-
Artykuły
„Shrek 5”, nowy „Egzorcysta”, powrót Avengersów, a także ekranizacje Kinga, Dahla i Hernana DiazaKonrad Wrzesiński5 -
Artykuły
„Wyluzuj, kobieto“ Katarzyny Grocholi: zadaj autorce pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać32 -
Artykuły
„Herbaciany sztorm”: herbatka z wampiramiSonia Miniewicz2 -
Artykuły
Wakacyjne „Książki. Magazyn do Czytania”. Co w nowym numerze?Konrad Wrzesiński11
Biblioteczka
2023-07-09
2021-12-31
2021-06-30
2021-02-28
2020-08-21
2019-12-14
2019-12-13
2015
2019-10-29
2019-05-11
Pamiętam, że film zrealizowany w 2014 roku na podstawie tej książki zrobił na mnie ogromne wrażenie, a aktorka Julianne Moore odtwarzająca główną rolę, czyli Alice, otrzymała Oscara. Książka jednak wywołała we mnie jeszcze więcej emocji i empatii. Jak to jest i co się z nami może dziać w naszym życiu po zdiagnozowaniu choroby, której nie można wyleczyć? Alice, ma 50 lat, jest profesorem lingwistyki, prowadzi dość aktywne życie zawodowe, nie zaniedbuje aktywności fizycznej, ma poukładane życie rodzinne. Ma marzenia dotyczące życia na emeryturze. Mnóstwo książek czeka na nią w domowej biblioteczce do przeczytania. Ale nie zdąży ze wszystkim, co sobie zaplanowała. Zdiagnozowano bowiem u niej Alzheimera, chorobę na którą nie ma lekarstwa. Alice musi odnaleźć się w nowej sytuacji. Jej rodzina również.To pięknie opowiedziana historia, która jest realnym i pełnym szacunku obrazem choroby Alzheimera. Wyjątkowa, bo opowiedziana z punktu widzenia chorego, a nie opiekuna. Trudno sobie wyobrazić, że może nas to spotkać. Ale chorób nikt nie wybiera.
Gorąco polecam, bo warto wiedzieć więcej o tej chorobie, aby zrozumieć i chorych i ich rodzinę.
Pamiętam, że film zrealizowany w 2014 roku na podstawie tej książki zrobił na mnie ogromne wrażenie, a aktorka Julianne Moore odtwarzająca główną rolę, czyli Alice, otrzymała Oscara. Książka jednak wywołała we mnie jeszcze więcej emocji i empatii. Jak to jest i co się z nami może dziać w naszym życiu po zdiagnozowaniu choroby, której nie można wyleczyć? Alice, ma 50 lat,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-04-28
Tytułowy bohater powieści Ove ma 59 lat. Nie miał łatwego dzieciństwa i dorastania, ale nie chce zapomnieć przeszłości. "Był on takim typem faceta, który już od szkoły podstawowej zachowywał się jak naburmuszony starzec." Nie jest łatwy w kontaktach z ludźmi, wszystkich poucza, nowinki techniczne go drażnią. Budzi mimo to sympatię.
Dla ukochanej Sonji był "brązową marynarką swojego ojca, i tym wszystkim, w co tak mocno wierzył, przekonaniem o sprawiedliwości, moralności i ciężkiej pracy, o świecie, w którym to, co słuszne i właściwe, powinno być słuszne i właściwe. Nie dlatego, żeby ktoś miał go za to poklepać po plecach, czy wręczyć medal, ale dlatego, że tak właśnie powinno być. Takich mężczyzn już nie ma wielu."
Historia Ovego nie wiedzie do banalnego happy endu, chociaż opowiada o odkrywaniu radości życia, o potrzebie bliskości, tolerancji, zaufania. To ważne przesłanie jest często przez nas powtarzane, ale czy na co dzień bierzemy je do serca?
Lubię czytać książki o starszych ludziach. Może dlatego, że sama zaliczam się już do starszego pokolenia, i częściowo utożsamiam się z ich poglądami, zachowaniem. Ovego polubiłam, a tę książkę dołączam do moich ulubionych. Chciałabym obejrzeć film zrealizowany na jej podstawie, chyba w 2017 roku.
Tytułowy bohater powieści Ove ma 59 lat. Nie miał łatwego dzieciństwa i dorastania, ale nie chce zapomnieć przeszłości. "Był on takim typem faceta, który już od szkoły podstawowej zachowywał się jak naburmuszony starzec." Nie jest łatwy w kontaktach z ludźmi, wszystkich poucza, nowinki techniczne go drażnią. Budzi mimo to sympatię.
Dla ukochanej Sonji był "brązową...
2019-03-26
Takie powieści chce się czytać. Mocna, niezwykła, pełna emocji, fascynująca historia życia trzech pokoleń zwykłych ludzi z dwóch rodzin, mieszkańców polskiej prowincji. Ich losy w którymś momencie się splatają. To nie są jednak rodziny, których życie spokojnie się toczy. Ojcowie, matki, synowie, córki, każdy z nich ma swoje większe lub mniejsze słabości, tajemnice, wyrzuty sumienia. Zwykłe wydarzenia stają się w ich życiu dramatem. Ze względu na "klątwę", właściwie każdy z nich jest nią naznaczony, czują się wyobcowani i udręczeni. Niektórzy błądzą i popełniają czyny nie do zaakceptowania. I chociaż autor jest dla tych swoich bohaterów bezlitosny, to jednak pozwala nam ich polubić i daje powody, żeby im współczuć. Myśleć długo o nich.
Wspaniała opowieść, z dużą dawką rzeczywistości na prowincji w latach 1938-2004. Napisana przejrzyście, bez zbędnych opisów i patosu. Można się w niej zaczytać. Mnie pochłonęła.
Takie powieści chce się czytać. Mocna, niezwykła, pełna emocji, fascynująca historia życia trzech pokoleń zwykłych ludzi z dwóch rodzin, mieszkańców polskiej prowincji. Ich losy w którymś momencie się splatają. To nie są jednak rodziny, których życie spokojnie się toczy. Ojcowie, matki, synowie, córki, każdy z nich ma swoje większe lub mniejsze słabości, tajemnice, wyrzuty...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-03-05
To III część sagi Północna Droga. Równie ciekawa i pasjonująca. Einara, wikinga, już nie poganina, poznajemy w I i II części. Jest wtedy młodym, atrakcyjnym mężczyzną, który przybywa z Europy do Skandynawii. Jest już ochrzczony, ale nie jest jeszcze kapłanem. Ta część sagi opowiada o życiu Einara, jego dzieciństwie, dojrzewaniu i starszych latach. W wieku 9 lat, po śmierci ojca, matki nie znał, został wysłany do opactwa benedyktyńskiego. Poznaje zasady religii chrześcijańskiej, przygotowywany jest do chrztu. Nie jest łatwo, bo jak się okazuje, życie w klasztorze rządzi się swoimi prawami. A Einar chce wszystko poznać, wiedzieć, zrozumieć? Okazuje się, że musi pokonać swoje lęki, dokonać jakiś wyborów, nie zawsze oczywistych i może dobrych dla niego. Jego droga do umocnienia się w wierze jest długa, pełna zakrętów, walki i pytań. I to nie dotyczy tylko życia w klasztorze.
To bardzo ciekawa historia pokazująca bieg wydarzeń wywierających duży wpływ na życie Einara. Tempo akcji i opisanych zdarzeń zaskakuje. Piękne zakończenie. Kolejny raz autorka zauroczyła mnie swoją twórczością.
To III część sagi Północna Droga. Równie ciekawa i pasjonująca. Einara, wikinga, już nie poganina, poznajemy w I i II części. Jest wtedy młodym, atrakcyjnym mężczyzną, który przybywa z Europy do Skandynawii. Jest już ochrzczony, ale nie jest jeszcze kapłanem. Ta część sagi opowiada o życiu Einara, jego dzieciństwie, dojrzewaniu i starszych latach. W wieku 9 lat, po śmierci...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-02-27
2019-02-06
Zaczytałam się w tej powieści będącej drugą częścią cyklu Północna Droga.
Akcja obu części dzieje się w tym samym okresie historii wikingów - Norwegia
X wiek. Losy bohaterek pierwszej i drugiej części splatają się nierozerwalnie, głównie za sprawą ich dzieci. Ten cykl zaczął się obiecująco, ale ta druga powieść jest lepsza i bardziej ekscytująca. Może to sprawia główna bohaterka Halderd, jej charakter, życie. Na pewno lżejszy sposób prowadzenia narracji przez autorkę. Halderd - kobieta piękna, ambitna, pełna buntu, z rozterkami miłosnymi, dążąca do celu, myśląca o przyszłości swoich synów. Będąc jeszcze dziewczynką z całych sił pragnęła uwolnić się od biedy i tak żyć, aby nigdy nie móc nikomu za co dziękować.
"By dopiąć swego, musiałam przejść przez wszystkie koleje samoupodlenia. A i dzisiaj żyję w wiecznym cieniu. Jestem jak tkanina odwrócona na drugą stronę. Wszystko co najważniejsze, chowam do środka. Ale nie zamieniłabym tego na jasność od rana do zmierzchu przy boku jakiegoś męża. Wolę wolność wdowy niż niewolę żony."
Nie brakuje w tej powieści wielu ciekawych wątków, bo takie jest życie wikingów, Halderd, jej mężczyzn, synów. Liczne wyprawy za morze, wiara w dawnych bogów. Ale to ona jest na pierwszym planie.
Może nie jest to literatura "wybitna", ale za sporo rzeczy, wiedzę i styl ta powieść mnie urzekła. Czyta się ją z prawdziwą przyjemnością i nieustającą
ciekawością.
Zaczytałam się w tej powieści będącej drugą częścią cyklu Północna Droga.
Akcja obu części dzieje się w tym samym okresie historii wikingów - Norwegia
X wiek. Losy bohaterek pierwszej i drugiej części splatają się nierozerwalnie, głównie za sprawą ich dzieci. Ten cykl zaczął się obiecująco, ale ta druga powieść jest lepsza i bardziej ekscytująca. Może to sprawia główna...
2017-08-07
Z wielką ciekawością i przyjemnością sięgnęłam po tę najnowszą książkę p. Ewy Stachniak. Nie zawiodłam się.
Czuję ogromny sentyment do baletu, może dlatego, że w dzieciństwie chodziłam na lekcje tańca i baletu, miałam baletki, odpowiedni strój. Do momentu, kiedy zaistniała konieczność podjęcia decyzji dalszej nauki w szkole baletowej w innym mieście. Bałam się rozłąki z rodzicami, miałam 11 lat. Moje zainteresowanie baletem i tańcem jednak pozostało.
Mimo, że w kulturze masowej niewiele o balecie, to znane są nazwiska takich tancerzy jak Isadora Duncan, Wacław Niżyński, Anna Pawłowa i bardziej nam współczesnych: Maja Plisiecka, Michaił Barysznikow, Rudolf Nuriejew. Kto nie słyszał o baletach: "Jezioro Łabędzie", "Dziadek do Orzechów" czy "Śpiąca Królewna"?
Ta opowieść dotyczy jednak, mało znanej nam, Bronisławy Niżyńskiej - siostry Wacława. Była wyjątkową kobietą, która dzięki niezwykłej sile, pracy i zaangażowaniu została wielką artystką, baletmistrzem i choreografem. Nie poddawała się opiniom, że to jej brat ma wielki talent, zresztą zyskał szybko sławę. Ona wszystko musiała sobie wypracować, pokonać wiele barier w ówczesnym świecie opanowanym przez mężczyzn. Przeżyła I wojnę światową, rewolucję, II wojnę światową. Była Polką z pochodzenia, ale jej rodzice, tancerze, wyjechali do Rosji za "chlebem". Tańczyła i wystawiała sztuki baletowe na całym świecie. Miała ciekawe życie prywatne, przeżyła wiele osobistych tragedii, a także i radości. Miała rodzinę, której musiała zapewnić odpowiednie warunki życia i przetrwania. Wspaniała, fascynująca kobieta żyjąca w trudnych czasach.
"Artyści nigdy nie są zadowoleni. Sztuka zawsze jest trudna. Wymaga nieustannej czujności. Cokolwiek osiągniesz, zawsze możesz być lepszy. Z czasem dowiem się, że mięśnie i ścięgna mają swoje humory, że niekiedy ciągną za kości i domagają się dłuższej rozgrzewki, a czasem boleśnie strzelają i błagają o gorący kompres, masaż i odpoczynek. Że lustro to surowy krytyk, wytykający najdrobniejsze niedoskonałości, dręczący tancerza ulotnym odbiciem tego, czym krok powinien być, lecz czym nie był. Że widownia, czarna, niewidoczna za światłami rampy, to srogi, bezlitosny sędzia, źródło nie tylko szczęścia, ale i strachu." Ta opowieść doskonale to przedstawia, a autorka kolejny raz pokazała nam polską, wielką i interesującą postać kultury oraz czasy, w których żyła Bronisława Niżyńska.
Książka godna polecenia, nie tylko tym, którzy interesują się baletem.
Z wielką ciekawością i przyjemnością sięgnęłam po tę najnowszą książkę p. Ewy Stachniak. Nie zawiodłam się.
Czuję ogromny sentyment do baletu, może dlatego, że w dzieciństwie chodziłam na lekcje tańca i baletu, miałam baletki, odpowiedni strój. Do momentu, kiedy zaistniała konieczność podjęcia decyzji dalszej nauki w szkole baletowej w innym mieście. Bałam się rozłąki z...
2018-08-22
Bardzo przyjemna, mądra, skłaniająca do przemyśleń i refleksji opowieść o wierze. Autor poprzez swoją pielgrzymkę po Ziemi Świętej pomaga nam odpowiedzieć na pytanie kim jest Jezus. Poznajemy Jezusa jako człowieka i jako Boga. To podróż przez życie Jezusa i poznanie miejsc, w których przebywał. A najważniejsze, że ta opowieść może pomóc nam odpowiedzieć na wiele pytań i zrozumieć opowieści ewangeliczne: co Ewangelie mówią o słowach i czynach Jezusa. Autor doskonale nam to ułatwia.
To szczera i wyjątkowa opowieść. Poważne przemyślenia przeplatają się z
anegdotami. Bardzo dobrze się czyta.
Szczerze polecam
Bardzo przyjemna, mądra, skłaniająca do przemyśleń i refleksji opowieść o wierze. Autor poprzez swoją pielgrzymkę po Ziemi Świętej pomaga nam odpowiedzieć na pytanie kim jest Jezus. Poznajemy Jezusa jako człowieka i jako Boga. To podróż przez życie Jezusa i poznanie miejsc, w których przebywał. A najważniejsze, że ta opowieść może pomóc nam odpowiedzieć na wiele pytań i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Mam słabość do książek i stylu Elizabeth Strouth. Może dlatego, że żyję w dużym mieście, gdzie życie pędzi, ludzie są zaganiani i anonimowi? A może dlatego, że zaliczam się już do grupy starszych czytelników? Sama nie wiem. W każdym razie, to kolejna przeczytana przeze mnie " dobra" książka tej autorki. Opowiada przeciętne losy, zdawałoby się, zwykłych mieszkańców małego miasteczka, którzy znają się, "plotkują", ale nie do końca znają prawdę o nurtujących ich problemach.opisuje wszystkie odcienie ich życia. Ta książka, to dalszy ciąg tych różnych historii, z główną bohaterką Olive Kitteridge. Jej życie już jest inne, bo jest starsza i postrzega wszystko wokół siebie chyba inaczej. Analizuje swoje dotychczasowe życie, relacje z synem, mężem. Budzi wreszcie sympatię. Otwiera się do ludzi.
Piękna opowieść o starszych ludziach, samotności, ale i o miłości. Lubię takie klimaty. Elizabeth Strouth potrafi pisać tak, że to co zwykłe okazuje się zabawne, bolesne i tajemnicze. Zna ludzką naturę. Zaliczam ją więc do moich ulubionych autorek.
Mam słabość do książek i stylu Elizabeth Strouth. Może dlatego, że żyję w dużym mieście, gdzie życie pędzi, ludzie są zaganiani i anonimowi? A może dlatego, że zaliczam się już do grupy starszych czytelników? Sama nie wiem. W każdym razie, to kolejna przeczytana przeze mnie " dobra" książka tej autorki. Opowiada przeciętne losy, zdawałoby się, zwykłych mieszkańców małego...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to