Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Fix Coxbury to główna boha­terka książki Bad mommy, którą pozna­jemy na początku. Kobieta ma skłon­no­ści psy­chiczne. Obser­wuje pewną rodzinę i wma­wia sobie, że dusza jej nie­na­ro­dzo­nego dziecka żyje w Mercy- córce mał­żeń­stwa. Ma tak ogromną obse­sję, że kiedy sąsiedni dom Ave­rych zostaje wysta­wiony na sprze­daż, Fix nie waha się i od razu go kupuje. Zaprzy­jaź­nia się z sąsia­dami i coraz bli­żej sie­bie ma „swoją córeczkę”. Główna boha­terka uczęsz­cza na tera­pię i wszyst­kim dzieli się z tera­peutą. Po jakimś cza­sie zaczyna gro­ma­dzić takie same rze­czy i zaczyna się ubie­rać tak jak Jolene, stara się być od niej lep­sza.

Życie to jedna wielka gra. Ciekawsza, gdy jest się aktywnym graczem.

Muszę przy­znać, że jestem pod dużym wra­że­niem tej książki. Jest to moje trze­cie spo­tka­nie z Tar­ryn Fisher i bar­dzo pozy­tywne. Boha­te­ro­wie są dobrze wykre­owani, szcze­gól­nie Fix. Rów­nież postać Dariusa przy­ciąga uwagę. Męż­czy­zna wydaje się takim dobrym ojcem, tera­peutą, a w rze­czywistości jest kom­plet­nie ina­czej. Na początku zdo­był moją sym­pa­tię, ale kiedy już dowie­dzia­łam się jaki jest na prawdę, zmie­ni­łam o nim całą dotych­cza­sową opi­nię.

Autorka świet­nie roz­wi­nęła wątek psy­cho­lo­giczny, który momen­tami potrafi nie­źle zaszo­ko­wać. Bad mommy czy­tało się nie­zwy­kle lekko i przy­jem­nie. Z każdą stroną byłam coraz bar­dziej cie­kawa, co się wyda­rzy i wyszło tak, że prze­czy­ta­łam ją w mniej niż 24 godziny.

Rela­cje, które panują mię­dzy boha­te­rami są inten­sywne i widać, jak bar­dzo można się mylić co do osoby, którą uwa­żało się za godną zaufa­nia. Jak można być naiw­nym i łudzić się, że jest ina­czej. Akcja toczy się bar­dzo szybko i z każ­dym roz­dzia­łem jest coraz cie­ka­wiej.

Jeśli cho­dzi o wady, to zna­la­złam jedną, która mnie drę­czy. Otóż, mia­łam nadzieję, że powieść wci­śnie mnie w fotel i będę w szoku, ale nie­stety tak się nie stało.

Jed­nak zakoń­cze­nie było naprawdę świetne. Byłam w szoku, że tak to wszystko się zakoń­czyło i wywo­łało w mojej gło­wie wiele pytań. Pod­su­mo­wu­jąc, Zła mama to powieść napi­sana bar­dzo dobrze. Fabuła jest inte­re­su­jąca i mnie nie­zwy­kle zachę­ciła do zabra­nia się za książkę. Pole­cam oso­bom, które lubią dobrze roz­wi­nięty wątek psy­cho­lo­giczny i przy oka­zji nie szu­kają cze­goś cięż­kiego.

Fix Coxbury to główna boha­terka książki Bad mommy, którą pozna­jemy na początku. Kobieta ma skłon­no­ści psy­chiczne. Obser­wuje pewną rodzinę i wma­wia sobie, że dusza jej nie­na­ro­dzo­nego dziecka żyje w Mercy- córce mał­żeń­stwa. Ma tak ogromną obse­sję, że kiedy sąsiedni dom Ave­rych zostaje wysta­wiony na sprze­daż, Fix nie waha się i od razu go kupuje....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pew­nie więk­szość z Was sły­szała o książce, czy też serialu 13 powo­dów. Jej auto­rem jest Jay Asher i 7 listo­pada w Pol­sce będzie miała swoją pre­mierę jego naj­now­szą powieść– Świa­tło. Główna boha­terka Sierra co roku wyjeż­dża w okres świą­teczny z Ore­gonu do Kali­for­nii. Jej rodzina od poko­leń pro­wa­dzi firmę sprze­daży cho­inek. Dziew­czyna, pod­czas jed­nej z podróży poznaje Caleba i wszystko zaczyna się zmie­niać. Chło­pak nie cie­szy się dobrą opi­nią. Kie­dyś popeł­nił ogromny błąd i wciąż płaci za niego cenę. Jed­nak Sierra jest w sta­nie go zro­zu­mieć i wkrótce boha­te­ro­wie się w sobie zako­chują.

Świa­tło to powieść mło­dzie­żowa z cał­kiem cie­ka­wym wąt­kiem miło­snym. Boha­te­ro­wie są dobrze wykre­owani i prak­tycz­nie każdy przy­padł mi do gustu. Z jed­nym wyjąt­kiem. Mam na myśli Andrew, który tak bar­dzo mnie iry­to­wał swoim zacho­wa­niem. Nie mogło jed­nak zabrak­nąć nega­tyw­nej postaci.
Książkę czy­tało się nie­zwy­kle szybko, ze względu na przy­jemny styl pisa­nia autora i małą obję­tość lek­tury. Po tej powie­ści nie spo­dzie­wa­łam się wiele i nie było jakie­goś cudow­nego efektu, jed­nak przy­pa­dła mi do gustu. Myślę, że będzie ide­alną pozy­cją do prze­czy­ta­nia przed świę­tami. Mnie wpra­wiła w ten nastrój i już zaczy­nam odli­czać.
Jest to poru­sza­jąca lek­tura, która uka­zuje jak jedno wyda­rze­nie potrafi wywrzeć wpływ na dal­sze życie. Jest to dosyć podobny motyw, który prze­wi­jał się w 13 powo­dach, jed­nak myślę, że w tam­tej książce zostało to uka­zane w lep­szym świe­tle i wywarło na mnie więk­szy wpływ. W naj­now­szej pozy­cji­Jaya widzimy, że warto dać oso­bie drugą szansę i wyba­czyć dawne błędy. To opo­wieść o miło­ści, przy­jaźni, przy któ­rej śmia­łam się i kibi­co­wa­łam głów­nym boha­te­rom.
Pod­su­mo­wu­jąc, myślę, że Świa­tło jest naprawdę przy­jemną lek­turą i ide­al­nie się nada na okres przedświą­teczny. Warto się­gnąć po nią po jakiejś cięż­kiej powie­ści. Tak dla odmóż­dże­nia.

Pew­nie więk­szość z Was sły­szała o książce, czy też serialu 13 powo­dów. Jej auto­rem jest Jay Asher i 7 listo­pada w Pol­sce będzie miała swoją pre­mierę jego naj­now­szą powieść– Świa­tło. Główna boha­terka Sierra co roku wyjeż­dża w okres świą­teczny z Ore­gonu do Kali­for­nii. Jej rodzina od poko­leń pro­wa­dzi firmę sprze­daży cho­inek. Dziew­czyna, pod­czas jed­nej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pew­nie więk­szość z Was sły­szała o książce „Małe życie”, o któ­rej było bar­dzo gło­śno jakiś czas temu. W poło­wie wrze­śnia na pol­skim rynku poja­wiła się nowa powieść tej autorki i kiedy usły­szałam o tym, wie­dzia­łam, że ją prze­czy­tam.

Nor­ton Perina od zawsze inte­re­so­wał się medy­cyną, wiru­sami i kiedy został zapro­szony do wyprawy nauko­wej w nie­zba­dane rejony Pacy­fiku, zgo­dził się od razu. Celem wyjazdu było pozna­nie tajem­ni­czego ple­mie­nia żyją­cego na jed­nej z wysp. Męż­czy­zna doko­nuje odkry­cia, które odmieni jego życie i cały świat nauki.

Człon­ko­wie eks­pe­dy­cji codzien­nie obser­wują życie tubyl­ców i robią na ich temat wiele nota­tek. Jed­nak główny boha­ter sku­pia uwagę na ludziach wyrzu­co­nych poza nawias tubyl­ców. Z ich wypo­wie­dzi wynika, że mają oni ponad sto kil­ka­dzie­siąt lat. Czyżby Nor­ton był bli­ski odkry­cia sekretu nie­śmier­tel­no­ści?
Fabuła książki jest nie­zwy­kle inte­re­su­jąca i czy­tało się ją przy­jem­nie. Cały czas mia­łam ochotę czy­tać tę powieść, aby dowie­dzieć się, co będzie dalej. Nie­stety ze względu na naukę, nie udało mi się prze­czy­tać tej lek­tury w szyb­kim cza­sie i cią­gle wymy­śla­łam sobie różne sce­na­riu­sze, jak to może się skoń­czyć.

Boha­te­ro­wie są świet­nie wykre­owani i bar­dzo wyra­zi­ści. Jed­nakże, żaden z nich nie przy­padł mi szcze­gól­nie do gustu. Darzy­łam lekką sym­pa­tią Nor­tona, ale po prze­czy­ta­niu ostat­niej strony, moje zda­nie się zmie­niło.

Powieść uka­zuje rela­cje mię­dzy ludźmi, które nie są wyry­so­wane. Boha­te­ro­wie oka­zują wiele uczuć– pozy­tyw­nych jak i nega­tyw­nych. Książka jest cudow­nie wydana. Twarda oprawa i piękna okładka. Pre­zen­tuje się ład­nie na półce.

Ludzie na drze­wach to naprawdę intry­gu­jąca i dosyć nie­ty­powa lek­tura. Długo zasta­na­wia­łam się, czy jest to fik­cja lite­racka, czy auten­tycz­ność. Wyda­rze­nia, daty i język ivu’ivu dają do myśle­nia. Książka jest naprawdę godna pole­ce­nia. Warto zwró­cić na nią uwagę. Fabuła jest ory­gi­nalna i nie­zwy­kle cie­kawa. Powieść wzbu­dza wiele emo­cji i daje do myśle­nia. Zakoń­cze­nie było bar­dzo satys­fak­cjo­nu­jące.

Pew­nie więk­szość z Was sły­szała o książce „Małe życie”, o któ­rej było bar­dzo gło­śno jakiś czas temu. W poło­wie wrze­śnia na pol­skim rynku poja­wiła się nowa powieść tej autorki i kiedy usły­szałam o tym, wie­dzia­łam, że ją prze­czy­tam.

Nor­ton Perina od zawsze inte­re­so­wał się medy­cyną, wiru­sami i kiedy został zapro­szony do wyprawy nauko­wej w nie­zba­dane...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jose Ortega jest hisz­pań­skim dzien­ni­ka­rzem, wysła­nym do Ber­lina, żeby zre­la­cjo­no­wać wyda­rze­nia toczące się w tym cza­sie w Niem­czech. Poznaje tam jasno­wi­dza Erika Jana Hanus­sena, który staje się bar­dzo popu­larny, zostaje zna­jo­mym Goeb­belsa, Goringa, a nawet samego Hitlera. Męż­czy­zna skrywa jed­nak tajem­nicę, która może mu zaszko­dzić, a nawet zagro­zić życiu…

Erik Jan Hanus­sen jest posta­cią, która budzi zain­te­re­so­wa­nie, jest tajem­ni­czy i sprytny. Nie­stety nie polu­bi­łam tego boha­tera i ogól­nie żadna postać nie wzbu­dziła mojej sym­pa­tii.

Akcja toczy się w Niem­czech, a dokład­nie w Ber­li­nie kilka lat przed II Wojną Świa­tową. Czy­ta­jąc tę książkę, odczu­wamy grozę rodzą­cego się nazi­zmu i doj­ście Hitlera do wła­dzy. Powieść prze­nosi nas do daw­nych cza­sów i da się odczuć kli­mat tych lat. Opis Niem­czech w tam­tych latach jest jedną z moc­niej­szych stron tej książki.

Men­ta­li­stę Hitlera czy­tało się nie­stety bar­dzo opor­nie i momen­tami mnie nudziła. Przez począ­tek trudno było mi prze­brnąć i dopiero od połowy zaczęło się dziać coś cie­kaw­szego. Styl pisa­nia autora jest dosyć ciężki.

Jed­nym z naj­więk­szych plu­sów tej powie­ści jest auten­tycz­ność tej histo­rii. Posta­cie i wyda­rze­nia z książki są histo­ryczne. Zostały uka­zane w cie­kawy spo­sób i myślę, że z Men­ta­li­sty Hitlera można się dowie­dzieć wielu waż­nych rze­czy i poznać posta­cie, które zasłu­żyły się czymś w histo­rii.

Pod­su­mo­wu­jąc, warto prze­czytać tę książkę. Jeśli lubi­cie wątki histo­ryczne, to myślę, że spodoba Wam się ta powieść. Men­ta­li­sta Hitlera ma swoje plusy jak i minusy, ale jako całość było dobrze.

Jose Ortega jest hisz­pań­skim dzien­ni­ka­rzem, wysła­nym do Ber­lina, żeby zre­la­cjo­no­wać wyda­rze­nia toczące się w tym cza­sie w Niem­czech. Poznaje tam jasno­wi­dza Erika Jana Hanus­sena, który staje się bar­dzo popu­larny, zostaje zna­jo­mym Goeb­belsa, Goringa, a nawet samego Hitlera. Męż­czy­zna skrywa jed­nak tajem­nicę, która może mu zaszko­dzić, a nawet...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Maja Norberg to osiemnastoletnia dziewczyna cudem ocalała z tragedii,która rozegrała się w szwedzkiej szkole.Doszło tam do strzelaniny.Wszyscy zostali zastrzeleni,oprócz niej.Czy dziewczyna odpowiada za śmierć znajomych,czy może jest ofiarą?

Spędziła kilka miesięcy w więzieniu,czekając na proces.Oskarżona o zabójstwo,którego ofiarami byli jej chłopak i najlepsza przyjaciółka.Nadszedł czas,aby Maja opowiedziała swoją historię.


Ruchome piaski to książka,którą czytało się bardzo szybko i przyjemnie.Autorka ma lekki styl pisania i sama fabuła jest ciekawa.Słyszałam,że niektórym przeszkadzały zbyt obszerne opisy,ale dla mnie były całkiem w porządku.

Jeśli chodzi o bohaterów,to żadnego z nich z nie polubiłam.Autorka nacechowała postacie bardzo negatywnie.Chłopak szaleniec i narkoman,Maja,która sama nie wie czego chce i ciągle mnie irytowała.Rodzice,którzy nie interesują się dzieckiem.Postacie były takie nijakie i brakowało im tego czegoś.

Narratorką powieści jest Maja,która opowiada swą historię w dość monotonny sposób.Cała książka jest podzielona na kilka części i rozdziały,poprzedzane informacją o tym,którego dnia procesu dotyczą.

Jednym z największych plusów tej książki,jest ukazanie relacji między Mają a Sebastianem.To,jak dziewczyna stara się przystosować do niego i w jaki sposób oddziałują oni na siebie nawzajem.

Mam zastrzeżenia,co do zakończenia.Niestety przewidziałam je,a miałam nadzieję,że będzie jakiś zwrot akcji.

Myślę,że warto przeczytać Ruchome piaski.Książka ma swoje plusy,jak i minusy,ale jako całość naprawdę przypadła mi do gustu.Historia Mai jest dramatyczna i smutna.Pokazuje,jak jedno wydarzenie wpływa na kolejne.Jeden mały błąd może zniszczyć życie.

Maja Norberg to osiemnastoletnia dziewczyna cudem ocalała z tragedii,która rozegrała się w szwedzkiej szkole.Doszło tam do strzelaniny.Wszyscy zostali zastrzeleni,oprócz niej.Czy dziewczyna odpowiada za śmierć znajomych,czy może jest ofiarą?

Spędziła kilka miesięcy w więzieniu,czekając na proces.Oskarżona o zabójstwo,którego ofiarami byli jej chłopak i najlepsza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tash to nastoletnia youtuberka. Na swoim kanale umieszcza amatorsko wykreowany serial "Nieszczęśliwe rodziny" na podstawie powieści "Anna Karerina" Lwa Tołstoja.Dziewczyna marzy o sławie i wkrótce jej marzenie się spełnia.Wraz z przyjaciółmi przekonuje się,że sława ma również swoje minusy.

Jeśli chodzi o fabułę,to nie jest ona jakoś ambitna,jest to młodzieżówka.Mimo to,książkę czytało się naprawdę przyjemnie.Nie spodziewajcie się literatury wysokich lotów,bo niestety się zawiedziecie,ale jeśli macie ochotę na coś lekkiego,to jak najbardziej ta pozycja się nada.

Według mnie bohaterowie zostali słabo wykreowani.Autorka nie poświęciła zbyt wiele czasu na stworzenie postaci,są one mało wyraziste,nie licząc głównej bohaterki.Jednakże, Tash nie należy do bardzo lubianych przeze mnie postaci i momentami mnie irytowała.

Jednym z największych atutów książki jest ukazanie tego,jaki wpływ na życie wywarło prowadzenie kanału na youtubie.Tash razem ze znajomymi zaczyna się mierzyć z krytyką i musi sobie jakoś radzić.Bohaterowie zaczynają być rozpoznawani przez fanów,a przede wszystkim widać,ile trzeba włożyć pracy w to,aby coś osiągnąć.Potrzeba do tego dyscypliny,cierpliwości.

Kolejnym plusem jest poruszenie tematu rodziny,przyjaźni i miłości.Podoba mi się to,że są one ukazane w dalszym planie.Są idealnym dopełnieniem całej historii.Autorka poruszyła temat odpowiedzialności,z którym każdy z nas się boryka lub dopiero zacznie.Uświadomiła,że życie nie składa się tylko z samych przyjemności i aby coś zdobyć,trzeba na to ciężko zapracować.

Myślę,że każdy z was znajdzie coś dla siebie w książce "Milion odsłon Tash".Jest to idealna powieść na wakacje,które niestety dobiegają już końca.Czyta się ją niezwykle lekko.Spodoba się każdej fangirl!

Tash to nastoletnia youtuberka. Na swoim kanale umieszcza amatorsko wykreowany serial "Nieszczęśliwe rodziny" na podstawie powieści "Anna Karerina" Lwa Tołstoja.Dziewczyna marzy o sławie i wkrótce jej marzenie się spełnia.Wraz z przyjaciółmi przekonuje się,że sława ma również swoje minusy.

Jeśli chodzi o fabułę,to nie jest ona jakoś ambitna,jest to młodzieżówka.Mimo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jack Wallace, z pochodzenia Polak,prowadzi polską restaurację w Chicago.Od śmierci żony,samotnie wychowuje syna,Sparky'ego,który choruje na zespół Aspergera. Pewnego dnia dowiaduje się o tragedii,jaka rozegrała się na obozie skautowym w Owasippe. Samobójstwo popełniło tam jednocześnie 17 skautów i kilku opiekunów.Wśród ofiar znalazł się przyjaciel Sparky'ego. Policja nie potrafi wyjaśnić przyczyn tego wydarzenia.

Jack przypadkiem dowiaduje się,że w czasie drugiej wojny światowej w Polsce samobójstwo popełnił także jego pradziadek.Wydaje się,że te fakty łączy tylko samobójstwo,jednak za tym wszystkim kryje się coś więcej.Wkrótce mężczyzna uzyska szansę na rozwiązanie tej zagadki..

Graham Masterton jest jednym z najpopularniejszych pisarzy tego wieku i słyszałam o jego twórczości wiele dobrego.Porównywany jest do Stephena Kinga,jednak Mistrz jest tylko jeden.😀 Panika zapoczątkowała moją przygodę z Mastertonem i jestem pozytywnie zaskoczona tą książką.
Zaczynając od samej fabuły,uważam,że jest naprawdę oryginalna i niezwykle wciągająca.Muszę przyznać,że czułam lekki dreszczyk,czytając tę książkę.Od zawsze bałam się lasów,ale teraz mój lęk jeszcze bardziej dał o sobie znać.

W Panice jest całkiem sporo wątków polskich,które są naprawdę intrygujące i zachęcają do sięgnięcia po tę pozycję.Bohaterowie mają pochodzenie Polskie i przez jakiś czas przebywają w naszej aktualnej stolicy.Jest tu pewien wątek,łączący wiele wydarzeń,które przydarzyły się rodzinie Wallace.

Styl pisania autora jest lekki i przyjemny,powieść czyta się szybko.Bohaterowie są skonstruowani dobrze,lecz uważam,że niektórzy są niedopracowani. Sparky należy do tej pierwszej grupy.Jest postacią barwną i przykuwającą uwagę.Nie umiem zdecydować,czy należy on do lubianych przeze mnie postaci.Niby jest okej,ale potrafi zaleźć za skórę i zdenerwować.

Minusem jest mała ilość emocji.Śmierć,która przewinęła się przez stronice,jest taka nijaka.Bohaterowie zachowują się,jakby jej w ogóle tam nie było.Nie da się odczuć tej rozpaczy po stracie,tak jakby śmierć zeszła na dalszy plan,chociaż jest ona w centrum.

Uważam,że Panika jest naprawdę dobrą książką.Nie zaliczyłabym jej do horroru,raczej do thrillera dreszczowca,ale każdy ma inne wyobrażenie strachu.Warto przeczytać tę pozycję ze względu na oryginalną i bardzo ciekawą fabułę.Akcja ciągle idzie do przodu i nie da się nudzić,podczas czytania tej powieści.

Jack Wallace, z pochodzenia Polak,prowadzi polską restaurację w Chicago.Od śmierci żony,samotnie wychowuje syna,Sparky'ego,który choruje na zespół Aspergera. Pewnego dnia dowiaduje się o tragedii,jaka rozegrała się na obozie skautowym w Owasippe. Samobójstwo popełniło tam jednocześnie 17 skautów i kilku opiekunów.Wśród ofiar znalazł się przyjaciel Sparky'ego. Policja nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W ogrodzie gabinetu terapeutycznego zostają znalezione zwłoki dziecka.Pracująca tam Marta Szarycka szybko zostaje wciągnięta w bieg wydarzeń,mimo próby trzymania się na uboczu.Dostaje dziwne wiadomości.Wkrótce zostaje zmuszona do skonfrontowania się z bolesnymi wydarzeniami z przeszłości.Ile będzie musiała poświęcić w grze,w której stawką jest życie kolejnych dzieci?

Autorka bardzo sprawnie panuje nad językiem.Nie zanudza i daje czytelnikowi tyle informacji,ile jest potrzebne.Terapeutka jest napisana lekko,a przemyślenia bohaterki są dobrze oddane.

Opis,jak i sama powieść są naprawdę intrygujące.Okładka jest niezwykle tajemnicza i bardzo zachęca do zapoznania się z książką.

Rzadko sięgam po książki polskich autorów,ale Terapeutka tak mnie zaciekawiła,że musiałam się za nią zabrać.Sprawiła,że poczułam większą chęć do zapoznania się z innymi autorami naszego kraju.

Bernadeta stara się trzymać nas w niepewności do samego końca,ale niestety zakończenia domyśliłam się w połowie i nie byłam zdziwiona,niebyło żadnego szoku.Przy tej powieści nie da się nudzić.Ciągle się coś dzieje,akcja wre do przodu.

Nie utożsamiłam się z żadnym z bohaterów i żaden nie zdobył szczególnie mojej sympatii.Główna bohaterka budzi wiele sprzecznych emocji i jest denerwująca.To,co wyprawia z mężczyznami jest niezwykle irytujące.

Terapeutka podobała mi się,ale nie było jakiegoś szału.Minusami byli bohaterowie i brak efektu zaskoczenia.Sądziłam,że końcówka mnie kompletnie zdziwi,ale niestety nie doczekałam się tego.Jednak sama książka jest ciekawa i styl pisania autorki dużo nadrabia.Czytało się ją bardzo przyjemnie.

W ogrodzie gabinetu terapeutycznego zostają znalezione zwłoki dziecka.Pracująca tam Marta Szarycka szybko zostaje wciągnięta w bieg wydarzeń,mimo próby trzymania się na uboczu.Dostaje dziwne wiadomości.Wkrótce zostaje zmuszona do skonfrontowania się z bolesnymi wydarzeniami z przeszłości.Ile będzie musiała poświęcić w grze,w której stawką jest życie kolejnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pewnego dnia,chłopak imieniem Michael zachorował.Z pomocą przyszła mu przypadkowa kobieta.Tak zaczęła się znajomość z Hanną Schmitz,starszą od niego o dwadzieścia lat.Jej uroda i kobiecość sprawiały,że Michael chciał coraz częściej odwiedzać kobietę.Zakochał się w niej bezgranicznie.Brał z nią kąpiel,czytał jej i stał się jej lektorem..

Hanna była osobą twardą i bardzo tajemniczą.Nagle zniknęła..Po kilku latach,los przypadkowo ich ze sobą łączy.Spotykają się na sali sądowej-Michael jako student prawa,obecny na rozprawie dotyczącej obozów koncentracyjnych,a Hanna-oskarżona aufzejerka.

Narrator opowiadając historię,oddaje się wspomnieniom.Przypomina sobie wszystko-jej gesty,zapach i wypowiadane słowa.

"Lektor" jest napisany łatwym językiem i książkę czyta się bardzo szybko.Rozdziały są krótkie.Podczas czytania pierwszej połowy tej powieści,dzieje się praktycznie cały czas to samo.Natomiast w drugiej połowie,akcja rozgrywa się szybciej.


Bernhard Schlink porusza trudny temat Holocaustu i pokazuje obraz powojennego pokolenia Niemców.Sama powieść jest pełna filozoficznych przemyśleń.
Lektor to książka oryginalna,pozostaje na długo w pamięci.Odkrywa,że miłość w życiu człowieka jest związana z bólem i cierpieniem.

Powieść wywarła na mnie duże wrażenie i nie mogę o niej przestać myśleć.Jednak nie podobało mi się to,że autor nie rozwinął bardziej tej książki.Opisy były dla mnie takie nijakie i było ich zdecydowanie za mało,co można zauważyć po objętości książki.

Bohaterowie są ciekawie skonstruowani,szczególnie Hanna,która jest niezwykle ciekawą i tajemniczą postacią.Końcówka złamała mi serce,skłoniła mnie do refleksji.Po skończeniu jej czułam taką pustkę w środku,zostało tyle pytań bez odpowiedzi.Poruszyła mnie niezwykle i zostanie ze mną na długo.

Pewnego dnia,chłopak imieniem Michael zachorował.Z pomocą przyszła mu przypadkowa kobieta.Tak zaczęła się znajomość z Hanną Schmitz,starszą od niego o dwadzieścia lat.Jej uroda i kobiecość sprawiały,że Michael chciał coraz częściej odwiedzać kobietę.Zakochał się w niej bezgranicznie.Brał z nią kąpiel,czytał jej i stał się jej lektorem..

Hanna była osobą twardą i bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Clay Jensen,wracając do domu,znajduje pod drzwiami dziwną paczkę.W środku jest kilka taśm magnetofonowych nagranych przez jego koleżankę Hannah.Hannah,która dwa tygodnie wcześniej popełniła samobójstwo..Istnieje trzynaście powodów,przez które dziewczyna odebrała sobie życie.Clay jest jednym z nich..

Chłopak przez cały dzień słucha nagrań i stara się wczuć w sytuację i odwiedza miejsca,o których wspomina Hannah.Staje się świadkiem bólu i osamotnienia dziewczyny.Dowiaduje się prawdy o sobie jak i innych osób,o których jest mowa w taśmach.

Ludzie są wobec niej brutalni i jedno wydarzenie,jedna plotka,pociąga za sobą ciąg wydarzeń.Nagrania są skierowane do osób,które wpłynęły na decyzję odebrania sobie życia.Każda z osób zrobiła coś do czego nie chce się przyznać.Jednak Clay nie ma pojęcia,dlaczego występuje w tych nagraniach.

Zapewne wielu z was słyszało,bądź też oglądało serial 13 powodów,który powstał właśnie na podstawie tej książki.Słyszałam o niej już dawno,ale dopiero po obejrzeniu serialu poczułam ogromną chęć przeczytania Serial wywołał u mnie więcej emocji.Praktycznie każdy odcinek przepłakałam i miałam nadzieję,że książka też mnie wzruszy,ale udało mi się uronić tylko kilka łez.

Główna bohaterka jest niezwykle intrygująca i chyba najbardziej się z nią utożsamiłam.Niektóre powody wymienione w książce mogą wydawać się głupie i bezpodstawne.Jednak jeden mały żart,prowadzi do kolejnych wydarzeń i Hannah jest traktowana inaczej przez rówieśników.

Książkę czyta się lekko i bardzo szybko.Jest pięknie i solidnie wydana.W środku znajdują się zdjęcia z serialu.

Trzynaście powodów wywarło na mnie ogromne wrażenie.Nie jestem w stanie opisać wszystkich emocji,które mi towarzyszyły podczas czytania tej powieści.Autor stworzył niezwykle oryginalną książkę i sam wątek samobójstwa jest niezwykle ciekawy.Emocje i odczucia głównej bohaterki są bardzo realistycznie opisane,przez co łatwiej jest się wczuć w jej sytuację.

Wszystko,co robimy i mówimy ma ogromne znaczenie,więc warto czasem się zastanowić,zanim coś zrobimy.
Powieść trafia na półkę moich ulubionych.Trzynaście powodów łamie serce i skłania do refleksji.Uważam,że każdy nastolatek powinien ją przeczytać i zastanowić się nad tym,co robi.

Clay Jensen,wracając do domu,znajduje pod drzwiami dziwną paczkę.W środku jest kilka taśm magnetofonowych nagranych przez jego koleżankę Hannah.Hannah,która dwa tygodnie wcześniej popełniła samobójstwo..Istnieje trzynaście powodów,przez które dziewczyna odebrała sobie życie.Clay jest jednym z nich..

Chłopak przez cały dzień słucha nagrań i stara się wczuć w sytuację i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Paige Mahoney udaje się uciec z kolonii karnej Szeol I i powrócić do Sajon Londyn,pod opiekę swojego mim-lorda Jaxona. Jest najbardziej poszukiwaną osobą w Londynie.Dziewczyna oczekuje,aby świat dowiedział się o istnieniu Emmitów i Refaitów,jednak jej pan nie zgadza się,co do tego pomysłu...Jest to początek wojny..

W książce ciągle się coś działo,akcja pędziła do przodu,ale niestety zdołała mnie zanudzić.Bardzo ciężko było mi się wgryźć i dopiero w połowie zaczęłam się wkręcać i nie miałam ochoty jej odkładać.Styl pisania autorki jest lekki i przyjemny,ale uważam,że opisy są czasami za długie i przynudzające.Zdecydowanie bardziej lubię dialogi(szczególnie Paige z Naczelnikiem).

Bohaterowie są świetnie wykreowani i bardzo przyjemnie śledziło mi się losy głównej bohaterki.Najbardziej do gustu przypadł mi Naczelnik(lubię go od pierwszej części,ale jeszcze bardziej go pokochałam).

Książka jest ładnie wydana,jednak Czas Żniw podoba mi się bardziej.Właściwie to sam pierwszy tom wywarł na mnie większe wrażenie i lekko się zawiodłam na drugim,lecz uważam,że tak czy inaczej warto przeczytać tę powieść.Zakończenie wprawiło mnie w osłupienie i nie mogę się doczekać trzeciego tomu.

Myślę,że seria Czasu Żniw jest warta przeczytania i jest to naprawdę dobra fantastyka.Drugi tom był dla mnie słabszy,ale zakończenie było takie świetne!Świat,który wykreowała autorka jest bardzo ciekawy,ale myślę,że wzorowała się na Harrym Potterze i Igrzyskami Śmierci.

Paige Mahoney udaje się uciec z kolonii karnej Szeol I i powrócić do Sajon Londyn,pod opiekę swojego mim-lorda Jaxona. Jest najbardziej poszukiwaną osobą w Londynie.Dziewczyna oczekuje,aby świat dowiedział się o istnieniu Emmitów i Refaitów,jednak jej pan nie zgadza się,co do tego pomysłu...Jest to początek wojny..

W książce ciągle się coś działo,akcja pędziła do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest rok 2059.Główna bohaterka-Paige Mahoney,pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn dla jednego z mim-lordów-Jaxona Halla.Dziewczyna posiada pewne umiejętności,które mogą ją narazić na śmiertelne niebezpieczeństwo.Jej moc jest potężna i bardzo pożądana.Pewnego dnia zostaje schwytana i wysłana do kolonii karnej-Szeolu I.Poznaje rasę,o której nigdy wcześniej nie słyszała-Refaici.Jej panem zostaje Naczelnik,skrywający wiele tajemnic..

O tej książce słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii i przyznam,że sama oczekiwałam po niej wiele.Jednak,czy książka podołała moim wymaganiom?
Autorka wykreowała świat w sposób tak realistyczny i niesamowity.Podczas czytania pozycji,cały czas się czułam,jakbym była z bohaterami i razem z nimi przeżywała to wszystko.Pomysł na fabułę może i nie jest jakoś oryginalny,ale i tak uważam,że jest w nim coś przykuwającego uwagę.

Bohaterowie są świetnie wykreowani.Każdy ma coś w sobie,nawet postacie,które pojawiały się rzadko.Paige jest postacią przeze mnie lubianą.Bardzo podobała mi się jej postawa wobec przyjaciół,jej lojalność i walka do końca.Momentami przypominała mi Katniss z Igrzysk Śmierci.Jednak najbardziej polubiłam,Naczelnika.Sposób,w jaki traktował Paige był uroczy i mam nadzieję,że będzie pomiędzy nimi coś więcej.
Na początku czytania może być ciężko,ponieważ trudno jest się połapać o co chodzi i co oznaczają niektóre słowa.Sama miałam z tym problem,ale po jakiś pięćdziesięciu stronach wkręciłam się i wszystko nabierało znaczenia.Na końcu jest mały słowniczek,który tłumaczy nam niezrozumiałe słowa,przewijające się przez książkę.

"Czas Żniw" jest przepięknie wydany.W środku znajduje się mapka i spis kategorii jasnowidzenia.Podczas czytania tej powieści nie da się nudzić.Ciągle dzieje się coś interesującego.Styl pisania jest bardzo lekki i czyta się ją błyskawicznie.

Myślę,że książka zapadnie mi na długo w pamięci i staje się jedną z lepszych,jakie przeczytałam w tym roku.Jest to niesamowita przygoda z ciągle pędzącą na przód akcją.Polecam ją osobom,które szukają świetnej fantastyki,z małym wątkiem romantycznym.

Jest rok 2059.Główna bohaterka-Paige Mahoney,pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn dla jednego z mim-lordów-Jaxona Halla.Dziewczyna posiada pewne umiejętności,które mogą ją narazić na śmiertelne niebezpieczeństwo.Jej moc jest potężna i bardzo pożądana.Pewnego dnia zostaje schwytana i wysłana do kolonii karnej-Szeolu I.Poznaje rasę,o której nigdy wcześniej nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Głęboko pod ziemią znajdują się ruiny niegdyś zapierającego dech w piersiach królestwa.Pomiędzy nimi jest zagrzebana lampa,a w niej dżin czekający na uwolnienie.Pewnego dnia,przyciągnięty pierścieniem Aladyn, dociera do ruin pałacu.Mężczyzna odnajduje pośród gruzów lampę,z której wylatuje dym,przybierając postać pięknej kobiety...

Zahra-bo tak się zwie dżin,ma spełnić trzy życzenia Aladyna,jakie sobie chłopak zapragnie.Ma mu towarzyszyć do momentu spełnienia wszystkich.Jednak jest pewne Zakazane życzenie,które wypowiedzenie grozi ogromnym niebezpieczeństwem.Na początku nie ma z tym problemu,ale kiedy para się w sobie zakochuje,wszystko się zaczyna komplikować...
Dziewczyna z lampy przybiera różne postacie i wraz ze swoim panem wkraczają do miejsca,gdzie ludzie walczą z dżinami.Ma mu towarzyszyć do momentu spełnienia wszystkich życzeń albo wybrać wolność i zdradzić Aladyna...
Autorka od samego początku wciąga nas w baśniową fabułę,która jest naprawdę ciekawa.W dzieciństwie uwielbiałam oglądać bajki o dżinach i magii.Spełnienie każdego życzenia wiąże się z pewnym ryzykiem i swoją ceną.Świat wykreowany przez Jessice jest pełen intryg i ludzi żądnych zemsty.Występuje tutaj wiele złych postaci,które wszystko komplikują.

Styl pisania jest bardzo lekki i przyjemny.Powieść czyta się błyskawicznie dzięki barwnemu językowi,który nadaje nutkę tajemniczości.
Jeśli chodzi o wydanie tej książki,to jestem pod ogromnym wrażeniem.Po prostu WOW!Spójrzcie tylko!Ta okładka jak i całość bardzo zachęcają do sięgnięcia po tę powieść.

W książce ciągle się coś dzieje,więc nie możemy ponarzekać na brak akcji.Z przyjemnością czytało mi się tę pozycję i wątek romantyczny był naprawdę ciekawy i emocjonujący.Bohaterowie są świetnie wykreowani.
Zakazane życzenie nie jest tylko powieścią o wielkiej miłości,chociaż gra ona tutaj dużą rolę.Książka ukazuje nam,że każdy czyn ma swoje konsekwencje,nie zawsze pozytywne.Złe uczynki zawsze do nas wracają.
Bardzo polecam tę powieść osobom,które lubią się przenieść do innego świata,poczuć magię i powrócić do dzieciństwa.Nie jest to tylko pozycja dla młodzieży i sądzę,że spodoba się niejednemu dorosłemu.

Głęboko pod ziemią znajdują się ruiny niegdyś zapierającego dech w piersiach królestwa.Pomiędzy nimi jest zagrzebana lampa,a w niej dżin czekający na uwolnienie.Pewnego dnia,przyciągnięty pierścieniem Aladyn, dociera do ruin pałacu.Mężczyzna odnajduje pośród gruzów lampę,z której wylatuje dym,przybierając postać pięknej kobiety...

Zahra-bo tak się zwie dżin,ma spełnić trzy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest początek XX wieku,Stany Zjednoczone przejmują Wyspy Dziewicze.Na morzu ginie pewien mężczyzna-ojciec trojga dzieci,które wyróżniają się wyjątkową urodą.Każde z nich posiada dar,który może okazać się przekleństwem albo błogosławieństwem..
Rozpoczynając tę powieść miałam całkiem wysokie oczekiwania.Czułam,że będzie to świetny romans,ale niestety się zawiodłam.
Powieść jest prowadzona w wielu narracjach i uważam,że było tego zdecydowanie za dużo.Na początku śledzimy losy rodziców-Antoinette oraz Owena.Jednak akcja najbardziej się skupia na córkach-Eeonie i Anette.Bardzo mnie denerwowało ciągłe przeskakiwanie narracjii czasu.Styl pisania autorki był lekki,lecz mimo to,czytało mi się tę książkę opornie.Może to przez występowanie tak wielu opisów i tak mało dialogów.
Tiphanie wplata w książce wiele mitów i opowieści,które chyba najbardziej podobały mi się w tej powieści.Tworzą one niesamowitą atmosferę i zachęcają czytelnika do dalszego wgłębiania się w treść lektury.
Sama fabuła jest ciekawa,lecz jak już wspominałam powyżej,czytało się to dosyć ciężko.Uważam,że książka jest zdecydowanie za długa,bo ma aż ponad pięćset stron.Akcja rozgrywa się bardzo wolno i myślę,że lepiej byłoby,żeby wszystko działo się w trzystu stronach,przez co akcja nabrałaby tępa.

Życie Bradshawów jest pełne kłamstw i intryg.Jednak najbardziej denerwowały mnie te wszystkie relacje,które podchodziły pod kazirodztwo.Było to po prostu męczące i nierealne.
Będąc w połowie książki,czułam chęć odłożenia jej i dania sobie spokoju,ale dawałam jej szansę,bo sądziłam,że końcówka mną wstrząśnie i zmienię moje zdanie.Niestety tak się nie stało i czułam ogromny niedosyt z powodu wielu nierozwiązanych spraw.
Na książce jestem zawiedziona,ale nie należy ona do najgorszych.Urzekła mnie w niej magiczna atmosfera i związek między siostrami i ich wzajemne relacje.

Jest początek XX wieku,Stany Zjednoczone przejmują Wyspy Dziewicze.Na morzu ginie pewien mężczyzna-ojciec trojga dzieci,które wyróżniają się wyjątkową urodą.Każde z nich posiada dar,który może okazać się przekleństwem albo błogosławieństwem..
Rozpoczynając tę powieść miałam całkiem wysokie oczekiwania.Czułam,że będzie to świetny romans,ale niestety się zawiodłam.
Powieść...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W Bone jest dom.
W domu mieszka dziewczyna.
W dziewczynie mieszka ciemność...

Margo żyje w ponurym miasteczku Bone.Swój dom nazywa ''pożeraczem''.Matka dziewczyny nie interesuje się nią,ma depresję i traktuje ją jak służącą.Dziewczyna jest bardzo samotna,nie ma z kim porozmawiać i się wyżalić.Jednak wszystko się zmienia,kiedy poznaje Judaha,który jest kaleką i jeździ na wózku.

W miasteczku często dochodzi do przemocy i tego typu rzeczy,ale kiedy w okolicy ginie siedmioletnia dziewczynka,Margo wraz z Judahem rozpoczyna własne śledztwo.

''Oko za oko.Krzywda za krzywdę.Ból za ból.''- to motto,którym szczyci się dziewczyna,ale czy jest zdolna przeobrazić słowa w czyny? Musicie sami się przekonać,czytając tę książkę. ;)

Na początku warto zaznaczyć,że książka jest pięknie wydana.Okładka robi wrażenie i jej minimalizm pasuje idealnie.
Rozpoczynając tę powieść miałam wielkie oczekiwania.Sam opis jak i tyle pozytywnych opinii mnie do tego zachęciło.

Brutalność,realność i lekki dreszczyk emocji,to coś co naprawdę lubię!Styl pisania autorki jest taki lekki i czyta się tę książkę po prostu błyskawicznie.Pomysł na fabułę jest naprawdę bardzo ciekawy,a jako fanka thrillerów,kryminałów czy też horrorów,czułam że i ta mi się spodoba i się nie myliłam.

W świecie Margo jest ponuro,brutalnie i po prostu źle.Bohaterowie są ciekawie skonstruowani i bardzo ciekawiła mnie historia matki dziewczyny,mimo że była taką okrutną osobą.Była bardzo tajemnicza,ale część jaką o niej znaliśmy podsycała moją ciekawość.Bardzo chciałam,aby jej wątek był bardziej rozbudowany,ale niestety nie można mieć wszystkiego.

Margo jest bardzo specyficzną postacią,która na pewno na długo pozostanie w pamięci.Jest silnym charakterem i zawsze prowadzi do swojego,mimo że nie zawsze jest to dobre i konieczne...

''Margo'' przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania.Bardzo polecam ją osobom,które lubią poczuć dreszczyk emocji,zaczytują się w kryminałach.Jeśli szukacie powieści napisanej lekkim stylem,a zarazem ciekawej i nie zwykłej młodzieżówki,to ''Margo'' na pewno się nada.

W Bone jest dom.
W domu mieszka dziewczyna.
W dziewczynie mieszka ciemność...

Margo żyje w ponurym miasteczku Bone.Swój dom nazywa ''pożeraczem''.Matka dziewczyny nie interesuje się nią,ma depresję i traktuje ją jak służącą.Dziewczyna jest bardzo samotna,nie ma z kim porozmawiać i się wyżalić.Jednak wszystko się zmienia,kiedy poznaje Judaha,który jest kaleką i jeździ na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zapewne wielu z was słyszało o tej książce,ponieważ ostatnio było na jej temat wiele szumu.Przeglądając opinie na jej temat nie przeczytałam żadnej negatywnej ,co trochę mnie zdziwiło i sprawiło,że chciałam zagłębić się w tej lekturze.


Trzeba przyznać,że sama okładka przyciąga czytelnika,ponieważ jest przepiękna! Fabuła może nie przypaść każdemu do gustu,ale myślę,że każdy znajdzie w tej lekturze coś dla siebie.Miłośnikom fantastyki na pewno się spodoba to,co stworzyła Susan.



Już na samym początku akcja jest bardzo rozbudowana i ciągle coś się dzieje.I właśnie ten początek jest jednym z minusów tej powieści.Przez pierwsze sto stron w ogóle nie rozumiałam,co się dzieje i miałam ochotę odłożyć ją na półkę.Jednak na szczęście tego nie zrobiłam i przekonałam się,jakie książka skrywa w sobie wartości.

Bohaterowie są świetnie wykreowani.Każda postać jest inna i wyjątkowa na swój sposób.Szczególnie do gustu przypadła mi Safi,Evrane i Merik.Nie obyło się bez wątku miłosnego,ale był on zepchnięty na dalszy plan i zdecydowanie popieram tę relację.


Świat wykreowany przez autorkę jest niezwykły i idealnie dopracowany.Sam pomysł na całość powieści jest bardzo oryginalny.


Warto zaznaczyć,że książka jest rekomendowana przez Sarah J.Maas-autorka ''Szklanego Tronu''.Wyraża się tak na temat ''Prawdodziejki'':

''Zróbcie miejsce na półce z ulubionymi książkami-Prawdodziejka wejdzie do kanonu.''

Czy zgadzam się z tym stwierdzeniem? Otóż nie.Uważam,że jest to dobra pozycja,ale do ulubionych nie należy.Jednak każdy ma inną opinię i może dla was będzie to jedna z ulubionych książek? Aby się o tym przekonać musicie koniecznie przeczytać ''Prawdodziejkę'' i sprawdzić,jakie wartości w sobie skrywa,bo jest ich naprawdę sporo.

Zapewne wielu z was słyszało o tej książce,ponieważ ostatnio było na jej temat wiele szumu.Przeglądając opinie na jej temat nie przeczytałam żadnej negatywnej ,co trochę mnie zdziwiło i sprawiło,że chciałam zagłębić się w tej lekturze.


Trzeba przyznać,że sama okładka przyciąga czytelnika,ponieważ jest przepiękna! Fabuła może nie przypaść każdemu do gustu,ale myślę,że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do pewnej wioski przyjeżdża młoda pisarka,która zamierza napisać nową powieść.Wynajmuje pokój u kobiety,która nazywa się Szara.Powoli zagłębia się w historii trzech kobiet:Laury,Mileny i Szarej.
Pisarka dowiaduje się o legendzie rodziny i klątwie.Kobiety mają nadzieję,że pisarka odmieni ich los...

Muszę przyznać,że pomysł na fabułę jest świetny i oryginalny.Niestety czytało mi się ją strasznie ciężko i długo.Styl pisania autorki nie był jakiś ciężki,ale nie mogłam po prostu się wciągnąć w tę historię.Wydaje mi się,że autorka umieściła za dużo opisów,które nie wnosiły nic do lektury.

Postacie odebrałam bardzo pozytywnie.Szczególnie do gustu przypadła mi Laura.Podobała mi się jej pewność siebie i jest to dziewczyna z własnym charakterem.

Autorka świetnie połączyła wątek realistyczny z fantastycznym i dzięki temu zasługuje na ogromny plus.Powieść zawiera w sobie 'Sny',czyli tak jakby rozdziały,które pisze główna bohaterka w swojej książce.

Najbardziej podobał mi się wątek legendy rodziny.Czytało mi się o niej bardzo przyjemnie.Niestety całość nie zwaliła mnie z nóg i lekko się zawiodłam.
Mimo to,zakończenie było naprawdę ciekawe i nie podejrzewałam,że tak to się zakończy.
''Dwadzieścia siedem snów'' to powieść pełna magii,miłości,złego podejmowania decyzji i tajemnic.
Nie zachwyciła mnie ta lektura,ale osobom,które lubią wyżej wymienione rzeczy,powinna się spodobać.

Do pewnej wioski przyjeżdża młoda pisarka,która zamierza napisać nową powieść.Wynajmuje pokój u kobiety,która nazywa się Szara.Powoli zagłębia się w historii trzech kobiet:Laury,Mileny i Szarej.
Pisarka dowiaduje się o legendzie rodziny i klątwie.Kobiety mają nadzieję,że pisarka odmieni ich los...

Muszę przyznać,że pomysł na fabułę jest świetny i oryginalny.Niestety...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Natalia-studentka kulturoznawstwa -zostaje pewnego dnia obsypana obelgami przez młodzież na przystanku.Nikt nie zwraca na to uwagi.Pewien starszy mężczyzna z laską postanawia odstraszyć osoby,które wyzywały kobietę.Natka w zamian daje mu monetę inną niż wszystkie,którą nie wie skąd ma w portfelu.Dla starca rozpoczyna się nowe życie,a dla niej piekło...Od teraz dworzec to jedyne bezpieczne miejsce...

''Ciemność płonie'' to druga książka tego autora,którą przeczytałam.Po ''Grimm City.Wilk!'',na których lekko się zawiodłam,postanowiłam dać szansę tej powieści.
Muszę przyznać,że autor stworzył bardzo oryginalną lekturę kryminalną.Pierwszy raz zmierzyłam się z taką fabułą i Ćwiek zasługuje na wielki plus!

Autor ukazał nam,jak wygląda życie bezdomnych,porzuconych,zranionych przez życie.Po tej powieści możemy zacząć się bać ciemności(przynajmniej ja się zaczęłam).

Książka jest naprawdę ciekawa,ale nie powaliła mnie na kolana.Mam dosyć wysokie wymagania do kryminałów,horrorów(czytam Kinga,więc co się dziwić).

Styl pisania autora nie jest ciężki,ale do lekkich też nie należy.''Ciemność płonie'' jest zdecydowanie lepsza niż ''Grimm City''.Jeśli czytaliście tylko tą drugą,to nie zrażajcie się i dajcie autorowi drugą szansę.Może ta wam bardziej przypadnie do gustu tak jak w moim przypadku.

Postaci jest bardzo dużo i są one tak realne.Większość z nich odebrałam pozytywnie,ale zdarzyło się parę wyjątków.

Chcę zaznaczyć,że byłam na spotkaniu autorskim Jakuba Ćwieka i wspominał on o tej powieści i jej powstawaniu.Autor przez pół roku sypiał na dworcu na potrzeby ''Ciemność płonie''.Myślę,że jest to duże poświęcenie i dlatego książka wyszła tak realnie.

Na końcu tej lektury znajdują się opowieści dworcowe,czy zbiór autentycznych historii,które zainspirowały autora do napisania tej powieści.

Polecam to czytadło osobom,które zaczytują się w kryminałach i lubią oryginalne powieści .Oczywiście dla fana Ćwieka jest to pozycja obowiązkowa.

Natalia-studentka kulturoznawstwa -zostaje pewnego dnia obsypana obelgami przez młodzież na przystanku.Nikt nie zwraca na to uwagi.Pewien starszy mężczyzna z laską postanawia odstraszyć osoby,które wyzywały kobietę.Natka w zamian daje mu monetę inną niż wszystkie,którą nie wie skąd ma w portfelu.Dla starca rozpoczyna się nowe życie,a dla niej piekło...Od teraz dworzec to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest rok 1929.Akcja dzieje się w Berlinie.Wkrótce wybucha epidemia,do której dochodzi przez kiełbaski.W tym samym czasie detektyw Willi Kraus jest świadkiem strasznego odkrycia.W kanale ściekowym zostają zidentyfikowane kości,kości dzieci.Są one idealnie poukładane,piszczele do piszczeli.Kto jest odpowiedzialny za tak niebywałą zbrodnię? Niestety sprawą nie zajmuje się Kraus,ale postanawia się wtrącić w śledztwo.Oprócz tego w Niemczech zaczyna rodzić się ideologia nazistowska z Hitlerem na czele.

Uwielbiam czytać kryminały,ale muszę przyznać,że pierwszy raz spotkałam się z książką dziejącą się w czasach Hitlera.Na początku czytanie jej szło mi dosyć opornie,lecz od połowy książka tak mnie wciągnęła,że zaczęłam nosić ją wszędzie ze sobą.

Autor wykreował niesamowite postacie.Dwie z nich są postaciami historycznymi.Myślę,że zabieg z tymi bohaterami wyszedł dobrze.Dzięki autorowi mogłam przenieść się do Berlina w czasach 20 i 30.Możemy zobaczyć,jak rozpoczynała się ideologia nazistowska.Warto też wspomnieć,że główny bohater jest Żydem i jest on prześladowany.

Książka jest napisana z pomysłem,który jest utrzymany do samego końca.Nie spodziewałam się,że będzie to tak dobry kryminał.Polecam go osobom,które szukają kryminału,momentami mocnego z podłożem psychologicznym.

Czytając tę książkę możemy zobaczyć jak traktowano ludzi w tamtych czasach,przede wszystkim Żydów.Oceniamy każdego po jego ubiorze,makijażu,ale nie zwracamy uwagi na jego wnętrze...

Jeśli jesteście zaciekawi tą książką,to radzę nie czytać opisu z tyłu okładki.Możecie sobie naprawdę odebrać przyjemność z czytania,gdyż opis moim zdaniem za dużo zdradza.

Jest rok 1929.Akcja dzieje się w Berlinie.Wkrótce wybucha epidemia,do której dochodzi przez kiełbaski.W tym samym czasie detektyw Willi Kraus jest świadkiem strasznego odkrycia.W kanale ściekowym zostają zidentyfikowane kości,kości dzieci.Są one idealnie poukładane,piszczele do piszczeli.Kto jest odpowiedzialny za tak niebywałą zbrodnię? Niestety sprawą nie zajmuje się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Feriba jest dziewczyną mieszkającą
w Kabulu.Dzieciństwo jej nie jest szczęśliwe-dorasta nie mając matki,która zmarła podczas jej porodu.Macocha nie traktuje jej tak samo jak resztę swoich dzieci.Feriba musi sprzątać,gotować,zajmować się domem.Macocha nie pozwala jej się uczyć
i traktuje ją jak niewolnicę.Wkrótce Feriba wychodzi za mąż za Mahmuda.Relacje z mężem stają się lepsze i wkrótce pojawiają się dzieci.Niestety sytuacja kraju diametralnie się zmienia.Talibowie przejmują Afganistan,zbliża się wojna,wszystko staje się smutne i ponure.Mahmud zostaje zabity.

Feriba razem z dziećmi postanawia uciec
z Afganistanu.Rodzina ucieka do lepszego świata.Narracja jest prowadzona z dwóch perspektyw-Feriby i Selima-jej syna.Po śmierci ojca Selim musi dbać i zarabiać na rodzinę.Musi ciężko pracować i dostaje za to marne grosze.Zaczyna kraść,aby jego rodzina nie głodowała.

Bohaterowie są bardzo wyraźnie wykreowani.Czytając tę powieść,czułam,jakby to wszystko,co było w niej opisane,działo się naprawdę,jakby było pisane to na faktach.Temat uchodźców jest nam dobrze znany,ale nie wszyscy zagłębiają się w ten temat.Część z nas ma o nich bardzo złe zdanie.Ja na początku nie miałam jakiegoś dobrego zdania na temat imigrantów,ale po przeczytaniu tej książki zmieniłam swoje nastawienie.Jest to taka powieść,po której zmieniamy nasz pogląd na świat.

Książka nie należy do tych,które łatwo się czyta.Czytanie jej szło mi opornie,lecz uważam tę pozycję za godną przeczytania.Jest to pierwsza książka o uchodźcach,jaką miałam okazję czytać
i myślę,że nie ostatnia.Większość ludzi jest przeciwna uchodźcom i niektórzy ich po prostu nie tolerują.Ale to,że uciekają oni do innych krajów zazwyczaj ma jakiś powód.Na przykład rodzina Feriby uciekła,ponieważ w Afganistanie nie było już bezpiecznie.Aby mogli przeżyć,musieli uciekać.

Ogólnie powieść tę oceniam na plus.Niestety styl pisania autorki nie podobał mi się.Czytało mi się tę książkę dosyć długo.W niektórych momentach zakręciła mi się łezka w oku.Jest to dosyć smutna książka i myślę,że jest bardziej skierowana do starszych odbiorców.

Feriba jest dziewczyną mieszkającą
w Kabulu.Dzieciństwo jej nie jest szczęśliwe-dorasta nie mając matki,która zmarła podczas jej porodu.Macocha nie traktuje jej tak samo jak resztę swoich dzieci.Feriba musi sprzątać,gotować,zajmować się domem.Macocha nie pozwala jej się uczyć
i traktuje ją jak niewolnicę.Wkrótce Feriba wychodzi za mąż za Mahmuda.Relacje z mężem stają...

więcej Pokaż mimo to