-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Trochę dziwią mnie te pochlebne opinie i wysokie oceny.
Mnie ta powieść strasznie wymęczyła, bo mimo ciekawego tematu wszystko popsuł dziwny styl pisania autora. Przez 3/4 powieści autor pisze w strasznie sztuczny, nienaturalny sposób, który utrudnia czytanie. Oczywiście przekleństwa, wulgaryzmy są na pierwszym miejscu, jakby to miało uatrakcyjnić powieść. Do tego dialogi które wołają o pomstę do nieba nie tylko ze względów gramatycznych ale rażą swoją sztucznością i są przerysowane. Jestem tradycjonalistka , lubię gdy książka napisana jest w sposób lekki i przystępny, Natomiast takie dziwne eksperymenty stylowe tylko mnie irytuje. Powieść jest bardzo niedopracowana. Autor bardziej skupił się na mało ważnych szczegółach jak pogoda czy ubranie zamiast na charakterystyce postaci o których bardzo mało wiemy.
Dziwne jest to, że pod koniec powieści autor zmienił styl pisania jakby pisał to ktoś inny i od razu można było swobodnie czytać jak normalną powieść.
Nie zachwyciła mnie ta powieść, bo nie wniosła nic nowego. Powielona postać mordercy psychopaty, który w okrutny sposób morduje i okalecza swoje ofiary, gra z policjantami w chorą grę i wreszcie sam oddaje się w ich ręce.
Trochę dziwią mnie te pochlebne opinie i wysokie oceny.
Mnie ta powieść strasznie wymęczyła, bo mimo ciekawego tematu wszystko popsuł dziwny styl pisania autora. Przez 3/4 powieści autor pisze w strasznie sztuczny, nienaturalny sposób, który utrudnia czytanie. Oczywiście przekleństwa, wulgaryzmy są na pierwszym miejscu, jakby to miało uatrakcyjnić powieść. Do tego dialogi...
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, o czym przekonuje się Zack, który otwiera przesyłkę adresowaną do nieżyjącego sąsiada.To własnie dzięki niej razem ze swoją partnerką Nicole jadą do posiadłości McCainów, żeby rozwiązać pewną tajemnicę.
Od tego czasu już trudno oderwać się od powieści. To co przeżywają bohaterowie na terenie posiadłości jest tak niesamowite, że może służyć jako scenariusz filmowy. Są w zasadzie uwięzieni w domu, bo nagle pojawiają się groźne psy, które na każdym kroku ich atakują. W podziemiach natrafiają na uwięzionego mężczyznę, którego Zack w obronie własnej zabija. Do tego ktoś śledzi każdy ich krok i nawet wie o czym rozmawiają. Znaleźli się przez własną głupotę w pułapce bez wyjścia.
Powieść niesamowicie wciąga, świetna współczesna intryga powiązana z tragicznymi losami poprzednich właścicieli, rodziną Meyerów, którzy zginęli w tragicznych okolicznościach właśnie w tym domu dodaje powieści tajemniczości oraz zwiększa ilość kolejnych zagadek do rozwiązania.
Nieraz trudno się połapać w powiązaniach rodziny McCain ale to nie ma znaczenia, bo na koncu okazuje sie, że nikt nie jest tym za kogo się podaje.
Nie mam pojęcia, jak autorowi udało się spleść taką misterną intrygę. Ważne, że porwała mnie od samego początku aż do ciekawego zakończenia.
Polecam tego młodego polskiego pisarza, bo napewno niedługo będzie o nim i jego powieściach głośno. Według mnie na to zasługuje.
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, o czym przekonuje się Zack, który otwiera przesyłkę adresowaną do nieżyjącego sąsiada.To własnie dzięki niej razem ze swoją partnerką Nicole jadą do posiadłości McCainów, żeby rozwiązać pewną tajemnicę.
Od tego czasu już trudno oderwać się od powieści. To co przeżywają bohaterowie na terenie posiadłości jest tak niesamowite, że może...
Los wreszcie uśmiecha się do sióstr. Ale najpierw muszą jeszcze trochę z nim powalczyć.
Najpierw ich matka Helena niespodziewanie ląduje w szpitalu z podejrzeniem zawału. I było o krok od tragedii, bo gdy ona potrzebowała pomocy, nikt z bliskich nie miał dla niej czasu.
Gabrysia też znalazła się w szpitalu, bo nagle okazuje się, że jest w ciąży, ale zagrożonej i musi leżeć i mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze, że wreszcie upragnione i oczekiwane dziecko przyjdzie na świat.
Marylka postanawia dać drugą szansę Marcinowi i mimo że są po rozwodzie znowu mieszkają razem. Ale ciągle jest to niepewny i pełen podejrzeń związek, bo Paulina poprzednia partnerka Marcina, nie daje za wygraną i robi wszystko, żeby on do niej wrócił.
Julia ma poważne kłopoty z pracą w lecznicy. Ksawery zabiera jej większość pacjentów, odchodzi nawet jej wspólniczka Ania i Julia zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba zamknąć lecznicę. I wtedy zjawia się Bartosz, który pomaga jej przetrwać kryzys.I nagle uświadamia jej, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba zrobić ten pierwszy krok.
Po raz kolejny autorka pokazała, że normalne życie nie musi być wcale nudne. Że o własne szczęście trzeba walczyć. Że szczęście przychodzi wtedy kiedy chce, niekoniecznie wtedy gdy się go spodziewamy.
Los wreszcie uśmiecha się do sióstr. Ale najpierw muszą jeszcze trochę z nim powalczyć.
Najpierw ich matka Helena niespodziewanie ląduje w szpitalu z podejrzeniem zawału. I było o krok od tragedii, bo gdy ona potrzebowała pomocy, nikt z bliskich nie miał dla niej czasu.
Gabrysia też znalazła się w szpitalu, bo nagle okazuje się, że jest w ciąży, ale zagrożonej i musi leżeć...
Świetny debiut Emilii Wituszyńskiej, która obecnie pisze jako Emilia Szelest.
Porwała mnie ta powieść od samego początku a to za sprawą bardzo ciekawej intrygi i kapitalnych bohaterów.
Weronika od roku pije po śmierci swojego partnera z policji, bo uważa się winna zaistniałej sytuacji.
Jednak jej komendant przerywa ten alkoholowy ciąg, przydzielając jej trudną sprawę. Ma być ochroniarzem przez 24 godziny w ciągu dnia znanego aktora, który był świadkiem morderstwa.
Początkowo ich znajomość przebiega w atmosferze ciągłych kłótni i docinków żeby po pewnym czasie zaczęło między nimi iskrzyć. Mają udawać parę i nawet nie przypuszczają, że mogą do siebie czuć coś więcej.
Mimo ochrony, Przemek zostaje porwany i pobity. Od tego czasu muszą ciągle uciekać i ukrywać się przed nieznanymi prześladowcami i zagrożeniem.
Chociaż Przemek wie, kto i dlaczego na nich poluje.
Po trochu Weronika też poznaje drugie oblicze Przemka i nie tylko jego, co powoduje dalsze dramatyczne wydarzenia.
Nie można się przy tej powieści nudzić. Szybka akcja, dreszcz emocji a do tego duża dawka humoru, bo Weronika ma bardzo cięty język, który po prostu rozśmiesza. Jest też i gorący romans, trochę pikantny ale też i uczucie, które budzi się miedzy bohaterami.
Bardzo podobała mi się ta powieść i mam nadzieję, że druga część będzie również taka ciekawa i wciągająca.
Świetny debiut Emilii Wituszyńskiej, która obecnie pisze jako Emilia Szelest.
Porwała mnie ta powieść od samego początku a to za sprawą bardzo ciekawej intrygi i kapitalnych bohaterów.
Weronika od roku pije po śmierci swojego partnera z policji, bo uważa się winna zaistniałej sytuacji.
Jednak jej komendant przerywa ten alkoholowy ciąg, przydzielając jej trudną sprawę. Ma...
2022-10-10
Bardzo lubię cykl o prokurator Sawickiej ale niestety ten tom bardzo mnie rozczarował. To najsłabsza część w której postać Sawickiej pokazana jest w bardzo niekorzystnym świetle, która nagina prawo dla swoich własnych potrzeb, popełnia czyny za które sama powinna iść do więzienia a wszystko to w imię swoich wygórowanych ambicji .
Początek bardzo ciekawy, bo Sawicka znalazła się wśród zakładników w kawiarni napadniętej przez uzbrojonych mężczyzn. Giną ludzie, zarówno zakładnicy jak i napastnicy.
Okazuje się, że to sekta, która postanowiła zaprowadzić nowy ład i ludzie którzy po wyrokach sądowych nie poprawili swojego zachowania powinni być eliminowani.
Potem mamy już tylko śledztwo w sprawie sekty, rozmowy z rodzinami zamordowanych zakładników i napastników. Prowadzi je Michalski i Klimek.
Potem kolejny zamach, podczas którego arogancja i buta Sawickiej doprowadza do tragedii podczas negocjacji z zamachowcami.
Drugim wątkiem jest chęć zemsty Sawickiej na Lisie i tu już wyobraźnia poniosła autorkę do tego stopnia, że wszystko było jak dla mnie nierealne.
Powieść nie jest zła, bo dobrze się ją czyta, tylko za dużo jest w niej lania wody, powtarzanie tych samych sytuacji, rozwlekłe rozmowy o niczym ciekawym, paragrafy, rozterki i przemyślenia bohaterów.
A sama końcówka....
Mam nadzieję, że kolejna część będzie bardziej realna w odbiorze i Sawicka powróci taka jaka była na początku cyklu.
Bardzo lubię cykl o prokurator Sawickiej ale niestety ten tom bardzo mnie rozczarował. To najsłabsza część w której postać Sawickiej pokazana jest w bardzo niekorzystnym świetle, która nagina prawo dla swoich własnych potrzeb, popełnia czyny za które sama powinna iść do więzienia a wszystko to w imię swoich wygórowanych ambicji .
Początek bardzo ciekawy, bo Sawicka znalazła...
2022-11-18
To pierwszą książką, jaką zaczęła pisać autorka lecz jej nie dokończyła. Minęło kilka lat, aż nadszedł czas, że dokończyła swoją pierwszą książkę, nic w niej nie zmieniając, tylko poprawiając błędy i dodając zakończenie....więc to jest w zasadzie jej debiut, chociaż wydany po latach.
Nie ma w niej brutalnej mafii, chociaż dzieje się w środowisku mafijnym a cała fabuła jest skupiona na Ari, która podczas napadu na bank zostaje zakładniczką Amado i jego kolegów.
Przetrzymywana w luksusowych warunkach ma bardzo dużo czasu na rozmyślaniu o swoim dotychczasowym życiu i o tym co z nią dalej będzie.
Nie ma z nikim kontaktu, prócz służącej i krótkimi wizytami Amado. Po pewnym czasie zdaje sobie sprawę, że coś dzieje się w jej głowie, bo za nim tęskni.
Gdy wreszcie poznaje prawdę o sobie, swoich rodzicach i tajemnicach o których nie miała pojęcia, zdaje sobie sprawę, że Amado jest jej wybawicielem a nie tylko porywaczem.
Powieść napisana w bardzo lekki sposób, czasami trochę niedopracowany i niezbyt dużo się w niej dzieje, dopiero zakończenie jest rewelacyjne i wciągające.
Przeważają relacje między Arią i Amado, które z czasem przeradzają się w gorący i namiętny romans a scen pożądania jest stosunkowo dużo, chociaż są bardzo stonowane.
Podobał mi się sam pomysł na powieść, bohaterów też polubiłam i wcale nie odczuwałam, że to pierwsza książka autorki.
To pierwszą książką, jaką zaczęła pisać autorka lecz jej nie dokończyła. Minęło kilka lat, aż nadszedł czas, że dokończyła swoją pierwszą książkę, nic w niej nie zmieniając, tylko poprawiając błędy i dodając zakończenie....więc to jest w zasadzie jej debiut, chociaż wydany po latach.
Nie ma w niej brutalnej mafii, chociaż dzieje się w środowisku mafijnym a cała fabuła jest...
2022-11-04
Jedna z lepszych powieści o Zuzie Lewandowskiej, przy której można się świetnie bawić mimo drastycznych scen.
Zuza dowiaduje się, że ma raka kości i nie ma na to lekarstwa a tabletki które zażywa, tylko pogarszają jej stan zdrowia.
Musi więc szybo pozamykać wszystkie sprawy a jest ich sporo....bombiarz, który chce wysadzić sejm, znikające niemowlaki czy makabrycznie okaleczone zwłoki kobiet znalezione w wannie.
A do tego pobity Mariański, który leży w śpiączce w jej mieszkaniu.
Wszyscy bohaterowie z poprzednich części też mają swój udział w tej wciągającej powieści.
Oczywiście nie zabraknie w niej i czarnego humoru z którego znany jest autor i ciekawych zwrotów akcji.
Ja podobnie jak i Zuza też już się z nią żegnałem ale autor po raz kolejny udowodnił, że Zuza jest niezniszczalna.
Jedna z lepszych powieści o Zuzie Lewandowskiej, przy której można się świetnie bawić mimo drastycznych scen.
Zuza dowiaduje się, że ma raka kości i nie ma na to lekarstwa a tabletki które zażywa, tylko pogarszają jej stan zdrowia.
Musi więc szybo pozamykać wszystkie sprawy a jest ich sporo....bombiarz, który chce wysadzić sejm, znikające niemowlaki czy makabrycznie...
Cykl o psychologu Rozłuckim był dobry, chociaż ostatnia część niezbyt mi się podobała. Dlatego z pewną dozą nieufności zabrałam się za czytanie Rytuału łowcy.
Niepotrzebne były moje obawy, bo to najlepsza powieść autora. Inna niż poprzednie, bo w dużej mierze pokazuje nam świat widziany oczami normalnego człowieka, który nagle staje się krwiożerczą bestią. Pokazuje, co dzieje się w głowie człowiek śmiertelnie chorego, który mordując zabiera coś każdej ofierze i robi z tego ołtarzyk, wierząc, że to przywróci mu zdrowie. Ofiary to ludzie młodzi zarówno kobiety jak i mężczyźni a ich śmierć wcale nie była lekka.
Śledztwo prowadzi doświadczony komisarz Aleksanderski i młoda niedoświadczona prokurator gabriela Seredyńska. Trudne śledztwo, brak świadków, brak motywu i tylko pytanie, kto będzie następny.
Dawno nie czytałam tak wciągającego kryminału od którego nie można się oderwać. Wszystko mi się w tej powieści podobało.Fabuła prowadzona spójnie, świetni bohaterowie i kapitalne zakończenie w którym wreszcie poznajemy tożsamość szaleńca.
Mam nadzieję, że to początek nowego cyklu, bo duet Aleksanderski-Seredyńska mimo różnicy wieku, stanowią doskonałą parę i bardzo chciałabym poznać ich dalsze śledztwa.
Cykl o psychologu Rozłuckim był dobry, chociaż ostatnia część niezbyt mi się podobała. Dlatego z pewną dozą nieufności zabrałam się za czytanie Rytuału łowcy.
Niepotrzebne były moje obawy, bo to najlepsza powieść autora. Inna niż poprzednie, bo w dużej mierze pokazuje nam świat widziany oczami normalnego człowieka, który nagle staje się krwiożerczą bestią. Pokazuje, co...
2022-10-28
Po raz kolejny autor funduje nam świetną i mrożącą krew w żyłach powieść od której trudno się oderwać.
Fabuła bardzo prosta ....ucieczka i pościg.
Julia znana piosenkarka po przejściach znajduje rano w swoim mieszkaniu zamordowanego kochanka a jednocześnie swojego menadżera. Spanikowana, bo kiedyś w przeszłości też znalazła zamordowanego ojca i była o ten czyn oskarżona i przebywała długo w szpitalu psychiatrycznym po prostu zamawia taksówke i ucieka. Ma zamiar dostać się do Zakopanego, bo w zasadzie to co się tam kiedyś wydarzyła, było początkiem tego jak potoczyło się jej dalsze życie.
Taksówkarz wydaje się jej trochę podejrzany, ale pomaga jej w dotarciu do celu a po drodze staje się dla niej również bliski ale popełnia różne karalne czyny przez co zaczyna się go bać.
Jej śladem podąża młoda prokurator Gabriela Seredyńska, która chce udowodnić, że jest dobra w tym co robi i nie odpuszcza nawet w momencie, gdy zagrożone jest jej życie.
Krótkie rozdziały pokazują naprzemiennie historię ucieczki i pościgu i może czasami wydaje się ta historia trochę nierealna to jednak właśnie to sprawia, że powieść czyta się z emocjami i ciekawością co dalej i jakie będzie zakończenie.
A zakończenie to wisienka na torcie.
Akcja pędzi i nieustannie zmienia kierunek i nie wiadomo jak się dalej potoczy co tylko podsyca ciekawość czytelnika.
Są morderstwa, są tajemnice sprzed lat i bardzo mroczna historia z ciekawymi bohaterami.
Jedna z lepszych powieści autora, którego polubiłam właśnie za ten cykl o prokurator Gabrieli Serdyńskiej.
Po raz kolejny autor funduje nam świetną i mrożącą krew w żyłach powieść od której trudno się oderwać.
Fabuła bardzo prosta ....ucieczka i pościg.
Julia znana piosenkarka po przejściach znajduje rano w swoim mieszkaniu zamordowanego kochanka a jednocześnie swojego menadżera. Spanikowana, bo kiedyś w przeszłości też znalazła zamordowanego ojca i była o ten czyn oskarżona i...
2022-09-09
Tą powieścią autor ponownie udowodnił, że potafi pisać świetne kryminały i ciagle zaskakuje czymś nowy.
Akcja początkowo dzieje się w sieci i to właśnie z niej dowiadujemy się o zamordowaniu w Hiszpanii Ruby, młodej turystki z Australii. Jej przyjaciółka Michelle zakłada forum internetowe na którym prosi ludzi o zdjęcia i wypowiadanie się na temat zabójstwa. Bardzo aktywną użytkowniczką jest Norweżka , która coś odkryła ale nie podzieliła się tą informacją na forum i nagle przestała się udzielać.
Michel zwraca się do norweskiej policji z prośbą o pomoc.
I tak sprawa trafia do komisarza Wistinga. Początkowo nie jest nią zbyt zainteresowany, ale gdy zostaje znalezione ciało młodej kobiety , zasypane śniegiem, rozpoczyna śledztwo.
To bardzo skomplikowana i wielowątkowa powieść. Trzeba czytać bardzo uważnie, żeby się nie pogubić, bo śledztwo raz dotyczy Ruby a raz Astrei. Toczy się zarówno w Norwegii jak też i w Hiszpanii.
Akcja toczy się powoli, bo śledztwo jest bardzo skomplikowane i trzeba przesłuchać bardzo dużą ilość osób.
Jedynym minusem jak dla mnie jest fakt, że można się domyślić kim jest morderca.
Ale i tak czytałam z wielkim zainteresowaniem i podziwem, że autor mimo tylu napisanych powieści, potrafi wciągnąć czytelnika w prowadzone śledztwo nie zapominając również o życiu prywatnym komisarza w którym ciągle coś ciekawego się dzieje.
Tą powieścią autor ponownie udowodnił, że potafi pisać świetne kryminały i ciagle zaskakuje czymś nowy.
Akcja początkowo dzieje się w sieci i to właśnie z niej dowiadujemy się o zamordowaniu w Hiszpanii Ruby, młodej turystki z Australii. Jej przyjaciółka Michelle zakłada forum internetowe na którym prosi ludzi o zdjęcia i wypowiadanie się na temat zabójstwa. Bardzo aktywną...
2022-08-25
Bardzo lubię powieści autora, ale muszę przyznać, że czytanie tej ksiązki sprawiało mi pewną trudność.
To powieść wielowątkowa z bardzo dużą ilością postaci, które do tego ciągle zmieniają tożsamość co powoduje mętlik w głowie, bo początkowo nie wiadomo kto jest kim.
Akcja rozgrywa się w okolicach Święta Zmarłych, gdy na warszawskich cmentarzach zostają zamordowane z broni snajperskiej dwie osoby.
Śledztwo prowadzi Karolina Nowak a pózniej dołącza do niej Krzysztof Rozmus historyk z Warszawskiego Uniwersytetu.
Nie ma żadnych powiązań między ofiarami, dlatego Katarzyna postanawia zagłębić się w przeszłości ich bliskich, przy grobowcach których zostaje popełnione morderstwo.
I to jest strzał w dziesiątkę, bo mozolne śledztwo i dedukcja powoli odsłaniają tajemnicze fakty z przeszłości, powiązania rodzinne a także sekrety, które nie powinny ujrzeć światła dziennego.
Autor wodzi czytelnika za nos. Podrzuca mylne tropy we współczesnym śledztwie i jesteśmy pewni kto jest tajemniczym mordercą. A zakończenie super. Nie tylko dostajemy dokładne wytłumaczenie kto jest kim, jakie jest pokrewieństwo itp, to poznajemy równiez motyw postepowania mordercy. Dla mnie totalne zaskoczenie.
Świetna powieść w której wątek sensacyjny przeplata się z historią lat powojennych czasami tak okrutną, że aż trudno w nią uwierzyć.
Szkoda tylko , że wątek obyczajowy dotyczący życia Krystyny i Krzysztofa jest taki ubogi, bo w zasadzie o głównych bohaterach wiemy bardzo mało.
Autor mimo całej zagmatwanej i wielowątkowej historii sprawił, że wszystkie niejasności zostały rozwiane. Doceniam też ile wysiłku musiał włożyć autor w poszukiwaniu faktów historycznych, żeby powstała ta powieść.
Bardzo lubię powieści autora, ale muszę przyznać, że czytanie tej ksiązki sprawiało mi pewną trudność.
To powieść wielowątkowa z bardzo dużą ilością postaci, które do tego ciągle zmieniają tożsamość co powoduje mętlik w głowie, bo początkowo nie wiadomo kto jest kim.
Akcja rozgrywa się w okolicach Święta Zmarłych, gdy na warszawskich cmentarzach zostają zamordowane z...
2022-08-23
Ta pojedyncza powieść jest całkiem inna niż cykl Inferno, który niedawno przeczytałam.
Nie ma w niej takich emocji i cała fabuła jest raczej spokojna bez dramatycznych wydarzeń.
Skupia się na wzajemnym poznawaniu się Fallon i Christiana, gdy ta przyciśnięta fatalną sytuacją finansową zgadza na propozycję Christiana, aby przez 3 miesiące udawała jego narzeczoną, a za to dostanie bardzo dużo pieniędzy, które nie tylko pozwolą jej na zapłacenie zaległego czynszu , ale przede wszystkim pomogą jej studiującemu w Londynie bratu, który ciągle prosi ją o pieniądze.
Fallon nie znosi rodziny Emersonów a szczególnie Taylora, który był jej chłopakiem a potem gdy go najbardziej potrzebowała po śmierci rodziców na wyraźny rozkaz ojca, po prostu zakończył z nią znajomość.
Teraz nie wie co ma sądzić o Christianie, starszym od siebie o 13 lat mężczyźnie, który ma całkiem inny charakter niż jego brat a do tego jest oddany sercem i duszą firmie ojca z nadzieją, że kiedyś będzie jego.
Dni jej "narzeczeństwa" mijają bardzo szybko a ona odkrywa, że Christian wcale nie jest taki zły, nawet wykupił dla niej cukiernię w której pracowała. Do tego zdaje sobie sprawę, że chciałaby aby to narzeczeństwo było prawdziwe, widzi również zmianę w postępowaniu Christiana.
Autorka jak zwykle świetnie opisała rodzące się między nimi pożądanie a nawet coś więcej w sposób bardzo subtelny, które nie dominuje a uzupełnia całą fabułę.
Nie brakuje również tajemnic z przeszłości Christiana i dziwnego postępowania Taylora, który mimo że spotyka się z inną kobietą, to jest o Fallon w pewien sposób zazdrosny.
Dobrze i przyjemnie czyta się tę powieść, bo autorka wie jak przyciągnąć uwagę czytelnika i wzbudzić zainteresowanie toczącą się akcją.
Ta pojedyncza powieść jest całkiem inna niż cykl Inferno, który niedawno przeczytałam.
Nie ma w niej takich emocji i cała fabuła jest raczej spokojna bez dramatycznych wydarzeń.
Skupia się na wzajemnym poznawaniu się Fallon i Christiana, gdy ta przyciśnięta fatalną sytuacją finansową zgadza na propozycję Christiana, aby przez 3 miesiące udawała jego narzeczoną, a za to...
2022-08-05
Bardzo lubię serię o Lenie Rudnickiej i tym razem też się nie zawiodłam.
Lena po tragicznych wydarzeniach w Łodzi zostaje na kilka miesięcy oddelegowana do Białych Brzegów, miejscowości w której od lat prócz kłopotów z pijaczkami nic się nie dzieje.
I od razu zostaje wciągnięta w morderstwo młodej kobiety, która po Festynie Lodowym nie wróciła do domu.
Jej ciało zostało znalezione pod płotem jednego z domów. Dziewczyna została brutalnie zgwałcona i pobita.
Lena rozpoczyna śledztwo, które wcale nie jest łatwe, bo wszystkie osoby które przesłuchuje mają coś do ukrycia.
Zarówno małżeństwo, które znalazło zwłoki jak również ich syn, Baśka i Natalia przyjaciółki zamordowanej a nawet lokalny proboszcz i wikary.
Autorka w sposób jaki bardzo lubię wprowadza czytelnika w błąd. Podsuwa kolejnych podejrzanych, którzy mieli motyw i sposobność popełnić morderstwo, żeby za chwilę oczyścić ich z zarzutów i skupić swoją uwagę na innej osobie.
W tej powieści nie ma krwawej jatki. Bardziej skupiona jest na śledztwie opartym na przesłuchiwaniu kolejnych osób, które znały ofiarę. A każda z nich kłamie albo nie mówi całej prawdy z obawy, że zostanie posądzona o morderstwo.
W śledztwie pomaga jej Marcel Wolski, który po śmierci ojca ma zamiar odejść z policji ale ponieważ Lena nie jest mu obojętna, postanawia odwiedzić ją "na wygnaniu" i tym samym zostaje jej konsultantem.
Bardzo podobał mi się wątek obyczajowy, który ciągnie się od pierwszego tomu i dotyczy troche pokręconej relacji Leny i Marcela a także jej męża, który też pojawia się w Białych Brzegach.
Jak się to wszystko ułoży.... może dowiemy się z kolejnej części.
Bardzo lubię serię o Lenie Rudnickiej i tym razem też się nie zawiodłam.
Lena po tragicznych wydarzeniach w Łodzi zostaje na kilka miesięcy oddelegowana do Białych Brzegów, miejscowości w której od lat prócz kłopotów z pijaczkami nic się nie dzieje.
I od razu zostaje wciągnięta w morderstwo młodej kobiety, która po Festynie Lodowym nie wróciła do domu.
Jej ciało zostało...
Od pierwszej przeczytanej książki pana Wojciecha Wójcika stał się on jednym z moich ulubionych autorów.
Lubie te jego spokojne powieści sensacyjne, bez przelewu krwi i stosu trupów za to z ciekawą i wciągajaca intrygą. Do tego okolice w których umieszcza akcję swoich powieści też mi bardzo odpowiadają.
Tym razem jest to Hajnówka i okolice granicy z Białorusią. Tu przyjeżdża na pogrzeb Krzyśka, swojego przyjaciela z dzieciństwa Adam i spotyka się z pozostałymi kolegami ze szkoły. Nie wierzą w to, że Krzysiek, który bał się wody utonął i raczej przypuszczają, że został zamordowany.Do tego w rzeczach Krzyśka znajdują fotografię jego ukochanej Kaśki, która rzekomo 13 lat wcześniej popełniła samobójstwo a zdjęcie jest jak najbardziej aktualne.
Ich prywatne śledztwo, chociaż jeden z nich jest policjantem, odkrywa nie tylko tajemnice rodzinne ale również kolejne morderstwa sprzed lat.
Bardzo ciekawa powieść wielowątkowa w której są i handlarze młodymi kobietami, gangsterzy i korupcja. Duża ilość wątków wcale nie utrudnia czytania bo bardzoa szybko wiążą sie one w logiczna całość. Szkoda tylko, że "źli" ludzie nie zostali ukarani.
Duży plus za to, że morderca i sprawca nieszczęść wielu ludzi do samego końca jest nieznany i raczej trudno się domyśleć kto to jest.
Kolejna powieść autora, którą przeczytałam z wielką przyjemnością i zainteresowaniem.
Od pierwszej przeczytanej książki pana Wojciecha Wójcika stał się on jednym z moich ulubionych autorów.
Lubie te jego spokojne powieści sensacyjne, bez przelewu krwi i stosu trupów za to z ciekawą i wciągajaca intrygą. Do tego okolice w których umieszcza akcję swoich powieści też mi bardzo odpowiadają.
Tym razem jest to Hajnówka i okolice granicy z Białorusią. Tu przyjeżdża...
2022-07-18
Po bardzo dobrym debiucie jakim był Cień Judasza liczyłam na kolejną ciekawą powieść autorki i bardzo się rozczarowałam.
Sam pomysł na powieść jest bardzo dobry tylko autorka niestety nie wykorzystała go do końca.
Intryga związana z zaginięciem żony bogatego biznesmena owszem jest ciekawa, tylko jak dla mnie jest kompletnie nierealna.
To niby kryminał, jest nawet morderstwo ale brakuje akcji i emocji za to większa część to lanie wody o niczym konkretnym , przez co sporo fragmentów jest po prostu nudne i nic nie wnosi do fabuły. Dopiero pod sam koniec zaczyna się coś dziać.
Denerwował mnie również fakt, że o pani detektyw w zasadzie nic nie wiemy, tylko to, że w przeszłości coś tragicznego wydarzyło się w jej życiu. Jak na rozpoczęcie nowego cyklu, to zdecydowanie za mało.
To ma być cykl o Podkarpaciu, tylko o nim raczej nic nie ma, bo cała akcja rozgrywa się w Rzeszowie i mamy jego dokładną topografię, nazwy ulic, jak również kursowanie autobusów itp.
Nie wciągnęła mnie ta powieść, to raczej słabiutki kryminał, bardzo przeciętny i mało angażujący czytelnika bez ciekawej i emocjonującej akcji.
Szkoda, bo początek nowego cyklu powinien zachęcać do czytania kolejnych tomów, chociaż końcówka jest trochę tajemnicza i może świadczyć, że poznamy przeszłość i demony dręczące panią detektyw.
Po bardzo dobrym debiucie jakim był Cień Judasza liczyłam na kolejną ciekawą powieść autorki i bardzo się rozczarowałam.
Sam pomysł na powieść jest bardzo dobry tylko autorka niestety nie wykorzystała go do końca.
Intryga związana z zaginięciem żony bogatego biznesmena owszem jest ciekawa, tylko jak dla mnie jest kompletnie nierealna.
To niby kryminał, jest nawet...
Niestety nie dołączę do grona zachwycających się nad tą powieścią, bo dla mnie to najsłabsza część cyklu.
Powieść bardzo chaotycznie napisana, pozbawiona ciekawej akcji, brak w niej napięcia a przede wszystkim emocji. Mnóstwo różnych ludzi przewija się przez przez całą powieść aż trudno zapamiętać kto jest kim i po co właściwie się pojawia...jak choćby pani psycholog i jej sesje z prokuratorem. Do tego cała powieść przesycona jest erotyzmem i to w najgorszym wydaniu.
Nie przypadła mi ta książka do gustu choćby ze względu na samą tematykę.... półświatek, mafia, gangsterzy i prostytutki, które zgadzają się na perwersje seksualne a potem są mordowane albo popełniają samobójstwo.
Byłam ciekawa jak doszło do zabójstwa ojca prokuratora i otrzymałem odpowiedz, bo akcja dzieje się również w 1988 roku i opowiada o podobnej sprawie jak ta , która dzieje się obecnie. Ale to jedyny ciekawy wątek .
Niektórzy autorzy po kiepskim początku cyklu, starają się, żeby kolejne części były bardziej ciekawe. Tu mamy odwrotną sytuację.Zamiast lepiej jest gorzej. Widocznie autorka uznała, że kto czytał poprzednie dobre części przeczyta i tą. Tak to niestety się dzieje, że dobre opinie, nieraz pisane na zapas, na zachętę, tylko szkodzą młodym autorom zamiast zachęcić ich do bardziej wytężonej pracy.
Niestety nie dołączę do grona zachwycających się nad tą powieścią, bo dla mnie to najsłabsza część cyklu.
Powieść bardzo chaotycznie napisana, pozbawiona ciekawej akcji, brak w niej napięcia a przede wszystkim emocji. Mnóstwo różnych ludzi przewija się przez przez całą powieść aż trudno zapamiętać kto jest kim i po co właściwie się pojawia...jak choćby pani psycholog i...
2022-06-18
Moim zdaniem, to tylko dobry a nie rewelacyjny jak dla niektórych czytelników powrót Mordki. Po tylu latach przerwy w pisaniu powieści sensacyjnych, autor chyba zapomniał już jak to się robi.
Dla mnie prócz wątku sensacyjnego ważne a może nawet najważniejsze, są w powieści emocje. A tych tu niestety nie ma.
Są za to dwa niepowiązane ze sobą wątki .
Jeden to morderstwa młodych kobiet przez psychopatę, które musi rozwiązać wbrew swojej woli Mordka, na polecenie Suchej.
Drugi to morderstwo na młodym geju, którym zainteresowany jest Mordka, bo jego syn został o to oskarżony a on stara się udowodnić jego niewinność.
Te dwa wątki są przerywane retrospekcją z przeszłości, dotyczącą różnych rodzinnych spraw komisarza. Niestety jest też i dużo lania wody, bo co do tego wszystkiego ma dość szczegółowo opisana gra komputerowa Mordki ze swoimi synami...chyba tylko to, że dowiedział się wtedy, że jeden z jego synów jest gejem.
Bardzo rozwinięty jest problem homoseksualizmu, który nie każdemu może się podobać, tak samo jak i pandemia o której chciałoby się już zapomnieć.
Jedynie zakończenie zaskoczyło mnie w tej powieści.
To nie jest już ten sam bohater co w poprzednich powieściach z tego cyklu. Brakowało mi ciekawej akcji i oczywiście emocji.
Chciałabym, żeby cykl dalej był pisany ale w taki sposób jak poprzednie części a nie tak trochę na siłę, bo takie jest zapotrzebowanie czytelników.
Moim zdaniem, to tylko dobry a nie rewelacyjny jak dla niektórych czytelników powrót Mordki. Po tylu latach przerwy w pisaniu powieści sensacyjnych, autor chyba zapomniał już jak to się robi.
Dla mnie prócz wątku sensacyjnego ważne a może nawet najważniejsze, są w powieści emocje. A tych tu niestety nie ma.
Są za to dwa niepowiązane ze sobą wątki .
Jeden to morderstwa...
2022-05-30
Serię "Z papugą" wprost uwielbiam, chociaż za komediami kryminalnymi nie przepadam.
Naprawdę można się bardzo dobrze bawi i pośmiać w naturalny a nie wymuszony sposób.
Tu nie liczy się sama zagadka kryminalna, ale cała "otoczka"w której wszystko się rozgrywa.
A dużo śmiesznych rzeczy się w tej części dzieje.
Zuza i jej menażeria w wyśmienitej formie. Osoba Mariańskiego w trochę mniejszej, bo nawet nie potrafił dobrze strzelić sobie w łeb czym zadziwił lekarzy.
Wspólnik Zuzy Kowalski został przez nią wyrzucony z zajmowanego pokoju, po nieudanym obiedzie a na jego miejsce została zatrudniona aplikantka, bo sprawa którą się teraz Zuza zajmuje jest bardzo trudna i niebezpieczna.
Ktoś czyha na jej życie, jest śledziona i mało nie została zabita.
Stara sprawa sprzed 20 lat zamordowania bibliotekarki ma swoje drugie dno i wiąże się z pewnym bezcennym znaczkiem pocztowym.
Strasznie podoba mi się styl pisania autora. Krótkie rozdziały, sarkazm, humorystyczne opisywanie stanu wojennego i czasów PRL-u.
Świetna zabawa, która udowadnia, że Zuza jest najlepszą panią mecenas, mimo swoich skłonności do koniaku i Ekstra mocnych.
Bardzo się cieszę, że już niedługo będzie koleja część "Raczycho"
Serię "Z papugą" wprost uwielbiam, chociaż za komediami kryminalnymi nie przepadam.
Naprawdę można się bardzo dobrze bawi i pośmiać w naturalny a nie wymuszony sposób.
Tu nie liczy się sama zagadka kryminalna, ale cała "otoczka"w której wszystko się rozgrywa.
A dużo śmiesznych rzeczy się w tej części dzieje.
Zuza i jej menażeria w wyśmienitej formie. Osoba Mariańskiego w...
2022-05-20
Spodobało mi się to nowe oblicze i styl pisania autora.
Zamiast wielkiego miasta mamy typową polską wieś nad jeziorem, otoczoną lasami a do Wrocławia można dojechać w 2 godziny.
Były policjant ze swoją żoną postanawia tu zamieszkać, żeby odpocząć po tragicznych przeżyciach. Ona nie jest tym faktem zbyt zachwycona, bo uważa, że dom ma złą aurę i są w nim nieproszonymi gośćmi. Ma w pewnym sensie rację, bo na podwórku ich domu zostają wykopane zwłoki dwóch kobiet. a na domu pojawia się napis Krwawnica.
Mieszkańcy wioski też nie są do nich zbyt przychylnie nastawieni i nie chcą wyjawić do kogo ten dom wcześniej należał.
Mroczna i duszna atmosfera towarzyszy nam przez całą powieść w której dużo się dzieje. Są morderstw, jest zagrożenie i wyczuwalny strach, który towarzyszy bohaterom.
Trochę niepotrzebnie według mnie autor wprowadził postać przyjaciółki Weroniki i ich związku. Rozwlekłe teorie na temat COVIDU też nic do powieści nie wnosiły.
Niestety zbyt szybko domyśliłam się, kto stoi za prawie wszystkimi wydarzeniami związanymi z krwawnicą ale to nie popsuła mi przyjemności czytania.
Bo powieść bardzo wciąga i ciągle byłam ciekawa co dalej się wydarzy.
Spodobało mi się to nowe oblicze i styl pisania autora.
Zamiast wielkiego miasta mamy typową polską wieś nad jeziorem, otoczoną lasami a do Wrocławia można dojechać w 2 godziny.
Były policjant ze swoją żoną postanawia tu zamieszkać, żeby odpocząć po tragicznych przeżyciach. Ona nie jest tym faktem zbyt zachwycona, bo uważa, że dom ma złą aurę i są w nim nieproszonymi...
Mimo wielkiej sympatii jaką mam do mojego ulubionego autora, nie mogę o tej powieści powiedzieć, że mi się bardzo podobała.To niestety najsłabsza jego powieść, która po prostu mnie rozczarowała.
Liczyłam na ciekawy wątek poszukiwania zaginionego Białasa a tymczasem większą część dotyczy dotyczy słupskich policjantów i sprawy zabójstwa wójta. Gdzieś tam pomiędzy wierszami mamy Krzyckiego i jego samotne poszukiwania.
Czasami nudziła mnie ta powieść, bo wiecej w niej lania wody o niczym niż samej akcji, która w zasadzie pojawia się dopiero pod koniec powieści. A wtedy znowu autor puszcza wodze fantazji i wszystko jest tak nieprawdopodobne i nierealne, że odnosi się wrażenie jakby czytało się powieść o przygodach Jamesa Bonda a nie słupskich policjantów.
Za dużo w tej powieści monologów z psem, rozważań i pisania o niczym niż samej akcji. Szkoda, bo mogło być ciekawie i emocjonalnie, tylko coś tym razem nie wyszło.
Jedną gwiazdkę odejmuję za Lale i losy innych innych psów z tej powieści bo to było kompletnie niepotrzebne.
Mam nadzieje, że to tylko chwilowy spadek weny twórczej autora i kolejna część będzie taka jak inne jego powieści i nie będę się czuła zawiedziona i rozczarowana.
Mimo wielkiej sympatii jaką mam do mojego ulubionego autora, nie mogę o tej powieści powiedzieć, że mi się bardzo podobała.To niestety najsłabsza jego powieść, która po prostu mnie rozczarowała.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLiczyłam na ciekawy wątek poszukiwania zaginionego Białasa a tymczasem większą część dotyczy dotyczy słupskich policjantów i sprawy zabójstwa wójta. Gdzieś tam pomiędzy wierszami...