Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Joachim. Vonda. Debra. Trzy osobowości. Trzy historie. Coś ich łączy, coś ich dzieli..

Joachim Kershaw, elegancki i przystojny. Lśniący i zachwycający. Można być rzec, że marzenie każdej kobiety, przyciągający wzrok.. Człowiek z klasą. Poznajemy głównego bohatera w momencie, gdy szuka swojej ofiary, która stanie się marionetką w jego dłoniach. Na jego drodze staje Vonda.. Jest wręcz idealna do osiągnięcia jego celu. Usidlenie kobiety? Dla niego to banał. Potrafi czarować, adorować, by później pokazać swoje prawdziwe oblicze. Jakie? Mroczne, wypełnione nienawiścią i złem. To, co z pozoru wydaje się dobre pod skórą jest wypalone do szpiku kości diabelskim płomieniem, który nie sposób ugasić. Człowiek o dwóch twarzach. Tak można śmiało o nim powiedzieć. Jak doszło do tego, że krzywdzi wszystkich, których spotyka na swojej drodze? Echem odbija się przeszłość, którą w książce autorka dawkuje nam stopniowo wprowadzając w stan konsternacji. Z jednej strony można znienawidzić Kershawa za to, jak traktuje innych. Patrząc z drugiej strony w kilku momentach wykazuje ludzkie oblicze. Warto postawić sobie pytanie - na jak długo? Czy jest to perfekcyjna gra aktorska czy próba udowodnienia sobie, że przeszłość można przepędzić? Jakie wspomnienia odbijają się echem w głowie, że wywołują obłęd?
Mrok. Ciemność, a w niej on. Nigdy nie wiesz, czy z niej nie wyjdzie i czy nie padniesz jego ofiarą..

To zdecydowanie moja ulubiona postać. Toksyczna i zepsuta do szpiku kości, ale czy na pewno? Z jednej strony budzi lęk i grozę, a z drugiej współczucie. Ile sił potrzeba, by walczyć z samym sobą? O tym wie tylko on. Ile razy trzeba dopatrywać się podstępu, by wreszcie uwierzyć, że ktoś jest po Twojej stronie?
Każda strona, gdzie odkrywałam oblicza bohatera przyprawiała mnie o dreszcze, ale nie tylko. Czułam smutek, ogrom emocji, ale także ekscytację.

Gdyby tylko cofnąć czas.. Vonda i Debra to siostry. Obie poznają Joachima. Na drodze całej trójki pojawiają się sytuacje, które konfrontują ich ze sobą, wystawiając na próbę. Idealnym przykładem jest spotkanie w domu rodzinnym kobiet, gdzie Kershaw poznaje ich matkę. Rodzina - kilka liter, a tak wiele znaczeń.. Czy błędy przeszłości i krzywdy można puścić w niepamięć? A może trzeba iść za regułą "oko za oko, ząb za ząb"?. Przyjaciele - czy jest ktoś, przed kim można się otworzyć czy nieustannie trzeba wyczuwać we wszystkim spisek? Komu można zaufać? Joachim będzie musiał stoczyć walkę z samym sobą. Niestety nie tylko on. Czułym punktem jednej z kobiet stanie się on sam, co może prowadzić do konfliktów, obsesji i zachowań histerycznych. Książka ukazuje różnorodność relacji rodzinnych i przyjacielskich. Mamy do czynienia z zaburzeniami osobowości, z ludzkim cierpieniem, obojętnością i bolesnymi wspomnieniami. Do czego jest zdolny człowiek, by osiągnąć zamierzony cel? I czy pamiętnik może być zakłamaną przeszłością lub brutalną rzeczywistością? Język i styl pisarski autorki jest na wysokim poziomie. Akcja jest dynamiczna, przeplatana różnorodnymi wydarzeniami. Książka jest mocna w odbiorze, bo jest w niej mnóstwo tajemnic i brudów rodzinnych, które wychodzą na jaw, a mogą wiele zniszczyć, a także naprawić. To pozycja dla osób, które lubią przenieść się w świat bohaterów. Nie mogłam się od niej oderwać, czułam się tak, jakbym była w środku książki. Przeżywanie losów bohaterów i chęć poznania kolejnych stron była silniejsza niż cokolwiek. Polecam!

Joachim. Vonda. Debra. Trzy osobowości. Trzy historie. Coś ich łączy, coś ich dzieli..

Joachim Kershaw, elegancki i przystojny. Lśniący i zachwycający. Można być rzec, że marzenie każdej kobiety, przyciągający wzrok.. Człowiek z klasą. Poznajemy głównego bohatera w momencie, gdy szuka swojej ofiary, która stanie się marionetką w jego dłoniach. Na jego drodze staje Vonda.....

Jak często dbasz o swój komfort i sobie odpuszczasz?

Ta pozycja bardzo dużo wniosła dla mnie jako osoby. Komunikacja to główna przyczyna i powód do nieporozumień. Z tej książki na pewno dowiecie się, jak wyznaczać własne granice dla własnego zdrowia psychicznego i fizycznego. Opisane są poszczególne emocje, schematy myślenia i tak zwane pułapki. Jeżeli ktoś narusza Twoje granice to nauczysz się jak reagować oraz jak pracować nad wyznaczaniem granic, co w wieku przypadkach może być trudne i wydawać się niemożliwe.
Postawienie na siebie i swój komfort to najistotniejsza część życia. Czy wiesz jak rozróżnić naruszanie granic w różnych aspektach? Zapewne nie, a tego dowiesz się z tej książki. Doświadczenia z dzieciństwa, przebyte traumy i dramaty mają niezwykle duży wpływ na życie dorosłe. Być może ktoś wpędza Cię w poczucie winy, której nie ma w Tobie. Dobra książka to taka, która zostaje w pamięci i w głowie. Niekiedy trzeba postawić granicę bliskim, co może wydawać się wyjątkowo trudne do osiągnięcia, jednak jest to do zrobienia. Duża dawka wiedzy teoretycznej i praktycznej, konkretów i ćwiczeń, które są dobrym początkiem do dbania o siebie. Jak pokazują badania to wszystko zaczyna się od dzieciństwa, co może być znaczące do wielu zmian w życiu. Jednak to, co ważne - trzeba chcieć zmiany, nie narzekać i robić coś w tym kierunku. Samo nic się nie zrobi. Prosty i jasny przekaz, który z pewnością trafi do każdego czytelnika. Autorka naprawdę pisze w sposób przyjemny i lekki w odbiorze. A takie cechy są na wagę złota w książkach o tematyce psychologicznej.

Interesująca pozycja, na pewno dla osób, które lubią psychologię i zagadnienia związane z ludzkim funkcjonowaniem.

Jak często dbasz o swój komfort i sobie odpuszczasz?

Ta pozycja bardzo dużo wniosła dla mnie jako osoby. Komunikacja to główna przyczyna i powód do nieporozumień. Z tej książki na pewno dowiecie się, jak wyznaczać własne granice dla własnego zdrowia psychicznego i fizycznego. Opisane są poszczególne emocje, schematy myślenia i tak zwane pułapki. Jeżeli ktoś narusza Twoje...

Magda jest ogromną fanką Formuły Jeden. Gdy bierze udział w konkursie, gdzie główną nagrodą jest spotkanie z Liamem Davidsonem nie spodziewa się, że to jej kolaż zdjęć urzeknie tego zawodowego kierowcę. Kobieta zabiera w podróż swoją siostrę, gdzie obie mają okazję poznać Liama – ich pierwsze spotkanie odbywa się w.. Toalecie. Niestety, pojawia się wątek wypadku samochodowego, w którym główna bohaterka, Magda zostaje najbardziej poszkodowana – jej głowę przebija gałąź, stan zdrowia kobiety jest krytyczny. Rodzina natychmiast przylatuje do szpitalu, w którym Magda przebywa. Lekarze robią, co w ich w mocy i.. Udaje im się ją uratować. Powrót do życia zajmuje jej trochę czasu, w którym nie ma Liama. Jej relacje z pracownikami są bardzo dobre do momentu, w którym kobieta się zmienia w niesamowitą osobowość odkrywając, czego dopuściła się pewna osoba z jej otoczenia. Pod wpływem jednej sytuacji, która zmieniła wszystko Magda postanawia dać komuś ogromną nauczkę, jednocześnie walcząc z własnymi i cudzymi demonami. Kobieta jest na etapie tworzenia aplikacji w Fundacji Centrum Pomocy Medycznej. Zadaniem aplikacji jest monitorowanie stanu zdrowia, dzięki czemu można zapobiec różnym chorobom, np. udarom. Gdy bolesna i okrutna prawda wyjdzie na jaw, a w jej życiu pojawi się na nowo Liam sprawy się skomplikują jeszcze bardziej, gdy kobieta wypije mocną, czarną kawę z jedną łyżeczką cukru..

Akcja w książce toczy się dość szybko. Nie nazwałabym tej książki obyczajówką, lecz dobrym kryminałem. Pozycja jest dość gruba, ale fabuła jest solidna i dopracowana, dzięki czemu nie ma czasu na zastanawianie się, co dalej. Świetny i udany debiut, trzymający w napięciu, a jednocześnie tak bolesny i poruszający do szpiku kości. To, co działo się między bohaterami zszokowało mnie tuż na samym końcu.. Ugryzienie tematu medycznego skradło moje serce. Polecam!

Magda jest ogromną fanką Formuły Jeden. Gdy bierze udział w konkursie, gdzie główną nagrodą jest spotkanie z Liamem Davidsonem nie spodziewa się, że to jej kolaż zdjęć urzeknie tego zawodowego kierowcę. Kobieta zabiera w podróż swoją siostrę, gdzie obie mają okazję poznać Liama – ich pierwsze spotkanie odbywa się w.. Toalecie. Niestety, pojawia się wątek wypadku...

Pisząc swoją opinię tak naprawdę ciężko jest mi ją ubrać w odpowiednie słowa, głównie z uwagi na to, że książka w moim odczuciu ma bardziej formę pamiętnika niż poradnika. Głównym tematem jest lotnictwo, które jest porównywane do życia w formie opisu przeżyć autora, nawiązywanie do badań naukowych, faktów historycznych, w tym dat i różnych historii życiowych. Autor ukazuje, że w genach mamy zapisane pewne umiejętności połączone z predyspozycjami i choćbyśmy nie wiadomo jak próbowali i się starali to pewne rzeczy nam tak czy siak nie wyjdą. Stwierdzenie, że prawie wszystko da się wyjaśnić biologią i genetyką. Jednocześnie odwoływanie się do badań naukowych, w tym do filozofii i socjologii. Przekaz książki jest dla mnie niezrozumiały - być może nie dojrzałam jeszcze do tego, by ją zrozumieć. Może książka jako całość to metafora, którą trzeba odnieść do życia? Nie wiem.

Czy książka mi się podobała? Niestety nie. Miałam inne wyobrażenie o treści zawartej w środku. To, co jest w książce plusem to dobre pióro autora, jasny i konkretny przekaz. Na pewno znajdą się osoby, które będą zachwycone tą pozycją - mamy wielu pasjonatów naukowych.

Pisząc swoją opinię tak naprawdę ciężko jest mi ją ubrać w odpowiednie słowa, głównie z uwagi na to, że książka w moim odczuciu ma bardziej formę pamiętnika niż poradnika. Głównym tematem jest lotnictwo, które jest porównywane do życia w formie opisu przeżyć autora, nawiązywanie do badań naukowych, faktów historycznych, w tym dat i różnych historii życiowych. Autor ukazuje,...

Książka jest skierowana głównie do kobiet i podzielona jest na kilkanaście rozdziałów, gdzie każdy dotyczy innej tematyki, lecz wszystko kręci się dookoła relacji partnerskiej. To, co jest wartościowe w tej pozycji to fakt, że autorka nawiązuje przede wszystkim do tego, aby zadbać w pierwszej kolejności o samą siebie - o własne emocje, sytuację finansową i dobre samopoczucie. W dużej mierze zgadzam się z tym, o czym pisze autorka - między innymi o tym, aby dbać o codzienność w związku, nie tylko od święta. Ciekawie ujęta jest kwestia tego, że partner nie ma być nianią czy rodzicem, który ma zadbać o to, aby naprawić. O to zadbać człowiek musi sam. Przeczytacie także o wartościach w związku i podejściu do drugiego człowieka w związku - wchodząc w relację bierzemy partnera takim jakim jest, zatem pełna akceptacja. Jeżeli nastawiasz się na to, że go zmienisz - możesz gorzko się rozczarować. Autorka świetnie opisała rozdział związany z szantażem emocjonalnym, który w zdrowej relacji nie ma prawa zaistnieć. Autorka porusza wiele innych tematów, które wpływają na funkcjonowanie w relacji partnerskiej.
Podoba mi się ujęcie związane z tematyką poszanowania drugiego człowieka, jego osobistej przestrzeni oraz komunikacji w relacji. Autorka podkreśla, że o własnych potrzebach należy komunikować.

Tę pozycję czyta się bardzo szybko, wręcz chłonie. Książka bardzo mi się podobała, pisana przystępnym językiem, który trafi do każdego odbiorcy. Ciekawa wiedza psychologiczna i podejście do relacji, z którym się zgadzam w każdej kwestii, dlatego też ta pozycja wpisuje się na listę "must read".

Książka jest skierowana głównie do kobiet i podzielona jest na kilkanaście rozdziałów, gdzie każdy dotyczy innej tematyki, lecz wszystko kręci się dookoła relacji partnerskiej. To, co jest wartościowe w tej pozycji to fakt, że autorka nawiązuje przede wszystkim do tego, aby zadbać w pierwszej kolejności o samą siebie - o własne emocje, sytuację finansową i dobre...

Rodzice Freyi mają podzieloną opiekę nad córką, która mieszka z ojcem. Podczas nocowania u Naomi, mamy dziewczynki dochodzi do wypadku, w którym Freya traci życie. Naomi znajduje martwą dziewczynkę na podłodze, ale problem tkwi w tym, że kobieta nie pamięta, co się wydarzyło, bo zażyła leki nasenne. Postanawia ukryć ciało dziecka w bunkrze, o którym nikt nie wie poza nią, tym samym pozorując zaginięcie dziecka. W grę kobiety zostają uwikłani wszyscy ludzie w jej otoczeniu. Fałszywe tropy, telefony i zdarzenia sprzed lat, które ukazują rodzinne dramaty i powód rozpadu małżeństwa Aidena i Naomi. Ojciec dziewczynki związał się z najlepszą przyjaciółką Naomi.. Główna bohaterka ma na koncie ciężką przeszłość, w tym zaburzenia lękowe i zaniki pamięci, a także jest uzależniona od leków, które bierze jak jej się podoba - nie stosuje się do zaleceń lekarza. Były mąż Naomi odebrał jej córkę w momencie, gdy Freya złamała rękę jako niemowlę, wypadając z łóżeczka. W trakcie śledztwa wychodzą na jaw nowe fakty, które ukazują, co wydarzyło się tamtej nocy, gdy Freya zginęła. Czy dziecko zostanie odnalezione? Kto skrzywdził dziecko? I do tego ciąża z nowym partnerem, który zbyt ślepo wierzy w uczciwość swojej partnerki.. Czy Naomi zabiła swoją córkę?

Początkowo byłam zaintrygowana. Niestety, książka nie budowała napięcia, wszystko kręciło się wokół śledztwa i uczuć Naomi, jej dramatów życiowych. Czułam, jakbym czytała obyczajówkę. Trochę policji, poszukiwań, ale bez większych emocji. Zero strachu, momentów grozy, a tego wymagam od takiej tematyki. Końcówka książki zaczęła rozwiązywać zagadkę i ukazała zakończenie, którego się spodziewałam. Czytało się przyjemnie, ale bez efektu wow.

Rodzice Freyi mają podzieloną opiekę nad córką, która mieszka z ojcem. Podczas nocowania u Naomi, mamy dziewczynki dochodzi do wypadku, w którym Freya traci życie. Naomi znajduje martwą dziewczynkę na podłodze, ale problem tkwi w tym, że kobieta nie pamięta, co się wydarzyło, bo zażyła leki nasenne. Postanawia ukryć ciało dziecka w bunkrze, o którym nikt nie wie poza nią,...

Colter Shaw, czyli główny bohater to łowca nagród. Postać odważna, dociekliwa, a do tego analityczny umysł, który pomaga w prowadzeniu śledztwa osób zaginionych. Przechodząc do sedna, w tej części Colter ma za zadanie schwytać dwóch bezwzględnych mężczyzn, którzy dopuścili się koszmarnego przestępstwa. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że jeden z nich był powiązany z Fundacją Ozyrys, która jak się okazało fundacją nie była.. Mamy do czynienia z sektą. Co więcej, aby było ciekawie celem nadrzędnym tej fundacji tak było wspieranie ludzi w kryzysie emocjonalnym podczas przeżywania żałoby. Jeden z mężczyzn, którego poszukuje Colter popełnia samobójstwo, w sposób dość pokazowy. A nasz łowca nagród przyłącza się do sekty, żeby zobaczyć, jak działa ona od wewnątrz i co się tam wyprawia. W co się wpakował Colter? I czy wyjdzie z tego żywy? Z czym będzie musiał się zmierzyć w Fundacji i jakie fakty ujrzą światło dzienne?

Czytając książkę zastanawiałam się w wielu momentach co się łączy z czym. Świetnie ukazana manipulacja drugim człowiekiem w książce pokazuje jak łatwo można podporządkować sobie innego człowieka. Książka jest dopracowana praktycznie w każdym calu. Fajna, dynamiczna akcja. Na pewno nie będziecie się nudzić! Podejście autora do tego tematu i rozwinięcie go jest godne pochwały - doceniam, gdy ktoś wnikliwie analizuje i zagłębia się w temat, o którym pisze. Polecam na dobry wieczór przy kawie.

Colter Shaw, czyli główny bohater to łowca nagród. Postać odważna, dociekliwa, a do tego analityczny umysł, który pomaga w prowadzeniu śledztwa osób zaginionych. Przechodząc do sedna, w tej części Colter ma za zadanie schwytać dwóch bezwzględnych mężczyzn, którzy dopuścili się koszmarnego przestępstwa. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że jeden z nich był powiązany z...

Czy znacie to stwierdzenie, które mówi o tym, że kobieta, która ścina włosy u fryzjera zmieni swoje życie? Tak na początek zdradzę tylko, że główna bohaterka książki ścięła włosy i oddała je do fundacji za namową fryzjerki. Szlachetne, prawda?

Ada to główna bohaterka książki. W spadku po ciotce Matyldzie dostaje lokal w kamienicy, który chciałaby wyremontować, by spełnić marzenie zmarłej na nowotwór ciotki. Jednak to nie będzie takie proste, bo po drodze pojawi się sporo ciężkich przeżyć dla kobiety.. A zaczęło się tak..

Ada jest księgową i chcąc wyremontować lokal po ciotce musiała wziąć trzymiesięczny urlop, w trakcie którego została zwolniona – wspaniale, prawda? Wścibska koleżanka Bożenka szybko doniosła szefowi o planach Ady. Niestety sprawy się komplikują bardziej, gdy Mateusz, mąż Ady wyjeżdża w półroczną delegację do Francji, która kończy się ich rozstaniem, a w zasadzie rozpadem małżeństwa..

„Była nieprzytomna z bólu. Tak bolało złamane serce, bolało tak bardzo, że omal nie pękło.”

Z pomocą przychodzi Dorota, siostra Ady, która za wszelką cenę chce pomóc kobiecie w realizacji pomysłu i chce wyciągnąć siostrę z żałoby po rozpadzie małżeństwa. Ada pociesza się środkami nasennymi, by ukoić ból po zdradzie po 10 latach wspólnego życia. I zapach koszuli męża, który wywołuje ocean łez i wspomnień.. Dorota robi wszystko, by siostra wyjechała do rodziców, gdzie poznaje Tomka, który również leczy złamane serce po oszustce matrymonialnej. Jak się okazuje, Tomek chce kupić dom, który wystawił na sprzedaż jej eks – mąż. Dom rodzinny, który był ogromem wspomnień po zmarłych rodzicach Mateusza.

Co więcej, remont „Galerii spełnionych marzeń” trwa, Dorota z ogromną dbałością go pilnuje wspólnie z Łukaszem, przyjacielem byłego męża siostry. Lecą iskry, nie tylko z wiertarki :D Samo miejsce będzie nie tylko galerią, lecz miejscem, gdzie będzie można wypić pyszną kawę i zjeść domowe słodkości.

Gdy wszystko zaczyna powoli się układać, życie nabiera rozpędu Ada otrzymuje telefon, który sprawia, że jej życie przewraca się do góry nogami.. Kto zadzwonił do kobiety?

Lekkie pióro autorki powoduje, że książkę czyta się w ekspresowym tempie. Co więcej, podobała mi się potęga siostrzanej miłości, do której nawiązuje autorka. Istotne w książce są watki związane z więzami krwi, które wysuwają się dla mnie na pierwszy plan. Koniec książki to w pewien sposób „nauka na błędach”. Ciekawy pomysł na książkę, przemyślana fabuła i mnóstwo zaskoczenia w trakcie, zwroty akcji i nuta dramaturgii. Prześliczna okładka książki. Polecam.

Czy znacie to stwierdzenie, które mówi o tym, że kobieta, która ścina włosy u fryzjera zmieni swoje życie? Tak na początek zdradzę tylko, że główna bohaterka książki ścięła włosy i oddała je do fundacji za namową fryzjerki. Szlachetne, prawda?

Ada to główna bohaterka książki. W spadku po ciotce Matyldzie dostaje lokal w kamienicy, który chciałaby wyremontować, by spełnić...

Jako była harcerka z chęcią przeczytałam tę książkę. Pozycja czytelnicza dla najmłodszych czytelników. Jest zachęcająca do zostania tytułowym skautem. Książka bogata w ogromną ilość ilustracji. Niesamowita treść.

Dowiecie się z niej między innymi o tym:
Jak posprzątać swój pokój,
Jak oszczędzać pieniądze,
Czym jest alfabet Morse'a,
Jak zbierać grzyby i jak rozpoznać trujące rośliny,
Jak posługiwać się kompasem i nie zgubić się w tłumie.

I wiele, wiele innych. Książka to w pewien sposób poradnik, który daje praktyczne wskazówki dla dziecka, jak stać się stopniowo samodzielnym. To pewnego rodzaju wyzwanie, którego chętnie się podejmują najmłodsi. To także cenne rady dla rodziców, jak stawić czoła trudnościom z maluchem, na przykład jak nie bać się ciemności i spać przy zgaszonym świetle.

Myślę, że to świetna lektura do snu i okazja do spędzenia czasu z dzieckiem, a jak wiemy relacje są najważniejsze do zbudowania więzi z dorastającym człowiekiem.

Jako była harcerka z chęcią przeczytałam tę książkę. Pozycja czytelnicza dla najmłodszych czytelników. Jest zachęcająca do zostania tytułowym skautem. Książka bogata w ogromną ilość ilustracji. Niesamowita treść.

Dowiecie się z niej między innymi o tym:
Jak posprzątać swój pokój,
Jak oszczędzać pieniądze,
Czym jest alfabet Morse'a,
Jak zbierać grzyby i jak rozpoznać...

Poznajemy Justynę, która rozpoczyna pracę w antykwariacie, który otoczy ją ogromną ilością wzruszeń, pięknymi książkami i niezliczoną listą.. Sekretów! Główna bohaterka postanowiła pożegnać się z przeszłością i rozpocząć życie na nowo, licząc, że praca w antykwariacie jej w tym pomoże. Jednak przeszłość puka do drzwi. W zasadzie to mężczyzna, który jest bardzo zainteresowany Justyną, a jeszcze bardziej antykwariatem, który dostała w spadku. Pewnego dnia zjawia się starsza kobieta, która jak się okazało ma pochodzenie szlacheckie - jest hrabiną z krwi i kości, a co więcej sypie ciekawostkami na temat zmarłego właściciela antykwariatu, z którym miała dużo wspólnego.
I ta wizyta zmienia wszystko, Justyna będzie musiała się zmierzyć z sekretami, zagadkami, które mogą bardzo namieszać. Kluczową rolę odgrywają włamania.. Co odkryła Justyna i jak to wpłynęło na jej życie? Czy antykwariat okaże się spełnieniem marzeń czy może największym przekleństwem? Kto wie, co kryje się w jego zakamarkach..

Jako całość oceniam na dobrą. Niezła obyczajówka, którą czytało się całkiem przyjemnie. Autor ma lekkie pióro, brak zbędnych opisów i dialogów, wszystko moim zdaniem dopracowane, w każdym szczególe.
To, co mnie niesamowicie urzekło w tej książce to środek książki - każdy rozdział ma zdobienie przy tytule, co nadaje jej klasy i uroku. Niestety jest to wielotomówka, a za takimi książkami nie przepadam. Jednak książka brzmiała jak pojedyncza część, co jest dużym plusem.

Poznajemy Justynę, która rozpoczyna pracę w antykwariacie, który otoczy ją ogromną ilością wzruszeń, pięknymi książkami i niezliczoną listą.. Sekretów! Główna bohaterka postanowiła pożegnać się z przeszłością i rozpocząć życie na nowo, licząc, że praca w antykwariacie jej w tym pomoże. Jednak przeszłość puka do drzwi. W zasadzie to mężczyzna, który jest bardzo...

Na sam początek powiem Wam, że książka jest genialna. Tak, dobrze czytacie. Krótka, ale konkretna. W 90% nasze społeczeństwo demonizuje i krytykuje psychoterapię, robiąc ze specjalistów chodzące demony.
A jak wygląda rzeczywistość w trakcie sesji? Otóż w tej pozycji sami przekonacie się, jak wygląda pracy psychoterapeuty, co dzieje się w gabinecie, gdy pacjent przychodzi z różnymi problemami. Okazuje się, że trudności, które ma wielu ludzi mają powiązanie z pojedynczymi zdarzeniami z dzieciństwa lub jakiegokolwiek innego okresu. Rozmowy z pacjentami bywają trudne, bolesne, ale bardzo skuteczne. Kilka sesji u psychoterapeuty potrafi znaleźć przyczynę stanu pacjenta i tak go poprowadzić, aby mu pomóc w walce z demonami. Opisane jest kilka przypadków z różnymi problemami, w tym ból, przemoc i molestowanie, a także metody pracy z pacjentami. W tym opisana jest metodą hipnozy, która zaskoczyła mnie po całości tym, w jaki sposób oddziałuje na pacjentów. Nie zawsze trzeba włączyć farmakoterapię, by proces leczenia został zakończony sukcesem.

Pozycja obowiązkowa dla osób, które interesują się tematem związanym z psychologią. Dla mnie bardzo ciekawa, dobra, dająca szersze spojrzenie na psychoterapię i metody pracy z pacjentami. Bardzo dobra lektura, zachęcam do czytania!

Na sam początek powiem Wam, że książka jest genialna. Tak, dobrze czytacie. Krótka, ale konkretna. W 90% nasze społeczeństwo demonizuje i krytykuje psychoterapię, robiąc ze specjalistów chodzące demony.
A jak wygląda rzeczywistość w trakcie sesji? Otóż w tej pozycji sami przekonacie się, jak wygląda pracy psychoterapeuty, co dzieje się w gabinecie, gdy pacjent przychodzi z...

Czy wierzycie w życie po życiu? To bardzo zastanawiająca kwestia..

Arkadiusz Kwiatkowski "Po omacku"

David doświadcza dziwnego zjawiska, ponieważ budząc się 1 kwietnia traci pamięć. Nie wie, kim jest, gdzie jest i co się do diabła z nim dzieje. Kobiety w biurze, które z niego szydzą, dziwne wizje i wspomnienia, które nie należą do niego..
Mężczyzna doświadcza nadprzyrodzonej siły, ma różne wizje, słyszy różne rzeczy i... Nie, nie ma schizofrenii. To coś w rodzaju braterstwa dusz, połączenia między światami. David traci przytomność, oblewają go zimne poty, traci kontakt z rzeczywistością.. Kim jest osoba, która próbuje przekazać mu swoje wspomnienia i po co to robi? W życiu bohatera pojawia się Magdalena, która poniekąd pomoże w rozwiązaniu tej zagadki. David decyduje się na podróż do Polski, gdzie spotka się z inną kobietą, która jest kluczową postacią związaną z wizjami i śmiercią sprzed kilku lat. Zakończenie.. Tutaj zostawię niepewność.

Książka trzyma w napięciu, niekiedy wręcz przeraża i intryguje, zostawiając czytelnika z otwartymi ustami. Mamy do czynienia z życiem po życiu. Osobiście podchodziłam do książki z ogromnym dystansem, nie wiedząc, czego mogę się spodziewać. Tematyka bardzo mocna, dla mnie osobiście ciekawa i niepojęta. Książka warta lektury, przypadła mi do gustu. Nie ma grama nudy, zbędnych opisów, jest dynamika i płynność.

Wprowadzenie w nową tematykę, w inny świat, pełen tajemnic jest w tej książce kluczowe. Autor stworzył niezły klimat, co więcej, można się trochę przerazić w niektórych momentach. Utrata pamięci, brak własnej tożsamości bywa piorunujący..

Czy wierzycie w życie po życiu? To bardzo zastanawiająca kwestia..

Arkadiusz Kwiatkowski "Po omacku"

David doświadcza dziwnego zjawiska, ponieważ budząc się 1 kwietnia traci pamięć. Nie wie, kim jest, gdzie jest i co się do diabła z nim dzieje. Kobiety w biurze, które z niego szydzą, dziwne wizje i wspomnienia, które nie należą do niego..
Mężczyzna doświadcza...

Pola to dorosła kobieta, którą matka wysyła do babki na wieś jako 'karę' za to, że nie zdobyła tytułu magistra. Główna bohaterka pracuje w butiku z przyjaciółką, mając plastikową szefową, po dużej ilości zabiegów upiększających. Co kryje się pod lodowatym wyglądem kobiety? Carmen to babcia, którą matka bohaterki demonizuje w każdym calu, zerwała z nią kontakt i opisuje ją jako nieźle szurniętą. W każdej plotce jest ziarenko prawdy, czyż nie? Główny wątek książki to walka o to, aby las nie został wycięty na rzecz postawienia nowoczesnych budynków, aby wieś zaczęła się rozwijać. Różne protesty babki, nieszablonowe akcje sprawiają, że ta kobieta jest chodzącym postrachem wśród sąsiadów. W międzyczasie pojawiają się różne perypetie, które ukazują oblicze kobiety. Postaci książki mają mnóstwo przygód, które łączą ich w pewien sposób że sobą. Mamy wątek miłosny, który rozkręca się pod koniec historii. W książce jest tyle wątków, że głowa mała. Powiedziałabym, że za dużo. Nie wiem, jaki był zamysł autorki, ale wątek szefowej, jej rodziny, ciąży matki głównej bohaterki, wycinka lasu, brat szefowej, miłość przyjaciółki Poli, rozstania, szamanka, dramaty życiowe, nawiązania do przeszłości i wiele wiele innych. Nie wszystkie wątki zostały rozwinięte tak jakbym tego oczekiwała, trochę za mało wyjaśnień jak na taką ilość historii i różnych zawiłości. Nie będę się rozpisywać na temat wątków poszczególnie, bo jest tego ewidentnie zbyt wiele. Książka zapowiadała się świetnie, bo pojawiały się ironiczne teksty, które uwielbiam. Niestety niekoniecznie mi się podobała. Trochę się wynudziłam, liczyłam na dreszczyk emocji, jakiś niesamowity zwrot akcji. Dialogi uratowały całokształt.

Pola to dorosła kobieta, którą matka wysyła do babki na wieś jako 'karę' za to, że nie zdobyła tytułu magistra. Główna bohaterka pracuje w butiku z przyjaciółką, mając plastikową szefową, po dużej ilości zabiegów upiększających. Co kryje się pod lodowatym wyglądem kobiety? Carmen to babcia, którą matka bohaterki demonizuje w każdym calu, zerwała z nią kontakt i opisuje ją...

Przed lekturą nastawiałam się na tematy stricte związane z coachingiem. Sądziłam, że będzie tam mnóstwo wskazówek i strategii dotyczących właśnie samorozwoju osobistego czy coś w ten deseń. Książka porusza bardzo ważne moim zdaniem zagadnienia psychologiczne, które pokazują jak wiele aspektów z dzieciństwa kształtuje nas jako ludzi dorosłych, między innymi jak stres matki w trakcie ciąży wpływa na rozwój dziecka. Znajdziecie tutaj wiele wątków związanych z ludzka psychiką - objawy somatyczne, które może wywoływać nasz mózg. Schematy i błędy to w dorosłości bardzo często skutek uboczny błędów rodzicielskich, o czym autorka pisze dobitnie i rzeczowo. Działania szkodliwe dla nas samych, które podejmujemy jako dorośli to efekt dysfunkcji w dzieciństwie. Nie przepracowane traumy i problemy rzutujące na naszą przyszłość. Środowisko, w jakim żyjemy i ludzie, jakimi się otaczamy mają zdecydowanie wpływ na nasze samopoczucie.

Książka w moim odczuciu jest genialna. Gruba i ma odpowiednie zasoby z zakresu psychologii. Poruszane są mocne tematy, opisane w ciekawy sposób. Autorka odwołuje się tak naprawdę do podstaw wszystkiego w aspekcie psychologicznym. Uznaję, że to literatura bardziej fachowa - dla mnie bomba z uwagi na wykonywany zawód i zainteresowanie psychologią i psychiatrią. Nie jest to na pewno poradnik, lecz duża dawka i porcja solidnej wiedzy psychologicznej, ale także biologicznej. Polecam dla osób zainteresowanych tym tematem, można poszerzyć dzięki niej wiedzę

Przed lekturą nastawiałam się na tematy stricte związane z coachingiem. Sądziłam, że będzie tam mnóstwo wskazówek i strategii dotyczących właśnie samorozwoju osobistego czy coś w ten deseń. Książka porusza bardzo ważne moim zdaniem zagadnienia psychologiczne, które pokazują jak wiele aspektów z dzieciństwa kształtuje nas jako ludzi dorosłych, między innymi jak stres matki w...

Powiem Wam, że dzięki tej książce polubiłam pióro autorki, jest genialne. Co to była za historia.. Nie spodziewałam się, że tak bardzo przypadnie mi do gustu komedia kryminalna. Poznajemy tutaj historię Tekli, która w zasadzie miała być Telimeną, ale coś poszło nie tak. Bohaterka jest naznaczona, nieustanie prześladuje ją pech. Tak jakby wisiało nad nią fatum. Narzekająca babcia, która uważa, że jest starą panną i nikt jej nie zechce. Brat, który wypomina jej, że podpaliła sutannę księdzu. I wszyscy inni, którzy uważają, że zabiła człowieka, bo dała mu zegar, który zatrzymał się na danej godzinie. Narzeczony, który ją zdradził z przyjaciółką (jako ciekawostkę zdradzę, że dziewczyną "rzuciła na nich urok" recytując pod nosem wyliczankę dziecięcą). A jako postrach swojej miejscowości każdy się jej bał. Szef, który ją zwolnił. I nieustający pech! Ludzie jej unikają, bo uważają, że jest chodzącym przekleństwem. Co więcej, sama bohaterka tak uważa. Kupiła nawet starego kota, żeby zdechł jak najszybciej, bo paląc kości kota odgania to pecha. I trup w bagażniku, o zgrozo! Dobra fabuła, intrygująca i niesamowita.

Genialny i wszechobecny sarkazm w książce. Mnóstwo dialogów, zwrotów akcji i ogrom zabobonów. Przy tej książce nie można się nudzić, ciągle się coś dzieje. Sposób, w jaki pisze autorka sprawia, że człowiek śmieje się na głos - inaczej się nie da przy tej książce. Polecam książkę osobom, które lubią ironiczny humor w książce, bo tutaj jest go mnóstwo. Mam w planach kolejne książki autorki, bo ta ze zdjęcia jest fantastyczna. Dawno się tak nie uśmiałam przy książce!

Powiem Wam, że dzięki tej książce polubiłam pióro autorki, jest genialne. Co to była za historia.. Nie spodziewałam się, że tak bardzo przypadnie mi do gustu komedia kryminalna. Poznajemy tutaj historię Tekli, która w zasadzie miała być Telimeną, ale coś poszło nie tak. Bohaterka jest naznaczona, nieustanie prześladuje ją pech. Tak jakby wisiało nad nią fatum. Narzekająca...

„Śmierć w transsyberyjskim ekspresie”.
Główna bohaterka książki - Olga jest dróżniczką w budce przy torach. Jest kobietą skrywającą w sercu mnóstwo marzeń, a jednym z nich jest rozpoczęcie nowego życia, z daleka od bolesnej krytyki ojca. Olga otrzymuje list pełen okropnych i oceniających ją słów, którymi stara się nie przejmować. Niemniej jednak jej życie ulega zmianie, gdy pewnego dnia z ekspresu transsyberyjskiego wypadają na nią zwłoki mężczyzny. I tu sprawa ulega skomplikowaniu, ponieważ należy wyjaśnić, co się wydarzyło. Tylko pytanie – jak? Kto podejmie się wyjaśnienia brutalnego morderstwa i co wspólnego ma z tym Olga? Ciekawe! Autorka zaskakuje nas na kolejnych stronach, ukazując jednak życie tutejszych mieszkańców Syberii jako okropne i nieprzystępne. Generalnie miałam momentami wrażenie, że cofamy się odrobinę do średniowiecza. To, co jest świetne w tej książce to spójna fabuła. Wszystko jest dokładnie przemyślane i powiązane ze sobą. Nie ma żadnego bałaganu w treści. Znalazłam tutaj wiele zaskakujących wątków. To, co mnie przytłoczyło to ilość postaci, przeważnie jest tak, że im więcej postaci, tym musimy lepiej wytężyć swój umysł i zapamiętać kto jest kim. Książkę opisałabym bardziej jako thriller niż kryminał z uwagi właśnie na morderstwo. Styl pisarza przypadł mi do gustu. Jako całość książkę oceniam na dobrą i lekką do lektury. Długie i złożone zdania też są w moim odczuciu pozytywne.

„Śmierć w transsyberyjskim ekspresie”.
Główna bohaterka książki - Olga jest dróżniczką w budce przy torach. Jest kobietą skrywającą w sercu mnóstwo marzeń, a jednym z nich jest rozpoczęcie nowego życia, z daleka od bolesnej krytyki ojca. Olga otrzymuje list pełen okropnych i oceniających ją słów, którymi stara się nie przejmować. Niemniej jednak jej życie ulega zmianie,...

Czy lubicie czytać książki, które wciskają Was w fotel? Taka właśnie jest ta pozycja!
Wyobraź sobie, że pewnego dnia wiodąc dorosłe życie dostajesz link do zaginięcia dziecka sprzed laty. Gdy go otwierasz okazuje się, że Twoje dotychczasowe życie to kłamstwo, bo.. Zaginionym dzieckiem ze zdjęcia jesteś Ty! Główna bohaterka, Jessica otrzymuje taką wiadomość. Postanawia poznać swoją przeszłość i dowiedzieć się, co wydarzyło się naprawdę. W trakcie poszukiwania własnej tożsamości wychodzą na jaw okrutne fakty takie jak morderstwo jej matki, gdzie w śledztwie pojawia się mnóstwo uchybień i niedomówień. I kim tak naprawdę są ludzie, których zna Jessica i co wspólnego z jej przeszłością ma jej ojciec?

Ohoho, słuchajcie, to była świetna książka! Mnóstwo zagadek, wprowadzanie w klimat tajemnicy, mroku i adrenalina. Autorka naprowadza nas na różne tropy, gdzie można choć odrobinę utożsamić się z każdą z postaci. Dawka świetnego dramatu, pełnego niepokoju i napięcia. Czytając książkę człowiek może poczuć się zdecydowanie jak "We mgle". Kreacja głównej bohaterki przypadła mi do gustu, ponieważ jest charakterna i w przysłowiowej gorącej wodzie kąpana. Postacie drugoplanowe momentami wydawały mi się tam zbędne, aczkolwiek też miały swój udział patrząc na całokształt książki. Planuję zerknąć do kolejnej części książki. Zdecydowanie to pozycja dla fanów kryminałów!

Czy lubicie czytać książki, które wciskają Was w fotel? Taka właśnie jest ta pozycja!
Wyobraź sobie, że pewnego dnia wiodąc dorosłe życie dostajesz link do zaginięcia dziecka sprzed laty. Gdy go otwierasz okazuje się, że Twoje dotychczasowe życie to kłamstwo, bo.. Zaginionym dzieckiem ze zdjęcia jesteś Ty! Główna bohaterka, Jessica otrzymuje taką wiadomość. Postanawia...

🔥 RECENZJA 🔥

Dziękuję Wydawnictwu @wydawnictwo_oficynka za zaufanie i możliwość przeczytania książki (współpraca) 😊

❤️ Annie Jackson "Russell" ❤️ @annie.jackson.author

Czytając opis książki miałam mieszane uczucia. Jednak pomyliłam się i historia skradła moje serce czytelnicze.
Sam początek książki ukazuje nam głównego bohatera Russela jako mężczyznę zadufanego w sobie, który pozjadał wszystkie rozumy. Przez bycie aktorem "obrósł w piórka", co przełożyło się na jego osobowość. Działał mi na nerwy, bo jego zachowanie w niektórych momentach było podłe i nietaktowne.
Annie, drugiej bohaterce książki przypada rola jego asystentki. Dziewczyna musi z nim zamieszkać i znosić jego humory w trakcie wspólnego mieszkania ze sobą podczas kręcenia filmu. Autorka świetnie pokazała wątek, który dotyczy potocznego stwierdzenia "kto się czubi ten się lub". Annie z Russelem nie mogą się dogadać, jednak w pewnym momencie między nimi zaczyna się coś dziać - może któreś z nich chce pozbyć się drugiego, mając dość przebywania w swoim towarzystwie? Tego Wam nie zdradzę. Pojawiają się także rozmowy z Pastorem. Niespecjalnie przypadły mi do gustu wątki związane z wyznaniem religijnym, aczkolwiek książka nie była nimi przesiąknięta. Spora różnica wieku między bohaterami też mi się tutaj gryzła - w moim odczuciu w życiu realnym ta relacja nie miałaby racji bytu i byłaby skazana na niepowodzenie.
To, co zasługuje na uwagę to fakt, że główny bohater po rozmowie z pastorem w połowie książki twierdzi, że Annie boi się go. Sam postrzega siebie jako okrutnego i obleśnego, o czym mówi w trakcie ostrej wymiany zdań z Annie. Może taki jest? I wątek załamania nerwowego u Annie, łzy i ciąża.. Tutaj napiszę tylko tyle, że to poruszyło mnie najmocniej. Jak potoczą się ich losy? Czy premiera do filmu dojdzie do skutku?

Autorka ma lekki i przyjemny styl pisania, dzięki któremu książkę można pochłonąć w jeden wieczór. Życiowe dialogi, pełne emocji i życia. Z czystym sumieniem polecam.

🔥 RECENZJA 🔥

Dziękuję Wydawnictwu @wydawnictwo_oficynka za zaufanie i możliwość przeczytania książki (współpraca) 😊

❤️ Annie Jackson "Russell" ❤️ @annie.jackson.author

Czytając opis książki miałam mieszane uczucia. Jednak pomyliłam się i historia skradła moje serce czytelnicze.
Sam początek książki ukazuje nam głównego bohatera Russela jako mężczyznę zadufanego w sobie,...

Czytając opis książki nastawiłam się na coś intrygującego, mającego związek z zaburzeniami lękowymi. W trakcie lektury zastanawiałam się czy główny bohater ma schizofrenię paranoidalną czy zaburzenia lękowe czy jeszcze coś innego. I nadal tego nie wiem. W połowie się pogubiłam.
Znajdujemy się w szpitalu psychiatrycznym, gdzie przebywa Konrad, główny bohater książki. Dzieją się tam makabryczne wydarzenia – ludzie popełniają samobójstwa z różnych powodów – matka, która poroniła boi się zapomnienia o dziecku, a inny człowiek wydłubuje sobie oczy z powodu lęku przed ujrzeniem pogardy w spojrzeniu innych osób. To, co wysuwa się na pierwszy plan to zaraza, która opanowała świat. Ludzie wpadają w obłęd, ich życie przejmuje lęk – nie wynaleziono na to lekarstwa, na ulicach i wszędzie znajdujemy zwłoki. Człowiek człowiekowi wilkiem jak to mówią, w obliczu zagrożenia ujawniają się zwierzęce instynkty. W międzyczasie okazuje się, że w mieście nie ma prądu, przez co panuje ciemność, która jest motywem przewodnim. Najtrudniejszym momentem w książce było dla mnie pozbawienie życia dziewczynki, która się wykrwawiła – wątki dzieci zawsze sa dla mnie bolesne. Konrad zmaga się z demonami przeszłości – matka, którą pokonała choroba nowotworowa i ojciec, który nie stronił od alkoholu, a do tego Marta – kobieta, z którą coś go łączyło w przeszłości. Wybuchy samochodów na ulicy, panujący wszechobecny chaos i bałagan. Bardzo dużo retrospekcji, nawiązań do przeszłości Konrada. Pojawia się także wątek obrzędów okultystycznych i nawiązanie do Pisma Świętego. Istotną rolę w książce odgrywa partner matki Konrada, jego ojczym. Zakończenie pozostaje dla mnie znakiem zapytania.
Czytając książkę zastanawiałam się jaki jest jej przekaz. Bardzo dużo skakania z wątku na wątek, tu przeszłość, za chwilę teraźniejszość, nowe sytuacje i osoby. Jak dla mnie za dużo działo się w tej książce, zbyt duża ilość wątków, nie mogłam się w pewnym momencie skupić i odnaleźć, kto jest kim i co robi. Autor pisze rozległe opisy, świetnie konstruuje dialogi, które są ciekawe, co jest zaletą jego twórczości. Niestety książka nie wpisuje się w mój gust czytelniczy, co nie zmienia faktu, że wiele osób może być nią zachwyconych.

Czytając opis książki nastawiłam się na coś intrygującego, mającego związek z zaburzeniami lękowymi. W trakcie lektury zastanawiałam się czy główny bohater ma schizofrenię paranoidalną czy zaburzenia lękowe czy jeszcze coś innego. I nadal tego nie wiem. W połowie się pogubiłam.
Znajdujemy się w szpitalu psychiatrycznym, gdzie przebywa Konrad, główny bohater książki. Dzieją...

Przyszłość... Książka opisuje naszą rzeczywistość, która będzie dominować za kilkadziesiąt lat. Ziemia będzie opuszczona, a na innej planecie zwanej hTrae będzie toczyć się życie - ludzie są tam niskiego wzrostu, komunikują się w myślach, nie używając języka (po osiągnięciu pełnoletności ludzie usuwają go!). Przestępczość została wyeliminowana, medycyna rozwinęła się do tego stopnia, że można naprawić zniszczone geny w odpowiednim momencie. Dbają o łańcuch DNA. Bohaterowie książki nasze życie traktują jako coś dziwnego - nie potrafią zrozumieć, jak ludzie w przeszłości mogli skupiać się na kwestiach, które nie mają większego znaczenia, w tym media społecznościowe. Geny tutaj również mają ogromne znaczenie w kwestii powiązań pokoleń i odczuwania - między innymi trauma pokoleniowa. To, co mnie zachwyciło to parki kwarcowe, które wymyśliła autorka. To, co dominuje na tej planecie to jednomyślność. Przenosimy się w świat pełen życzliwości, gdzie jednocześnie pożywienie nie ma znaczenia - mieszkańcy tej karłowatej planety mają zupełnie inny sposób żywienia. Całości Wam nie zdradzę 😎

Książka jest fantastyczna. Zupełnie inna niż te, które do tej pory czytałam. Autorka nawiązuje do różnych dziedzin i pojęć, które dokładnie wyjaśnia w przypisach. Lektura jest lekka i przyjemna, wizja przyszłości zaskoczyła mnie niesamowicie. Czekam na kolejne części i z przyjemnością do nich zajrzę

Przyszłość... Książka opisuje naszą rzeczywistość, która będzie dominować za kilkadziesiąt lat. Ziemia będzie opuszczona, a na innej planecie zwanej hTrae będzie toczyć się życie - ludzie są tam niskiego wzrostu, komunikują się w myślach, nie używając języka (po osiągnięciu pełnoletności ludzie usuwają go!). Przestępczość została wyeliminowana, medycyna rozwinęła się do...