Opinie użytkownika
OMG DLACZEGO CASSIE, DLACZEGO.
Chyba juz zapomnialam jakie to uczucie gdy ksiazki koncza sie rozdzierajacym serce cliffhangerem a kolejnych czesci nie bedzie przez jakies dwa lata. Yay.
GENIALNA. Ja się tylko pytam, dlaczego nigdzie nie można znaleźć informacji o drugiej części?! Przecież będzie druga część, prawda? Jeżeli nie, to to jest po prostu nieludzkie - stawiać tyle pytań, tyle zagadek, i żadnej z nich nie rozwiązać... Jeżeli to standalone novel, to moja ocena spadnie z 9 tak do 2...
Edit: jest druga część!!!
W sumie, to spodziewałam się takiego zakończenia. Ale chyba mimo wszystko jakaś część mnie miała nadzieję na coś oryginalnego. No cóż, cytując Belly, "nie można mieć wszystkiego".
Pokaż mimo toChyba jeszcze nudniejsza niż pierwsza część, jedynym plusem jest dla mnie zakończenie - mam nadzieję, że Belly w końcu poszła po rozum do głowy i tak pozostanie!
Pokaż mimo to
Nudna. Po prostu nudna. Aż do bólu. Nie mam chyba ani nic dobrego, ani złego do powiedzenia o tej książce. Przeczytać-zapomnieć. A szkoda, bo miałam trochę wyższe oczekiwania.
No cóż, przynajmniej była krótka.
Może i schematyczna, może i przewidywalna, ale nie można się od niej oderwać! Początkowo przypomina kolejną przeciętną książkę dla nastolatek o szkole z internatem, w stylu tych, jakie czyta się w szkole podstawowej - ale mniej więcej od połowy charakter tej powieści zmienia się diametralnie! Co prawda domyśliłam się praktycznie każdego zwrotu akcji, ale i tak przewracałam...
więcej Pokaż mimo to
Przyznam się bez bicia: Selekcja, jako cykl, bardzo mnie zawiodła. Pierwszy tom urzekł mnie od pierwszych kartek - niestety potem było już tylko gorzej. Aż do teraz, bowiem Korona była wszystkim, czego do tej pory w Selekcji mi brakowało!
Brawa dla Kiery Cass za poprowadzenie historii w najlepszym kierunku z możliwych. Jestem usatysfakcjonowana zakończeniem tej historii...
Selecja przeprowadzana przez Eadlyn przypadła mi do gustu dużo bardziej niż ta przeprowadzana przez Maxona - 35 chłopców walczących o księżniczkę? Dajcie mi więcej!
Niektórych postać Eadlyn pewnie by irytowała, ale ja ją dość dobrze rozumiem, momentami widzę w niej przebłyski dawnej siebie. Mam nadzieję, że jej postać zostanie poprowadzona w dobrym kierunku, bo jak na...
"Królowa" głównie utwierdziła mnie w mojej nienawiści do króla Clarksona, ale też wzbudziła we mnie współczucie dla królowej Amberly - szkoda, że była tak zaślepiona uczuciem, iż wyszła za mężczyznę, który jej nie kochał i wybrał ją jedynie dlatego, że była posłuszna. Amberly zasługiwała na kogoś o wiele lepszego.
No a "Faworytka" przeszła moje najśmielsze oczekiwania - a...
Idealne zwieńczenie historii Americi... Autorce nawet udało się naprawić postać Maxona i sprawić, że prawie zapomniałam o jego dziwnym zachowaniu z drugiej części. Zakończenie idealne, słodko-gorzkie, ale jedyne adekwatne.
No i Aspen i Lucy <3
Stan po Rywalkach: MAXON MAXON MAXON > Aspen
Stan po Elicie Maxon = Aspen?
Stan po Księciu i Gwardziście: Maxon < Aspen
A tak naprawdę to shipuję Aspena i Lucy. Ona bardziej na niego zasługuje.
Przepraszam bardzo, ale co to miało być? Pierwsza część była genialna, ale czytanie Elity aż bolało. Niezdecydowanie Ameryki było nie do zniesienia, jej zachowanie niesamowicie irytujące. A Maxon? Gdzie podział się mój gentleman, mój uroczy książę? Zaczynał być jednym z moich ulubionych męskich bohaterów ever, a tutaj zmienił się w rozpieszczonego nastolatka napędzanego...
więcej Pokaż mimo to
Może i napisana niezbyt dobrym językiem. Może i motyw przewodni jest płytki i banalny. Może i fabuła ma zbyt wiele podobieństw do Igrzysk Śmierci. Ale i tak nie mogłam się oderwać. Uwielbiam tą książkę! A księcia Maxona poślubiłabym teraz zaraz. Po prostu ideał!
No a okładka jest jedną z moich ulubionych okładek książkowych ever, po prostu arcydzieło.
John Green po raz kolejny spełnia wygórowane oczekiwania, David Levithan - z którego twórczością wcześniej nie miałam styczności - również okazuje się być geniuszem. Powieść zawiera wszystko, czego można by sobie zażyczyć: jest zabawna, ale też refleksyjna i skłaniająca do myślenia. Odważna i poruszająca tematy, których autorzy YA zwykle unikają. Można się z niej wiele...
więcej Pokaż mimo toStara, dobra Cassandra Clare - jak zwykle nie można się oderwać, sekrety mnożą się na każdej stronie, a wątek romantyczny równie elektryzujący i rozdzierający jak historia Clary i Jace'a. No i rewelacje z ostatnich stu stron to po prostu majstersztyk. Genialna.
Pokaż mimo to
Książkę otrzymałam do recenzji od Wydawnictwa Otwarte.
Historia początkowo jest trochę nużąca. Niewiele się dzieje, wprowadzani są kolejni bohaterowie i oderwane od siebie czasowo historie. Przez długą część powieści bohaterowie jedynie wędrują po lesie, co samo w sobie nie jest zbyt ekscytujące. Dopiero pod koniec pojawiają się odpowiedzi, wszystkie fragmenty układanki...
W przeciwieństwie do większości czytelników, mnie Wierna podobała się dużo bardziej niż poprzedni tom! Wyjaśnienia naukowe może i nie są dokładne, może i kiedy im się dokładniej przyjrzeć to nie do końca mają sens, ale przynajmniej nareszcie się pojawiły. Bo w pierwszych dwóch tomach struktura świata była całkowicie pozbawiona sensu. Zakończenie mnie nie zaskoczyło, bo...
więcej Pokaż mimo toJeden wielki chaos i brak jakiejkolwiek logiki. A tłumaczenie czyta się tak cudownie jak zgrzytanie zębami o styropian - błędy gramatyczne na każdej stronie, konwersacje, które tracą jakikolwiek sens... No błagam. Jedyne co ratuje moją ocenę to zakończenie, które chociaż trochę intryguje mimo braku większego sensu.
Pokaż mimo toWidać, że wzorowana na Igrzyskach Śmierci. I nawet nie jest wiele gorsza - napakowana akcją i romansem, tyle tylko, że brakuje tu tego "czegoś". Bohaterowie nie chwytają tak bardzo za serca, a świat przedstawiony nie do końca trzyma się logiki. Ale akcja i napięcie na plus, cały czas coś się dzieje, wydarzenia nie zwalniają tempa ani na chwilę. Nie pozwala się...
więcej Pokaż mimo to
Natrafiłam na tę pozycję przypadkiem na portalu Goodreads. Widzę niesamowicie wysokie opinie. Cudna okładka. Świetny opis i oryginalny pomysł. I zrobiłam coś, czego nigdy nie robię: postanowiłam zacząć czytać teraz, zaraz. Bez namysłu. I to był błąd.
Po opisie spodziewałam się lekkiej, zabawnej, ckliwej ale i niezbyt wymagającej pozycji o perypetiach miłosnych pary...