Dwudziesty piąty numer to już mały jubileusz! Serdecznie gratuluję „fabulariom” i ze wstydem przyznaję, że dopiero od niedawna powoli poznaję to pismo. Myślę, że warto napisać kilka słów i zachęcić Was do lektury!
(...)
absolutnie każdy znajdzie tu swój dział, a pewnie i kilka, które szczególnie przypadną mu do gustu. „Fabularie” oferują wysoką jakość swoich tekstów i ambitne, nieoczywiste wybory literackie. Serdecznie dziękuję za dwudziesty piąty numer, a teraz idę nadrabiać zaległości. Zajrzyjcie na stronę, tam kilka starszych numerów – dobrej lektury!
Więcej: http://dajprzeczytac.blogspot.com/2021/08/fabularie-nr-1-25-2021.html
Żeby napisać opinię o tym tomiku, muszę ją podzielić:
Pierwsza część: czułam jakby wiersze były pisane na siłę, tak, aby wpasować się w nurt ekokrytyki czy zookrytyki.
Druga część: Czuć wyraźny postęp. Można by powiedzieć, że wiersze są wreszcie pisane od serca. Możliwe, że poetka zajrzała do własnych doświadczeń. Jednak, mimo tego, czytanie dłużyło mi się.
Z całego tomiku w mniejszym bądź większym stopniu podobało mi się 7 wierszy.
Plus też za rysunki.