-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2018-01-01
2017-12-26
2017-02-24
2016-12-20
Bardzo się zawiodłem na tej książce. Spodziewałem się, że skoro autorem jest neurobiolog to dowiem się wiele o funkcjonowaniu mózgu. Tymczasem od trzeciego rozdziału książka zamienia się katalog testów psychologicznych. Czasem lepiej potwierdzających tezy postawione przez autora, czasem gorzej. Jednakże każdorazowo pokazujące mózg jak czarną skrzynkę, która w ten czy inny sposób reaguje na podawane bodźce. Książka na pewno nie zaspokoi ciekawości osób, które interesują się biochemią ludzkiego organizmu. Na pewno skłoni do przemyśleń na temat naszych relacji z cyfrowymi mediami. Dodatkowym minusem jest ilość polityki jaką zafundował czytelnikom ekspert.
Bardzo się zawiodłem na tej książce. Spodziewałem się, że skoro autorem jest neurobiolog to dowiem się wiele o funkcjonowaniu mózgu. Tymczasem od trzeciego rozdziału książka zamienia się katalog testów psychologicznych. Czasem lepiej potwierdzających tezy postawione przez autora, czasem gorzej. Jednakże każdorazowo pokazujące mózg jak czarną skrzynkę, która w ten czy inny...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-01
Książka opisuje wiele pomysłowych działań, gdzie umiejętności pozwoliły socjotechnikowi osiągnać zamierzony cel. Bez większego problemu nawiązał bezpieczne połączenie telefoniczne z osadzonym w więzieniu kolegą, uniknął płacenia mandatu czy zapewnił swojej firmie wsparcie potężnego kontrahenta. Niestety stanowią one tylko coś na kształt scenek rodzajowych wplecionych w poradnik o bezpieczeństwie organizacji. Ciągle powtarzane te samy porady, np. iż nie należy nikomu ujawniać swojego hasła, czynią czytanie książki bardzo nużące. A dla rozdziału 16, który zajmuje prawie jedną trzecią książki ciężko znaleźć odbiorcę. Dodatkowo na minus działa fakt, że książka mocno się zdeaktualizowała, a świadomość społeczna o zagrożeniach związanych z używaniem komputera wzrosła.
Książka opisuje wiele pomysłowych działań, gdzie umiejętności pozwoliły socjotechnikowi osiągnać zamierzony cel. Bez większego problemu nawiązał bezpieczne połączenie telefoniczne z osadzonym w więzieniu kolegą, uniknął płacenia mandatu czy zapewnił swojej firmie wsparcie potężnego kontrahenta. Niestety stanowią one tylko coś na kształt scenek rodzajowych wplecionych w...
więcej Pokaż mimo to