rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Smakuje jak skóra Boga"

"Smakuje jak skóra Boga"

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Pamięć...taki szczególny twór. Manipulujemy nią, ale nigdy jej nie zrozumieliśmy. Wydawało się nam, że możemy schować niewygodne wspomnienia, że w ten sposób ludzie będą szczęśliwsi. Niestety, to była tylko teoria."

Młodzieży, śledzącej z zapartym tchem seriale "The 100" czy "3%", spodoba się na pewno.
Dorosłym również, jeśli tylko sobie na to pozwolą.
Ja niezmiennie wyrażam podziw dla kunsztu autorki i lekkości, z jaką odnajduje się w tak różnych, konstruowanych przez siebie, światach.

"Pamięć...taki szczególny twór. Manipulujemy nią, ale nigdy jej nie zrozumieliśmy. Wydawało się nam, że możemy schować niewygodne wspomnienia, że w ten sposób ludzie będą szczęśliwsi. Niestety, to była tylko teoria."

Młodzieży, śledzącej z zapartym tchem seriale "The 100" czy "3%", spodoba się na pewno.
Dorosłym również, jeśli tylko sobie na to pozwolą.
Ja niezmiennie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"W wolnym czasie, a miałem go dużo, robiłem to, co mnie uspokajało - pisałem. Nie umiałem uporządkować własnego życia, więc wymyślałem historie, w których świat był piękny, bez rozterek i strachu. Bo różdżki czarodziejskie istnieją! Dla mnie taką różdżką był długopis."

Dla mnie taką różdżką są książki...

Nie dałeś mi spać do 2:00 w nocy, Musso...
Bo tak to już z Tobą jest, że jak się z Tobą zacznie, to trudno odłożyć do dnia następnego...

Brakuje mi jednak tej magii i metafizyki, która zaczarowała mnie w pierwszych powieściach, a która zniknęła, odkąd "poszedłeś w sensację"...

I jeszcze jedno - Queen jest nie tylko zespołem lat 80. czy 90... Queen jest zespołem wszech czasów ;)

"W wolnym czasie, a miałem go dużo, robiłem to, co mnie uspokajało - pisałem. Nie umiałem uporządkować własnego życia, więc wymyślałem historie, w których świat był piękny, bez rozterek i strachu. Bo różdżki czarodziejskie istnieją! Dla mnie taką różdżką był długopis."

Dla mnie taką różdżką są książki...

Nie dałeś mi spać do 2:00 w nocy, Musso...
Bo tak to już z Tobą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam omawiać na zajęciach i patrzeć, jak dzieciakom szczęki opadają coraz niżej...
A i mnie niezmiennie co roku fascynuje i przeraża...
Nie zdziwiłabym się, gdyby niedługo trafiła na listę lektur zakazanych...

Uwielbiam omawiać na zajęciach i patrzeć, jak dzieciakom szczęki opadają coraz niżej...
A i mnie niezmiennie co roku fascynuje i przeraża...
Nie zdziwiłabym się, gdyby niedługo trafiła na listę lektur zakazanych...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie rozumiem fenomenu tej książki...
Czekałam na wznowienie, by ją mieć, przeczytać, wchłonąć, bo to przecież TA książka...
Nie wiem, czego się spodziewałam. Trudno mi poradzić sobie z uczuciem niedosytu i rozczarowania...
Pozostanę przy poezji Plath... Robi na mnie zdecydowanie bardziej porażające wrażenie.

Nie rozumiem fenomenu tej książki...
Czekałam na wznowienie, by ją mieć, przeczytać, wchłonąć, bo to przecież TA książka...
Nie wiem, czego się spodziewałam. Trudno mi poradzić sobie z uczuciem niedosytu i rozczarowania...
Pozostanę przy poezji Plath... Robi na mnie zdecydowanie bardziej porażające wrażenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To jest klimat, który kocham najbardziej... A ja przecież otwarcie deklaruję, że nie lubię opowiadań...
Tymczasem krótko, mrocznie i zakończeniem w pysk...

"Strzemiennego", Kochani.

To jest klimat, który kocham najbardziej... A ja przecież otwarcie deklaruję, że nie lubię opowiadań...
Tymczasem krótko, mrocznie i zakończeniem w pysk...

"Strzemiennego", Kochani.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie lubię SF, wielbię Grzędowicza.
Nie sądziłam, że Pan Lodowego Ogrodu odleci w kosmos, niemniej technologia i wizja świata tak bardzo prawdopodobna, że aż niepokojąca.
Przeczytałam, ale brakowało mi "stylu Grzędowicza": jak np.Jego moje ulubione "wciórności".
Zdecydowanie jednak bardziej odpowiada mi klimat "Księgi jesiennych demonów"czy "Wypychacza zwierząt".

Nie lubię SF, wielbię Grzędowicza.
Nie sądziłam, że Pan Lodowego Ogrodu odleci w kosmos, niemniej technologia i wizja świata tak bardzo prawdopodobna, że aż niepokojąca.
Przeczytałam, ale brakowało mi "stylu Grzędowicza": jak np.Jego moje ulubione "wciórności".
Zdecydowanie jednak bardziej odpowiada mi klimat "Księgi jesiennych demonów"czy "Wypychacza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I znowu to zrobiłeś, Żulczyk. Nie cierpię się bać, a znowu biegam po ciemnym lesie, piwnicach, wzdrygam się na widok larwy... Ale już tylko z sympatii dla Ciebie. Chyba się jednak starzeję...
Chociaż wygląda na to, że moja niewiara może mi kiedyś uratować życie ;)
Będę Cię czytać, Autorze, po wsze czasy, ale jak Ci to sfilmują, to oglądaj sobie sam.

I znowu to zrobiłeś, Żulczyk. Nie cierpię się bać, a znowu biegam po ciemnym lesie, piwnicach, wzdrygam się na widok larwy... Ale już tylko z sympatii dla Ciebie. Chyba się jednak starzeję...
Chociaż wygląda na to, że moja niewiara może mi kiedyś uratować życie ;)
Będę Cię czytać, Autorze, po wsze czasy, ale jak Ci to sfilmują, to oglądaj sobie sam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kim ja jestem, by oceniać Kossakowską?... Autorkę, która zażycia obrosła w legendę?
Podoba mi się narracja, opisy, cały świat przedstawiony...
Ale mam ogromny problem z większością dialogów... Nijak mi nie pasują do całości... Zupełnie jakby w Wielką Literaturę wkradły się rozmowy bohaterów Nienackiego czy Szklarskiego.. (z całym szacunkiem dla obu Autorów):
"Gabrysiu", "Misiu", "Lampko"?! "O rany" ...
Może jak przyjmę do wiadomości, że to taki styl...Że tak być musi...Oby.
Na półce czeka pierwszy tom "Łowcy burz"...
Niedosyt, póki co, rekompensuje mi Daimon, który w mojej głowie wygląda jak Peter Steel ;)

Kim ja jestem, by oceniać Kossakowską?... Autorkę, która zażycia obrosła w legendę?
Podoba mi się narracja, opisy, cały świat przedstawiony...
Ale mam ogromny problem z większością dialogów... Nijak mi nie pasują do całości... Zupełnie jakby w Wielką Literaturę wkradły się rozmowy bohaterów Nienackiego czy Szklarskiego.. (z całym szacunkiem dla obu Autorów):
"Gabrysiu",...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Freddie Mercury i ja Jim Hutton, Tim Wapshott
Ocena 7,5
Freddie Mercur... Jim Hutton, Tim Wap...

Na półkach: ,

Miałam 10 lat, gdy pierwszy raz obejrzałam "Nieśmiertelnego". I pierwszy raz usłyszałam "Who wants to live forever"... I zapomniałam oddychać z wrażenia... Tak oto pokochałam Queen i Freddiego Mercury.. Forever.
Myślałam, że już opłakałam, wysmuciłam, wyzłościłam tę stratę...że Mu wybaczyłam.
Prostolinijna, prostoduszna narracja kogoś, kto przeżył i stracił Miłość Swojego Życia...
Myślę, że nie nam oceniać szczerość i prawdziwość. Opowiedział to, co chciał, tak jak chciał czy potrafił...
Nawet nie wyobrażam sobie, jakie to wszystko od końca listopada 1991 roku musiało być dla Huttona trudne... Mnie podoba się jego perspektywa i jego wersja.
I chociaż śmierć Freddiego odliczam już w dekadach, wciąż nie mogę spokojnie wysłuchać czy obejrzeć "Innuendo", "I'm Going Slightly Mad" czy "These Are the Days of Our Lives"...

"Those were the days of our lives
The bad things in life were so few
Those days are all gone now but one thing is true
When I look and I find I still love you"

Miałam 10 lat, gdy pierwszy raz obejrzałam "Nieśmiertelnego". I pierwszy raz usłyszałam "Who wants to live forever"... I zapomniałam oddychać z wrażenia... Tak oto pokochałam Queen i Freddiego Mercury.. Forever.
Myślałam, że już opłakałam, wysmuciłam, wyzłościłam tę stratę...że Mu wybaczyłam.
Prostolinijna, prostoduszna narracja kogoś, kto przeżył i stracił Miłość Swojego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spodziewałam się czegoś innego... chyba bardziej demonicznego...
Liczyłam, że historia będzie bardziej z perspektywy Lucyfera niż archanielskich braci.
Sama kreacja Lucyfera zasługuje na uznanie. Sposób opowiedzenia historii jego upadku również.

Tylko... niebo jako Centrum Nowoczesnej Technologii niczym w "Raporcie mniejszości"... nie... wychodzi na to, że wolę jednak "klasyczne" ujęcie ;)

Wyjątkowo nie czekam z niecierpliwością na kolejny tom... Jeśli przeczytam, to raczej egzemplarz z biblioteki...

Spodziewałam się czegoś innego... chyba bardziej demonicznego...
Liczyłam, że historia będzie bardziej z perspektywy Lucyfera niż archanielskich braci.
Sama kreacja Lucyfera zasługuje na uznanie. Sposób opowiedzenia historii jego upadku również.

Tylko... niebo jako Centrum Nowoczesnej Technologii niczym w "Raporcie mniejszości"... nie... wychodzi na to, że wolę jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Jak łatwo zapomnieć o tym, że życie może runąć w każdej chwili, że fundamenty naszej codzienności zbudowane są z patyków" - pomyślał."

Przecież jestem za dorosła, by czytać książki o nastolatkach na wakacjach. - Tymczasem czytam Żulczyka.
Przecież najbardziej na świecie nie lubię się bać. - Tymczasem czytam Żulczyka w nocy, bo nie mogę przestać.
Masz mnie, Żulczyk.
Lubię Cię w każdym wydaniu.

"Jak łatwo zapomnieć o tym, że życie może runąć w każdej chwili, że fundamenty naszej codzienności zbudowane są z patyków" - pomyślał."

Przecież jestem za dorosła, by czytać książki o nastolatkach na wakacjach. - Tymczasem czytam Żulczyka.
Przecież najbardziej na świecie nie lubię się bać. - Tymczasem czytam Żulczyka w nocy, bo nie mogę przestać.
Masz mnie, Żulczyk.
Lubię...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To mój pierwszy raz z Donato Carrisi. Książka wygrzebana w stosie w Biedronce, przyciągnęła uwagę streszczeniem, a zadanie miała niełatwe - "zabić" czas w pociągu. Podróż trwała niczym mrugnięcie...

Jeśli ten niepokojący i intrygujący dreszczyk w miejscu, gdzie powinny być motyle, towarzyszy Ci nieustannie podczas czytania, znaczy, że jest dobrze.
Tu nie jest dobrze. Jest bardzo dobrze.
Do ostatniego słowa.

Do zobaczenia w kolejnej "strefie cieni".

To mój pierwszy raz z Donato Carrisi. Książka wygrzebana w stosie w Biedronce, przyciągnęła uwagę streszczeniem, a zadanie miała niełatwe - "zabić" czas w pociągu. Podróż trwała niczym mrugnięcie...

Jeśli ten niepokojący i intrygujący dreszczyk w miejscu, gdzie powinny być motyle, towarzyszy Ci nieustannie podczas czytania, znaczy, że jest dobrze.
Tu nie jest dobrze. Jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I znów w którymś momencie (m/w po historii Marii Anny i Mariusa) poczułam, że wątek zaczyna mi się rozmywać i znów, Łukaszu, jak to już miałeś w zwyczaju, bierzesz ten wątek i przyp... mi nim w sam środek głowy...



z jednego musiałbyś się tylko wytłumaczyć - "kobieta o aparycji nauczycielki polskiego" w Twoich ustach nie brzmi jak komplement... ;)

I znów w którymś momencie (m/w po historii Marii Anny i Mariusa) poczułam, że wątek zaczyna mi się rozmywać i znów, Łukaszu, jak to już miałeś w zwyczaju, bierzesz ten wątek i przyp... mi nim w sam środek głowy...



z jednego musiałbyś się tylko wytłumaczyć - "kobieta o aparycji nauczycielki polskiego" w Twoich ustach nie brzmi jak komplement... ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"-Jesteś mądra - rzekł w końcu.
- Jeśli to prawda, to tylko dlatego, że steki razy zachowałam się jak głupiec.
- Przynajmniej walczyłaś o to, co było ci bliskie.
- Taka walka nie zawsze uszczęśliwia. Cała moja przeszłość jest jak dzisiejszy dzień: wypełniona potworami i potwornościami, o których nikt nie chce słuchać."

Sięgnęłam pod wpływem pełnych zachwytów zapowiedzi i recenzji. Wszechświat się w posadach nie zatrząsł, niemniej...

Intrygujący świat greckich bogów, bogiń, herosów... niby znamy, niby tyle wiemy...
(doskonała kreacja Odyseusza)

Bardzo subtelne, nienachalne przesłanie o potrzebie i konieczności odkrywania siebie i odwadze bycia sobą.
Kirke zajmuje to kilka wieków, my raczej nie mamy tyle czasu.
Niech starczy Ci zatem odwagi, by odkrywać, kim jesteś i by być z tego dumnym.
Rozczarować innych i tak zawsze zdążysz...

"-Jesteś mądra - rzekł w końcu.
- Jeśli to prawda, to tylko dlatego, że steki razy zachowałam się jak głupiec.
- Przynajmniej walczyłaś o to, co było ci bliskie.
- Taka walka nie zawsze uszczęśliwia. Cała moja przeszłość jest jak dzisiejszy dzień: wypełniona potworami i potwornościami, o których nikt nie chce słuchać."

Sięgnęłam pod wpływem pełnych zachwytów zapowiedzi i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"-Znasz to uczucie, gdy coś jest niesprawiedliwe, jak tylko może, k...wa, być, i nic nie możesz zrobić? To uczucie tak mocne, że wykręca ci żołądek? Że chcesz coś zniszczyć, a nawet nie wiesz co? Bo nie możesz nic zrobić? Zupełnie nic?"

Narzygałeś mi, Żulczyk, w głowę i w duszę...

"-Znasz to uczucie, gdy coś jest niesprawiedliwe, jak tylko może, k...wa, być, i nic nie możesz zrobić? To uczucie tak mocne, że wykręca ci żołądek? Że chcesz coś zniszczyć, a nawet nie wiesz co? Bo nie możesz nic zrobić? Zupełnie nic?"

Narzygałeś mi, Żulczyk, w głowę i w duszę...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem zachwycona, wstydliwie umieszczając swoje zapiski obok notatek Osieckiej...

Jestem zachwycona, wstydliwie umieszczając swoje zapiski obok notatek Osieckiej...

Pokaż mimo to

Okładka książki Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora, Magda Umer
Ocena 7,7
Agnieszki Osie... Agnieszka Osiecka, ...

Na półkach: ,

Za dziecięctwa Osiecka kojarzyła mi się z siwą panią z kucykiem, której teksty śpiewała cała Polska.
Teraz, dorosła, odkrywam kobietę. Namiętną, tęskniącą, zakochaną...
Siwowłosa femme fatale...

Za dziecięctwa Osiecka kojarzyła mi się z siwą panią z kucykiem, której teksty śpiewała cała Polska.
Teraz, dorosła, odkrywam kobietę. Namiętną, tęskniącą, zakochaną...
Siwowłosa femme fatale...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Odwieczny filozoficzny problem ludzkości - jak to zrobić, żeby zarobić, a się nie narobić.
Recepcjonista i pastor wiedzą, jak.
Nie porwała mnie, jak "Stulatek", niemniej nieznacznie chylę czoła przed inteligencją i determinacją tej pary.

Odwieczny filozoficzny problem ludzkości - jak to zrobić, żeby zarobić, a się nie narobić.
Recepcjonista i pastor wiedzą, jak.
Nie porwała mnie, jak "Stulatek", niemniej nieznacznie chylę czoła przed inteligencją i determinacją tej pary.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"a więc tym się zajmujesz
przykuwasz uwagę"

delikatne, wrażliwe, albo infantylne albo smagające niczym bicz...

"a więc tym się zajmujesz
przykuwasz uwagę"

delikatne, wrażliwe, albo infantylne albo smagające niczym bicz...

Pokaż mimo to