Opinie użytkownika
W opisie książki postawiono pytania. Jednak w samej książce nie otrzymujemy na nie odpowiedzi.
"Jak wyczuć granicę między restrykcyjną dietą a głodzeniem się niemalże na śmierć? Jak nie zatracić się w bankietach i orgiach, bez których jednak nie ma szansy na karierę? Jaką rolę w tym świecie odgrywają arabscy szejkowie? Jak kończą modelki, które nie odniosły...
Może jest miejscami przesadzona, zbyt spiritualistyczna albo powtarza swoje treści. Jednak mimo wszystko pomogła mi w moim zrywaniu z piciem. Zobaczyłam wiele społecznych schematów, i uwierzyłam, że moge być fajnym człowiekiem bez kieliszka i to nie bedzie problemem dla innych osób.
Pokaż mimo toNajgorszy stek pseudomotywacyjnych bzdur jaki czytałam. Książka to jakieś 60 min lektury, 200 stron wielką czcionką z ogromną interlinią, a tekst do tego nawet nie jest wyjustowany.
Pokaż mimo toW mojej opinii nieczytalne. Skusiłam się okładką przy ogromnym zamówieniu książek fantasy z księgarni, niestety nie jestem w stanie przebrnąć dalej niż 100 stron. Autor może i miałby potencjał, ale przed debiutem warto poćwiczyć warsztat.
Pokaż mimo toPierwsze 20% książki było obiecujące, bo zawierało historie osób z życia z toksycznymi matkami. Niestety potem nastąpiło wielkie rozczarowanie. Jak sobie poradzić, jak się bronić - jest napisane na okładce. A w środku? Jeden wielki wywód antyfeministy. Wybrany psycholog widział chyba tylko nazifeministki w swoim życiu. Czasami widać, że naprawdę ma dużą wiedzę, ale nie...
więcej Pokaż mimo toKsiążka wydana na przepięknym papierze i z wielkimi zdjęciami, niestety jest to marnotrawstwo - większość zdjęć to selfie autora, a tekst to artykuliki z dodatkiem stron z wielkim cytatem z samego tekstu rzuconym w dość losowym momencie, co zaburza czytanie. Jedna z gorszych pozycji o Chinach, chyba tylko Pawlikowska przebija to niejakością. A szkoda.
Pokaż mimo toZ tych 480 stron spokojnie można byłoby zrobić 100 stron dobrego wstępu do powieści. Największą wadą według mnie była dziura w zmianach motywów postaci. Opisy są zgrabne, ale żeby wplatać je w akcję, to muszą być zasadne. To, że gość chcący cię zamordować, ma klamerki na butach, naprawdę nikogo nie obchodzi. Para głównych bohaterów jest strasznie płaska, na początku...
więcej Pokaż mimo toWątek romantyczny trochę rozwleczony, wiele niepotrzebnych elementów można było wymienić na dokładniejsze opisanie świata i polityki oraz władzy, bo pełni ona na końcu dość ważną rolę, a dla czytelnika pozostaje w sferze domysłów. Dobrze się czyta, i chociaż nie lubię książek pisanych z innej perspektywy, to po kontynuację sięgnę, bo polubiłam ten świat. Myślę, że Jenna się...
więcej Pokaż mimo to
Książka z gatunku "jeju, czemu główna postać jest tak irytująca". Jakby się dało, to dopisałabym dodatkową połówkę gwiazdki za debiut autorki.
Powieść składa się głównie z trzech prostych części - kilku stron marudzącej, nijakiej dziewczyny, że musi sprzątać na czarno, a przecież jest taka zajebista i gdzie jest jej fura siana, potem 400 stron zapoznawania klientek i...
Mocno uproszczona, nudna dla osób, które już wcześniej interesowały się klimatem, napisana pod amerykańskiego odbiorcę, więc może to i lepiej. Ale dlaczego tłumacz zwraca się do czytelnika w wersji żeńskiej?! Mimo, że jestem kobietą, to i tak dziwnie mi się to czytało.
Pokaż mimo toReportaż z 3 kampanii prowadzonych w latach 2019-2020, który skupia się na wyborcach, nie na politykach. Jeżeli tam się ktoś spodziewa dogłębnej analizy przyczyn wygranej PiSu, to sromotnie się zawiedzie. Jest to forma uproszczona, która jednakże urzeka przytoczeniem folklorowości wiejskich wieców politycznych, a także powoduje skok ciśnienia, kiedy czyta się absurdalne...
więcej Pokaż mimo toZgadzam się z tym, że początek wydaje się strasznie sztuczny. Poza tym mam wrażenie, że ewolucja Marianne z czasów szkolnych w stosunku do tej ze studiów jest nierealistyczna i niczym nie uzasadniona, ale to wciąż raczej jest spowodowane słabością początku. Jednak pytam się: KTO SKŁADAŁ TĄ KSIĄŻKĘ? Moje wydanie nie miało w ogóle zaznaczonych dialogów, żaden myślnik, tylko...
więcej Pokaż mimo toWstępem byłam zachwycona i wsiąkłam, ale z każdą kolejną stroną widać było, że autor jest oderwany od rzeczywistości (a na pewno od tej wirtualnej) i jest filozofem. Dopisywanie abstrakcyjnych, mistycznych pojęć do zwykłych zjawisk społecznych (postdoświadczenie, zawsze capsem) jest zbędne. Za najciekawsze elementy uważam wspomniany już wstęp i krótkie podsumowanie wydarzeń...
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest naprawdę spoko. Nie jest rewolucją, ale chętnie ją odświeżę za rok w innym języku dla sportu. Nie warto ją czytać szybko; polecam zaznaczyć bardziej inspirujące przykłady. Oczywiście jest sporo rzeczy, które trzeba wyfiltrować "pod siebie", ale ogólnie to dobra książka do zyskania chęci większego zrównoważenia swojego życia i wyciszenia swoich negatywnych...
więcej Pokaż mimo to
Przeważnie nie recenzuję książek-czytadeł, ale zerknęłam na opinie i zachwyty mnie przeraziły. "Lekkie pióro" - nie, konstrukcja scen była słaba, nie było rażących błędów językowych ale to nie jest lekkie pióro. Najbardziej mnie zaszokowała opinia, że to "książka z głębszym dnem". Rly? Czy ktoś zatrzymał swoje czytelnicze wojaże na harlekinach czy co?
Postać głównej...
Jeżeli miałabym uporządkować trylogię od najlepszej części do najgorszej, to byłoby to 2>3>1, co rzadko się zdarza.
Pierwsza połowa Końca śmierci jest dużo ciekawsza niż druga, bo w drugiej wyobraźnia i wydarzenia galopują już zbyt mocno, są zbyt oderwane od rzeczywistości, za dużo fi, za mało sci, stąd -1 gwiazdka.
Kolejna blogerka, która sądzi, że jest mistrzem swojego czasu bo przeczytała 3 klasyczne książki.
Emotikon nie jest znakiem interpunkcyjnym, który zastępuje kropkę! Ilość trollouśmieszków powala.
Jedyne odkrywcze, użyteczne stwierdzenia pochodzą od innych osób, jak Brian Tracy etc... Język gimbusiarski ("No heloł!"). Prawie-mądra klamra ciąży, która ma być skutkiem...