-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant12
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać411
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2011-01-10
2011-01-15
2011-01-20
2013-07-17
2013-07-11
2013-07-07
Moim zdaniem kapitalna i pomysłowa. Dawno się tak nie uśmiałam :)
Moim zdaniem kapitalna i pomysłowa. Dawno się tak nie uśmiałam :)
Pokaż mimo to2011-01-21
2011-01-25
2011-01-17
2013-06-26
Ta magia, spokój i smutek, i złość, i piękno.
Książka bardzo mi się podobała.
Ostatnie 100 stron czytałam dużo wolniej bo nie chciałam żeby ta historia się skończyła.
Ta magia, spokój i smutek, i złość, i piękno.
Książka bardzo mi się podobała.
Ostatnie 100 stron czytałam dużo wolniej bo nie chciałam żeby ta historia się skończyła.
2011-02-05
Jedna z najgorszych książek jakie kiedykolwiek czytałam. Bohater to użalający się nad sobą facet od którego odeszła kobieta, która później do niego wraca. Facet jest tak żałosny, że już dawno kopnęłabym go w tyłek.
Masakra a najgorsze jest to, że przecież musiałam ja przeczytać do końca, bo myślałam, że mnie czymś zaskoczy - nie zaskoczyła i jedyne z czego się cieszę to fakt, że miała tylko ciut ponad 200 stron a nie na przykład 500.
Jedna z najgorszych książek jakie kiedykolwiek czytałam. Bohater to użalający się nad sobą facet od którego odeszła kobieta, która później do niego wraca. Facet jest tak żałosny, że już dawno kopnęłabym go w tyłek.
Masakra a najgorsze jest to, że przecież musiałam ja przeczytać do końca, bo myślałam, że mnie czymś zaskoczy - nie zaskoczyła i jedyne z czego się cieszę to...
2011-02-02
2011-02-12
2011-02-18
2011-02-19
2011-02-25
2013-06-13
Kapitalna książka. Bardzo dobrze, że powstała. Spotkałam się ze stalkingiem, na studiach jeszcze. Dzięki Bogu skończyło się jak zagroziłam prokuraturą bo jeden z smsów był bardzo obraźliwy. "Milczące" telefony też były. I do dzisiaj nie wiem kto to był i pewnie się nie dowiem. Teraz wiem, że mam dużo szczęścia, że ten ktoś odczepił się w miarę szybko - ale pamiętam, że już zaczynałam się bać i dużo czasu poświęcałam na zastanawianie się kto to może być.
Być może pani Olga uchroni niejedną osobę przed padnięciem ofiarą stalkingu. Mam nadzieję, że wiele osób przeczyta tą książkę.
Kapitalna książka. Bardzo dobrze, że powstała. Spotkałam się ze stalkingiem, na studiach jeszcze. Dzięki Bogu skończyło się jak zagroziłam prokuraturą bo jeden z smsów był bardzo obraźliwy. "Milczące" telefony też były. I do dzisiaj nie wiem kto to był i pewnie się nie dowiem. Teraz wiem, że mam dużo szczęścia, że ten ktoś odczepił się w miarę szybko - ale pamiętam, że już...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-02-28
Pomysł na książkę fajny, ale irytowało mnie, że ciągle opisy się powtarzały co było zbędne. Odnoszę wrażenie, że autor za wszelka cenę chciał aby ta książka była naprawdę gruba.
Pomysł na książkę fajny, ale irytowało mnie, że ciągle opisy się powtarzały co było zbędne. Odnoszę wrażenie, że autor za wszelka cenę chciał aby ta książka była naprawdę gruba.
Pokaż mimo to2011-03-05
Trzymała mnie w napięciu do samego końca.
Trzymała mnie w napięciu do samego końca.
Pokaż mimo to