Opinie użytkownika
Chyba jestem jakimś odmieńcem, bo ta książka niezbyt przypadła mi do gustu - co nie znaczy, że była bardzo zła!
Prawdę mówiąc, im dalej tym gorzej. Sam pomysł na powieść i jej początek - świetne. Z drugą połową książki bardzo się męczyłem. Jedno ze słabszych dzieł Mroza.
Męczyłem się z tym "klockiem" już kilka dni, by w końcu przerwać czytanie.
Ludzie, czym wy się zachwycacie?!
Czytałem kilka lat temu, a do dzisiaj pamiętam całą zagadkę i jej zakończenie.
Najlepsza książka Christie.
Naprawdę jedna z lepszych książek Mroza, i chyba jedyna, gdzie w połowie książki wiedziałem kto tak naprawdę jest sprawcą całego dochodzeniowego zamieszania.
Klasa.
Pozostawię bez oceny, bo i notę dla takiego dzieła trudno.
Bardzo szczere wyznania młodej kobiety, dziewczynki. Każdy powinien sięgnąć po tę książkę.
Solidna, po prostu. Przyjemnie spędzony czas z (może nieco zbyt zawiłą) fabułą dzieła Mroza.
Pokaż mimo to
Chyba nigdy tak bardzo nie sparzyłem się na jakiejś książce - zdołałem przebrnąć jedynie do początku części drugiej (91 strona mojego ebooka). Dzieło Hayesa jest nużące, płytkie, to nie mój klimat. Wszyscy tak chwalą "Pielgrzyma", a ja nawet nie zdołałem przeczytać "ćwiartki" tego dzieła!
Papka dla ogółu. Muszę jeszcze bardziej uważać na większość bestsellerów, bo zawodzą,...
Przeczytałeś? Rozumiesz więc skąd tak wysoka ocena.
Nie przeczytałeś? Zatem zabierz się za "Inwigilację" jak najprędzej!
Co za zakończenie!
Oj, bardzo dziwna i nierówna była ta książka. Za pierwsze sto stron dałbym może 3 gwiazdki; po słabym początku akcja się rozkręca i wciąga mnie coraz bardziej w wir chrześcijańskich "rytuałów", by w końcu mnie zachwycić całym swoim "jestestwem" i stylem literackim.
Ogółem, naprawdę dobra książka - o gatunku nie wspominam, bo to mix horroru, sci-fi, fantasy,...
Przerwałem. Za obszerna, za ciężka, za nudna. To nie poziom Kinga. Nie polecam.
Może kiedyś wrócę i przeczytam na nowo - całość.
Spodziewałem się samych konkretów. Wątek życiorysu to temat na inną, obszerniejszą książkę.
W każdym razie King z pewnością pomoże młodym pisarzom, jego rady są bezcenne, bo jak się uczyć - to od najlepszych.
"Immunitet" czytało mi się chyba jak dotąd najszybciej ze wszystkich książek Remigiusza Mroza. Prędkość akcji była nawet większa niż szybkość BMW Chyłki.
Ciekawy pomysł, intrygujące zakończenie. Poza tym wreszcie jest okazja poznać trzeźwe oblicze Joanny.
Podsumowując, według mnie to jak dotąd najlepsza część przygód bezkompromisowej mecenas Chyłki.
Przeczytałem całość nie jeden i nie dwa razy. Co przyswoiłem - to moje. Po prostu najważniejsze dzieło wszechczasów.
Pokaż mimo toBez przesady, to nie książka pisana przez szaleńca. To obrzydliwe dzieło zboczeńca. Definicje słowa Nimfetka pozostawiam bez komentarza - nie polecam nikomu tej książki (a przynajmniej nikomu "normalnemu").
Pokaż mimo toChyba nie zostanę fanem opowiadań, nawet tych Stephena Kinga. Poza prawdziwymi perełkami (Dzieci kukurydzy i Quitters, Inc.), opowiadania były nudnawe, a cały zbiór czytało mi się długo. Jednak wolę Króla w długich powieściach.
Pokaż mimo to
"Wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych."
Książka oczywiście ponadczasowa, bo i dzisiaj (a może nawet szczególnie dzisiaj) jesteśmy zamknięci w spirali hipokryctwa, polityki, nienawiści...
Książkę pragnę podzielić na dwie podkategorię: czasy przed Sebastianem oraz życie i losy Sebastiana.
Powód tego jest dosyć prosty - część z losami Jana Łabendowicza i Bronka Geldy jest niesamowita w swej prostocie - w rutynie dnia codziennego. Świetny język i przeplatająca się historia z klimatem wsi połowy wieku dwudziestego. Mniej więcej 60% książki więc oceniłbym na 9...