Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zasługuje na więcej niż 8,3...
Zostaje w pamięci!

Zasługuje na więcej niż 8,3...
Zostaje w pamięci!

plus
sięgnę po inne ;)

plus
sięgnę po inne ;)

Z bohaterami tej książki można się zżyć. Po przeczytaniu pozostaje pustka...
Książka łatwa i przyjemna. Bardzo przewidywalna, ale może właśnie to pozwala na pełen relaks.

Z bohaterami tej książki można się zżyć. Po przeczytaniu pozostaje pustka...
Książka łatwa i przyjemna. Bardzo przewidywalna, ale może właśnie to pozwala na pełen relaks.

Polecam!
Chociażby dlatego, że autor pokazuje nam kobietom jak pewne sprawy widzą mężczyźni ;)

Polecam!
Chociażby dlatego, że autor pokazuje nam kobietom jak pewne sprawy widzą mężczyźni ;)

Gorączka złota w Ameryce zawsze mi się wydaje ciekawym tematem.
Przeczytałam książkę bez większego zainteresowania.
Napisana w formie suchej relacji.
Po następne części nie sięgnę!

Gorączka złota w Ameryce zawsze mi się wydaje ciekawym tematem.
Przeczytałam książkę bez większego zainteresowania.
Napisana w formie suchej relacji.
Po następne części nie sięgnę!

Majstersztyk! Książka należy się delektować, nie pochłaniać!
Oczarował mnie styl. Autor wielokrotnie mnie zaskoczył.
W jednym zdaniu zmienia narrację z osoby pierwszej na trzecią.
Mam chęć podzielić się wrażeniami, ale również chcę je schować, aby każdy nowy Czytelnik miał swój pierwszy raz ;)
Treść owszem ciekawa i bogata, ale uwiódł mnie język ;)

Majstersztyk! Książka należy się delektować, nie pochłaniać!
Oczarował mnie styl. Autor wielokrotnie mnie zaskoczył.
W jednym zdaniu zmienia narrację z osoby pierwszej na trzecią.
Mam chęć podzielić się wrażeniami, ale również chcę je schować, aby każdy nowy Czytelnik miał swój pierwszy raz ;)
Treść owszem ciekawa i bogata, ale uwiódł mnie język ;)

Książka budzi skrajne emocje. Z jednej strony nie chce się tego polecać, z drugiej strony każdy to powinien przeczytać.
Uważam, że może stać się sposobem na zaspokojenie ciekawości: jak to jest...
Może po prostu mam klapki na oczach, bo lubię Pana Maleńczuka ;)

Książka budzi skrajne emocje. Z jednej strony nie chce się tego polecać, z drugiej strony każdy to powinien przeczytać.
Uważam, że może stać się sposobem na zaspokojenie ciekawości: jak to jest...
Może po prostu mam klapki na oczach, bo lubię Pana Maleńczuka ;)

To trzecia część trylogii, do której przymierzałam się długo.
Rok stała na półce i czekała. Powodem była forma książki, która mnie odstraszała. Wszystkie trzy tomy są pamiętnikiem Józefiny Bonaparte.
Teraz po przeczytaniu uważam, że ten sposób opowiedzenia historii jet doskonały.
Książka uświetniona jest przypisami historycznym, wyjaśniającymi różne wydarzenia.
Dodatkowym smaczkiem jest to, że listy Napoleona do Józefiny są autentyczne.
Zdecydowanie polecam!

To trzecia część trylogii, do której przymierzałam się długo.
Rok stała na półce i czekała. Powodem była forma książki, która mnie odstraszała. Wszystkie trzy tomy są pamiętnikiem Józefiny Bonaparte.
Teraz po przeczytaniu uważam, że ten sposób opowiedzenia historii jet doskonały.
Książka uświetniona jest przypisami historycznym, wyjaśniającymi różne wydarzenia.
Dodatkowym...

Mam. Nikomu nie oddam ;)
Ukochana książka z dzieciństwa!

Mam. Nikomu nie oddam ;)
Ukochana książka z dzieciństwa!

Na okładce napisane jest, że to powieść urzekająca. Prawda to!
Ciekawa historia, pięknie napisana. Rozkosz.
Dopełnieniem całości jest zakończenie. Mistrzostwo.
Jak na zwolnionym filmie... Polecam gorąco!

Na okładce napisane jest, że to powieść urzekająca. Prawda to!
Ciekawa historia, pięknie napisana. Rozkosz.
Dopełnieniem całości jest zakończenie. Mistrzostwo.
Jak na zwolnionym filmie... Polecam gorąco!