rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Reportaż napisany sprawnym piórem, polecam zarówno osobom związanym zawodowo z medycyną, jak i tym, którzy zgłaszają się po pomoc w roli pacjenta lub jego osoby towarzyszącej.

Reportaż napisany sprawnym piórem, polecam zarówno osobom związanym zawodowo z medycyną, jak i tym, którzy zgłaszają się po pomoc w roli pacjenta lub jego osoby towarzyszącej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Brakowało takiej pozycji wśród dostępnych książek. "Równowaga" dużo porządkuje, dużo wyjaśnia, pomaga nauczyć się wybaczania samej sobie.
Pozycja godna polecenia, to nie jest książka tylko dla osób z zaburzeniami odżywiania - to książka dla każdego, kto żyje w czasach kultury diet.

Brakowało takiej pozycji wśród dostępnych książek. "Równowaga" dużo porządkuje, dużo wyjaśnia, pomaga nauczyć się wybaczania samej sobie.
Pozycja godna polecenia, to nie jest książka tylko dla osób z zaburzeniami odżywiania - to książka dla każdego, kto żyje w czasach kultury diet.

Pokaż mimo to

Okładka książki Sztuka kobiecości Aneta Borowiec, Beata Wróbel
Ocena 7,3
Sztuka kobiecości Aneta Borowiec, Bea...

Na półkach: ,

Bardzo wartościowa pozycja i ciekawe spojrzenie na kobiecość - nie tylko w ujęciu zdrowia, czy seksualności. Autorka wydaje się patrzeć na płeć piękną w sposób holistyczny, zatem znajdziemy tu dużo odniesień do kobiecej psychiki i procesu jej kształtowania, roli kobiety we współczesnym świecie - często sprzecznej z oczekiwaniami społeczeństwa i wewnętrzną potrzebą samorealizacji.
Jako czytelniczka doceniam, że dziennikarska praca nie została zdominowana przez ukierunkowaną narrację. Nie jest więc do końca feministycznie, nie jest bogobojnie. Jest po prostu zgodnie z tym, z czym zmagamy się na każdym etapie życia. Szczerze polecam, nie tylko paniom.

Bardzo wartościowa pozycja i ciekawe spojrzenie na kobiecość - nie tylko w ujęciu zdrowia, czy seksualności. Autorka wydaje się patrzeć na płeć piękną w sposób holistyczny, zatem znajdziemy tu dużo odniesień do kobiecej psychiki i procesu jej kształtowania, roli kobiety we współczesnym świecie - często sprzecznej z oczekiwaniami społeczeństwa i wewnętrzną potrzebą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawie spisana biografia Fridy, wzbogacona o wiele archiwalnych zdjęć. Pozycja obowiązkowa dla miłośników tej charyzmatycznej artystki, a dla mniej zaznajomionych z jej twórczością - doskonała zachęta, aby zgłębić temat.

Bardzo ciekawie spisana biografia Fridy, wzbogacona o wiele archiwalnych zdjęć. Pozycja obowiązkowa dla miłośników tej charyzmatycznej artystki, a dla mniej zaznajomionych z jej twórczością - doskonała zachęta, aby zgłębić temat.

Pokaż mimo to

Okładka książki HRABI Duszkiem tak! Jakub Jabłonka, Dariusz Kamys, Joanna Kołaczkowska, Paweł Łęczuk, Tomasz Majer, Łukasz Petsch
Ocena 7,2
HRABI Duszkiem... Jakub Jabłonka, Dar...

Na półkach: ,

Obowiązkowa pozycja dla miłośników Kabaretu Hrabi i ich niebanalnego humoru. Archiwalne zdjęcia, spora garść historii od klubu Gęba, przez kabaret Potem, aż do obecnej formy.

Obowiązkowa pozycja dla miłośników Kabaretu Hrabi i ich niebanalnego humoru. Archiwalne zdjęcia, spora garść historii od klubu Gęba, przez kabaret Potem, aż do obecnej formy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Krótkie i pełne ciepła opowieści z codziennego życia. Nie jest to literatura z górnej półki, raczej opatrunek na pokaleczoną duszę - stąd aż 8 gwiazdek

Krótkie i pełne ciepła opowieści z codziennego życia. Nie jest to literatura z górnej półki, raczej opatrunek na pokaleczoną duszę - stąd aż 8 gwiazdek

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudowna, ciepła opowieść.
Młodzieżówka, ale taka, którą polecę dorosłym.
Piękne przesłanie :)

Cudowna, ciepła opowieść.
Młodzieżówka, ale taka, którą polecę dorosłym.
Piękne przesłanie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zastanawiałam się, czy ze względu na podjęty w książce temat, w ogóle powinnam ją oceniać. Ale stwierdzam, że jak najbardziej tak, niech więcej osób wie, że warto przeczytać tę pozycję.

10 poruszających historii. Ogrom cierpienia, bólu, ale i niezwykłej odwagi oraz siły, która pozwoliła bohaterkom książki przeżyć zesłanie.

Pozycja obowiązkowa, dodatkowa lekcja historii...

Zastanawiałam się, czy ze względu na podjęty w książce temat, w ogóle powinnam ją oceniać. Ale stwierdzam, że jak najbardziej tak, niech więcej osób wie, że warto przeczytać tę pozycję.

10 poruszających historii. Ogrom cierpienia, bólu, ale i niezwykłej odwagi oraz siły, która pozwoliła bohaterkom książki przeżyć zesłanie.

Pozycja obowiązkowa, dodatkowa lekcja historii...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po lekturze "Historii pszczół" spodziewałam się, że kolejne książka autorki zachwyci mnie w podobny sposób. Niestety z wielu słów, jakie przychodzą mi do głowy po jej przeczytaniu, wyłania się jedno, znacznie wyraźniejsze spośród wszystkich: ROZCZAROWANIE.

Równolegle prowadzone są dwie historie: Signe, żyjącej w naszych czasach "eko-działaczki", która w mojej opinii okazała się skończoną hipokrytką (nie rzucę spoilerem, spokojnie - kto chce, doczyta i wyciągnie wnioski) oraz Davida i jego córki Lou - klimatycznych uchodźców z lat 40. naszego stulecia. Ich losy w jakiś sposób łączą się, a wspólnym mianownikiem, rzecz jasna, staje się woda.

Dzieje się niewiele...Tak, jakby nie tylko bohaterom, ale również tej powieści brakowało życiodajnej wody.
Lektura tej książki z pewnością skłania do przemyśleń odnośnie naszego stosunku do wody, zmian klimatycznych i wpływu nas samych na dalsze losy planety...Podobne uczucia wywołują u mnie artykuły naukowe, którym daleko do literackiego języka. Po powieści spodziewałam się czegoś więcej, niż mglistego naświetlenia problemu.

Z małą łezką w oku, wspominając z nostalgią urok "Historii pszczół", mówię niestety: szkoda czasu...

Po lekturze "Historii pszczół" spodziewałam się, że kolejne książka autorki zachwyci mnie w podobny sposób. Niestety z wielu słów, jakie przychodzą mi do głowy po jej przeczytaniu, wyłania się jedno, znacznie wyraźniejsze spośród wszystkich: ROZCZAROWANIE.

Równolegle prowadzone są dwie historie: Signe, żyjącej w naszych czasach "eko-działaczki", która w mojej opinii...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fenomenalna książka.
Początkowo obawiałam się, że na powierzchni utrzymany będzie głównie wątek miłosny Lalego i Gity, ale okazało się, że równowaga w tej powieści to słowo klucz.

O potwornościach obozów zagłady nie będę się rozpisywać, każdy (mam nadzieję) dokładnie zdaje sobie sprawę, jaki los czekał w nich więźniów.

Można powiedzieć, ze Lale dostaje w obozie szansę od losu na przeżycie. Zostaje tatuażystą, przez co niejednokrotnie udaje mu się wyrwać z patowych sytuacji i przeżyć kolejny dzień. To, jak dba o swoją miłość, ale i o pozostałych więźniów mocno chwyta za serce.
Spotkałam się z opiniami, że przez rodzaj pracy, jaki wykonywał w Auschwitz-Birkenau, w zasadzie nie powinien zasługiwać na współczucie. Cóż, każdy ma inną moralność, ale tak naprawdę jaki wybór miał Lale? Umrzeć, albo pracować. Zadajmy sobie pytanie, czy aby na pewno my nie wybralibyśmy takiej drogi na przeżycie. A nawet jeśli dla kogoś jego praca pozostaje wątpliwa moralnie, niech spojrzy na fakt, ile razy ryzykował rozstrzelaniem, gdy ratował życie kolejnej osoby z obozu.

Po przeczytaniu ostatniej strony nasunęła mi się jedna z bardziej banalnych (ale jakich prawdziwych!) myśli: miłość zwycięża wszystko - a Lale i Gita byli tego dowodem.

Gorąco polecam lekturę.

Fenomenalna książka.
Początkowo obawiałam się, że na powierzchni utrzymany będzie głównie wątek miłosny Lalego i Gity, ale okazało się, że równowaga w tej powieści to słowo klucz.

O potwornościach obozów zagłady nie będę się rozpisywać, każdy (mam nadzieję) dokładnie zdaje sobie sprawę, jaki los czekał w nich więźniów.

Można powiedzieć, ze Lale dostaje w obozie szansę od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardziej "Nosowsko" się nie da :)
Pod przykrywką humoru, ironii i udawanej lekkości Pani Katarzyna krótko rozprawia się z poważnymi tematami, jak miłość, wiara, podejście do (chwilowej często) sławy.

Czyta się jednym tchem, z czystym sumieniem polecam :)

Bardziej "Nosowsko" się nie da :)
Pod przykrywką humoru, ironii i udawanej lekkości Pani Katarzyna krótko rozprawia się z poważnymi tematami, jak miłość, wiara, podejście do (chwilowej często) sławy.

Czyta się jednym tchem, z czystym sumieniem polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka lekka i przyjemna, niewiele mająca wspólnego z ambitną literaturą, lub chociaż taką, która trzyma w napięciu.
Główna bohaterka po prostu BYŁA. Zapomnijcie o jakimś portrecie psychologicznym rodem z książek Dostoyewskiego...

Nie mogę powiedzieć, że książkę czytało się źle, bo generalnie ludzki mózg wysiłku nie lubi i samoczynnie kliknąłby "Rywalce" LUBIĘ TO. Mózgi wytrenowane czytaniem podpowiedzą jednak, żeby tym razem odpuścić.

Zakończenie do bólu przewidywalne i skrócone do minimum. Niestety nie polecę, chyba, ze ktoś ma baaardzo dużo czasu,którego mu nie żal :)

Książka lekka i przyjemna, niewiele mająca wspólnego z ambitną literaturą, lub chociaż taką, która trzyma w napięciu.
Główna bohaterka po prostu BYŁA. Zapomnijcie o jakimś portrecie psychologicznym rodem z książek Dostoyewskiego...

Nie mogę powiedzieć, że książkę czytało się źle, bo generalnie ludzki mózg wysiłku nie lubi i samoczynnie kliknąłby "Rywalce" LUBIĘ TO. Mózgi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ksiądz Jan jak zwykle w sedno.
Książka to zbiór niezależnych od siebie kazań ks. Kaczkowskiego. Od bycia "onkocelebrytą", do in vitro.
Lekko, z humorem, a mimo tego w niezwykle mądry sposób.
Wydawnictwo ubarwiło książkę wieloma (naprawdę wieloma...) obrazkami i cytatami, przez co całość ma 230 stron, przy zawartości tekstu może na stron 100... :)

Ksiądz Jan jak zwykle w sedno.
Książka to zbiór niezależnych od siebie kazań ks. Kaczkowskiego. Od bycia "onkocelebrytą", do in vitro.
Lekko, z humorem, a mimo tego w niezwykle mądry sposób.
Wydawnictwo ubarwiło książkę wieloma (naprawdę wieloma...) obrazkami i cytatami, przez co całość ma 230 stron, przy zawartości tekstu może na stron 100... :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Historie opisane przez autorkę są wyjątkowo poruszające...
Chwilami ciężko było mi uwierzyć przez jakie dramaty życiowe musiały przejść te dzieciaki...i ile było w nich emocji.

Niestety jeśli chodzi o styl pisania...oj pozostawia wiele do życzenia. Błędy stylistyczne, ortograficzne, interpunkcja bez ładu i składu momentami. Zdarzały się fragmenty, które musiałam czytać po dwa razy, żeby jakoś logicznie poskładać całość. Także korekty brak, a szkoda, książka wiele na tym traci.

Mimo tych niedociągnięć polecam przeczytać. Warto bym świadomym jak dziecięca psychika jest wrażliwa...

Historie opisane przez autorkę są wyjątkowo poruszające...
Chwilami ciężko było mi uwierzyć przez jakie dramaty życiowe musiały przejść te dzieciaki...i ile było w nich emocji.

Niestety jeśli chodzi o styl pisania...oj pozostawia wiele do życzenia. Błędy stylistyczne, ortograficzne, interpunkcja bez ładu i składu momentami. Zdarzały się fragmenty, które musiałam czytać po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Fakt, że udało mi się dobrnąć za półmetek książki jest w moich oczach cudem...

Zmuszanie się do czytania? Czasem wychodzi, ale w przypadku "Lampionów" było dla mnie niewykonalne...

Książka nie tyle nudna, co tak chaotyczna, że w pewnym momencie straciłam rozeznanie kto, z kim, gdzie, jaka ksywka.... pomieszanie z poplątaniem.

Z ulgą odkładam na kupkę książkę pt. "Pozbyć się z domu".

Fakt, że udało mi się dobrnąć za półmetek książki jest w moich oczach cudem...

Zmuszanie się do czytania? Czasem wychodzi, ale w przypadku "Lampionów" było dla mnie niewykonalne...

Książka nie tyle nudna, co tak chaotyczna, że w pewnym momencie straciłam rozeznanie kto, z kim, gdzie, jaka ksywka.... pomieszanie z poplątaniem.

Z ulgą odkładam na kupkę książkę pt. "Pozbyć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć podstawą do napisania tek książki były autentyczne wydarzenia (o zgrozo!) to sama powieść jest....średnia.
Profil psychologiczny głównego bohatera został jedynie grubą kreską nakreślony, a szkoda, bo było duże pole do popisu.
Zakończenie...? Czułam jakby się autorowi bardzo spieszyło, cyk cyk i zamykamy fabułę...
I chociaż czyta się to dobrze, to jednak wystarczy mi brutalności w codziennym życiu.

Choć podstawą do napisania tek książki były autentyczne wydarzenia (o zgrozo!) to sama powieść jest....średnia.
Profil psychologiczny głównego bohatera został jedynie grubą kreską nakreślony, a szkoda, bo było duże pole do popisu.
Zakończenie...? Czułam jakby się autorowi bardzo spieszyło, cyk cyk i zamykamy fabułę...
I chociaż czyta się to dobrze, to jednak wystarczy mi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dasz radę. Ostatnia rozmowa Jan Kaczkowski, Joanna Podsadecka
Ocena 7,4
Dasz radę. Ost... Jan Kaczkowski, Joa...

Na półkach: ,

Ta książka to istny..."nasuwacz myśli". Tak, mili Państwo. Choć przeczytanie jej zajęło mi dwa wieczory, to sprawy poruszane w niej przez ks. Kaczkowskiego dudnią mi w głowie cały czas... jak zwykle mądrze, bez patosu, trafiając w sedno problemu.

Kaczkowski daje nam świadectwo, że ze wszystkim w życiu możemy się oswoić: ze śmiercią bliskich i z własną, z cierpieniem, brakiem zrozumienia...daje nam wskazówki, jak ukierunkować pracę nad nami samymi, jak "nie łamać sumienia".

Cieszę się, że mogłam poznać kolejną książkę księdza. I choć nie ma go z nami fizycznie, to jego mądrość tętni nieustannie :)

Ta książka to istny..."nasuwacz myśli". Tak, mili Państwo. Choć przeczytanie jej zajęło mi dwa wieczory, to sprawy poruszane w niej przez ks. Kaczkowskiego dudnią mi w głowie cały czas... jak zwykle mądrze, bez patosu, trafiając w sedno problemu.

Kaczkowski daje nam świadectwo, że ze wszystkim w życiu możemy się oswoić: ze śmiercią bliskich i z własną, z cierpieniem,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka, w której opisano życie takiej osoby, nie może być zła.

Czuć było śmiech Fridy, zapach farb w pracowni Diega, ciepło Meksyku i jego mieszkańców...a i klimat rewolucji wyraźnie się przedostawał do czytelnika.

Dla wielbicieli Fridy to pozycja obowiązkowa, żeby jeszcze lepiej zrozumieć jej sztukę, która naszpikowana jest symbolami odnoszącymi się do wydarzeń z jej życia - burzliwego, pełnego miłości, ale także cierpienia.

Szczerze polecam. A na deser film "Frida" :)

Książka, w której opisano życie takiej osoby, nie może być zła.

Czuć było śmiech Fridy, zapach farb w pracowni Diega, ciepło Meksyku i jego mieszkańców...a i klimat rewolucji wyraźnie się przedostawał do czytelnika.

Dla wielbicieli Fridy to pozycja obowiązkowa, żeby jeszcze lepiej zrozumieć jej sztukę, która naszpikowana jest symbolami odnoszącymi się do wydarzeń z jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trzy cudownie opisane historie, które splatają się ze sobą w zaskakujący sposób. Wyjątkowa lektura :)

Trzy cudownie opisane historie, które splatają się ze sobą w zaskakujący sposób. Wyjątkowa lektura :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacyjna opowieść o rozwoju chirurgii po wynalezieniu antyseptyki oraz znieczulenia ogólnego. Thorwalda nie trzeba reklamować. Szczerze polecam :)

Rewelacyjna opowieść o rozwoju chirurgii po wynalezieniu antyseptyki oraz znieczulenia ogólnego. Thorwalda nie trzeba reklamować. Szczerze polecam :)

Pokaż mimo to