Opinie użytkownika
Całkowicie zgadzam się z recenzją Danae. Książka pięknie napisana i pięknie wydana. Rzeczywiście przydałoby się wznowienie, może uzupełnione o następne 80 lat dziejów miasta (bo przecież trochę w Paryżu się zmieniło przez te lata) i koniecznie kilka planów miasta z różnych epok.
W książce Bystronia zabrakło mi tylko wzmianki o katakumbach, powstałych na skutek likwidacji...
Można by powiedzieć, że to kolejna z bajeczek, jakie Broniewska i jej podobne i podobni naprodukowali o wojnie, poczciwych żołnierzach "ludowego" WP i jeszcze poczciwszych żołnierzach Czerwonej Armii. Jednak zza dobrodusznego oblicza bajarki pojawia się (jak zawsze w tym rodzaju piśmiennictwa) ponura gęba propagandystki. Podziemie niepodległościowe, antykomunistyczne to już...
więcej Pokaż mimo toNa stare lata przeczytałem pierwszą powieść Rodziewiczówny! W naszym domu zawsze było dużo jej książek, no ale innych książek też było bardzo dużo, więc jakoś nie mogłem się zdecydować lękając się ckliwej i rzewnej opowieści. "Białozor" przyjemnie rozczarował! Owszem, jak w każdej porządnej powieści jest miłość dwojga, oczywiście z przeszkodami, jest walka z...
więcej Pokaż mimo to
Poziom nierówny, bo też wybór tekstów trochę przypadkowy, jakby autor chciał upchnąć w zbiorze rozmaite rzeczy zalegające w jego szufladach.
Wspólnym mianownikiem jest charakterystyczny nie tylko dla Kinga, ale dla większości współczesnych popularnych pisarzy amerykańskich nieco naiwny "prowincjonalizm": USA są wszechświatem, poza którym nic nie ma, tak jak dla prowincjusza...
Książka jest reklamowana jako odpowiednik "Szwejka" i "Paragrafu 22". Muszę więc pozwolić sobie na coming out: Hellera nie czytałem, "Szwejka" czytałem i nie podobał mi się, podobnie zresztą jaki inne rzeczy Haska, np. "Tasiemiec księżnej pani" - śmieszne, ale to jest śmiech knajacki, taki który torował drogę twórcom świata Iwana Czonkina. O ile więc "Paragraf" (tu...
więcej Pokaż mimo to
Miłośnicy "Zaklętego dworu", "Dwóch nocy" i "Czarnego Matwija" nie zawiodą się! Dobrze napisana a do tego świetny obrazek obyczajowy galicyjskiego zaścianka gdzieś w powiecie samborskim - reportaż z dawno zaginionego świata.
Zastanawiało mnie już dawno, a po przeczytaniu zastanawia jeszcze mocniej: dlaczego ostatni raz wydano drukiem "Szlachcica" 110 lat temu? Powieść nie...
Książka przypomina domek z kart - szalenie efektowny ale kompletnie nietrwały i jedno westchnienie logiki rozsypuje całą konstrukcję postawioną przez autora. Do jednego przypuszczenia dodaje drugie i z tego wyciąga trzecie. Trochę przypomina to twierdzenie szlachty litewskiej, że pochodzą od Rzymian, którzy zabłąkali się kiedyś w te strony, a wszystko na bazie podobieństwa...
więcej Pokaż mimo toPan Skrzetuski powiedziałby oczywiście: "Wszelako w tej książce dziwne jest materii pomieszanie". Chcąc pokazać wizje Polski za 50 lat (czyli w 2054 roku) wydawca upchnął w niej bardzo niejednolity materiał. Rozmaitość bywa często miła i orzeźwiająca, ale wymaga składników dobrej jakości. Tu niestety tak nie jest. Mamy więc: opowiadania na poziomie licealnego czasopisma,...
więcej Pokaż mimo toWłaściwie poważną recenzją tej książki powinien być solidny esej, może nawet inna książka? Storhaug pisze o zjawiskach takiej wagi, że pewnie w przyszłości będą wymieniane jednym tchem obok obwołania Odoakra królem, upadku Konstantynopola, Rewolucji 1789 i 1917 (oczywiście implantacja islamu w Europie to proces, więc pewnie wymienione zdarzenia będą zestawiane z np....
więcej Pokaż mimo toWśród opisów, recenzji przewija się (obwarowywana rozmaitymi zastrzeżeniami) opinia, że "Europa jesienią" to powieść szpiegowska. Rzeczywiście nie brakuje tam szpiegowskich dekoracji. Czy jest w istocie? Nie psujmy innym radości czytania! Jedno, co można spokojnie o tej książce powiedzieć, nie odbierając nikomu przyjemności: Tutaj nikt i nic nie jest tym, kim/czym się...
więcej Pokaż mimo to
"Dzieje Polski" to dzieło znakomite - szczególnie jestem wdzięczny Andrzejowi Nowakowi za piękną polszczyznę (co nie jest znowu takie częste u współczesnych polskich historyków) oraz za to, że nie boi się rozważać alternatywnych ścieżek dziejów polskich - to świetna gimnastyka dla umysłu!
Książka jest pięknie wydana, jedynie szkoda, że przy bogatym i ciekawym materiale...
Wydawca niechcący zrobił krzywdę autorce, która o swoich bohaterkach pisze jakie były piękne, wspaniałe, mądre (co prawda trochę niekonsekwentnie bo o jednej z nich raz twierdzi, że była posągowa, raz, że była jak chińska czy też porcelanowa "figurynka"), a na końcu mamy nieco chaotyczny zbiór fotografii owych kobiet: brzydkie, pospolite, niezgrabne, o mało subtelnych...
więcej Pokaż mimo toKupiłem i zacząłem czytać "Żywe powietrze" trochę z poczucia obowiązku: dlatego, że autor zapomniany (chyba po wojnie zaszkodził mu brat-generał) i fantastyka (ale nie s-f!) lotnicza, kiedyś dawno czytałem też jego "Auto, ty i ja" (jakoś nie zrobiło wielkiego wrażenia, może jeszcze nie dojrzałem). Spodziewałem się, przyznaję to ze wstydem, mocno przestarzałej literatury,...
więcej Pokaż mimo to
Ciekawa, inteligentna, bardzo brytyjska! Po przeczytaniu "Córki czasu" trzeba będzie zrewidować ocenę Ryszarda III, którą my Europejczycy z kontynentu opieramy na Szekspirze.
Ale ja nie o tym. Największym zaskoczeniem było nie to, że Ryszard III był porządnym, ba szlachetnym człowiekiem, lecz fakt, że świat powieści, napisanej w sumie nie tak strasznie dawno (w 1951), jest...
Teksty pisane do "Lwów i Wilno" są, jak niemal wszystko co napisał Stanisław Mackiewicz, inteligentne, błyskotliwe, poruszające, ale...
To pomnik talentu pisarza, który potrafił zdanie "Anglia nas oszukała przed wybuchem i podczas II wojny światowej; nie dajmy się znów na to nabrać" rozpisać na artykuły, felietony pisane regularnie przez kilka lat - i każdy tekst jest...
"Potiomkina" kupiłem za złotówkę i pewnie, gdyby wydał więcej, żałowałbym tych pieniędzy. "Potiomkin" jest dość prymitywny - to można wybaczyć technothrillerowi, ale nie można mu wybaczyć nudy. Napięcia, obiecywanego na okładce, jest tyle, co w starej gumce od majtek; do tego naiwne mędrkowanie na ulubiony temat "USA - Rosja". Tom Clancy doczekał się wyjątkowo nieudolnego...
więcej Pokaż mimo toWyjątkowo (nawet jak na PRL) kłamliwa publikacja. Najciekawsze jest to czego w niej NIE MA. Interesujące są liczne biogramy sowieckich generałów i oficerów, którzy "pełnili obowiązki Polaków" ludowym WP
Pokaż mimo toSocrealizm na ostro (bohatersko) może być zabawny, socrealizm na słodko (sentymentalnie, łzawo) - jak w przypadku opowieści o przygodach Huba tęskniącego do "mamusi" (tak w książce), która gnębiona przez sanacyjnych siepaczy musiała wyjechać do ZSRR, wywołuje ziewanie albo i nudności. No może nie do końca - gdy się pomyśli co spotkało matkę Huba (o czym Dziarnowska musiała...
więcej Pokaż mimo toW zasadzie Szczerek nie musiał pisać całej książki, wystarczyłoby tylko zdanie: "Polacy to niedołęgi i nieudacznicy, nawet gdyby jakimś cudem pokonali Niemcy we wrześniu 1939, to zmarnowaliby owe zwycięstwo". Przez całą swoją trochę nudnawą "alternatywną historię" autor opowiada, jak to nam nie wyszło, aczkolwiek nie stara się nawet w najskromniejszy sposób uzasadnić...
więcej Pokaż mimo toMówiąc ponowoczesnym żargonem: to bardzo ważna książka, może jedna z tych, które przejdą do historii literatury polskiej, gdy inne już przeminą. "Dom wybranych" jak każda wielka powieść ma kilka płaszczyzn, które wzajemnie się przenikają. Najpierw jest to fotografia środowiska ludzi telewizji, mediów, ludzi którzy są, a raczej uważają się, za elitę, gdyż wepchnęli się na...
więcej Pokaż mimo to