Terapeutka
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2017-05-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-23
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380621831
- Tagi:
- dziecko kryminał literatura polska niebezpieczeństwo polski kryminał psycholog seryjny zabójca strach śledztwo tajemnica trauma wspomnienia zabójstwo
NOWY GŁOS W POLSKIEJ POWIEŚCI KRYMINALNEJ.
Listopadowy poranek. W ogrodzie gabinetu terapeutycznego zostają znalezione zwłoki dziecka. Choć pracująca tam terapeutka Marta Szarycka stara się trzymać na uboczu, szybko zostaje wciągnięta w bieg wydarzeń za sprawą dziwnych wiadomości, które otrzymuje, a także policjanta prowadzącego śledztwo. Młoda, świetnie zapowiadająca się psycholog, której nienaganny wizerunek naruszają skłonność do przygodnego seksu i angażowanie się w związki bez przyszłości, zostanie zmuszona do skonfrontowania się z najbardziej bolesnymi doświadczeniami z przeszłości. Ile będzie musiała poświęcić w grze, w której stawką jest życie kolejnych dzieci?
Intrygująca fabuła ze świetną, nieszablonową postacią Marty Szaryckiej. To, co wydaje się uporządkowane i bez skazy, w rzeczywistości toczy rak traumy z przeszłości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Lekarzu, ulecz samego siebie
Młoda psycholog Marta Szarycka robi karierę zarówno na uczelni, jak i jako terapeutka w prywatnym gabinecie. Rytm jej życia nagle zaburza makabryczne odkrycie: w ogrodzie gabinetu, w którym pracuje, zostają znalezione zmasakrowane zwłoki kilkuletniego chłopca. Wszystko wskazuje na to, że miejsce porzucenia ciała nie było przypadkowe. Jaki związek może to mieć z przeszłością bohaterki? Jaki sekret skrywa jej kolega z pracy? Czy Marcie uda się pomóc w odnalezieniu sprawcy, zanim zginą kolejne dzieci i jaką stawkę przyjdzie jej za to zapłacić?
„Terapeutka” to debiut powieściowy Bernadety Prandzioch, autorki opowiadań, artykułów, recenzji i esejów. Co istotne, z wykształcenia jest psychologiem, a pisząc o tym, na czym się zna, dodaje całej historii wiarygodności. Doświadczenie psychologiczne było z pewnością pomocne w stworzeniu postaci głównej bohaterki i opisie jej pracy, ale co ważniejsze pozwoliło autorce rozwinąć to, czego często brakuje w kryminałach: warstwę psychologiczną bohaterów. Postacie są dobrze wykreowane, czytelnik może poznać, co nimi kieruje, jakie mają problemy, kompleksy - a jednocześnie wiele aż do końca pozostaje tajemnicą. Sama główna bohaterka również nie jest wyidealizowana, można ją polubić, ale momentami budzi też niechęć, ma swoje problemy, wady i potrzeby, składające się na złożoną osobowość.
Z drugiej strony drobną wadą zaangażowania w rozbudowanie warstwy psychologicznej jest to, że chwilami ucieka wątek kryminalny, na co innego kładzie się nacisk, kiedy korzystniejszy mógłby się okazać większe skupienie na rozwoju śledztwa. Jednak sama zagadka kryminalna – morderstwa i porwania dzieci – wywiera silne wrażenie tak na głównej bohaterce, jak i na czytelnikach. Na dynamikę powieści korzystnie wpływa też fakt, że autorka nie opisuje jednej zbrodni i mozolnego śledztwa w celu jej rozwiązania, ale bohaterowie ciągle muszą prowadzić szarpiący nerwy wyścig z czasem. Podkreśla to pierwszoosobowa narracja w czasie teraźniejszym oraz przewaga krótkich zdań – chociaż tych akurat nie jestem fanką.
Jak zapowiada okładka, jest to mocny i ciekawy „nowy głos w polskiej powieści kryminalnej”.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 451
- 379
- 56
- 16
- 6
- 5
- 5
- 4
- 4
- 4
Cytaty
Aspirant sztabowy, Chryste Panie. Jakby to miało jakiekolwiek znaczenia. Czy kogoś poza samymi policjantami obchodzi, jaki który z nich ma s...
RozwińCzas z Robertem nigdy nie ucieka. Jest - a potem go nie ma.
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo dobra książka. Psychoterapeutka w nurcie psychoanalitycznym zmaga się z problemami rodzinnymi. Czy była wystarczająco dobrą matką? Czy dostatecznie wspierała wycofanego syna? Albo czy w skupieniu na nim dostrzegała radzącą sobie córkę? Jaki wpływ na jej macierzyństwo miało jej dzieciństwo- wychowanie przez niedojrzałą matkę alkoholiczkę? Czy wykształcenie i wykonywany zawód ułatwiły jej przepracowanie dzieciństwa i macierzyństwo, a może jednak wypierała problemy? Poruszająca powieść, polecam.
Bardzo dobra książka. Psychoterapeutka w nurcie psychoanalitycznym zmaga się z problemami rodzinnymi. Czy była wystarczająco dobrą matką? Czy dostatecznie wspierała wycofanego syna? Albo czy w skupieniu na nim dostrzegała radzącą sobie córkę? Jaki wpływ na jej macierzyństwo miało jej dzieciństwo- wychowanie przez niedojrzałą matkę alkoholiczkę? Czy wykształcenie i...
więcej Pokaż mimo toJest to kryminał z mocno rozbudowanym wątkiem obyczajowo - romansowym. Wątek terapeutyczny skutecznie zniechęca do terapii i psychologów ;) Zakończenie okazało się banalne, rozczarowało mnie. Całość jednak dało się przełknąć na zasadzie zabijacza czasu.
Jest to kryminał z mocno rozbudowanym wątkiem obyczajowo - romansowym. Wątek terapeutyczny skutecznie zniechęca do terapii i psychologów ;) Zakończenie okazało się banalne, rozczarowało mnie. Całość jednak dało się przełknąć na zasadzie zabijacza czasu.
Pokaż mimo toZ kryminału zbyt wiele tu nie znajdziecie, raczej więcej psychoanalizy głównej bohaterki ,czasem było ciekawie ,czasem męcząco.
Tytułową terapeutkę jakoś ciężko polubić.
Z kryminału zbyt wiele tu nie znajdziecie, raczej więcej psychoanalizy głównej bohaterki ,czasem było ciekawie ,czasem męcząco.
Pokaż mimo toTytułową terapeutkę jakoś ciężko polubić.
Młoda pani psycholog z popapraną psychiką (to bardzo częste, hehe),uwikłana w romans z żonatym policjantem oraz uwielbiająca szybkie numery bez zobowiązań z przygodnie poznanymi mężczyznami, pomaga innym ludziom z popapraną psychiką. No i to by było na tyle. Aaa, jest jeszcze morderstwo i dwa porwania. Ale to raczej na marginesie.
Młoda pani psycholog z popapraną psychiką (to bardzo częste, hehe),uwikłana w romans z żonatym policjantem oraz uwielbiająca szybkie numery bez zobowiązań z przygodnie poznanymi mężczyznami, pomaga innym ludziom z popapraną psychiką. No i to by było na tyle. Aaa, jest jeszcze morderstwo i dwa porwania. Ale to raczej na marginesie.
Pokaż mimo toDebiuty - temat rzeka. Są takie, o których mówi wręcza cały świat, są też takie, które przechodzą bez echa. Są lepsze i gorsze, ale a pewno każdemu towarzyszy ogromy stres, a ja od jakiegoś czasu jestem zdania, że każdemu należy się szansa, bo czasami niemrawy debiut jest dopiero zapowiedzią czegoś wspaniałego! W przypadku książki Bernadety Paździoch tak co prawda nie było, ale jestem ciekawa, czy jeśli wyda kolejną książkę, będzie ona lepsza?
Nie zachwyciła mnie ta powieść. Tak naprawdę gdzieś w połowie zgubiłam zainteresowanie, ale też wątek i ciężko mi powiedzieć, o czym tak naprawdę miała być ta historia. To w sumie był... thriller psychologiczny? Nie mam pewności, a samo to już dużo świadczy, ale problem może nie leżeć w samej historii, ale w moim braku zainteresowania tematyką. Bohaterka książki, Marta jest terapeutką, ma romans z żonatym mężczyzną i zostaje wplątana w morderstwo dziecka.
Przyznaję, że brzmi to ciekawie i dla kogoś może być książką od której się nie oderwie, ale dla mnie? Trochę zmęczyłam. Przede wszystkim nie udało mi się polubić głównej bohaterki - kobiety wykształconej, inteligentnej, a jednak świadomie grającej rolę "tej drugiej". A skoro nie znoszę głównej bohaterki, to ciężko polubić mi samą historię, taka kolej rzeczy. Nie cierpię rozbijania rodzin, nie cierpię takiej chamskiej gry, także czytanie o jej rozterkach wcale nie sprawiało mi przyjemności, bo była zwyczajnie głupia i ja takiej głupoty nie rozumiem.
Cały czas zastanawiał mnie także fakt, dlaczego pisarze tak bardzo nie lubią terapeutów i czemu zawsze są oni powiązani z jakąś zbrodnią, Trochę mnie to bawi, trochę uważam, że to krzywdzące, ale to taka luźna myśl, niekoniecznie związana z samą książką.
Absolutnie nie mówię, że jest to powieść zła! Była sensownie skonstruowana, miała swoje lepsze i gorsze momenty, nie do końca się w niej odnalazłam, ale też nie zniknęła z mojej pamięci, gdy tylko skończyłam ją czytać. Jest trochę odwrotnie - myślę o niej i próbuję ją przeanalizować i zastawiam się, gdzie nie pykło. Na swój sposób ciekawa, trochę intrygująca, ale po prostu nie dla mnie :)
Debiuty - temat rzeka. Są takie, o których mówi wręcza cały świat, są też takie, które przechodzą bez echa. Są lepsze i gorsze, ale a pewno każdemu towarzyszy ogromy stres, a ja od jakiegoś czasu jestem zdania, że każdemu należy się szansa, bo czasami niemrawy debiut jest dopiero zapowiedzią czegoś wspaniałego! W przypadku książki Bernadety Paździoch tak co prawda nie było,...
więcej Pokaż mimo toPowieść ta reklamowana jest jako "nowy głos w polskiej powieści kryminalnej". Czy ja wiem? Skusił mnie opis na okładce. I cóż, zawiodłam się. Powieść mocno przeciętna. Łatwa i szybka w odbiorze, bez sensacji i szału. Momentami nudnawa. Zupełnie nie me gusta. Po skończeniu jej pożałowałam, że zażyczyłam sobie tę pozycję pod choinkę.
Powieść ta reklamowana jest jako "nowy głos w polskiej powieści kryminalnej". Czy ja wiem? Skusił mnie opis na okładce. I cóż, zawiodłam się. Powieść mocno przeciętna. Łatwa i szybka w odbiorze, bez sensacji i szału. Momentami nudnawa. Zupełnie nie me gusta. Po skończeniu jej pożałowałam, że zażyczyłam sobie tę pozycję pod choinkę.
Pokaż mimo toTrochę męcząca. Teoretycznie szybko się czyta, ale nie porywa.
Trochę męcząca. Teoretycznie szybko się czyta, ale nie porywa.
Pokaż mimo toGeneralnie język naprawdę dobry, chwilami byłam pełna podziwu-tak mloda pisarka potrafiła wyjątkowo trafnie i umiejętnie dobrać słowa. Całość jednak nudna, nie porywa. Utknęłam w połowie.
Generalnie język naprawdę dobry, chwilami byłam pełna podziwu-tak mloda pisarka potrafiła wyjątkowo trafnie i umiejętnie dobrać słowa. Całość jednak nudna, nie porywa. Utknęłam w połowie.
Pokaż mimo toZaczęłam ją czytać wczoraj na plaży, a dzisiaj dokończyłam w czasie drogi powrotnej z wakacji 📚😎🌊🌴🌞
Bardzo szybko i przyjemnie się czytało, chociaż niekiedy postawa i zachowanie głównej bohaterki mnie irytowała 🤓
Zaczęłam ją czytać wczoraj na plaży, a dzisiaj dokończyłam w czasie drogi powrotnej z wakacji 📚😎🌊🌴🌞
Pokaż mimo toBardzo szybko i przyjemnie się czytało, chociaż niekiedy postawa i zachowanie głównej bohaterki mnie irytowała 🤓
Dawno nie czytałam książki w której główna bohaterka tak bardzo wzbudzałaby moją niechęć. Bardzo nie polubiłam naszej tytułowej bohaterki i całą książkę myślałam tylko o tym. Od początku domyśliłam się kto jest odpowiedzialny za całe zamieszanie i tutaj plus dla autorki, że nie wyskoczyła z nową osobą jak Filip z konopi, można było snuć przypuszczenia.
Dawno nie czytałam książki w której główna bohaterka tak bardzo wzbudzałaby moją niechęć. Bardzo nie polubiłam naszej tytułowej bohaterki i całą książkę myślałam tylko o tym. Od początku domyśliłam się kto jest odpowiedzialny za całe zamieszanie i tutaj plus dla autorki, że nie wyskoczyła z nową osobą jak Filip z konopi, można było snuć przypuszczenia.
Pokaż mimo to