyły jako nastoletnie dziewczynki zupełnie inaczej odbierają rzeczywistość i reagują na własne potrzeby. Martha ma kochającego partnera i spodziewa się dziecka, co jest również marzeniem Idy. Jednak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja pierwsza przygoda z tym pisarzem. Niestety bez szału.
Książka nie była porywająca, momentami powiewało nudą. Czuć było w opisach postaci trochę Kasię Bondę. Wszystko było oczywiste, przewidywalne, ponure. Polska rzeczywistość z polskim małżeństwem w tle, małżeństwem które za nic nie potrafi ze sobą rozmawiać.
Końcówka tej książki zdecydowanie podciągnęła całość, nie na tyle jednak żeby kiedyś znów sięgnąć po coś z dorobku pisarza.

Moja pierwsza przygoda z tym pisarzem. Niestety bez szału.
Książka nie była porywająca, momentami powiewało nudą. Czuć było w opisach postaci trochę Kasię Bondę. Wszystko było oczywiste, przewidywalne, ponure. Polska rzeczywistość z polskim małżeństwem w tle, małżeństwem które za nic nie potrafi ze sobą rozmawiać.
Końcówka tej książki zdecydowanie podciągnęła całość, nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie napiszę recenzji, bo znów zacznę płakać. 😭

Nie napiszę recenzji, bo znów zacznę płakać. 😭

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Może to zabrzmi nieco niesmacznie i arogancko, ale ta książka to Lolita Nabokova po akcji #metoo.
Vanessa jest outsiderką, dziewczyną bardzo mądrą i wrażliwą, ale niezwykle niepewną siebie, co sprawia, że jest staje się obiektem zainteresowań swojego nauczyciela. To nie jest historia pedofila. To historia ofiary pedofila, jej punktu widzenia i jej odczuć.
Świetny profil psychologiczny głównej bohaterki. Doskonały ( i jednocześnie oszałamiająco smutny) opis reakcji społeczeństwa i najbliższego otoczenia na krzywdę wyrządzaną dziecku. Vanessa może wydawać się czytelnikowi nieznośna, ze względu na brak reakcji na własną krzywdę. Ale tak właśnie zachowują się ofiary, młodociane ofiary, które że względu na osamotnienie wśród swoich rówieśników i rodziców postanawiają związać się niewidzialna nicią uczucia z własnym oprawcą. Idealny przykład syndromu sztokholmskiego.

Mimo obecności na każdej wejściowej półce większość księgarń (taka złowroga wrożba) - to bardzo dobra książka.
W tej pozycji nie ma mądrych bohaterów, są jedynie ci bardzo ludzcy, niezdecydowani , ułomni, zagubieni, nierozumiejący własnych emocji...i chyba to jest największa wygrana ten książki.

Może to zabrzmi nieco niesmacznie i arogancko, ale ta książka to Lolita Nabokova po akcji #metoo.
Vanessa jest outsiderką, dziewczyną bardzo mądrą i wrażliwą, ale niezwykle niepewną siebie, co sprawia, że jest staje się obiektem zainteresowań swojego nauczyciela. To nie jest historia pedofila. To historia ofiary pedofila, jej punktu widzenia i jej odczuć.
Świetny profil...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Są książki, które w swym zamyśle mają być lekkie, przyjemne dla czytelnika i z pewnością nie są dedykowane pod wielkie osiągnięcia pisarskie. Ale nie ma to zwalniać autora z jakości słowa pisanego.

Cóż. Historia jakich wiele, fabuła jest oryginalna... w swej niedorzeczności. Bohaterowie , w swojej konstrukcji są zbudowani identycznie. Są nudni, ciąg ich życiowych ścieżek jest hmm... często absurdalny. Miałam wrażenie, że autorka pisała ta książkę nie marnując żadnego pomysłu, który jej właśnie przyszedł do głowy. Coś na zasadzie "o a teraz wyląduje ufo , które będzie współpracowało z gruzińską mafią". I język - strasznie potoczny, z przekleństwami, zawierający nieudolnie wciśnięte wstawki z rosyjskiego, bardzo często powtarzające się zwroty. Dialogi w sylu filmów Vegi: przekleństwo + równoważnik zdania. Rozumiem, że miało czytać się prosto, a wyszło prostacko. Dawno czegoś tak słabego nie czytałam. Nie polecam.


Lem kiedyś napisał:
"Nie jestem w stanie pojąć, czemu na drogi publiczne nie wpuszcza się ludzi pozbawionych prawa jazdy, natomiast na półki księgarskie mogą się dostawać w dowolnej ilości książki osób pozbawionych przyzwoitości - że nawet nie wspomnę o wiedzy."
Także zostawię to tutaj.

Są książki, które w swym zamyśle mają być lekkie, przyjemne dla czytelnika i z pewnością nie są dedykowane pod wielkie osiągnięcia pisarskie. Ale nie ma to zwalniać autora z jakości słowa pisanego.

Cóż. Historia jakich wiele, fabuła jest oryginalna... w swej niedorzeczności. Bohaterowie , w swojej konstrukcji są zbudowani identycznie. Są nudni, ciąg ich życiowych ścieżek...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatnia część przygód Maresi.
Dziewczyna wraca w rodzinne strony, do Rovas - krainy bardzo dalekiej od wyspy na której dotychczas żyła z siostrami i innymi dziewczynkami. Dalekiej nie tylko w sensie geograficznym, ale także kulturowym i obyczajowym. Dalecy są jej także ludzie, pośród których spędziła kilka pierwszych lat swojego życia. Maresi, próbuje sama siebie przekonać, że obce nie znaczy straszne i krok po kroku udaje jej się przełamać najtwardsze lody, także te w sobie.
Piękna opowieść o poznawaniu siebie na nowo . O różnicy pokoleń i porozumiemien międzypokoleniowym.
Moim zdaniem najsłabsza z części, może to przez formę pisania w postaci listów, za którą nie przepadam. Oczywiście sama idea i przesłanie książki, jak w dwóch poprzednich częściach są niesamowite oraz bardzo uniwersalne czasowo. Jednak sposób narracji Maresi i opowiadanie jednej sytuacji z różnych stron sprawiał momentami, że opisy były grząskie i nie do przejścia, miało się wrażenie, że ciągle się czyta o tym samym.
Narracja Maresi o wiele lepiej sprawdziła się a pierwszej części, gdzie była raczej bardzo zwięzła. Tutaj, poprzez listy autorka zadała i sobie i czytelnikowi spory trud .

Ostatnia część przygód Maresi.
Dziewczyna wraca w rodzinne strony, do Rovas - krainy bardzo dalekiej od wyspy na której dotychczas żyła z siostrami i innymi dziewczynkami. Dalekiej nie tylko w sensie geograficznym, ale także kulturowym i obyczajowym. Dalecy są jej także ludzie, pośród których spędziła kilka pierwszych lat swojego życia. Maresi, próbuje sama siebie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja pierwsza pozycja Colleen Hoover. Skuszona opinią wielu youtuberek, w tym Dr Book stwierdziłam, że będzie to idealna książka na lato. I rzeczywiście jest lekka i przyjemna w odbiorze. Ot zwykły romans, poruszający wątek przemocy domowej. Lily to dziewczyna, która ledwo co pochowała swojego ojca - potwora. Od dzieciństwa była świadkiem znęcania się jednego rodzica nad drugim, co pozwoliło jej wykształcić niebywałą wrażliwość wobec ludzi i świata. Niecały rok od śmierci ojca, pakuje się w związek, który zaczyna przypominać małżeństwo jej rodziców. Miłość jest bardzo silna, ale czy na tyle, żeby pozwolić Lily na nieustanne przesuwanie swojej granicy?

Książka jest niezwykle sympatyczna. Hoover ma lekkie pióro. Moim zdaniem najmocniejszym są właśnie fragmenty, gdzie poruszany jest temat przemocy domowej. Pięknie i bohatersko ukazana rola kobiety w małżeństwie, miłości do mężczyzny oraz poświęcenia w imię rodziny, które może być różnie rozumiane.

Moja pierwsza pozycja Colleen Hoover. Skuszona opinią wielu youtuberek, w tym Dr Book stwierdziłam, że będzie to idealna książka na lato. I rzeczywiście jest lekka i przyjemna w odbiorze. Ot zwykły romans, poruszający wątek przemocy domowej. Lily to dziewczyna, która ledwo co pochowała swojego ojca - potwora. Od dzieciństwa była świadkiem znęcania się jednego rodzica nad...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wow! Od razu zacznę stwierdzeniem, że jestem bardziej fanką przekazu niż bogatego języka. To jest książka napisana prosto, dzisiejszym językiem i porządnej dziś krótkiej formie.
Historia dwóch sióstr, z których jedna - młodsza morduje z pasją każdego absztyfikanta, twardo obstając w roli ofiary. Fabuła, w której narratorem jest siostrą starsza, ta gorsza, ta mniej atrakcyjna, ta mniej pożądana, ale też ta, która chroni.
To nie jest kryminał. To historia przemocy w rodzinie - zarówno psychicznej, jak i fizycznej, historia nigeryjskich tradycji, które mają bardzo mało wspólnego z prawem kobiet i przede wszystkim historia o trudnym wyborze między moralną prawdą a ochroną ludzi, których kochamy.

Wow! Od razu zacznę stwierdzeniem, że jestem bardziej fanką przekazu niż bogatego języka. To jest książka napisana prosto, dzisiejszym językiem i porządnej dziś krótkiej formie.
Historia dwóch sióstr, z których jedna - młodsza morduje z pasją każdego absztyfikanta, twardo obstając w roli ofiary. Fabuła, w której narratorem jest siostrą starsza, ta gorsza, ta mniej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wszystko bardzo charakterystyczne dla stylu V.E. Schwab. Jest to wcześniejsza książka niż czytane przeze mnie Vicious oraz Vengeful, jednak spodziewałam się czegoś innego.
Oczywiście historia unikatowa, podobnie jak budowa postaci, lecz bieg historii nie zaskakuje. Mam z autorką następujący problem, bohaterowie przez nią tworzeni są ...hm....tacy sami? Przezroczyści, ani dobrzy w całości, nie można też po nich spodziewać się totalnego okrucieństwa, co sprawia, że w ramach fabuły podejmują zastanawiające decyzję. Co więcej, taki szkielet postaci ma każdy z głównych bohaterów w książkach V.E. Schwab. Może to jest urok jej pióra, mnie jednak to zniechęca.

Wszystko bardzo charakterystyczne dla stylu V.E. Schwab. Jest to wcześniejsza książka niż czytane przeze mnie Vicious oraz Vengeful, jednak spodziewałam się czegoś innego.
Oczywiście historia unikatowa, podobnie jak budowa postaci, lecz bieg historii nie zaskakuje. Mam z autorką następujący problem, bohaterowie przez nią tworzeni są ...hm....tacy sami? Przezroczyści, ani...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Doskonale zbudowany świat. Dużo detali, poboczni i główni bohaterowie szczegółowo skonstruowani, wraz z cała paletą emocji.
To nie jest książka na jedno posiedzenie, bo dzieje się tu wiele. Ale myślę że z każda stroną zachęca czytelnika do siebie. Zakończenie obu tomów jest mistrzowskie, jestem po prostu rozkochana w budowaniu napięcia przez autorkę. Przyznam się, że w około połowie tomu drugiego trochę przyznałam, że pierwszy tom był lepszy, ale kolejne rozdziały bardzo nadrobiły . Gorąco polecam tę pięknie oprawione cegiełki.

Doskonale zbudowany świat. Dużo detali, poboczni i główni bohaterowie szczegółowo skonstruowani, wraz z cała paletą emocji.
To nie jest książka na jedno posiedzenie, bo dzieje się tu wiele. Ale myślę że z każda stroną zachęca czytelnika do siebie. Zakończenie obu tomów jest mistrzowskie, jestem po prostu rozkochana w budowaniu napięcia przez autorkę. Przyznam się, że w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgnęłam po pozycje nie mając wcześniej doczynienia z autorem, ponadto nie jestem fanem futurologicznej fantastyki.
Język piękny, bogaty. Porównania bardzo trafne, przyjemne, bystre metafory. Niestety jako czytelnik nie mający ugruntowanej wiedzy o kosmosie, astronomii czy fizyce nie potrafiłam czerpać z tej książki przyjemności.
Miałam momenty gdzie odpływałam myślami, innym razem bardzo się skupiałam a i tak nie wiedziałam dokąd biegnie akcja. Właśnie, akcja - w posłowiu przeczytałam, że ta książka to przygoda intelektualna, więc raczej rozrywanie fabuły odbywa się w oparciu o fakty, nowinki, przełomowe odkrycia. Dla mnie to była istna bitwa intelektualna, która niestety przegrałam.
Przepraszam Panie Stanisławie 😔

Sięgnęłam po pozycje nie mając wcześniej doczynienia z autorem, ponadto nie jestem fanem futurologicznej fantastyki.
Język piękny, bogaty. Porównania bardzo trafne, przyjemne, bystre metafory. Niestety jako czytelnik nie mający ugruntowanej wiedzy o kosmosie, astronomii czy fizyce nie potrafiłam czerpać z tej książki przyjemności.
Miałam momenty gdzie odpływałam myślami,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zacznę od tego, że miałam nieodzowne wrażenie, że ta powieść czerpie dużo z Małego Życia. Przynajmniej konstrukcje głównych bohaterów w wątku z lat 80' są do złudzenia podobne. Jak wielu już zauważyło, prowadzenie książki dwutorowo wcale nie dodaje tej powieści uroku. Dopiero na końcu książki wątki łączą się bezpośrednio opisaniu tego samego momentu z dwóch różnych perspektyw. Ale na początku odniosłam wrażenie, że nie mają ze sobą związku, a historia Fiony tylko przeszkadza w zagłębieniu się w esencji tej powieści.
Książka nie porwała mnie emocjonalnie. Były momenty gniewu, złości, smutku. Było piękne zakończenie. Irytująca była dla mnie lekkomyślność bohaterów, ucieczki przed wykonaniem testów, jakby to miało zmienić ich wynik. Albo seks bez zabezpieczeń, gdy wiedzą, że są chorzy i mogą wystawić inną osobę na ekspozycję. Moim zdaniem wątki epidemii AIDS, niewiedzy dotyczącej kwestii medycznych w społeczeństwie (jakże aktualne w dniu dzisiejszym), dyskryminacja związków jednopłciowych powinny wziąć górę nad wątkami pobocznymi - tego mi tutaj najbardziej brakowało.

Zacznę od tego, że miałam nieodzowne wrażenie, że ta powieść czerpie dużo z Małego Życia. Przynajmniej konstrukcje głównych bohaterów w wątku z lat 80' są do złudzenia podobne. Jak wielu już zauważyło, prowadzenie książki dwutorowo wcale nie dodaje tej powieści uroku. Dopiero na końcu książki wątki łączą się bezpośrednio opisaniu tego samego momentu z dwóch różnych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam do tej książki mieszane uczucia. I pewnie trochę czasu minie zanim sięgnę po kolejną część. O ile to zrobię.
Sam pomysł na historię o społeczeństwie, w którym życie każdego z członków jest zapisane na ich skórach jest na prawdę świetny i kryje w sobie ogromny potencjał. Alegoria naznaczonych i nienaznaczonych jest piękna, dzisiaj niezwykle aktualna (choćby problem rasizmu).
Ale...:
- główna postać - Leora - jest zbudowana dość szczegółowo. Niemniej czytelnik może nie zapałać do niej sympatią, bo dziewczę młode, roztrzepane, bardzo emocjonalne.
- granice dobrych i złych postaci są bardzo zatarte. Nie do końca wiem, kto jaki ma cel.
- rozwiązanie tej całej historii, złodziejstwo, spisek i wszędobylskie tajemnice... - nie łykam tego. Zarówno rozegrania, jak i jego treści.

Także taki przecietniaczek z wspaniałą okładka, chociaż w jednym miejscu się starła 😔

Mam do tej książki mieszane uczucia. I pewnie trochę czasu minie zanim sięgnę po kolejną część. O ile to zrobię.
Sam pomysł na historię o społeczeństwie, w którym życie każdego z członków jest zapisane na ich skórach jest na prawdę świetny i kryje w sobie ogromny potencjał. Alegoria naznaczonych i nienaznaczonych jest piękna, dzisiaj niezwykle aktualna (choćby problem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Najsmutniejsza książka świata. Z początku odkładałam co 20 stron, żeby psychicznie odpocząć od cierpienia, które za sobą niesie. Kończąc ją dzis, mam w oczach łzy. 5 historii kobiet, które nie tylko spotkały się z inwalidztwem i cierpieniem swoich dzieci, ale przede wszystkim brakiem zrozumienia i odseparowaniem w społeczeństwie, w którym przyszło im żyć. Każdy dzień to bitwa, a sąsiedzi opowiadający, że balują za pieniądze chorego dziecka albo urzędnicy patrzący zza biurek z pogardą - to potężni wrogowie.
Reportaż to nie jest moją ulubiona forma literacka, jednak to, co zrobił Pan Hołub z tą książką to mistrzostwo świata. To, przez co codziennie przechodzi te 170 tys matek to mistrzostwo świata.
Piątka różnych kobiet, piątka różnych rodzin, pięć sposób na walkę o własne dziecko. Walkę o każdy jego ruch, gest, o każdą złotówkę, rehabilitację , sprzęt, wizytę lekarską.
Książkę powinien przeczytać każdy, żeby mieć świadomość, że to nie wygląda tak, jak na reklamach fundacji: uśmiechnięte zadbane mamy i walczące wesoło dzieci. To jest cierpienie proszę państwa, duże cierpienie.

Najsmutniejsza książka świata. Z początku odkładałam co 20 stron, żeby psychicznie odpocząć od cierpienia, które za sobą niesie. Kończąc ją dzis, mam w oczach łzy. 5 historii kobiet, które nie tylko spotkały się z inwalidztwem i cierpieniem swoich dzieci, ale przede wszystkim brakiem zrozumienia i odseparowaniem w społeczeństwie, w którym przyszło im żyć. Każdy dzień to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to