Roland

Okładka książki Roland Stephen King Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Roland
Stephen King Wydawnictwo: Albatros Cykl: Mroczna Wieża (tom 1) fantasy, science fiction
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Mroczna Wieża (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Gunslinger
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2017-07-19
Data 1. wyd. pol.:
2002-01-01
Data 1. wydania:
1982-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365781314
Tłumacz:
Danuta Górska, Andrzej Szulc
Tagi:
chłopiec czary katastrofa literatura amerykańska magia mężczyzna podstęp postapokalipsa upadek cywilizacji walka o przetrwanie walka o życie wędrówka zagłada Ziemia
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Talizman Stephen King, Peter Straub
Ocena 6,7
Talizman Stephen King, Peter...
Okładka książki Jest legendą: Antologia w hołdzie Richardowi Mathesonowi Gary Braunbeck, Ramsey Campbell, Nancy A. Collins, Ed Gorman, Joe Hill, Stephen King, Joe R. Lansdale, John Maclay, Richard Matheson, William F. Nolan, John Shirley, Whitley Strieber, F. Paul Wilson
Ocena 6,4
Jest legendą: ... Gary Braunbeck, Ram...
Okładka książki Dzieci Húrina Christopher John Reuel Tolkien, J.R.R. Tolkien
Ocena 7,6
Dzieci Húrina Christopher John Re...

Oficjalne recenzje i

Przeznaczenie Rewolwerowca



719 1 155

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
204
179

Na półkach:

Prawdę mówiąc, King postawił tutaj bardziej na fantasmagorię i niejasności niż na fabułę.

Prawdę mówiąc, King postawił tutaj bardziej na fantasmagorię i niejasności niż na fabułę.

Pokaż mimo to

avatar
138
45

Na półkach:

Uznaję za wprowadzenie do bardzo lubianej serii, ale nic tu nie porywa i gdyby to była oderwana od całości książka nieznanego mi autora to uznałbym ją za 'prawie pustą'.

Jako fan Kinga mocno liczę na to, że drugi tom bardziej przypadnie mi do gustu.

Oceny powyżej 8 są dla mnie bardzo dużym szokiem.

Uznaję za wprowadzenie do bardzo lubianej serii, ale nic tu nie porywa i gdyby to była oderwana od całości książka nieznanego mi autora to uznałbym ją za 'prawie pustą'.

Jako fan Kinga mocno liczę na to, że drugi tom bardziej przypadnie mi do gustu.

Oceny powyżej 8 są dla mnie bardzo dużym szokiem.

Pokaż mimo to

avatar
101
90

Na półkach: ,

Książka nie jest tak zła/ tak straszna jak mnie ludzie ostrzegali. Czuć w sposobie pisania, że King nie miał jeszcze takiego doświadczenia, jak później. Co jest normalne, skoro zaczął pisać Rolanda mając 19 lat.

Świat głównego rewolwerowca jest jałowy, nieprzyjemny i postapokaliptyczny. W tym tomie większość rzeczy owiane jest tajemnicą i niewiele wie się o samych postaciach. Roland idzie, ściga człowieka w czerni na pustyni i w sumie o tym jest ta książka. Czuć, że King nie wiedział jeszcze wtedy dokąd idzie z fabułą i o czym w ogóle będzie cały cykl, ale dostając tak mało informacji człowiek w jakimś stopniu zawsze chce wiedzieć, co będzie dalej i dlaczego stan rzeczy z początku książki jest taki jaki jest.

Książka nie jest tak zła/ tak straszna jak mnie ludzie ostrzegali. Czuć w sposobie pisania, że King nie miał jeszcze takiego doświadczenia, jak później. Co jest normalne, skoro zaczął pisać Rolanda mając 19 lat.

Świat głównego rewolwerowca jest jałowy, nieprzyjemny i postapokaliptyczny. W tym tomie większość rzeczy owiane jest tajemnicą i niewiele wie się o samych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
190
183

Na półkach:

Książka otwiera cykl fantasy dzieła samego Stephena Kinga, na co ostrzyłem sobie zęby od jakiegoś już czasu. Podzielam pogląd niektórych tutaj czytelników, że do aplauzu jej daleko. Jest to trochę taka mieszanina gatunków, trochę plątanina, a miejscami psychodela. Natomiast każdy kto czyta Stephena Kinga, wie doskonale, że ten gość się rozkręca. I niech mnie piorun kulisty trafi, jeżeli nie wgryzę się w kolejne tomy cyklu. Bo podskórnie czuję, że z tej rozsypanki będzie jeszcze intrygujące story.

Książka otwiera cykl fantasy dzieła samego Stephena Kinga, na co ostrzyłem sobie zęby od jakiegoś już czasu. Podzielam pogląd niektórych tutaj czytelników, że do aplauzu jej daleko. Jest to trochę taka mieszanina gatunków, trochę plątanina, a miejscami psychodela. Natomiast każdy kto czyta Stephena Kinga, wie doskonale, że ten gość się rozkręca. I niech mnie piorun kulisty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
591
147

Na półkach: ,

Roland" Stephen King
"Roland" jest pierwszym tomem cyklu "Mroczna wieża". Kilka lat temu właśnie na nim skończyła się moja przygoda z tą serią. Skończyłam ją z wielkim trudem bo zupełnie nie mogłam się skoncentrować na jej treści przez co gubiłam się niemal co stronę. Nie podobało mi się więc zrezygnowałam.
Drugą próbę podjęłam zmotywowana możliwością przesłuchania "Rolanda" w formie audiobooka... I opiniami, że chociaż ten tom jest raczej nieudany to dalej jest zdecydowanie lepiej. Cóż, faktycznie tym razem miałam niewiele lepsze wrażenia (przynajmniej uważnie słuchałam każdego fragmentu) więc muszę uznać, że ten tom faktycznie jest kiepski. Nie intryguje, nie skłania ku sięgnięciu po kolejny ale zaryzykuję i przeczytam kolejny.

Roland" Stephen King
"Roland" jest pierwszym tomem cyklu "Mroczna wieża". Kilka lat temu właśnie na nim skończyła się moja przygoda z tą serią. Skończyłam ją z wielkim trudem bo zupełnie nie mogłam się skoncentrować na jej treści przez co gubiłam się niemal co stronę. Nie podobało mi się więc zrezygnowałam.
Drugą próbę podjęłam zmotywowana możliwością przesłuchania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
657
200

Na półkach: ,

Dość długo zabierałem się za tę książkę i chyba zbyt dużo sobie po niej obiecywałem.
Niestety nie zrobiła na mnie takiego wrażenia na jakie liczyłem. Książka pomimo tego, że nie jest jakimś wielkim tomem, jest zbyt rozwlekła w stosunku do ilości przygód, które spotykają głównego bohatera.
Historia nie porwała mnie na tyle, by sięgnąć po kolejną część

Dość długo zabierałem się za tę książkę i chyba zbyt dużo sobie po niej obiecywałem.
Niestety nie zrobiła na mnie takiego wrażenia na jakie liczyłem. Książka pomimo tego, że nie jest jakimś wielkim tomem, jest zbyt rozwlekła w stosunku do ilości przygód, które spotykają głównego bohatera.
Historia nie porwała mnie na tyle, by sięgnąć po kolejną część

Pokaż mimo to

avatar
788
592

Na półkach: , ,

Roland, ostatni rewolwerowiec wyrusza przez pustynię, aby złapać Mężczyznę w Czerni. Zna on drogę do Mrocznej Wieży, a to tej Roland finalnie poszukuje. W trakcie mija małe wioski, odnajduje zagubionych chłopców, a także rozmawia z ptakami.

Całość przepleciona jest retrospektywami z młodości Rolanda, kiedy to jeszcze nie był rewolwerowcem, a dopiero na takowego aspirował.

Na koniec mamy dodatkowe opowiadanie „Siostrzyczki z Elurii”, które już przewinęło w jednym zbiorze opowiadań.

Powoli toczy się akcja w tej książce. Dygresje Pana Kinga i odchodzenie od wątku głównego to codzienność. Na duży plus zasługują bohaterowie. Barwni, posiadający jakieś tło i jakąś własną historię. Czytamy kolejny tom i patrzymy co Pan King jeszcze wykombinować ;)

Roland, ostatni rewolwerowiec wyrusza przez pustynię, aby złapać Mężczyznę w Czerni. Zna on drogę do Mrocznej Wieży, a to tej Roland finalnie poszukuje. W trakcie mija małe wioski, odnajduje zagubionych chłopców, a także rozmawia z ptakami.

Całość przepleciona jest retrospektywami z młodości Rolanda, kiedy to jeszcze nie był rewolwerowcem, a dopiero na takowego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
611
136

Na półkach: , ,

Tak jak do tej pory byłem zagorzałym orędownikiem prostoty stylu Kinga, tak będę również piewcą zdania, że Roland to w dużej mierze niezrozumiały bełkot. Nie będę zupełnie wieszać psów na pierwszej części cyklu, są tu pewne rzeczy, które można uznać za ciekawe -ba, nawet błyskotliwe - pomysły, są w niej sceny intrygujące i wywołujące - tak typowo u Kinga - podskórne mrowienie, ale ogarniając pełnym wzrokiem historię pierwszego tomu, a także większą cześć dialogów w niej zawartych...to ni za cholerę, nic z tego nie rozumiem. To znaczy, niby rozumiem co autor do mnie mówi, niby rozumiem co się tutaj dzieje...ale i tak jest to dla mnie trochę irytujący bełkot, który każe sobie zadać pytanie w jakim stanie był autor kiedy to pisał. To trochę tak, jak rozmowa ze znajomym osiedlowym pijaczkiem. Ciężko go zrozumieć, ale przecież wiemy, że chce od nas 2 złote "na bułki", wiemy, że nigdy nie kupi tych bułek, tylko brakuje mu do winiacza, lub denaturatu. Chcemy jak najszybciej zakończyć tą rozmowę, bo nie ma ona żadnego sensu, ale pijaczek ma do nas jeszcze coś do powiedzenia, a to miłe słowo "panie kierowniku", a to jeszcze prośbę o papierosa (choć nie powinien palić bo ma tylko jedno płuco)...No dobra obcowanie z pierwszą częścią Mrocznej Wieży nie było może, aż tak przykre...

Na szczęście znajoma z LC zapewniła mnie kiedyś, że kolejne tomy są lepsze, tak więc sięgnę po nie na pewno. Koniec końców, przyznam się bez bicia, że pomimo ciężkostrawnego stylu Rolanda, zaciekawiły mnie jego losy.

Tak jak do tej pory byłem zagorzałym orędownikiem prostoty stylu Kinga, tak będę również piewcą zdania, że Roland to w dużej mierze niezrozumiały bełkot. Nie będę zupełnie wieszać psów na pierwszej części cyklu, są tu pewne rzeczy, które można uznać za ciekawe -ba, nawet błyskotliwe - pomysły, są w niej sceny intrygujące i wywołujące - tak typowo u Kinga - podskórne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
297
31

Na półkach: , ,

Dziś "recenzja" w innej formie niż zazwyczaj i ciekawa jestem, czy się Wam spodoba 😊 Poniżej króciutki tekst zainspirowany pierwszym tomem cyklu "Mroczna Wieża" autorstwa Stephena Kinga.
Myślę, że jeśli jesteście fanami Kinga tak jak ja, to prędzej czy później Mroczna Wieża zacznie się pojawiać i w Waszych snach.

▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️

Roland oglądał się za siebie rzadko. Wtedy tylko, kiedy przeszłość kościstym palcem postukała go w ramię, a on uginał się pod naporem losowych wspomnień. Przekręcał wtedy głowę, by dostrzec drogę, którą dotąd przemierzył. Widział odbite w naniesionym wiatrem pyle ślady stóp, zarówno swoich własnych, jak i innych ludzi, których obrał sobie na towarzyszy, choć zdawało się, że częściej to oni lgnęli do niego. Jakby pchała ich ku niemu pierwotna i niepojęta siła, której wbrew zdrowemu rozsądkowi, nie mogli się oprzeć. I tylko Roland widział, że wszystkie te ślady stóp w końcu się urywały.
Oprócz jego własnych.
I kogoś jeszcze. Kogoś, kogo tropem uparcie podążał, pieczołowicie stawiając stopy dokładnie tam, gdzie wcześniej swe ślady pozostawił człowiek w czerni. Był przy tym jak dziecko na plaży, w zabawie podążające za rodzicem, które celowało w zagłębienia po stopach dorosłego, z trudem robiąc tak długie kroki. I choć w ten pościg Roland musiał włożyć podobny wysiłek, próżno było w nim szukać dziecięcej beztroski - próżno było szukać czegokolwiek oprócz niesłabnącego pragnienia, aby dopaść człowieka w czerni. Aby przestać podążać jego śladem, a zamiast tego obrać wskazaną przez niego drogę.
Drogę ku Wieży.

Dziś "recenzja" w innej formie niż zazwyczaj i ciekawa jestem, czy się Wam spodoba 😊 Poniżej króciutki tekst zainspirowany pierwszym tomem cyklu "Mroczna Wieża" autorstwa Stephena Kinga.
Myślę, że jeśli jesteście fanami Kinga tak jak ja, to prędzej czy później Mroczna Wieża zacznie się pojawiać i w Waszych snach.

▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️

Roland oglądał się za siebie rzadko. Wtedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1252
1090

Na półkach:

Naczytałem się dużo o tej serii , ale jakoś pierwszy tom mnie nie przekonał. I dalszych nie przeczytam

Naczytałem się dużo o tej serii , ale jakoś pierwszy tom mnie nie przekonał. I dalszych nie przeczytam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11 869
  • Chcę przeczytać
    4 658
  • Posiadam
    2 934
  • Ulubione
    451
  • Stephen King
    247
  • Teraz czytam
    241
  • Fantastyka
    210
  • Fantasy
    123
  • Chcę w prezencie
    98
  • King
    87

Cytaty

Więcej
Stephen King Roland Zobacz więcej
Stephen King Roland Zobacz więcej
Stephen King Roland Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także