Bardzo przeciętna i powierzchowna książka. Brakuje zagłębienia w którykolwiek z tematów.

Bardzo przeciętna i powierzchowna książka. Brakuje zagłębienia w którykolwiek z tematów.

Ciekawa ksiązka i do tego w dobrej cenie. Dużym plusem jest spora ilość zdjęć robiona specjalnie do tej ksiązki.

Ciekawa ksiązka i do tego w dobrej cenie. Dużym plusem jest spora ilość zdjęć robiona specjalnie do tej ksiązki.

"Made in China" to wycieczka po azjatyckim lądzie oczami Michała Cessanisa.

Książka jest bardzo ładnie wydana i opatrzona dużą ilością zdjęć. To co najbardziej mi się w niej podobało to podział na krótkie, skondensowane rozdziały zahaczające o przeróżne tematy związane z krajem. I tak oto z książki Cessanisa dowiadujemy się, czego wystrzegać się w Chinach, ile prawdy jest w jedzeniu psów przez Chińczyków, w co wierzą Chińczycy i jak świętują Chiński Nowy Rok. A ponadto - jacy celebryci cieszą się tam największą popularnością, co to hutong i dlaczego Chińczycy nosili maseczki na długo przed wybuchem pandemii koronawirusa.

Autor porusza wątki społeczne, gospodarcze, ekonomiczne, lifestylowe. Mnogość poruszanych tematów pozwala czytelnikowi wybrać to co najbardziej go interesuje. Całość idealnie się uzupełnia. Książkę czytałam z dużym zainteresowaniem.


Mój bookstagram: my.books.shelf

"Made in China" to wycieczka po azjatyckim lądzie oczami Michała Cessanisa.

Książka jest bardzo ładnie wydana i opatrzona dużą ilością zdjęć. To co najbardziej mi się w niej podobało to podział na krótkie, skondensowane rozdziały zahaczające o przeróżne tematy związane z krajem. I tak oto z książki Cessanisa dowiadujemy się, czego wystrzegać się w Chinach, ile prawdy jest...

Książka wydana na przepięknym papierze i z wielkimi zdjęciami, niestety jest to marnotrawstwo - większość zdjęć to selfie autora, a tekst to artykuliki z dodatkiem stron z wielkim cytatem z samego tekstu rzuconym w dość losowym momencie, co zaburza czytanie. Jedna z gorszych pozycji o Chinach, chyba tylko Pawlikowska przebija to niejakością. A szkoda.

Książka wydana na przepięknym papierze i z wielkimi zdjęciami, niestety jest to marnotrawstwo - większość zdjęć to selfie autora, a tekst to artykuliki z dodatkiem stron z wielkim cytatem z samego tekstu rzuconym w dość losowym momencie, co zaburza czytanie. Jedna z gorszych pozycji o Chinach, chyba tylko Pawlikowska przebija to niejakością. A szkoda.

Książka, wbrew temu, co deklaruje autor, powiela krzywdzące stereotypy, bardzo pobieżnie przedstawia zagadnienia i często wprowadza błąd. Zdarzają się również spektakularne pomyłki, mylenie faktów z historii Chin. Wszystko to, razem z niedbalstwem pisarskim, świadczy o słabej znajomości Chin przez Cessanisa, który więcej uwagi poświęca własnym przeżyciom związanym z tym krajem niż faktycznym obyczajom i zachowaniom, jakie w nim panują. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że "Made in China" powstały nie z fascynacji miejscem, ale dla prezentacji osoby autora, który więcej zamieścił swoich selfiaków niż fotografii ukazujących krajobrazy, architekturę czy życie Chińczyków. Bardzo słaba pozycja na tle tylu ciekawych publikacji o Państwie Środka. Sztucznie też napompowano objętość książki - masa pustych stron, albo okraszonych cytatami z samego tekstu.

Książka, wbrew temu, co deklaruje autor, powiela krzywdzące stereotypy, bardzo pobieżnie przedstawia zagadnienia i często wprowadza błąd. Zdarzają się również spektakularne pomyłki, mylenie faktów z historii Chin. Wszystko to, razem z niedbalstwem pisarskim, świadczy o słabej znajomości Chin przez Cessanisa, który więcej uwagi poświęca własnym przeżyciom związanym z tym...

Książka na na temat, który szczególnie mnie interesuje, czyli Chiny. Można dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy o tym fascynującym kraju, obejrzeć ładne zdjęcia... Niestety, całość przypomina raczej rozszerzony artykuł, niż konkretną książkę, świadczą o tym chociażby strony z wyjętymi z tekstu cytatami, które nie wiadomo po co tam są. Chyba tylko dla doświadczeń wizualnych. Doszukałam się też całkiem sporej ilości literówek, błędów.

Książka na na temat, który szczególnie mnie interesuje, czyli Chiny. Można dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy o tym fascynującym kraju, obejrzeć ładne zdjęcia... Niestety, całość przypomina raczej rozszerzony artykuł, niż konkretną książkę, świadczą o tym chociażby strony z wyjętymi z tekstu cytatami, które nie wiadomo po co tam są. Chyba tylko dla doświadczeń...

Jestem trochę zawiedziony. W porównaniu do ostatnio przeczytanej "Chiny bez makijażu", recenzowana książka (lub też zlepek niezależnych 16 artykułów) wypada dość słabo. Bardzo dużo lania wody, wplecionych stron z selfie autora, wręcz losowych cytatów na całą stronę. Konkretów w książce jest niewiele.
Pan Michał skupia się na pokazaniu indywidualnych osób, opisu celebrytów, czy też specyficznych zwyczajów (handel podróbkami, jedzenie psów). Niestety zarysowany przez niego obraz Chin i Chińczyków jest trochę krzywdzący i stereotypowy. Raczej nie polecam.

Jestem trochę zawiedziony. W porównaniu do ostatnio przeczytanej "Chiny bez makijażu", recenzowana książka (lub też zlepek niezależnych 16 artykułów) wypada dość słabo. Bardzo dużo lania wody, wplecionych stron z selfie autora, wręcz losowych cytatów na całą stronę. Konkretów w książce jest niewiele.
Pan Michał skupia się na pokazaniu indywidualnych osób, opisu celebrytów,...