-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2014-10-20
Liczyłam na świetny kryminał bo New York Times Book Review obiecywał, że to " Thriller, po którym będę miała nerwy w strzępach". I mogę powiedzieć tylko: Dokładnie! Moje nerwy były całe w strzępach bo myślałam, że nigdy nie przebrnę przez "Mroczny zakątek". Akcja dłużyła się straszliwie, na stronie 400-tnej w końcu historia nabrała tempa - rewelacja cieszyłam się, że w ogóle zaczęło się coś dziać dzięki czemu ostatnie 100 stron przeczytałam miliard razy szybciej niż poprzednie 400. Główna bohaterka irytująca do granic możliwości. New York Magazine obiecywał, że będę jej kibicować - naprawdę jestem wyjątkiem, który nie mógł jej znieść? Książka zamyka się w całkiem zgrabną całość, zakończenie w miarę zaskakujące ale nieprawdą jest, że "jest ono tak zaskakujące, że nawet najbardziej przenikliwy czytelnik nie będzie w stanie go przewidzieć". Książką jestem niestety potwornie zmęczona myślała, że nie będę w stanie jej skończyć.
Liczyłam na świetny kryminał bo New York Times Book Review obiecywał, że to " Thriller, po którym będę miała nerwy w strzępach". I mogę powiedzieć tylko: Dokładnie! Moje nerwy były całe w strzępach bo myślałam, że nigdy nie przebrnę przez "Mroczny zakątek". Akcja dłużyła się straszliwie, na stronie 400-tnej w końcu historia nabrała tempa - rewelacja cieszyłam się, że w...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-09-02
Pierwsza książka Charlotte Link, którą przeczytałam - pierwsze odczucie, "średnia". Przeczytałam, nie jestem ani rozczarowana ani zachwycona. Kolejny "średniak", o którym za kilka miesięcy nie warto będzie pamiętać. Mój główny zarzut wobec autorki, to nieciekawe postaci przez co nie mogłam w żaden sposób zidentyfikować się z bohaterami ponieważ ich zachowania nie dość, że irracjonalne to tak drażniące na każdym kroku, że można odczuwać tylko niechęć. Zwłaszcza kobiety są tak przedstawione, że aż ma się ochotę "walnąć je w łeb", żeby się ocknęły. Jeżeli komuś nie przeszkadza trochę rozwlekły sposób pisania to można przeczytać w sytuacji wyjątkowej nudy.
Pierwsza książka Charlotte Link, którą przeczytałam - pierwsze odczucie, "średnia". Przeczytałam, nie jestem ani rozczarowana ani zachwycona. Kolejny "średniak", o którym za kilka miesięcy nie warto będzie pamiętać. Mój główny zarzut wobec autorki, to nieciekawe postaci przez co nie mogłam w żaden sposób zidentyfikować się z bohaterami ponieważ ich zachowania nie dość, że...
więcej mniej Pokaż mimo toTrzecie spotkanie z Charlotte Link i niestety ponownie niezbyt udane. Po pierwsze nie rozumiem dlaczego jej książki są określane jako kryminały. W moim odczuciu jest to książka obyczajowa z nutką kryminału przez co Czytelnik może być rozczarowany - ja przynajmniej po przeczytaniu byłam. Po drugie - postaci kobiece są tak "płaskie", przewidywalne i nudne, że ciężko wytrwać do końca lektury bez choćby jednej myśli, że może na następnej karcie książki spotka ową postać zły los. Nie wiem skąd zamiłowanie autorki do tego typu kobiet ale uczucie zdenerwowania w trakcie czytania tylko narasta. Książce przyznaję 5 gwiazdek za całkiem ciekawy pomysł, który poprowadzony w odpowiedni sposób mógł sprawić, że książka byłaby bardzo dobra. Na uwagę w moim odczuciu zasługują głównie wspomnienia z okresu II wojny światowej. Szkoda... książka miała swój potencjał ale w moim odczuciu Charlotte Link zmarnowała go w sposób perfekcyjny.
Trzecie spotkanie z Charlotte Link i niestety ponownie niezbyt udane. Po pierwsze nie rozumiem dlaczego jej książki są określane jako kryminały. W moim odczuciu jest to książka obyczajowa z nutką kryminału przez co Czytelnik może być rozczarowany - ja przynajmniej po przeczytaniu byłam. Po drugie - postaci kobiece są tak "płaskie", przewidywalne i nudne, że ciężko wytrwać...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-10-08
Nie rozumiem fenomenu tej autorki, która po pierwsze (oczywiście moim zdaniem) nie pisze kryminałów. Po drugie chyba tworzy bohaterów za pomocą kalki, imiona w kolejnych książkach się zmieniają ale bohaterowie cały czas pozostają tacy sami. W marazmie życia, nie wiedząc dokładnie gdzie ich życie powinno zmierzać. A ich wybory, no cóż... można uznać za dyskusyjne. Dla mnie książki Charlotte Link niepotrzebnie rozwlekają się na tyle stron - naprawdę nie ma potrzeby! Może gdyby książki byłyby krótsze Czytelnik nie miałby czasu aby zorientować się jak bardzo jest znudzony lekturą. Po drugie żadna z przeczytanych przeze mnie książek Charlotte Link nie miała na tyle ciekawego zakończenia, żeby zastanowić się czy aby przypadkiem nie trafiłam na te akurat słabsze pozycje. Niestety jak dla mnie książki rozczarowują dlatego w najbliższej przyszłości nie planują ponownego spotkania z tą Autorką.
Nie rozumiem fenomenu tej autorki, która po pierwsze (oczywiście moim zdaniem) nie pisze kryminałów. Po drugie chyba tworzy bohaterów za pomocą kalki, imiona w kolejnych książkach się zmieniają ale bohaterowie cały czas pozostają tacy sami. W marazmie życia, nie wiedząc dokładnie gdzie ich życie powinno zmierzać. A ich wybory, no cóż... można uznać za dyskusyjne. Dla mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ze względu na poprzednie bardzo dobre pozycje (może z wyjątkiem Mrocznych przypływów Tamizy) jestem bardzo zawiedziona. Fabuła na początku wciągająca lecz z czasem łatwo można domyślić się zakończenia - czego szczerze nie znoszę. Dla osób rozpoczynających przygodę z thrillerami to będzie bardzo solidna pozycja, którą warto przeczytać. Dla obeznanych z tematem jedna z wielu książek, do których się nigdy nie wróci. Mam nadzieję, że autorka wróci do formy. Niestety nie można było zakładać, że p. Bolton będzie w stanie utrzymać cały czas tak wysoki poziom jak w swoich pierwszych książkach.
Ze względu na poprzednie bardzo dobre pozycje (może z wyjątkiem Mrocznych przypływów Tamizy) jestem bardzo zawiedziona. Fabuła na początku wciągająca lecz z czasem łatwo można domyślić się zakończenia - czego szczerze nie znoszę. Dla osób rozpoczynających przygodę z thrillerami to będzie bardzo solidna pozycja, którą warto przeczytać. Dla obeznanych z tematem jedna z wielu...
więcej Pokaż mimo to