Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Urodzeni mordercy? Nieznane kulisy pracy profilera. Kto zabija i dlaczego Małgorzata Fugiel-Kuźmińska, Jan Gołębiowski
Ocena 6,9
Urodzeni morde... Małgorzata Fugiel-K...

Na półkach:

Inne spojrzenie na zawód profilera, w porównaniu z serialami. Szybko i ciekawie się czyta, ale myślę, że wielu będzie rozczarowanym

Inne spojrzenie na zawód profilera, w porównaniu z serialami. Szybko i ciekawie się czyta, ale myślę, że wielu będzie rozczarowanym

Pokaż mimo to


Na półkach:

Oczywiście historia Iwony jest nadal aktualna i wzbudza emocje. Niestety ani ona, ani rodzina chyba nigdy nie zazna spokoju. W głowie się nie mieści, że przez tyle lat nie można odkryć prawdy, że nikogo z nich nie rusza sumienie. Jak można dalej żyć z takim poczuciem winy, niestety książka nie do końca oddaje te emocje. Jak koś już napisał za dużo nazwisk, za dużo miejsc, za chaotyczny opis. Czasem przestawałam wiedzieć o czym czytam. Wiem, że sama prawda jest w tym przypadku zawiła, ale opis nie pomaga. Oby kiedyś prawda wyszła na jaw, może jednak „przyjaciółka” okaże się człowiekiem przed śmiercią…Przy tej historii stwierdzenie „karma wraca” nie ma racji bytu

Oczywiście historia Iwony jest nadal aktualna i wzbudza emocje. Niestety ani ona, ani rodzina chyba nigdy nie zazna spokoju. W głowie się nie mieści, że przez tyle lat nie można odkryć prawdy, że nikogo z nich nie rusza sumienie. Jak można dalej żyć z takim poczuciem winy, niestety książka nie do końca oddaje te emocje. Jak koś już napisał za dużo nazwisk, za dużo miejsc,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna część przeczytana. Przerażający jest fakt, że tacy ludzie są wokół nas. Te historie mogły być mega super opisane, ale niestety nie przez tego autora. Tu jak zawsze suche fakty i niedosyt

Kolejna część przeczytana. Przerażający jest fakt, że tacy ludzie są wokół nas. Te historie mogły być mega super opisane, ale niestety nie przez tego autora. Tu jak zawsze suche fakty i niedosyt

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna z serii. Do przeczytania, ale nie zachwyca. Jak zwykle pobieżny opis

Kolejna z serii. Do przeczytania, ale nie zachwyca. Jak zwykle pobieżny opis

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna książka z tej serii. Nie są one może wysokich lotów, ale ciekawie się czyta i poznaje tę historię. W danych czasach na pewno bardziej zajęli by się aspektami psychologicznymi głównych bohaterów. Bo oni chyba normalni jednak nie byli😂

Kolejna książka z tej serii. Nie są one może wysokich lotów, ale ciekawie się czyta i poznaje tę historię. W danych czasach na pewno bardziej zajęli by się aspektami psychologicznymi głównych bohaterów. Bo oni chyba normalni jednak nie byli😂

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zawsze u tego autora opis, bez szczegółów. Dobrze się czyta, ale zawsze czuć niedosyt

Jak zawsze u tego autora opis, bez szczegółów. Dobrze się czyta, ale zawsze czuć niedosyt

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa pozycja. Autorka pokazuje kilka spraw, w których sprawczyniami są kobiety. Każda sprawa inna, każda kobieta inna, każdy motyw inny, każda kara inna. Podobają mi się argumenty autorki na temat wizerunku kobiet przez społeczeństwo. Uważam, że dużo w tym prawdy

Ciekawa pozycja. Autorka pokazuje kilka spraw, w których sprawczyniami są kobiety. Każda sprawa inna, każda kobieta inna, każdy motyw inny, każda kara inna. Podobają mi się argumenty autorki na temat wizerunku kobiet przez społeczeństwo. Uważam, że dużo w tym prawdy

Pokaż mimo to

Okładka książki Martwe ciała Waldemar Ciszak, Michał Larek
Ocena 6,8
Martwe ciała Waldemar Ciszak, Mi...

Na półkach:

Rzadko oceniam książkę tak nisko, ale tej niestety wyżej nie mogę. Mega słaba, chaotyczna, bez konkretów, bez zastanowienia. Po przeczytaniu jej wręcz byłabym skłonna uwierzyć, że Kolanowski nie zabił dziewczynki ani kobiety w Wawrze, a policjant jak najbardziej wymusił to siłą. Zaznaczę, że jestem z Poznania i przez kolejne lata o KM na Kochanowskiego krążyły legendy

Rzadko oceniam książkę tak nisko, ale tej niestety wyżej nie mogę. Mega słaba, chaotyczna, bez konkretów, bez zastanowienia. Po przeczytaniu jej wręcz byłabym skłonna uwierzyć, że Kolanowski nie zabił dziewczynki ani kobiety w Wawrze, a policjant jak najbardziej wymusił to siłą. Zaznaczę, że jestem z Poznania i przez kolejne lata o KM na Kochanowskiego krążyły legendy

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mega szybko się czyta. I wzbudza mega emocje, jedni ją znienawidzą, bo wulgarna i przesadza, innym się spodoba, bo pokazuje prawdę i czasem nawet śmieszy. Mnie uderzyła moc opisów, pytanie czy tak przesiąknięty jest autor czy może sam coś podobnego przeżył. Da się odczuć zobojętnienie i przytłoczenie, ale czy to źle, nabyte czy bez innego podejścia nie da się tego zawodu wykonywać? Mi się podobała

Mega szybko się czyta. I wzbudza mega emocje, jedni ją znienawidzą, bo wulgarna i przesadza, innym się spodoba, bo pokazuje prawdę i czasem nawet śmieszy. Mnie uderzyła moc opisów, pytanie czy tak przesiąknięty jest autor czy może sam coś podobnego przeżył. Da się odczuć zobojętnienie i przytłoczenie, ale czy to źle, nabyte czy bez innego podejścia nie da się tego zawodu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dużo spraw, ale opis po macoszemu. Można przeczytać, ale nie trzeba. Do wielu opisanych spraw, nasuwa się wiele pytań

Dużo spraw, ale opis po macoszemu. Można przeczytać, ale nie trzeba. Do wielu opisanych spraw, nasuwa się wiele pytań

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zawsze bez emocji, obiektywnie przedstawione historie. Niestety dla mnie za mało wnikliwie i nie wiem jak dobierane. Bardzo zaciekawił mnie rozdział o krzywdzie dzieci i tu by autorka mogła więcej uwagi poświęcić tematowi i pokazać błędy otoczenia.

Jak zawsze bez emocji, obiektywnie przedstawione historie. Niestety dla mnie za mało wnikliwie i nie wiem jak dobierane. Bardzo zaciekawił mnie rozdział o krzywdzie dzieci i tu by autorka mogła więcej uwagi poświęcić tematowi i pokazać błędy otoczenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam. Warto przeczytać, choć czasami się dłuży. Daje do myślenia i wzbudza wiele emocji. Ewidentnie masz wrażenie, że autor broni bohatera i nawet czasem ci go żal, ale potem siedzisz i myślisz, że chyba autor zapomniał opisać tych najważniejszych rzeczy, sytuacji. Gdyby jego zbrodnie nie były straszne to nie robili by przy nim takiego szumu. Zachowania Billego są opisane bardzo powierzchownie, jakby tak naprawdę nic się nie stało. Jakby to on był ofiarą, siebie, systemu, rodziny, pracowników szpitala. Myślę, że niektóre postacie z książki miały by inne zdanie na ten temat

Polecam. Warto przeczytać, choć czasami się dłuży. Daje do myślenia i wzbudza wiele emocji. Ewidentnie masz wrażenie, że autor broni bohatera i nawet czasem ci go żal, ale potem siedzisz i myślisz, że chyba autor zapomniał opisać tych najważniejszych rzeczy, sytuacji. Gdyby jego zbrodnie nie były straszne to nie robili by przy nim takiego szumu. Zachowania Billego są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To moje drugie spotkanie z tym autorem. Kolejny raz zachęcona opiniami. Na pewno co mogę powiedzieć to autor porusza tematy, które zadziałają emocjonalnie na każdego. Czytasz, myślisz, czujesz. Dla mnie niestety kolejny raz sytuacja za bardzo abstrakcyjna, nierealna., dlatego nie ma 10tki. Pewnie jeszcze kilka jego książek przeczytam

To moje drugie spotkanie z tym autorem. Kolejny raz zachęcona opiniami. Na pewno co mogę powiedzieć to autor porusza tematy, które zadziałają emocjonalnie na każdego. Czytasz, myślisz, czujesz. Dla mnie niestety kolejny raz sytuacja za bardzo abstrakcyjna, nierealna., dlatego nie ma 10tki. Pewnie jeszcze kilka jego książek przeczytam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co kolejna część powtarzam sobie, że to już ostatnia, że nie przeczytam kolejnej , bo strata czasu. Niestety z tą jest tak samo. Przeczytana, bo dostałam w prezencie, ale to już jest tak naciągane, że męczy. Nie zaprzeczę na początku byłam zachwycona tą serią, Chyłka była bogaterką mą. Nadal ją lubię, jej styl bycia, ale ten ślub mnie rozłożył na łopatki🤦🏽‍♀️

Co kolejna część powtarzam sobie, że to już ostatnia, że nie przeczytam kolejnej , bo strata czasu. Niestety z tą jest tak samo. Przeczytana, bo dostałam w prezencie, ale to już jest tak naciągane, że męczy. Nie zaprzeczę na początku byłam zachwycona tą serią, Chyłka była bogaterką mą. Nadal ją lubię, jej styl bycia, ale ten ślub mnie rozłożył na łopatki🤦🏽‍♀️

Pokaż mimo to


Na półkach:

Obiecane-przeczytane. Przyjaciółka uwielbia, obiecałam, że przeczytam. Trudno oceniać jak się 1000 razy film oglądało. Miała rację są różnice

Obiecane-przeczytane. Przyjaciółka uwielbia, obiecałam, że przeczytam. Trudno oceniać jak się 1000 razy film oglądało. Miała rację są różnice

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam, każdy powinien przeczytać, choć myślę, że wielu nie zaskoczy. Niestety opisana prawda, którą większość zna. Przykre, ale prawdziwe

Polecam, każdy powinien przeczytać, choć myślę, że wielu nie zaskoczy. Niestety opisana prawda, którą większość zna. Przykre, ale prawdziwe

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze się czyta, ale nic poza tym. Może i ciekawa i końcówka zaskakująca, ale momentami mega naciągana. W niektórych momentach siedzisz i myślisz „na serio…?!”

Dobrze się czyta, ale nic poza tym. Może i ciekawa i końcówka zaskakująca, ale momentami mega naciągana. W niektórych momentach siedzisz i myślisz „na serio…?!”

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając stwierdziłam, że mordercą będzie ktoś obcy, wyskoczy ktoś jak Filip z Konopi, bo przecież nikt z bohaterów znanych, przedstawianych nie mógł być, nie pasował, a jednak…pomysłowe. Niestety jak dla mnie zbyt dużo opisów, ale polecam

Czytając stwierdziłam, że mordercą będzie ktoś obcy, wyskoczy ktoś jak Filip z Konopi, bo przecież nikt z bohaterów znanych, przedstawianych nie mógł być, nie pasował, a jednak…pomysłowe. Niestety jak dla mnie zbyt dużo opisów, ale polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

😂😂😂to jest moja pierwsza reakcja po przeczytaniu książki. Po prostu nie wierzę, szok, niedowierzanie … Zamysł wyśmienity, niestety dla mnie za dużo opisów, dlatego zabieram gwiazdki

😂😂😂to jest moja pierwsza reakcja po przeczytaniu książki. Po prostu nie wierzę, szok, niedowierzanie … Zamysł wyśmienity, niestety dla mnie za dużo opisów, dlatego zabieram gwiazdki

Pokaż mimo to


Na półkach:

No szok. Niedowierzanie. Ale, że jak…Ale że co…. Gleba moja nowa bohaterka, a tu takie rozczarowanie. Jak autor mógł jej, mi to zrobić. Wielki szacun dla autora, bo pierwsza moja książka gdzie sprawca kompletnie mi do głowy nie przyszedł, wielka obraza na autora, że tak zajefajnej bohaterce też nie

No szok. Niedowierzanie. Ale, że jak…Ale że co…. Gleba moja nowa bohaterka, a tu takie rozczarowanie. Jak autor mógł jej, mi to zrobić. Wielki szacun dla autora, bo pierwsza moja książka gdzie sprawca kompletnie mi do głowy nie przyszedł, wielka obraza na autora, że tak zajefajnej bohaterce też nie

Pokaż mimo to