Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeden najlepszych reportaży dotyczący wydarzeń 11 września. Krótkie opisy wydarzeń, relacji świadków i osób związanych pośrednio z atakiem. Nie przytłacza, czyta się jak dobrą powieść.

Jeden najlepszych reportaży dotyczący wydarzeń 11 września. Krótkie opisy wydarzeń, relacji świadków i osób związanych pośrednio z atakiem. Nie przytłacza, czyta się jak dobrą powieść.

No nie, nie, nie .... nie wiem czy "to" sie liczy do przeczytanych ale poległam na 80 stronie. Okropnie męczące. Samej przed sobą było mi wstyd, że to czytam.

No nie, nie, nie .... nie wiem czy "to" sie liczy do przeczytanych ale poległam na 80 stronie. Okropnie męczące. Samej przed sobą było mi wstyd, że to czytam.

Jeden z ciekawszych reportaży. Idealnie wyważony materiał. Nie przytłacza wręcz zachęca do sięgnięcia po więcej.

Jeden z ciekawszych reportaży. Idealnie wyważony materiał. Nie przytłacza wręcz zachęca do sięgnięcia po więcej.

Czytałam mojej 7-latce i mogę śmiało polecić. Książka rewelacyjna, córka była zainteresowana a mama po prostu przepadła ;) dawkowałam nam po kilka kartek co wieczór żeby przedłużyć przyjemność i aż żal że to juz koniec....

Czytałam mojej 7-latce i mogę śmiało polecić. Książka rewelacyjna, córka była zainteresowana a mama po prostu przepadła ;) dawkowałam nam po kilka kartek co wieczór żeby przedłużyć przyjemność i aż żal że to juz koniec....

Nie będę się zachwycać bo niestety nie ma na czym, nie wiem "powieść" mimo że opowiedziana przez samego bohatera wydaję się strasznie naciagana.... Możę zwyczajnie za dużo przeczytałam ksiązek w tej tematyce i juz i się "objadły" i cięzko mnie zaskoczyć. Mimo wszystko polecam

Nie będę się zachwycać bo niestety nie ma na czym, nie wiem "powieść" mimo że opowiedziana przez samego bohatera wydaję się strasznie naciagana.... Możę zwyczajnie za dużo przeczytałam ksiązek w tej tematyce i juz i się "objadły" i cięzko mnie zaskoczyć. Mimo wszystko polecam

Uwielbiam takie książki, czuję się pełna wiedzy. Doskonale napisana, nie można się przy niej nudzić.

Uwielbiam takie książki, czuję się pełna wiedzy. Doskonale napisana, nie można się przy niej nudzić.

Jestem strasznie zawiedziona. Zaczęłam chyba nie od tej książki. Czytając recenzje widzę, że to najsłabsza pozycja autora. Do wyboru akurat tej książki skusiła mnie przez wszystkim cena :) Ale również okładka i tytuł "Oblicza strachu". Zaintrygowana uzbrojona w zielona herbatę siadam w czytelniczym zakątku i..... pierwsze strony nawet do mnie przemawiają, niestety dalej jest tylko gorzej, a racji tego, iż zawszę kończę to co zaczynam, dobrnęłam do końca, ale jedyne co mi po niej pozostał to niesmak i strach przed kolejną książkę Pana Pałkiewicza.

Jestem strasznie zawiedziona. Zaczęłam chyba nie od tej książki. Czytając recenzje widzę, że to najsłabsza pozycja autora. Do wyboru akurat tej książki skusiła mnie przez wszystkim cena :) Ale również okładka i tytuł "Oblicza strachu". Zaintrygowana uzbrojona w zielona herbatę siadam w czytelniczym zakątku i..... pierwsze strony nawet do mnie przemawiają, niestety dalej...

Stanowczo muszę powiedzieć, że to wcale nie był "Dobry wybór".

Stanowczo muszę powiedzieć, że to wcale nie był "Dobry wybór".

Bardzo wzruszająca biografia o przepięknej i mądrej mamie, żonie, aktorce.

Bardzo wzruszająca biografia o przepięknej i mądrej mamie, żonie, aktorce.

Zapowiadała się dość ciekawie, ładna okładka ;) no i przejdźmy do treści ciekawie było, szybko sie czytało, dużo interesujących zdjęć. Jednak nie do końca uwierzyłam w to co czytałam ..

Zapowiadała się dość ciekawie, ładna okładka ;) no i przejdźmy do treści ciekawie było, szybko sie czytało, dużo interesujących zdjęć. Jednak nie do końca uwierzyłam w to co czytałam ..

Kuszona dobrymi ocenami postanowiłam przekonać się sama. Bardzo miłe zaskoczenie. .

Kuszona dobrymi ocenami postanowiłam przekonać się sama. Bardzo miłe zaskoczenie. .

Jaki był sens wydania tej książki? Szkoda papieru.

Jaki był sens wydania tej książki? Szkoda papieru.

Ała.......

Ała.......

Lektura pochłonięta z wielką przyjemność.

Lektura pochłonięta z wielką przyjemność.

Nie jest to moja pierwsza książka, która porusza temat obozów w tym przypadku łagrow sowieckich, ale pierwsza przy której wątpiłam w realizm wydarzeń w niej opisanych. Z każdym kolejnym zdaniem było już tylko gorzej.

Nie jest to moja pierwsza książka, która porusza temat obozów w tym przypadku łagrow sowieckich, ale pierwsza przy której wątpiłam w realizm wydarzeń w niej opisanych. Z każdym kolejnym zdaniem było już tylko gorzej.

Moje pierwsze spotkanie z piórem Pana Remigiusza Mroza, ale pewnie nie ostatnie. Chociaż książka nie pochłonęła mnie tak jak tego oczekiwałam to uważam, że jest godna uwagi i warto po nią sięgnąć. Jak dla mnie stanowczo za mało "akcji", potrzebowałam w niej tego czegoś, co przykuło by moją uwagę, takich momentów niestety było bardzo mało. Samo zakończenie książki też nie porywa, chociaż wiadomo czekałam na wyjaśnienie sprawy.

Moje pierwsze spotkanie z piórem Pana Remigiusza Mroza, ale pewnie nie ostatnie. Chociaż książka nie pochłonęła mnie tak jak tego oczekiwałam to uważam, że jest godna uwagi i warto po nią sięgnąć. Jak dla mnie stanowczo za mało "akcji", potrzebowałam w niej tego czegoś, co przykuło by moją uwagę, takich momentów niestety było bardzo mało. Samo zakończenie książki też nie...

Bardzo lekka z charakterem. Historie miłosne niejednokrotnie lepsze, niż w najlepszym romansie. :)

Bardzo lekka z charakterem. Historie miłosne niejednokrotnie lepsze, niż w najlepszym romansie. :)

"Ja skaczę, Ty skaczesz."

"Ja skaczę, Ty skaczesz."

Cieszę się, że powstała książka napisana z perspektywy Holdera. Pomogła mi ona zrozumieć wszystkie wątki, których brakowało mi w "pierwszej" cześci napisanej z punktu widzenia Sky. Może nie jest ona tak bardzo emocjonalna ale nie można od niej tego wymagać z prostych względów, cały ciężar i brzemię dźwigała Sky "Hope" to jej przeżycia opisuje historia. Udział Holdera stanowi poboczny temat i jakby uzupełnia tylko brakujące elementy (Jakże ważne w całej opowieści). Książka nie "rozkłada na łopatki" ale ma w sobie to coś co przyciąga i chce się ją polecić .

Cieszę się, że powstała książka napisana z perspektywy Holdera. Pomogła mi ona zrozumieć wszystkie wątki, których brakowało mi w "pierwszej" cześci napisanej z punktu widzenia Sky. Może nie jest ona tak bardzo emocjonalna ale nie można od niej tego wymagać z prostych względów, cały ciężar i brzemię dźwigała Sky "Hope" to jej przeżycia opisuje historia. Udział Holdera...

MŁODZI GNIEWNI -CZYLI SZKOŁA ŻYCIA MŁODYCH CELEBRYTÓW.
Nareszcie..! Długo zwlekałam, odkładałam na później. Dlaczego?... Sama zadaje sobie to pytanie. Do końca sądziłam, że sięgam po książkę fantastyczną, a ten typ literatury zwyczajnie mi się "przejadł". Dzięki egzemplarzowi recenzenckiemu książka stanęła na czele mojej listy czytelniczej. I tak zaczęła się moja przygoda z Bradinem, Holly, Tomem i całą resztą ekipy.
Na przykładzie losów Bradina Rothfelda przedstawiono nam, jak wygląda życie młodych celebrytów i z jakimi trudami muszą się borykać.
ON- Bradin wokalista, członek zespołu plasującego się na szczycie list przebojów. Zmęczony sławą, mimo wsparcia brata zaczyna się poddawać i wtedy pojawia się ONA-19 letnia Holly piękna, młoda i niestety wychowana pod kuratelą rodziców. ONI-ich miłość, która musi pokonać przeszkody jakie stawia im sława jak i samo życie. Każdy z nas stawia sobie to samo pytanie: Czy im się uda? Czy Holly będzie umiała żyć jego życiem, życiem celebryty nękanego przez fanki, w którym nie ma krzty prywatności. A może to on zostawi wszystko, żeby wieść spokojne życie u boku ukochanej. Los nie jest jednak dla nich łaskawy na drodze do ich szczęścia staje Christoph chłopak wybrany dla Holly przez jej rodziców.
Bradin za wszelką cenę będzie próbował przekonać siebie i innych, że mają szanse i pokonają przeszkody.
"Nasz jeden dzień będzie trwał zawsze, dopóki ono bije dla ciebie, a ja proszę tylko, byś czasem spróbowała w to uwierzyć ".
Główny bohater bardzo przypomina mi wokalistę popularnego niemieckiego zespołu "Tokio Hotel".
Holly trochę chwiejna emocjonalnie, zbyt dziecinna, wiecznie niezdecydowana to jej zachowanie męczy w książce najbardziej.
Duży plus należy się za "Podkład muzyczny" tytuły piosenek, które przemykają między wątkami, bardzo umiliły mi czas spędzony z pierwszym tomem "Ostatniej Spowiedzi". Czy książka wpłynęła na mnie jakość szczególnie? Chyba niestety z przykrością muszę powiedzieć nie, bo jednak czegoś w niej brakowało, czytałam wiele innych stanowczo lepszych i dużo ciekawszych "czytadełek". Nie ukrywam, że zakończenie zachęciło mnie sięgnięcia po kolejny tom, który już z wielką przyjemnością zakupiłam i z którym wiąże większe nadzieje.

Serdecznie polecam
Karolina Zielke

MŁODZI GNIEWNI -CZYLI SZKOŁA ŻYCIA MŁODYCH CELEBRYTÓW.
Nareszcie..! Długo zwlekałam, odkładałam na później. Dlaczego?... Sama zadaje sobie to pytanie. Do końca sądziłam, że sięgam po książkę fantastyczną, a ten typ literatury zwyczajnie mi się "przejadł". Dzięki egzemplarzowi recenzenckiemu książka stanęła na czele mojej listy czytelniczej. I tak zaczęła się moja przygoda z...