Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

fajna zabawa, dobre do czytania w: łóżku, tramwaju, pociągu, trakcie odwiedzin u znajomych, kawiarni i restauracji. momentami skręca w desadowskie fantazje i to są nieco męczące chwile, ale ogólnie wyobraźnia płynie tutaj w ciekawy i inspirujący sposób

fajna zabawa, dobre do czytania w: łóżku, tramwaju, pociągu, trakcie odwiedzin u znajomych, kawiarni i restauracji. momentami skręca w desadowskie fantazje i to są nieco męczące chwile, ale ogólnie wyobraźnia płynie tutaj w ciekawy i inspirujący sposób

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

chyba inspired by gargantua i pantugruel? coś w stylu przypowiastki moralnego niepokoju, gdzie ból, śmierć, głód i bóg nadają ton. przewrotne, ale po co?

chyba inspired by gargantua i pantugruel? coś w stylu przypowiastki moralnego niepokoju, gdzie ból, śmierć, głód i bóg nadają ton. przewrotne, ale po co?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

w polsce, czyli nigdzie ale dwieście lat wcześniej... ta IMITACJA rymkiewicza na biały wiersz wspaniała, a sama fabuła mogłaby chyba trwać i trwać

w polsce, czyli nigdzie ale dwieście lat wcześniej... ta IMITACJA rymkiewicza na biały wiersz wspaniała, a sama fabuła mogłaby chyba trwać i trwać

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

jakoś bardzo chciałam to przeczytać, a okazało się być tak strasznie meeeeeeh

jakoś bardzo chciałam to przeczytać, a okazało się być tak strasznie meeeeeeh

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

po nabożnym obejrzeniu obu części parę razy w końcu udało mi się dorwać mangę z biblioteki. kiedyś się od niej odbiłam (kolory, kreska, fabuła), teraz doceniam bardzo mocno to, jak cała opowieść jest poprowadzona. brutalny świat i przerażająca akcja, a w tle humorek, żarty i całkowita nonszalancja. dodatkowo autor w swoich dopiskach i przypisach zachowuje się, jakby w ogóle nie panował nad całą historią, a bohaterowie robili rzeczy sami z siebie. no i ta erotyka w tle mmmmm

po nabożnym obejrzeniu obu części parę razy w końcu udało mi się dorwać mangę z biblioteki. kiedyś się od niej odbiłam (kolory, kreska, fabuła), teraz doceniam bardzo mocno to, jak cała opowieść jest poprowadzona. brutalny świat i przerażająca akcja, a w tle humorek, żarty i całkowita nonszalancja. dodatkowo autor w swoich dopiskach i przypisach zachowuje się, jakby w ogóle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

zajebiście śmieszne, historia o jezusku (ta pierwsza) poprawiła mi humor na jakieś 18 godzin

zajebiście śmieszne, historia o jezusku (ta pierwsza) poprawiła mi humor na jakieś 18 godzin

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

te wiersze smakują jakby napisała je strasznie stara osoba. rdza, włosy, schizofrenia, zimne światło i tak w kółko

te wiersze smakują jakby napisała je strasznie stara osoba. rdza, włosy, schizofrenia, zimne światło i tak w kółko

Pokaż mimo to

Okładka książki Promethea. Księga druga Mick Gray, Alan Moore, J. H. Williams III
Ocena 7,4
Promethea. Ksi... Mick Gray, Alan Moo...

Na półkach: ,

to była podróż z której można by nie wracać

to była podróż z której można by nie wracać

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

„zdarzenie” już czytałam kiedyś po angielsku i mam nieco wrażenie, że polski przekład momentami wjeżdża w nieco przaśne rejony. ciągle jest to przejmujący zapis pamięci ze wstrząsającego wydarzenia. ale kolejna powieść ze zbioru, „pamięć dziewczyny”, to jest dopiero NIESAMOWITA PROZA. po prostu niepowtarzalne, dotkliwe pisanie o doświadczeniu życia.

„zdarzenie” już czytałam kiedyś po angielsku i mam nieco wrażenie, że polski przekład momentami wjeżdża w nieco przaśne rejony. ciągle jest to przejmujący zapis pamięci ze wstrząsającego wydarzenia. ale kolejna powieść ze zbioru, „pamięć dziewczyny”, to jest dopiero NIESAMOWITA PROZA. po prostu niepowtarzalne, dotkliwe pisanie o doświadczeniu życia.

Pokaż mimo to

Okładka książki Promethea. Księga pierwsza Mick Gray, Alan Moore, J. H. Williams III
Ocena 7,3
Promethea. Ksi... Mick Gray, Alan Moo...

Na półkach: , ,

uwielbiam tę opowieść, jest w niej coś totalnie magnetycznego i wyjątkowego. i tak, uwielbiam ten rozdział przesycony seksem uwu

uwielbiam tę opowieść, jest w niej coś totalnie magnetycznego i wyjątkowego. i tak, uwielbiam ten rozdział przesycony seksem uwu

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

ponownie przeczytane (pierwszy raz czytałam jak miałam 16 lat). bardzo ciekawe jest to połączenie eseju ze szkicową fabułą, chociaż czemu musi być tyle tego seksu? na ostatnim rozdziale o piesku płakałam 🤫

ponownie przeczytane (pierwszy raz czytałam jak miałam 16 lat). bardzo ciekawe jest to połączenie eseju ze szkicową fabułą, chociaż czemu musi być tyle tego seksu? na ostatnim rozdziale o piesku płakałam 🤫

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

wciągające imaginarium pełne natury, cierpienia i rozkładu, trochę za dużo porównań jak dla mnie i momentami myślę, że można by lepiej zredagować frazy, ale to dość mocno przemyślana książka, wyrazista, smutna

wciągające imaginarium pełne natury, cierpienia i rozkładu, trochę za dużo porównań jak dla mnie i momentami myślę, że można by lepiej zredagować frazy, ale to dość mocno przemyślana książka, wyrazista, smutna

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

nie no uwielbiam tę książkę, za to jak wydarzenia przesuwają się jak w kalejdoskopie, za satyrę jednocześnie na magię i współczesność i za te głupie żarciki co parę stron. idealne czytanie żeby odpocząć

nie no uwielbiam tę książkę, za to jak wydarzenia przesuwają się jak w kalejdoskopie, za satyrę jednocześnie na magię i współczesność i za te głupie żarciki co parę stron. idealne czytanie żeby odpocząć

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

od lat chciałam to przeczytać i w końcu wykopałam w mojej ulubionej bibliotece. typowe motywy dla kona, czyli niesamowita wyobraźnia, pytania o egzystencję i świadomość plus masa smutku. szkoda, że jak się już robi wciągająco, to się kończy, a raczej… no właśnie, generalnie takiego konkretnego zakończenia niestety nie ma. czuję tylko jeszcze więcej smutku, że satoshi kon zmarł tak nagle.

od lat chciałam to przeczytać i w końcu wykopałam w mojej ulubionej bibliotece. typowe motywy dla kona, czyli niesamowita wyobraźnia, pytania o egzystencję i świadomość plus masa smutku. szkoda, że jak się już robi wciągająco, to się kończy, a raczej… no właśnie, generalnie takiego konkretnego zakończenia niestety nie ma. czuję tylko jeszcze więcej smutku, że satoshi kon...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

straaasznie dzika jazda, której się w ogóle nie spodziewałam. masa tematów tu jest: czy rzeczywiście przyszłość będzie lepsza od przeszłości i co to właściwie znaczy, czym jest świadomość i rzeczywistość, trochę mizoginii też się zaplątało. generalnie dream within a dream. najpierw mnie ta historia przeraziła, a potem wciągnęła aż do końca.

straaasznie dzika jazda, której się w ogóle nie spodziewałam. masa tematów tu jest: czy rzeczywiście przyszłość będzie lepsza od przeszłości i co to właściwie znaczy, czym jest świadomość i rzeczywistość, trochę mizoginii też się zaplątało. generalnie dream within a dream. najpierw mnie ta historia przeraziła, a potem wciągnęła aż do końca.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

hary poter i wojna opiumowa. wszystko by się udało gdyby nie te przeklęte dzieciaki… ta książka to taki fizyczny ekwiwalent przerostu formy nad treścią. tak, język to ciekawa sprawa; tak, wielka brytania zbrodniczo kolonizowała i zrobiła masę wojen; tak, gdyby tylko wszyscy uciskani się zbuntowali to elity i rządzący by padli. masa tutaj truizmów i nudy, bohaterowie są nieznośnie papierowi i nie mają zbyt wielu emocji ani uczuć. monumentalna opowieść o przemocy - taaak, jak się nie czytało wcześniej zbyt wiele książek i nie wiedziało, że kolonializm naprawdę istniał… jeden trwający minutę tiktok pokazujący, że co kilka dni na świecie obchodzone jest święto upamiętniające uwolnienie spod buta korony brytyjskiej jest bardziej wartościowy niż ta książka niestety.

hary poter i wojna opiumowa. wszystko by się udało gdyby nie te przeklęte dzieciaki… ta książka to taki fizyczny ekwiwalent przerostu formy nad treścią. tak, język to ciekawa sprawa; tak, wielka brytania zbrodniczo kolonizowała i zrobiła masę wojen; tak, gdyby tylko wszyscy uciskani się zbuntowali to elity i rządzący by padli. masa tutaj truizmów i nudy, bohaterowie są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

cienkie to było jak barszcz na occie i bez uszek. lata temu oglądałam serial na podstawie tej książki i to była naprawdę fajna rozrywka. natomiast ta pisanina - bez ładu i składu, nimfomańsko podkoloryzowana, bardzo krótkowzroczna i, co ciekawe, mocno nudna. czytania na parę godzin, treści mało. no i fajnie, książka idealna na drugi dzień świąt.

cienkie to było jak barszcz na occie i bez uszek. lata temu oglądałam serial na podstawie tej książki i to była naprawdę fajna rozrywka. natomiast ta pisanina - bez ładu i składu, nimfomańsko podkoloryzowana, bardzo krótkowzroczna i, co ciekawe, mocno nudna. czytania na parę godzin, treści mało. no i fajnie, książka idealna na drugi dzień świąt.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

szczera, pełna bolesnych obserwacji. biegnie od refleksji do refleksji, bardzo dużo tutaj japońskości i typowych elementów, ale opowiedziane są na nowo. wspaniała książka

szczera, pełna bolesnych obserwacji. biegnie od refleksji do refleksji, bardzo dużo tutaj japońskości i typowych elementów, ale opowiedziane są na nowo. wspaniała książka

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

totalnie książka totalna. zapętlająca się w byciu meta, przerażająca i porywająca. wydawało mi się kiedyś, że to nie jest pisarz dla mnie, a teraz chcę przeczytać wszystko 😩

totalnie książka totalna. zapętlająca się w byciu meta, przerażająca i porywająca. wydawało mi się kiedyś, że to nie jest pisarz dla mnie, a teraz chcę przeczytać wszystko 😩

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

przeczytane z ciekawości, bo ta książka zwyciężyła w goodreads choice awards w kategoriach debiut i fikcja historyczna.
otóż jest to po prostu powieść z tezą: mężczyźni są źli. ewentualnie jeszcze są rozgotowanymi kluchami bez własnego zdania, ale głównie mężczyźni są źli do szpiku kości: biją, gwałcą, kradną, oszukują i napadają. przede wszystkim napadają kobiety, które mają dar wiedźmienia, a wiedźmią sobie na zasadzie przyjaźni z naturą i dotykania trawy. na dodatek jak się skupią, to potrafią kogoś zabić. i zawsze musi im się przytrafić coś przykrego ze strony przemocowego mężczyzny.
nie było we mnie wielkich oczekiwań co do tej książki, ale po jej przeczytaniu w mojej głowie tłucze się jedno słowo: nieporozumienie.

przeczytane z ciekawości, bo ta książka zwyciężyła w goodreads choice awards w kategoriach debiut i fikcja historyczna.
otóż jest to po prostu powieść z tezą: mężczyźni są źli. ewentualnie jeszcze są rozgotowanymi kluchami bez własnego zdania, ale głównie mężczyźni są źli do szpiku kości: biją, gwałcą, kradną, oszukują i napadają. przede wszystkim napadają kobiety, które...

więcej Pokaż mimo to