rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Bardzo trudna książka, bo i temat niełatwy. Polecam tym czytelnikom, którzy mieli choć trochę do czynienia z jogą, a do tego lubią powieści pełne myśli, medytacji, itd. Czytając ją mamy wrażenie, że to osobista książka autora, nie tylko o jodze, ale również o chorobie afektywnej dwubiegunowej.
"Joga prowadzi do jedności, to ja jestem zbyt podzielony. Czy każdy może praktykować jogę? Czy każdy posiada drogę dostępu do jedności, do światła, do tajemniczej i promienistej strefy wewnątrz siebie?"
Założeniem autora było napisanie pogodnej i subtelnej książce o jodze. Taki jest początek. Przybywa do miejsca pełnego ludzi, którzy uprawiają jogę w specjalnie stworzonym to tego miejscu, pod okiem mistrzów. Autorowi jest łatwiej przystosować, bo jego początki medytacji rozpoczęły się od tai-chi. Potem opisuje swoją chorobę, naprzemienne fazy podniecenia, euforii i depresji, aż do myśli samobójczych oraz pobyt w szpitalu psychiatrycznym.
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co opisał autor, jego medytacji, opisów i stworzonej fabuły z kryzysem migracyjnym w tle. Nieważne czy to prawda, czy fikcja. Dobrze od czasu do czasu oderwać się od beletrystyki.

Bardzo trudna książka, bo i temat niełatwy. Polecam tym czytelnikom, którzy mieli choć trochę do czynienia z jogą, a do tego lubią powieści pełne myśli, medytacji, itd. Czytając ją mamy wrażenie, że to osobista książka autora, nie tylko o jodze, ale również o chorobie afektywnej dwubiegunowej.
"Joga prowadzi do jedności, to ja jestem zbyt podzielony. Czy każdy może...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

To taki kryminał, który niesamowicie wciąga, choć nie znajdziemy w nim zbyt wartkiej akcji. Główny bohater, komisarz Bernard Gross rozwiązuje zagadkę związaną z utonięciem nastolatka i starszego bezdomnego mężczyzny, których ciała wydobyto ze skutego lodem jeziora. Nieszczęśliwy wypadek, jak sądzą mieszkańcy Chełmży, wg komisarza nie jest przypadkowym. Coś go niepokoi i zaciekawia, tym bardziej, że mieszkańcy i osoby związane w jakiś sposób z ofiarami unikają odpowiedzi co do życia ofiar, coś ukrywają. Do tego dochodzą wydarzenia sprzed 10 lat. Drobne, pozornie ze sobą niepowiązane zdarzenia powoli się zazębiają i prowadzą do rozwiązania zagadki. To pierwsza część trylogii autora z komisarzem Bernardem Grossem w roli głównej. Polubiłam tego samotnego właściwie mężczyznę, którego życie ciężko doświadczyło. Jego żona jest w śpiączce, a relacje z dorosłym już synem są bardzo trudne. To skutek tego, co się wydarzyło 10 lat wcześniej. Z przyjemnością sięgnę po następną część.

To taki kryminał, który niesamowicie wciąga, choć nie znajdziemy w nim zbyt wartkiej akcji. Główny bohater, komisarz Bernard Gross rozwiązuje zagadkę związaną z utonięciem nastolatka i starszego bezdomnego mężczyzny, których ciała wydobyto ze skutego lodem jeziora. Nieszczęśliwy wypadek, jak sądzą mieszkańcy Chełmży, wg komisarza nie jest przypadkowym. Coś go niepokoi i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetnie napisana opowieść o kobietach wyprzedzających swoją epokę. Tamara Łempicka, Olga Boznańska, są znanymi powszechnie malarkami okresu od pierwszych lat dwudziestych ubiegłego wieku i lat późniejszych. Ale autorka dość obszernie przybliża nam inne artystki, o których niewiele wiemy, a jak się okazuje były znane w tamtych czasach. Rozpoczyna od Anny Bilińskiej-Bohdanowicz, pierwszej malarki, która w jeszcze w XIX wieku zdobyła sławę w Paryżu. Polki przybywały do Paryża właśnie już pod koniec XIX wieku, bo tylko tam mogły zawalczyć o swoje pragnienia dotyczące malowania i rozwoju uprawiania sztuki. Dotychczasowy komfort życia w rodzinie w Krakowie czy w Warszawie, zamieniały na prymitywne warunki mieszkania w małej, peryferyjnej dzielnicy Paryża - Montparnassie. Tylko na to je było stać. Tam czują się swobodnie, czują wolność. Malarstwo jest ich powołaniem, rezygnują z rodziny, podążają własną drogą, pozostają w swoich prywatnych światach. Autorka pokazuje nam również, jak zmieniały się zasady rządzące światem sztuki i postrzegania twórczości kobiet na przestrzeni pierwszego dwudziestolecia XX wieku. Znajdziemy w tej książce również zdjęcia obrazów malarek.
To ciekawa opowieść. Szacunek dla autorki, która niewątpliwie wykonała ogrom pracy nad zebraniem materiałów do tej książki.

Świetnie napisana opowieść o kobietach wyprzedzających swoją epokę. Tamara Łempicka, Olga Boznańska, są znanymi powszechnie malarkami okresu od pierwszych lat dwudziestych ubiegłego wieku i lat późniejszych. Ale autorka dość obszernie przybliża nam inne artystki, o których niewiele wiemy, a jak się okazuje były znane w tamtych czasach. Rozpoczyna od Anny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Życie trzech sióstr i ich matki zmieniło się, gdy wybuchła I wojna światowa. Ojciec poszedł walczyć, a one zostały w majątku i musiały sobie radzić, aby przeżyć. Różnią się charakterem; każda ma inne marzenia i oczekiwania nie tylko dotyczące miłości, ale znalezienia swojego miejsca w życiu. Obok nich przewijają się różni mężczyźni, ktorzy wywierają znaczący wpływ na życie bohaterek i ich wzajemne relacje. Zamieszani w wydarzenia polityczne, moze sprzyjajacy zaborcom?
Powieść napisana bardzo przejrzyście, dobrze się czyta, bo to nie jest skomplikowana historia. Trochę się zawiodłam, bo wolę bardziej rozbudowane powiesci tego typu, a zakończenie mnie zaskoczyło. Może autorka napisze następny tom?

Życie trzech sióstr i ich matki zmieniło się, gdy wybuchła I wojna światowa. Ojciec poszedł walczyć, a one zostały w majątku i musiały sobie radzić, aby przeżyć. Różnią się charakterem; każda ma inne marzenia i oczekiwania nie tylko dotyczące miłości, ale znalezienia swojego miejsca w życiu. Obok nich przewijają się różni mężczyźni, ktorzy wywierają znaczący wpływ na życie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

II tom cyklu "Piołun na zapomnienie" jest równie ciekawy jak pierwszy, a może nawet bardziej, z uwagi na tło historyczne. I wojna światowa, a potem wojna bolszewicka. Życie głównej bohaterki Lei wydaje się juź ułożone, co powinno dac jej poczucie spokoju i spełnienia. Nic bardziej mylnego. Ona wciąż czuje się samotna i wciąż ma ochotę na coś nowego, ciągle gdzieś ją gna. I dalej w tle tajemnice z przeszłości. To powieść o ludzkich dramatach, z silną postacią kobiecą, jaką jest głowna bohaterka. Ciekawa historia od ktorej ciężko się oderwać. Mnie akurat podobają się napisane w tym stylu powieści.

II tom cyklu "Piołun na zapomnienie" jest równie ciekawy jak pierwszy, a może nawet bardziej, z uwagi na tło historyczne. I wojna światowa, a potem wojna bolszewicka. Życie głównej bohaterki Lei wydaje się juź ułożone, co powinno dac jej poczucie spokoju i spełnienia. Nic bardziej mylnego. Ona wciąż czuje się samotna i wciąż ma ochotę na coś nowego, ciągle gdzieś ją gna. I...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

To ciekawie napisana, dość obszerna, bo licząca ok. 600 stron powieść, której akcja rozpoczyna się na początku XX wieku. Warszawa i wieś, gdzie wychowywana była przez ciotkę Lea - główna bohaterka tej historii. To właśnie ciotka wyszukała jej męża - aptekarza z Warszawy, wdowca z tajemniczą przeszłością. Lea może nie była zbyt piękna, ale miała "charakter" i swoje zdanie, a to nie były czasy sprzyjające kobietom. Delikatna, wrażliwa, czasami zagubiona i bezradna, głośno wypowiadała swoje oczekiwania i poglądy; nie chciała być tylko żoną, siedzieć w domu. Z dzieciństwa pamiętała zapach i nazwy ziół, roślin i ich stosowanie w leczeniu, opowiadała jej o tym babka.Fascynacja ziołami w niej pozostała, dlatego też ciekawiło ją to co się dzieje w aptece męża i jakie kryje przed nią taemnice. On jednak sceptycznie podchodził do zielarskiej wiedzy Lei. Dodatkowo w tym wszystkim nie chciał mówić o swojej przeszłości, a przede wszystkim o swojej pierwszej żonie. Tę powieść bardzo przyjemnie się czyta, z ciekawością. Autorka z wykształcenia farmaceuta i etnolog wspaniale wykorzystała swoją wiedzę w tej powieści i przybliżyła nam tym samym ziołolecznictwo. Z wielką ciekawością sięgnę po II tom.

To ciekawie napisana, dość obszerna, bo licząca ok. 600 stron powieść, której akcja rozpoczyna się na początku XX wieku. Warszawa i wieś, gdzie wychowywana była przez ciotkę Lea - główna bohaterka tej historii. To właśnie ciotka wyszukała jej męża - aptekarza z Warszawy, wdowca z tajemniczą przeszłością. Lea może nie była zbyt piękna, ale miała "charakter" i swoje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

To druga książka autorki poświęcona życiu w Watykanie. 10 świeckich pracowników i mieszkańców opowiada o swojej pracy i życiu w tym szczególnym miejscu. Niezauważalni na co dzień, jakże są ważni dla funkcjonowania tego niezwykłego państwa. Autorka w czasie swojego 16-letniego pobytu tam, poznała ich osobiście. Większość z nich już jest na emeryturze. Chętnie dzielą się wspomnieniami nie tylko o pracy, ale o relacjach z Janem Pawłem II. Opowiadają ze wzruszeniem o niezwykłych przeżyciach i emocjach jakie im wtedy towarzyszyły. Także o tym jak się znaleźli w tym miejscu. Przyjemnie napisana książka i ciekawie się czyta. Chętnie więc sięgnę do " Kobiety w Watykanie ".

To druga książka autorki poświęcona życiu w Watykanie. 10 świeckich pracowników i mieszkańców opowiada o swojej pracy i życiu w tym szczególnym miejscu. Niezauważalni na co dzień, jakże są ważni dla funkcjonowania tego niezwykłego państwa. Autorka w czasie swojego 16-letniego pobytu tam, poznała ich osobiście. Większość z nich już jest na emeryturze. Chętnie dzielą się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo smutna historia o zyciu dwóch dorastających dziewczynkach i bliskim im kobietom. Oparta na faktach. 14.02.1921 roku w pałacu znaleziono ciała tych dziewczynek. Samobójsto czy zbrodnia? Były spokrewnione, ojczym młodszej Ursuli był wujkiem Dorothei, która po śmierci ojca została dziedziczką fortuny, ale póki co zajmuje się nią panna Bertha. W książce jest niewiele dialogów, a o całej historii dowiadujemy się z monologów bohaterek, w formie listów pisanych do siebie. To opowieść o cynicznym mężczyźnie wujku Dorothei, któremu udaje się z łatwością manipulować bliskimi. Dziewczynki czują się osaczone, bezsilne i czasami ulegają jego "urokowi". Potem są już są bezbronne i cierpią w milczeniu, w osamotnieniu. Ta historia dlugo pozostanie w mojej pamięci, porusza trudny temat, aktualny w naszych czasach. Wywołuje uczucie buntu i niedowierzania, że takie rzeczy się dzieją a ofiary wstydzą się o nich mówić, bo "nikt ci nie uwierzy".

Bardzo smutna historia o zyciu dwóch dorastających dziewczynkach i bliskim im kobietom. Oparta na faktach. 14.02.1921 roku w pałacu znaleziono ciała tych dziewczynek. Samobójsto czy zbrodnia? Były spokrewnione, ojczym młodszej Ursuli był wujkiem Dorothei, która po śmierci ojca została dziedziczką fortuny, ale póki co zajmuje się nią panna Bertha. W książce jest niewiele...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

To powieść nieznanego mi do tej pory autora, pisarza pochodzenia białoruskiego źyjącego w latach 1901-1964, i to jego niezwykła biografia zachęciła mnie do przeczytania tej ksiąźki. Ciekawe miał źycie, zawsze niepokorny, szukający przygód, juź jako kilkunastoletni chłopak trafił do więzienia. Nienawidził bolszewików, angaźował się w przemyt w latach dwudziestych. I znowu trafił do więzienia. Tam zaczął pisać. Ta powieść jest trzecią, ktorą napisał, ale pierwszą, ktora została opublikowana i to dzięki Melchiorowi Wańkowiczowi, w 1935 roku. Okazała się wielkim sukcesem, a sam autor dzięki Wańkowiczowi i grupie znanych wówczas twórców został ułaskawiony przez Ignacego Mościckiego.
Ta powieść pokazuje źycie przemytników na pograniczu polsko-radzieckim w latach 20 ubiegłego wieku, oparta jest oczywiście na przeźyciach samego autora. Pełna przygod ciekawi, ale trzeba się rozczytać.
"Trudny i niebezpieczny jest zawód przemytnika! Lecz czułem, że porzucić go byłoby mi trudno. Przyciągał mnie jak kokaina...Wabią mnie nasze tajemnice, nocne podróże. Pociąga gra nerwów i gra ze śmiercią i niebezpieczeństwem. Lubię powroty z dalekich,trudnych wycieczek. A potem wódka, śpiew, harmonia, wesołe twarze chłopaków, i dziewczyny ...kochające nas nie za nasze pieniądze, a za śmiałość, hulaszczość i pogardę dla forsy. Nic nie czytamy. Polityka nas nie interesuje. Gazety nie widziałem od kilku miesięcy. Wszystkie nasze myśli obracają się wokół jednego tematu : granica."
A nawiasem, życie autora było pełne aktywności jeszcze w czasie II wojny światowej, potem zamieszkał w Anglii. Warto zapoznać się z jego biografią i przeczytać tę książkę.

To powieść nieznanego mi do tej pory autora, pisarza pochodzenia białoruskiego źyjącego w latach 1901-1964, i to jego niezwykła biografia zachęciła mnie do przeczytania tej ksiąźki. Ciekawe miał źycie, zawsze niepokorny, szukający przygód, juź jako kilkunastoletni chłopak trafił do więzienia. Nienawidził bolszewików, angaźował się w przemyt w latach dwudziestych. I znowu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Z właściwym sobie mistrzostwem autor wnika w psychikę swoich bohaterow. Są oni mieszkancami kibucu, miejsca gdzie wychowal się Amos Oz. Ta skromna objętościowo książka (liczy 150 stron) zawiera 8 opowiadań poswięconych wybranym mieszkańcom, a akcja dzieje się w latach 50-tych ubiegłego wieku. Jak zwykle piękny styl i język, a problemy związane z osamotnieniem, lękiem, marzeniami i niespełnionymi nadziejami przedstawione są w sposób subtelny i realistyczny. Uwielbiam ten sposób prowadzenia narracji, daje do myślenia.

Z właściwym sobie mistrzostwem autor wnika w psychikę swoich bohaterow. Są oni mieszkancami kibucu, miejsca gdzie wychowal się Amos Oz. Ta skromna objętościowo książka (liczy 150 stron) zawiera 8 opowiadań poswięconych wybranym mieszkańcom, a akcja dzieje się w latach 50-tych ubiegłego wieku. Jak zwykle piękny styl i język, a problemy związane z osamotnieniem, lękiem,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

" Co się dzieje w świecie dorosłych, w głowach rozsądnych ludzi, w ich ciałach przepełnionych mądrością? Co ich zamienia w podstępne bestie, gorsze niż gady? Było mi tak źle, że nawet nie starałam się poszukać odpowiedzi na te i inne pytania. Odrzucałam je jak tylko się pojawiały i nadal jest mi ciężko do tego wracać ".
Giovanna w wieku 12 lat niechcąco podsłuchawszy rozmowę rodziców, dowiedziała się, że staje się podobna do siostry ojca. Siostry, z którą od wielu lat on nie kontaktował się, a Giovanna jej nie znała. Ojciec jednak zawsze powtarzał, że ta kobieta łączy w sobie "szpetotę z paskudnym charakterem". Przerażona i zaciekawiona Giovanna za zgodą rodziców nawiązuje kontakt z ciotką, dowiaduje się wiele ciekawych rzeczy o przeszłości swojej rodziny.
I tak oto wkracza w okres huśtawki emocjonalnej i dojrzewania, szuka akceptacji wśród rówieśników, miłości, z różnym skutkiem. Miłość bowiem przeplata się z nienawiścią, a do tego w życiu jej rodziców też wiele się zmienia.
" Kłamstwo, kłamstwem pogania: dorośli zabraniają dzieciom kłamać, ale sami sobie folgują."
Ta najnowsza powieść autorki utrzymuje cechy i styl jej wcześniejszych książek. Szczerze i otwarcie opowiada o dojrzewaniu, o zagrożeniach i intymności. To przejmująca opowieść o historii rodziny wraz z odkrywaniem tajemnic z przeszłości. Dobrze się czyta.

" Co się dzieje w świecie dorosłych, w głowach rozsądnych ludzi, w ich ciałach przepełnionych mądrością? Co ich zamienia w podstępne bestie, gorsze niż gady? Było mi tak źle, że nawet nie starałam się poszukać odpowiedzi na te i inne pytania. Odrzucałam je jak tylko się pojawiały i nadal jest mi ciężko do tego wracać ".
Giovanna w wieku 12 lat niechcąco podsłuchawszy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pełen sekretów i tajemnic pobyt Petera w wynajętym domu na plaży w jednym z miasteczek Irlandii zaciekawił mnie. Dodatkowo towarzyszy niesamowitym zdarzeniom pogoda irlandzka, która odzwierciedla to, co się dzieje w głowie Petera; sztormy, burze. Ma on bowiem dar widzenia rzeczy z wyprzedzeniem; widzi niezwykłe rzeczy. Zanim nie trafił go piorun, nie miał za wiele sytuacji, w których ten dar się ujawniał. Zdarzało się to rzadko. W domu nad plażą chciał wypocząć po przeżyciach związanych z rozwodem i odzyskać wenę twórczą, był kompozytorem. Czy to możliwe żeby to się udało? Pewnej nocy, jego starsza przyjaciółka z sąsiedzkiego domu stuka do domu Petera i prosi go o pomoc. On wsiada w samochód i znajduje ją śpiącą w swoim domu. To pierwsza z tajemniczych scen. Powoli odkrywamy zaskakującą prawdę o sąsiadach i dziewczynie Petera. Często jesteśmy zaskoczeni następującymi po sobie wydarzeniami; i zastanawiamy się co jest prawdą, a co tylko dzieje się w głowie Petera. Mnie ten horror czy też thriller podobał się, czytałam z zaciekawieniem i współczułam głównemu bohaterowi.

Pełen sekretów i tajemnic pobyt Petera w wynajętym domu na plaży w jednym z miasteczek Irlandii zaciekawił mnie. Dodatkowo towarzyszy niesamowitym zdarzeniom pogoda irlandzka, która odzwierciedla to, co się dzieje w głowie Petera; sztormy, burze. Ma on bowiem dar widzenia rzeczy z wyprzedzeniem; widzi niezwykłe rzeczy. Zanim nie trafił go piorun, nie miał za wiele...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Autorka pokazuje II wojnę światową z kobiecej perspektywy. Akcja rozgrywa się w okupowanej przez nazistów Francji a jej bohaterkami są dwie siostry o różnych charakterach. Choć nie potrafią się porozumieć, to każda z nich na swój sposób walczy z okupantem. Może ta książka nie jest wybitna, ale niewątpliwie dobrze się czyta. Nagłe zwroty akcji, trudne wybory i miłość to plusy tej historii. Nie dziwi mnie więc, że ma ona wielu sympatyków.

Autorka pokazuje II wojnę światową z kobiecej perspektywy. Akcja rozgrywa się w okupowanej przez nazistów Francji a jej bohaterkami są dwie siostry o różnych charakterach. Choć nie potrafią się porozumieć, to każda z nich na swój sposób walczy z okupantem. Może ta książka nie jest wybitna, ale niewątpliwie dobrze się czyta. Nagłe zwroty akcji, trudne wybory i miłość to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Dość długo czytałam tę książkę, nie jest łatwa. Może dlatego, że tematy, które porusza autor nie są jednoznaczne i proste dla nas żyjących w Europie. Akcja tej powieści dzieje się w Turcji, w małym mieście Karsu położonym blisko granicy tureckiej. Po dwunastu latach nieobecności 42-letni Ka wraca z Niemiec do Turcji , wezwany na pogrzeb matki. Jest poetą, i choć nigdy nie interesował się polityką, to w Niemczech jest uznany za politycznego uchodźcę. Zdążył już przejąć zachodnie obyczaje, tym bardziej, że wcześniej wiele lat wychowywany był w świeckiej rodzinie tureckiej. Nie ożenił się, a prawdziwą i jak na razie jego największą namiętnością jest poezja. Pisze wiersze. W Karsu podczas jego pobytu cały czas pada śnieg.
"Śnieg pokrywający miejskie ciemności, brud i błoto, zawsze był dla Ka symbolem czystości, ale pierwszego dnia spędzonego w Karsie przestał się kojarzyć poecie z poczuciem bezpieczeństwa. Tutaj śnieg męczył, nużył i przytłaczał." Jego przyjazd do miasta intryguje i zaciekawia mieszkańców. Ka ma zamiar przygotować reportaż o lokalnych wyborach oraz zbadać sprawę nagłej fali samobójstw wśród kobiet, które walczą o prawo do noszenia islamskich chust. Kiedy śnieżyca odcina miasto od świata, Ka zostaje wciągnięty w wir wydarzeń politycznych, a dodatkowo spotyka swoją miłość z lat studenckich. Natchniony, pisze codziennie wiersz. Dużo się dzieje w mieście, pokazane są różne tureckie grupy polityczne, kulturowe i ich walka o władzę. Autor stara się dokonać analizy fundamentalnej przepaści jaką dzieli Wschód od Zachodu. Poruszana jest oczywiście tematyka wiary religijnej oraz sposób tworzenia sztuki. Można trochę się pogubić i czasami znużyć czytając tę książkę, Ja długo się do niej przymierzałam. Czytałam z zainteresowaniem, gdyż cenię autora za jego inne powieści i jestem pod wrażeniem jego twórczości. Ta książka ukazała się w Turcji w 2002 roku i wywołała wiele kontrowersji wśród współrodaków autora. Podobno on sam określił "Śnieg" jako swą pierwszą i ostatnią "powieść polityczną".

Dość długo czytałam tę książkę, nie jest łatwa. Może dlatego, że tematy, które porusza autor nie są jednoznaczne i proste dla nas żyjących w Europie. Akcja tej powieści dzieje się w Turcji, w małym mieście Karsu położonym blisko granicy tureckiej. Po dwunastu latach nieobecności 42-letni Ka wraca z Niemiec do Turcji , wezwany na pogrzeb matki. Jest poetą, i choć nigdy nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zdarza się, że nastoletnie uczennice są zauroczone nauczycielami, "podkochują się " w nich. Zwłaszcza, kiedy mają dużo kompleksów, a nauczyciele pomagają się ich pozbyć, uczą pewności siebie i dostrzegają różne ich talenty. Wszystko byłoby ok, gdyby "niektórzy" z nich nie przekraczali pewnej granicy.
Ta historia o romansie z 42-letnim nauczycielem rozpoczyna się, kiedy główna bohaterka Vanessa ma 15 lat. Opisywana jest z jej perspektywy.
"Kiedy się poznaliśmy, ja miałam piętnaście lat, Strane - czterdzieści dwa, prawie idealnie trzydzieści lat różnicy. Tak wtedy myślałam. Że różnica jest idealna. Lubiłam tę matematykę, trzy razy mój wiek, łatwo wyobrażałam sobie trzy Vanessy wpasowujące się w niego: jedna owinięta wokół jego mózgu, druga wokół serca, trzecia zamieniona w stan ciekły i krążąca w jego żyłach",
"Nie chodziło o to, że jestem bardzo młoda, nie w jego przypadku. Nade wszystko kochał mój umysł. Powiedział, że mam inteligencję emocjonalną na poziomie geniusza, że mam talent literacki, że umiemy ze sobą rozmawiać, że może mi się zwierzyć. Że głeboko we mnie kryje się ciemny romantyzm. taki sam, jaki dostrzega w sobie. Że dopóki mnie nie poznał, nikt nie rozumiał tej jego mrocznej cechy."
32-letnia już Vanessa nigdy nie oskarżyła nauczyciela. Dlaczego?
To bardzo ciężka opowieść, ze wstrząsającymi opisami, wywołująca mnóstwo emocji, z budzącą wiele kontrowersji bohaterką. Długo pozostanie w pamięci.

Zdarza się, że nastoletnie uczennice są zauroczone nauczycielami, "podkochują się " w nich. Zwłaszcza, kiedy mają dużo kompleksów, a nauczyciele pomagają się ich pozbyć, uczą pewności siebie i dostrzegają różne ich talenty. Wszystko byłoby ok, gdyby "niektórzy" z nich nie przekraczali pewnej granicy.
Ta historia o romansie z 42-letnim nauczycielem rozpoczyna się, kiedy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Głośna, debiutancka powieść ukazała się drukiem 15 lat temu i to jej zawdzięcza autorka to, że została pisarką (tak twierdzi w jednym z wywiadów).
Właściwie mamy dwie bohaterki tej historii. Margaret, młoda kobieta pracuje w antykwariacie, którego właścicielem jest jej ojciec, oraz Vida Winter jedna z popularnych, współczesnych, uwielbianych angielskich pisarek; wydała 56 książek. Jej osobiste życie jest zagadką. Margaret zaś uwielbia literaturę klasyczną oraz autobiografie.
"Życie ludzi - tych, którzy już zmarli - to moja pasja. Nie zajmuję się sprzedażą książek - to robi mój ojciec - ale się nimi opiekuję. Raz po raz zdejmuję którąś z półki i czytam stronę albo dwie. W końcu czytanie to w pewnym sensie opieka. Moi podopieczni, nie tak starzy, by mieć wartość ze względu na wiek, i nie są tak ważni, by poszukiwali ich kolekcjonerzy, są mi drodzy, nawet jeśli nie można w nich znaleźć nic ciekawego."
Margaret niewiele wiedziała o twórczości i życiu Vidy. Nie przeczytała żadnej z jej książek. Zaskoczona i ogromnie zdziwiona więc była, kiedy otrzymała list z prośbą o napisanie jej autobiografii. Dlaczego właśnie ją wybrała i to jej chciała ujawnić tajemnice i prawdę o sobie? Skąd ten pomysł?
To opowieść o rodzinie, o relacjach między siostrami, pełna tajemnic, magiczna. Nie można określić kiedy toczy się akcja, co czyni ją czymś w rodzaju baśni. To powieść dla miłośników literatury, znajdziemy w niej bibliotekę pełną książek, czytanie i pisanie. Od pierwszych stron zaciekawia i wciąga, ciężko się od niej oderwać. Ale to raczej książka dla kobiet.

Głośna, debiutancka powieść ukazała się drukiem 15 lat temu i to jej zawdzięcza autorka to, że została pisarką (tak twierdzi w jednym z wywiadów).
Właściwie mamy dwie bohaterki tej historii. Margaret, młoda kobieta pracuje w antykwariacie, którego właścicielem jest jej ojciec, oraz Vida Winter jedna z popularnych, współczesnych, uwielbianych angielskich pisarek; wydała 56...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

To debiutancka książka Elizabeth Strout, pisana przez 7 lat. Ten styl opowieści o zwykłych ludziach, rodzinach i ich relacjach, z powolną akcją rozgrywającą w niewielkich miasteczkach pełnych plotek, autorka utrzymuje w kolejnych powieściach. Amy i Izabelle - 16-letnia córka i jej matka, samotnie ją wychowująca, są prawie nierozłączne. Szkoła, praca, wspólne posiłki, spokój. Ale czy to wystarczy aby ich relacje były pełne ciepła, zrozumienia? Niby wszystko jest w porządku, ale wyczuwa się napięcie, cierpienie, zablokowane emocje. "Były na siebie skazane. Każda miała wrażenie, że cierpi bardziej od tej drugiej. W rzeczywistości każda uważała wręcz, że cierpi bardziej niż ktokolwiek na świecie..."
Izabelle jest nieśmiałą kobietą, jej życie kręci się wokół córki. Pracuje jako sekretarka szefa fabryki. Wokół niej jest wiele kobiet, ale ona stoi trochę z boku, ciężko nawiązuje kontakty. Wyczuwa się, że marzyła o innym życiu. Co zdarzyło się w jej życiu przed narodzinami córki?
Amy - podobna do matki, nieśmiała, pełna kompleksów. Chodzi do szkoły, a przystojny nauczyciel pan Robertson "pomaga" jej uwierzyć w siebie, poznać swoją wartość, odblokowuje jej emocje, skrępowane myśli.
To powieść o świecie kobiet, ich zwykłym życiu, o miłości, cierpieniu i nienawiści. Pełna sekretów i emocji. Czy możliwe jest odwrócenie skutków dawno podjętych decyzji? "Jakie to zaskakujące, że można bezwiednie zrobić swojemu dziecku krzywdę, przez cały czas myśląc, że jest się troskliwą, sumienną matką."

To debiutancka książka Elizabeth Strout, pisana przez 7 lat. Ten styl opowieści o zwykłych ludziach, rodzinach i ich relacjach, z powolną akcją rozgrywającą w niewielkich miasteczkach pełnych plotek, autorka utrzymuje w kolejnych powieściach. Amy i Izabelle - 16-letnia córka i jej matka, samotnie ją wychowująca, są prawie nierozłączne. Szkoła, praca, wspólne posiłki,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka ta ukazała się w Stanach w 2017 roku; u nas w zeszłym roku. Była inspiracją do powstania w 2021 filmu o tym samym tytule. Film zdobył 12 kwietnia 4 nagrody Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych - BAFTA 2021. Cieszę się, że akurat teraz udało mi się przeczytać tę książkę, a film więc tym bardziej chętnie obejrzę.
Autorka obala mit o amerykańskim śnie, który każdemu może się zdarzyć. Opowiada o ludziach w wieku 60, 70 lat, którzy na skutek kryzysu w 2008 roku lub innych życiowych zdarzeń stracili pracę, dom, oszczędności i szansę na spokojną emeryturę. Kupują więc kampery, przyczepy itp, ruszają w drogę szukając sezonowej pracy, jeżdżąc od stanu do stanu. Pracują przy zbiorach owoców, warzyw, w centrach logistycznych Amazona. To ciężka praca. Ich marzeniem jest zarobić na nowy dom. Nie utożsamiają się z bezdomnymi, nazywają siebie bezmiejscowymi. W tym sposobie życia wielu z nich odnajduje urok i wolność, choć zmagają się z wieloma problemami i trudnościami, choćby z parkowaniem. Autorka postanowiła kupić sobie kampera, aby lepiej poznać ich życie, filozofię, zasady przetrwania i doświadczyć tego, jak być samowystarczalną. Zaprzyjaźnia się z niektórymi. To objętościowo krótka książka, ale zawiera wiele ciekawych faktów i zmusza do refleksji nad miejscem starszych ludzi we współczesnym świecie. Momentami może nudzić, jednakże warto przeczytać.

Książka ta ukazała się w Stanach w 2017 roku; u nas w zeszłym roku. Była inspiracją do powstania w 2021 filmu o tym samym tytule. Film zdobył 12 kwietnia 4 nagrody Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych - BAFTA 2021. Cieszę się, że akurat teraz udało mi się przeczytać tę książkę, a film więc tym bardziej chętnie obejrzę.
Autorka obala mit o amerykańskim śnie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

To druga po "Snach wojennych" przeczytana przeze mnie powieść autora, której akcja rozgrywa się w większości w czasie II wojny światowej w Tarnowie, Krakowie a po wojnie w Zabrzu. Narratorem jest Adam, tytułowe "dziecko września". Opowiada o życiu swojej matki Teresy od początku 1-go września 1939 roku, kiedy to właśnie został poczęty, aż do lat powojennych. I to ona jest główną bohaterką tej powieści. Już we wrześniu będąc parę dni po ślubie i jednej nocy spędzonej z mężem, Teresa dostała informację, że mąż poległ pod Pszczyną. Niestety jej rodzice nie akceptowali tego małżeństwa, i nie dali wsparcia nawet w sytuacji, kiedy dowiedzieli się, że spodziewa się dziecka. Musiała więc radzić sobie sama, aby zapewnić dziecku i swoim bliskim bezpieczeństwo. Była świadoma swojej atrakcyjności i wykorzystywała ten atut, nie zawsze to się jednak udawało. "To co robiła, podobało jej się coraz mniej i czuła się z tego powodu obrzydliwie. Miała na utrzymaniu rodziców, syna. Nie mogła sobie pozwolić na utratę zarobków." Nikt jednak w tym czasie nie czuł się bezpieczny. Przesłuchania, więzienie, obóz w Płaszowie.
"Świat mężczyzn okazał się wrogi i zły. Matka próbowała mnie przed nim chronić, jak potrafiła, choć chyba zrozumiała, że to beznadziejne. Sam do tego świata należałem, czy to jej się podobało, czy nie. Ona zresztą mimo tego, co ją spotkało, też nie potrafiła żyć bez facetów."
Teresa może nie wzbudza sympatii, jej zachowanie irytuje, wywołuje wiele emocji, ale trudno ją osądzać. To dobra i ciekawa powieść, z wieloma wątkami wojennymi; a zakończenie zaskakuje.

To druga po "Snach wojennych" przeczytana przeze mnie powieść autora, której akcja rozgrywa się w większości w czasie II wojny światowej w Tarnowie, Krakowie a po wojnie w Zabrzu. Narratorem jest Adam, tytułowe "dziecko września". Opowiada o życiu swojej matki Teresy od początku 1-go września 1939 roku, kiedy to właśnie został poczęty, aż do lat powojennych. I to ona jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Od czasu do czasu lubię czytać książki pełne rozważań, symboli, niedopowiedzeń. Ta objętościowo niewielka książka nie zaciekawi każdego czytelnika, chociaż bardzo dobrze została przyjęta w Wielkiej Brytanii, a jej autorka Ali Smith uznawana jest za najwybitniejszą szkocką pisarką. "Jesień" otwiera cykl Pory Roku. To powieść, w której niewiele się dzieje, ale można w niej znaleźć wiele interesujących tematów. 30-letnia jej bohaterka Elisabeth jest historykiem sztuki. To dzięki przyjaźni z dużo starszym Danielem wybrała ten zawód. Ich przyjaźń rozpoczęła się, kiedy Elizabeth miała 10 lat, a Daniel 80. Był jej sąsiadem, a ona "dostała zadanie w szkole, żeby porozmawiać z sąsiadem o tym, co to znaczy być sąsiadem, a potem naszkicować jego portret słowami." Nie do końca jej się to wtedy udało, ale wkrótce się poznali, a Daniel został jej przyjacielem. "Nikt nie mówił tak jak Daniel, nikt nie słuchał tak jak Daniel." Dużo spacerowali, rozmawiali. Przez kilka lat Daniel opowiadał Elisabeth o książkach, piosenkach, poetach, muzyce, sztuce. Teraz ma 100 lat i leży półprzytomny w Domu Opieki. Odwiedza go tylko ona i wspomina, a on ma różne, pełne symboli sny.
To historia o przyjaźni, miłości, nadziei, przemijaniu i o sztuce. Pojawia się również wątek brexitu. Nie jest łatwa w czytaniu, wymaga wiele uwagi, ale jest interesująca. Na pewno z ciekawością sięgnę po "Zimę".

Od czasu do czasu lubię czytać książki pełne rozważań, symboli, niedopowiedzeń. Ta objętościowo niewielka książka nie zaciekawi każdego czytelnika, chociaż bardzo dobrze została przyjęta w Wielkiej Brytanii, a jej autorka Ali Smith uznawana jest za najwybitniejszą szkocką pisarką. "Jesień" otwiera cykl Pory Roku. To powieść, w której niewiele się dzieje, ale można w niej...

więcej Pokaż mimo to