Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zabawna,poważna, lekko romantyczna, może i trochę życiowa, ale jednak z odrobiną literackiej magii, dzięki której wszystko układa się w piękny ciąg zdarzeń. Książka pełna, po prostu,optymizmu, pozostawiająca w głowie jakiś ślad nadziei na lepsze jutro, szczególnie w sprawach uczuciowych, czy życiowych problemów. Polecam gorąco poznać historię tych czterech przyjaciółek.

Zabawna,poważna, lekko romantyczna, może i trochę życiowa, ale jednak z odrobiną literackiej magii, dzięki której wszystko układa się w piękny ciąg zdarzeń. Książka pełna, po prostu,optymizmu, pozostawiająca w głowie jakiś ślad nadziei na lepsze jutro, szczególnie w sprawach uczuciowych, czy życiowych problemów. Polecam gorąco poznać historię tych czterech przyjaciółek.

Genialna powieść, pełna podniecenia, miłości i wampirzej skruchy skruchy. Czy miłość może zmazać grzech, przywrócić życie, odwołać przekleństwo? Ile można czekać na nią czekać? Roman i jego ukochana pokażą, że tak, a nawet pół wieku czekania kończy się radośnie i to jak <3 dziewczyny czytajcie, tylko uważajcie bo jeszcze wasi chłopcy wydadzą się wam kiepscy...

Genialna powieść, pełna podniecenia, miłości i wampirzej skruchy skruchy. Czy miłość może zmazać grzech, przywrócić życie, odwołać przekleństwo? Ile można czekać na nią czekać? Roman i jego ukochana pokażą, że tak, a nawet pół wieku czekania kończy się radośnie i to jak <3 dziewczyny czytajcie, tylko uważajcie bo jeszcze wasi chłopcy wydadzą się wam kiepscy...

Trzeci tom pani Casandra zakończyła w znakomitym stylu. Jest to pierwsza książka, która sprawiła, że się rozpłakałam, choć nie pierwsza, którą przeżyłam całym sercem.
Epilog mógłby zdać się długi, dla mnie jednak był za krótki. Chciałabym, aby historia w nim zawarta stała się oddzielnym tomem jeśli nie trylogią i przyglądać się dalej życiu Tessy, dzielić z nią radości i smutki jej niesamowitego życia. Niestety znalazłam się z powrotem na Londyńskim moście tak szybko...
Tyle emocji zaczęło mną targać, że musiało to się skończyć łzą zawierającą wszystkie moje odczucia. Mam nadzieję, że cała ta historia poruszy również Tobą. Uraduje Cię, zasmuci, a może nawet znajdziesz w niej ukojenie i potwierdzenie na to, że prawdziwa miłość czasem jednak istnieje, a w tedy nigdy nie umiera.

Trzeci tom pani Casandra zakończyła w znakomitym stylu. Jest to pierwsza książka, która sprawiła, że się rozpłakałam, choć nie pierwsza, którą przeżyłam całym sercem.
Epilog mógłby zdać się długi, dla mnie jednak był za krótki. Chciałabym, aby historia w nim zawarta stała się oddzielnym tomem jeśli nie trylogią i przyglądać się dalej życiu Tessy, dzielić z nią radości i...