Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Buddyzm zawsze w jakiś sposób mnie interesował pod względem ciekawości jak i tego , że filozofia zawarta w tych naukach jest często przydatna w życiu , jak i często różni myśliciele , jak i psychologowie i trenerzy personalni często wykorzystują podobne nauki i postrzegania świata. Książka jako wprowadzenie do buddyzmu , ciekawa , choć w niektórych kwestiach , mało rozbudowane niektóre ważne kwestie jak i czasem ciężka w odbiorze , po przeczytaniu czegoś jeszcze mi brakowało. Uzupełnić wiedzę na pewno trzeba innymi pozycjami o tej tematyce i dobrych stronach internetowych. Ale polecam jako fundament pod zgłębianie dalej tematu.

Buddyzm zawsze w jakiś sposób mnie interesował pod względem ciekawości jak i tego , że filozofia zawarta w tych naukach jest często przydatna w życiu , jak i często różni myśliciele , jak i psychologowie i trenerzy personalni często wykorzystują podobne nauki i postrzegania świata. Książka jako wprowadzenie do buddyzmu , ciekawa , choć w niektórych kwestiach , mało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jo Nesbo znów pokazał kunszt i kto tu jest w czołówce skandynawskich kryminałów.
Znów zszokował mnie pomysłowością prowadzonej sprawy, jak i kim okazał się tym razem zabójca, ale to była gra słów i zdarzeń przyczynowo- skutkowych.
Wciągnęła mnie pozycja na całego!

Jo Nesbo znów pokazał kunszt i kto tu jest w czołówce skandynawskich kryminałów.
Znów zszokował mnie pomysłowością prowadzonej sprawy, jak i kim okazał się tym razem zabójca, ale to była gra słów i zdarzeń przyczynowo- skutkowych.
Wciągnęła mnie pozycja na całego!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ciekawa , można zaczerpnąć sporo rad i technik myślenia przydatnych w życiu. Jeśli ktoś interesuje się rozwojem osobistym, to część rzeczy będzie już znał , a część autorka dodała własne pomysły , doświadczenia i historie , które mają inspirować.

Książka ciekawa , można zaczerpnąć sporo rad i technik myślenia przydatnych w życiu. Jeśli ktoś interesuje się rozwojem osobistym, to część rzeczy będzie już znał , a część autorka dodała własne pomysły , doświadczenia i historie , które mają inspirować.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nesbo nie zawodzi. Operuje dobrze po raz kolejny , swoimi schematami. które się sprawdzają.
Dobry styl pisarza, do którego zdążył Nas przyzwyczaić , jest znów dużo tego co lubimy w powieściach tego autora. Zawiła zagadka , różne tropy i kiedy już myślisz, że już masz rozwiązanie , wszystko nagle obraca się o 180 stopni i Nesbo rzuca "bombę" fabularną , przedstawiając zabójcę , po którym mamy tylko opad szczeki , i wielkie oczy. No tego bym się nie spodziewał, że tym razem , autor tak grubo pojedzie i i wystawi na próbę Harrego , aż tak, i to w sumie podwójnie dostanie mu sie od losu i osobom z jego otoczenia ....
Czytało się dobrze zaskoczył znów mocno , choć uśmiercenie pewnych osób , mimo , że Nas już do tego przyzwyczaił , nie do końca przypadło, ale rozumiem zamysł powieści, ma szokować , żeby przyciągnęła.
Choć całościowo oceniam raczej książkę, gdzieś niżej w rankingu, z tych z dorobku o komisarzu Harrym Hole to uważam nie był to zmarnowany czas , oj nie .

Nesbo nie zawodzi. Operuje dobrze po raz kolejny , swoimi schematami. które się sprawdzają.
Dobry styl pisarza, do którego zdążył Nas przyzwyczaić , jest znów dużo tego co lubimy w powieściach tego autora. Zawiła zagadka , różne tropy i kiedy już myślisz, że już masz rozwiązanie , wszystko nagle obraca się o 180 stopni i Nesbo rzuca "bombę" fabularną , przedstawiając...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O historii mordercy i nekrofila Edmunda Kolanowskiego dowiedziałem się poprzez właśnie , wyżej opisywaną pozycję. Rzucała mi się często w oczy na stronach internetowych.
Autor miał bardzo ciekawy pomysł, aby historie zwyrodnialca ukazać z perspektywy pierwszej osoby, co dawało jeszcze bardziej potęgujący , szokujący efekt. Mogliśmy wejść w umysł zabójcy i nekrofilia. I poznać jego motywy działania i sposób myślenia. Autor nie miał łatwego zadania , ale moim zdaniem wybrnął po mistrzowsku...
Nie raz, było mi niedobrze , i szokowały do potęgi opisy "sekcji zwłok" ofiar , czy ciał z trumien przez opisywanego w książce morderce.
Nie raz ,aż "przewracało mi się w żołądku"
Na ową pozycję , ostrzegam trzeba uzbroić się w stalowe nerwy. Jest to pierwsza moja styczność z autorem i już wiem , że nie ostatnia. Ma , specyficzne , "ciężkie pióro, nie patyczkuje się w drastycznych opisach morderstw, sekcji. Ale też świetnie operuje i wplata materiał źródłowy.
Polecam, choc jak pisałem, ostrzegam, opisy drastyczne.

O historii mordercy i nekrofila Edmunda Kolanowskiego dowiedziałem się poprzez właśnie , wyżej opisywaną pozycję. Rzucała mi się często w oczy na stronach internetowych.
Autor miał bardzo ciekawy pomysł, aby historie zwyrodnialca ukazać z perspektywy pierwszej osoby, co dawało jeszcze bardziej potęgujący , szokujący efekt. Mogliśmy wejść w umysł zabójcy i nekrofilia. I...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O pozycji zrobiło się dość głośno w moim mniemaniu. Często rzucała się w oczy , w księgarniach, sklepach, stronach internetowych.
I jak dobrze, że sięgnąłem po nią.
Akcja pędzi już od samego początku, dostarczając nam grubej jazdy bez trzymanki, a to raz za sprawą przeszłości jednego z głównych bohaterów Dominika i jego ojca, ich specyficznej relacji i pracy....
By potem zaserwować nam arcyciekawą relacje Dominika z ... Marysią , ale to było dobre. Ile ta relacja dostarczyła emocji i skomplikowanej relacji.
Sam wątek badanej sprawy może nie tak skomplikowany, ale wielki plus za bardzo złożone postacie i relacje , między Dominikiem a jego ojcem i niedoszła ofiarą Marysią .....
Czyta się dobrze , szybko, nie ma czasu na nudę . Polecam :)

O pozycji zrobiło się dość głośno w moim mniemaniu. Często rzucała się w oczy , w księgarniach, sklepach, stronach internetowych.
I jak dobrze, że sięgnąłem po nią.
Akcja pędzi już od samego początku, dostarczając nam grubej jazdy bez trzymanki, a to raz za sprawą przeszłości jednego z głównych bohaterów Dominika i jego ojca, ich specyficznej relacji i pracy....
By potem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Klasyka , po którą przyszło i mi sięgnąć.
To jedna z tych pozycji , która zostawia trwały ślad , przeraża jej dystopijna wizja, gdzie człowiek jest "wyprany" z człowieczeństwa i przede wszystkim narzucono mu dany tok myślenia , gdzie za samo negowanie systemu "Wielkiego Brata" , może spotkać sroga kara. Końcówka to już totalny emocjonalny i refleksyjny roller coaster.
Orwell, ukazuje również do jakiego obłędu może dojść człowiek i negować własne przekonania , , kiedy podstawia mu się jego najgorsze demony i fobie...
Gdzie jest wtedy cienka granica między rzeczywistością a obłędem i desperacją?....
Książka bez wątpienia będzie w moim top , to ta pozycja, która każdy powinien przeczytać , nawet jeśli z czytaniem jest na bakier.
Jestem świeżo po lekturze i jestem całkowicie rozbity , a to tylko świadczy o geniuszu autora. Brawo. Mocna refleksyjna pozycja.
Obok "Nowego Wspaniałego Świata" , prawdziwe dzieło refleksyjne , które "wgniata w fotel"

Klasyka , po którą przyszło i mi sięgnąć.
To jedna z tych pozycji , która zostawia trwały ślad , przeraża jej dystopijna wizja, gdzie człowiek jest "wyprany" z człowieczeństwa i przede wszystkim narzucono mu dany tok myślenia , gdzie za samo negowanie systemu "Wielkiego Brata" , może spotkać sroga kara. Końcówka to już totalny emocjonalny i refleksyjny roller coaster....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka dostarcza nam dużo anegdot spostrzeżeń autora na temat polityki , mentalności Naszego kraju. Opisuje swoje spostrzeżenia z punktu widzenia obserwatora, wylewając swoje wnioski na temat Naszego ludu polskiego jak i celebrytów. Przytacza swoje spotkania i relacje z poszczególnymi celebrytami. Przytacza gorzkie jak i śmieszne sytuacje.
Wojewódzki równiez przytacza sporo historii ze swoich podbojów i i podrywania dziewczyn. Sporo miejsca na to poświęca , a mało moim zdaniem na temat swoich lat młodości i głębszego opisu ścieżki kariery i smaczków poza podbojami i przytaczania spotkań z celebrytami i pisaniu o kondycji narodu i polityki. Tu trochę mam niedosyt.
Mimo to , z różnym zainteresowaniem ciekawie się słuchało spostrzeżeń Wojewódzkiego na temat Polski i ludzi naszego narodu z jego charakterystycznym ciętym językiem i bezpośredniością.

Książka dostarcza nam dużo anegdot spostrzeżeń autora na temat polityki , mentalności Naszego kraju. Opisuje swoje spostrzeżenia z punktu widzenia obserwatora, wylewając swoje wnioski na temat Naszego ludu polskiego jak i celebrytów. Przytacza swoje spotkania i relacje z poszczególnymi celebrytami. Przytacza gorzkie jak i śmieszne sytuacje.
Wojewódzki równiez przytacza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z największych legend rocka Led Zeppelin, bez wątpienia miał ogromny wpływ na kolejne pokolenie muzyków grających ostrzejszą odmianę rocka. Choć do dziś wielu artystów inspiruje się ich twórczością z innych gatunków muzycznych.
Niewielu zapewne pomyślało, że Jimy Page grający wcześniej w The Yardbirds, odniesie taki sukces w 1969, wraz ze swoim nowym zespolem nawiązujący swą nazwą do wielkiego sterowca i wzniesie się tak majestatycznie że swoim swoim zespolem, jak ów statek powietrzny.
Historie zespołu poznajemy od samouka gry na gitarze, Jimiego Pagea, wzmiankę o jego dzieciństwie, aż do pierwszych gier na scenach poprzez udział w różnych projektach muzycznych. Poznajemy jego krótkie przygody że społem The Yardbirds, aż do okoliczności zebrania Roberta Planta i spółki i utworzenia zespołu, który według opisów autora będzie miał nie jedna przygodę w szczególności w Ameryce..., ale wzniesie się na wyżyny popularności zbierając armię wiernych fanów.
Poznajemy ogólnikowo młodość poszczególnych członków zespołu aż do dołączenia do Zeppelinów, historie I okoliczności powstawania płyt, genezę poszczególnych utworów, jak ich radzenia sobie na listach przebojów. Gdy brniemy przez kolejne lata jesteśmy dawkowani coraz bardziej sensacyjnymi przygodami zespołu w szczególności tourne po Ameryce dostarcza nam coraz bardziej sensacyjnych wyczynach zespołu w hotelach, na trasach. Posiłkując się różnymi wypowiedziami świadków, ludzi z otoczenia zespołu.
I tu pojawia się pytanie, czy miejscami autor nie przesadzał, jak by za dużo czasem skupiał się na szukania sensacji na miarę naszego rodzimego pudelka. Wiadomo takie rzeczy lepiej często się sprzedają, ale pod warunkiem, że jest to że smakiem i nie jest wyolbrzymiane, a takie miejscami się wydaje. Podobno sam zespół odcina się od części rzeczy opisanych w ów książce. Choć niektóre sensacje wiadomo pewnie mają jakieś pokrycie znając, pokusy i trudy tras koncertowych zespołów.
Kiedy jesteśmy dawkowani ciekawymi historiami z życia zespołu ich inspiracji blusem, sukcesami, ale trudniejszy i momentami zespołu, nagle autor ponownie wpłata sensacje pokroju tych za bardzo wyolbrzymionych.
Mimo wszystko pozycja miejscami jest bardzo ciekawa, dostarczając nam wiedzy jak wyglądał swiat muzyki przed zespolem, jak Blues miał wpływ na nich i na rocka.
Mamy dokładne opisy najlepszych przykładowych koncertów zespołu, opisy pracy w studiu, kolejne trasy, aż do tragicznej śmierci perkusisty Bonzo,, i rozpadu zespołu.
Potem jeszcze poznajemy historie solowych projektów reszty żyjących członków zespołu, ich obecności na różnych eventach i opisach życia po rozpadzie zespołu.
Książka miejscami ciekawa, zawsze można czegoś nowego się dowiedzieć, tylko pytanie na ile owe opisane sensacje rodem z gazet plotkarskich są prawdziwe, związane z wybrykami zespołu w hotelach i wyczynami z groupies... Myślę, że do niektórych spraw trzeba podejść z rezerwą a wtedy możemy czerpać inne ciekawe wiadomości z życia zespołu, który miał tak ogromny wpływ na rozwój cięższego rocka.

Jedna z największych legend rocka Led Zeppelin, bez wątpienia miał ogromny wpływ na kolejne pokolenie muzyków grających ostrzejszą odmianę rocka. Choć do dziś wielu artystów inspiruje się ich twórczością z innych gatunków muzycznych.
Niewielu zapewne pomyślało, że Jimy Page grający wcześniej w The Yardbirds, odniesie taki sukces w 1969, wraz ze swoim nowym zespolem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy w latach 90 tych , popularność koszykówki rozrastała się do niewyobrażalnych rozmiarów, dzięki charyzmatycznemu Michaelowi Jordanowi. tworząc wręcz kult koszykarza , to jeszcze kilkanaście lat wstecz, nikt się nie spodziewał , ze z niepozornego Michaela , stanie się on wręcz guru koszykówki obok największych przed i po nim.
Mamy tu do czynienia z bardzo dokładną biografią , , okraszoną pikantnymi ciekawostkami z życia mistrza.
Brniemy historią od przodków Jordana aż do jego lat młodości , , aż jesteśmy zabierani do pierwszych małych a zarazem jak ważnych kroków dla koszykówki i dla niego samego. Nawet jeśli fan Byków , czy jego samego , poznali dużo szczegółów z jego życia z innych książek czy dokumentów , z owej pozycji dowiedzą się na pewno wiele nowych smaczków, takich jak relacje z drużyną i z zarządem i trenerami , poznają jego ogłady w różnych sprawach , psychologie gry oraz co sądził o niektórych kolegach po fachu..., a nawet jakie miał spostrzeżenia na obecne w tamtych czasach zarobki...
Przez ponad 600 stron będziemy świadkami jego wzlotów i bolesnych upadków, zagłębimy się w opisy wart uwagi historycznych meczy Jordana , i poznamy jak na przestrzeni lat postrzegał je Jordan i koledzy po fachu.
Wejdziemy bardzo głęboko w zamiłowanie Jordana do hazardu , i przeczytamy jak on to widział ze swojej perspektywy i znajomych.
Poznamy jego dobre serce kiedy wielokrotnie udziela się charatywnie i będziemy świadkami jak on i jego rodzina zarządzała biznesowym imperium , Jordanów , z różnym skutkiem...
Przeanalizujemy taktyki i geniusz mistrza według spostrzeżeń autora książki i wypowiedzi specjalistów , których autor zebrał bardzo dużo. Zagłębimy się bardzo w specyficzną relację z z Krausem a Jordanem , która no cóż była rożna . Ba w końcu w ostatnich rozdziałach poznamy , przypomnimy sobie mecze miedzy MJ, a raczkującym a potem pełnym profesjonalistą Ś.P. Kobe Bryantem, by na koniec zaczytać się w zloty i upadki Jordana w czasie jego zakończenia kariery w Chicago Bulls ,aż do nowych klubów , i wyzwań , aż do 50tych urodzin.
Dla fanów koszykówki , historii tego sportu w USA , lub po prostu fanów biografii ikon z popkultury pozycja obowiązkowa.
Książka dostarcza takiej skarbnicy wiedzy , że wątpię , żeby jakaś inna pozycja dostarczała takiej wyczerpującej wiedzy. :)
Niech żyje król! :)

Kiedy w latach 90 tych , popularność koszykówki rozrastała się do niewyobrażalnych rozmiarów, dzięki charyzmatycznemu Michaelowi Jordanowi. tworząc wręcz kult koszykarza , to jeszcze kilkanaście lat wstecz, nikt się nie spodziewał , ze z niepozornego Michaela , stanie się on wręcz guru koszykówki obok największych przed i po nim.
Mamy tu do czynienia z bardzo dokładną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Luźno się czyta. Nie jakaś rozbudowana, ale miejscami wciąga, bez fajerwerków. Na plus bohaterowie i dialogi między głównymi bohaterami. Akurat jak ma się ochotę na coś lżejszego :)

Luźno się czyta. Nie jakaś rozbudowana, ale miejscami wciąga, bez fajerwerków. Na plus bohaterowie i dialogi między głównymi bohaterami. Akurat jak ma się ochotę na coś lżejszego :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autor był świadkiem narodzin wielkiej drużyny i obecny na parkietach koszykówki w latach największej świetności Byków. Jako redaktor pisał o dokonaniach meczowych takich gwiazd NBA jak Pippen, Jordan, Rodman. Autor był również przy Bykach w czasie podróży, w szatni, przy wypadkach na miasto itd. McDiil ma bez wątpienia co wspominać.
I tak zaczynając czytać człowiek ma nadzieję na jakieś szczegóły, sensacje. W sumie parę jest, ale autor dość ogólnie pisze. Rozdziały są dość krótkie, napisane lekkim językiem. Czyta się szybko. Nie powiem są rozdziały ciekawsze, jedne podsumowujące dokonania meczowe. Inne opisują pracę autora w branży redaktora, reportera sportowego Byków. Nie żałuję, że przeczytałem ów pozycję, ale czasem chciałoby się się więcej szczegółów, rozwinięcia tematów. Więcej smaczków. Ale dzięki tej książce, można cofnąć się do lat 90tych, kiedy to Bulls z Jordanem na czele przeżywali prawdziwą świetność w lidze NBA.

Autor był świadkiem narodzin wielkiej drużyny i obecny na parkietach koszykówki w latach największej świetności Byków. Jako redaktor pisał o dokonaniach meczowych takich gwiazd NBA jak Pippen, Jordan, Rodman. Autor był również przy Bykach w czasie podróży, w szatni, przy wypadkach na miasto itd. McDiil ma bez wątpienia co wspominać.
I tak zaczynając czytać człowiek ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Co to była, za kolejna jazda bez trzymanki w wykonaniu Nesbo. Geniusz gatunku pokazał znów pazura, przedstawiając nam kontynuację wydarzeń z poprzedniego tomu. I to jakie wydarzenia! Moja pierwszą myślą było, po sięgnięcie po kolejną książkę, jak to się dalej potoczy nie wierząc, że losy głównego bohatera się potoczyły tak jak się potoczyły, myśląc, że to kolejna świetna zagrywka pisarza, żeby po raz kolejny raz nas szokowac i przykuć na długi czas do kolejnej pozycji. I gdy czytamy kolejne strony nadal mamy odczucie, że faktycznie sprawa z Harrym przybrała bardzo zły obrót finalnie... By potem ponownie wydarzenia przybrały kompletnie inny obrót. A my czytali z otwartymi ustami i szokiem. Świetnie rozegrany kamuflaż, jeśli tak to mogę nazwać w przypadku Harrego. Ponownie mamy ciekawa sprawę główną, z mega ciekawymi watkami pobocznymi i mrocznym sekretami bohaterów, ludzi występujących w książce, często będących na wysokich stanowiskach w drabinie społecznej. Tyle tu mamy mylnych tropów, zawilych spraw i geniuszu w prowadzeniu sprawy, że kiedy już myślimy że to ten, nagle bum! Gra słów i mylny trop, ah ten cały Nesbo, zaskakuje kilkukrotnie w czasie lektury. Końcówkę też sprytnie poprowadził, zagrał nam na uczuciach i ponownie, myślę, no nie to taki koniec, niemożliwe, żeby potem dwuznaczną sytuację odwrócić w dobre zakończenie, póki co. Stwierdzam, że obok Pierwszego Śniegu i Czerwonego Gardła to moja jedna z moich ulubionych książek Nesbo o Harrym Hole. Świetnie się czytało 🙂

Co to była, za kolejna jazda bez trzymanki w wykonaniu Nesbo. Geniusz gatunku pokazał znów pazura, przedstawiając nam kontynuację wydarzeń z poprzedniego tomu. I to jakie wydarzenia! Moja pierwszą myślą było, po sięgnięcie po kolejną książkę, jak to się dalej potoczy nie wierząc, że losy głównego bohatera się potoczyły tak jak się potoczyły, myśląc, że to kolejna świetna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jo Nesbo ponownie w formie. Tym razem na tle spraw Harrego Hole i jego najbliższych, tematem, który się przewija, są narkotyki, przemyt, konsekwencje ich rozprowadzania, zażywania i korupcja z tym związana. Nesbo ponownie stopniuje napięcie, tempo akcji, a my ponownie zastanawiamy się, kto będzie tym razem tym głównym sprawcą. Ponownie zastanawiamy się jak autor nas naprowadzi by potem zaserwowac totalny odjazd i niedowierzanie, że to jednak jeszcze ktoś inny... A już nie wspominając, o tym, którzy z otoczenia Harrego, mogą skrywac, swoje mroczne oblicze... I nagle bum! Około 3/4 książki i akcja nagle przyspiesza, część niby się wyjaśnia by za chwilę znów zadziwić pomysłowością autora i obrotem spraw. Trudne wybory Harrego i jego konsekwencje, za które w szczególności będzie musiał dużo zapłacić. Będzie musiał wybierać między swoim świętym kodeksem sprawiedliwości a skrzywdzeniem w pewien sposób i możliwym potępienie przez najbliższe osoby... Powiem końcówka dostarcza emocjonujacej jazdy bez trzymanki. I kolejnych ciężkich przeżyć i wyborów dla Harrego. Nic tylko sięgać po kolejną część i sprawdzić jak to dalej się potoczy.

Jo Nesbo ponownie w formie. Tym razem na tle spraw Harrego Hole i jego najbliższych, tematem, który się przewija, są narkotyki, przemyt, konsekwencje ich rozprowadzania, zażywania i korupcja z tym związana. Nesbo ponownie stopniuje napięcie, tempo akcji, a my ponownie zastanawiamy się, kto będzie tym razem tym głównym sprawcą. Ponownie zastanawiamy się jak autor nas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Co można rzec? No cóż klasyka! Powieść z tych, które składają do rozmyślań o człowieku, robotach , i do tego czym różni się człowiek od androida. Książka składa do refleksji również nad tym , że w przypadku wojny nuklearnej , do czego lub kogo mamy dostęp na co dzień , w przypadku tej powieści autor przykłada wagę do zwierząt, w wyniku wojny może stać się to rzadkością , a sztuczna inteligencja nigdy nie zastąpi żywej istoty...
Zakończę moje rozważania cytatem, stwierdzeniem z gry komputerowej Fallout...
"Wojna,wojna nigdy się nie zmienia..."

Co można rzec? No cóż klasyka! Powieść z tych, które składają do rozmyślań o człowieku, robotach , i do tego czym różni się człowiek od androida. Książka składa do refleksji również nad tym , że w przypadku wojny nuklearnej , do czego lub kogo mamy dostęp na co dzień , w przypadku tej powieści autor przykłada wagę do zwierząt, w wyniku wojny może stać się to rzadkością , a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyszedł i na mnie czas , kiedy sięgnąłem po pierwszy tom powieści o detektywie Kurcie Wallanderze. Jest to zarazem mój pierwszy kontakt z twórczością tego popularnego w kraju i zagranicą pisarza.
Uważam za udaną , tą część. Czytało się dobrze , mimo bez jakiś zachwytów . Początek dobry , środek zwolnił, momentami czytałem bez emocji , by potem akcja przyspieszyła i znów bardziej zaciekawiła. Sprawa , może nie była jakoś specjalnie zagmatwana i zawiła, nie zaskakiwała zbyt często, mimo to dobry styl pisarza, i dobre momenty jak najbardziej sie pojawiały. Mamy tu ciekawie oddany klimat mentalności szwedzkiego społeczeństwa, kraju, problemow społecznych , imigrantów jak i poruszony mocno wątek starości i jej konsekwencji.
Często czytając tę powieść , porównywałem ją do twórczości Jo Nesbo. Jakoś u Nesbo te sprawy były bardziej zawiłe, częściej szokował obrót spraw , tak ciekawie zrealizowany , i tyle ciekawych wątków . No ale to pierwsza część , zobaczy się w przyszłości kolejne tomy i wtedy będę miał lepsze porównanie. Mimo to czytało się dobrze. Jednak inni autorzy.
Bohater dość ciekawy , ale nie aż tak. Trochę mi brakowało w nim tego czegoś I ponownie nasuwało mi się porównanie z Harrym Hole od Nesbo, który wypada moim zdaniem ciekawiej, barwniej.
Na pewno sięgnę po kolejne tomy z zaciekawieniem . Póki co oceniam na dobrą powieść. :)

Przyszedł i na mnie czas , kiedy sięgnąłem po pierwszy tom powieści o detektywie Kurcie Wallanderze. Jest to zarazem mój pierwszy kontakt z twórczością tego popularnego w kraju i zagranicą pisarza.
Uważam za udaną , tą część. Czytało się dobrze , mimo bez jakiś zachwytów . Początek dobry , środek zwolnił, momentami czytałem bez emocji , by potem akcja przyspieszyła i znów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mick Jagger to bez wątpienia głośna postać popkultury.
Wyrazisty frontman legendarnego zespołu The Rolling Stones,, który przez tyle lat często szokował, wiódł często bardzo kontrowersyjne życie , nie trzymający się sztywno założonych zasad , piął się po szczeblach muzycznej kariery, dorabiając się fortuny grając w rockowym zespole , jak również inwestując w różne biznesy, dzięki swoje smykałce i talentowi do robienia interesów.
Autor dużo poswieca miejsca na podboje łóżkowe Jaggera , wplatając momentami ważniejsze momenty z zycia frontmana opisując po krótce prace i wychodzenie nowych albumów tych ze Stonsami jak i solowych. Opisując wążne momenty krótko lub czasem dłuzej ważniejsze rzeczy z życia Jaggera jak narodziny dzieci, wnuków, ale cały czas mocno poświęcając miejsca na relację z kobietami, często oparte o rozmowy autora z najbliższymi, współpracownikami, rodziną itd.
Mamy również sporo opisane z wczesnej młodości Micka jak jeszcze mieszkał z rodzicami i jego pierwszych próbach zarobku.
Autor co jakiś czas wplata barwne opisy relacji Micka z kompanem z zespołu- Keithem Richardsem. Poznajemy historię ich przyjaźni , wzlotów i upadków i okoliczności różnych wydarzeń, które miedzy nimi się wydarzyły.
Widać , ze autor tak jak pisałem poświęcił dużo miejsca na opisaniu życia Micka z poszczególnymi partnerkami, dziewczynami , co jakiś czas wplata fragmenty rozmów z partnerkami Jaggera, które to relacje nie raz szokują lub specyficzne opisy podejścia Jaggera do związków . Nie obyło się też bez opisów incydentów z narkotykami, i opisami ile razy Jaggerowi i spółce przysporzyło to problemów.
Ksiązką często szokuje , możemy zajrzeć do zycia Jaggera usłane często kontrowersjami, ale jednego można być pewnego. Mick Jagger to już postać wyrazista, , charyzmatyczna .
Gościu pełen energii , pełen pomysłów. Kto może wiedzieć , co Mick , może jeszcze wykombinować, stworzyć , mimo iż tyle już przeżył. Przyszłość pokaże.
Mick Jagger to już rockowiec, który dużymi literami wpisał się w historię muzyki rockowej.

Mick Jagger to bez wątpienia głośna postać popkultury.
Wyrazisty frontman legendarnego zespołu The Rolling Stones,, który przez tyle lat często szokował, wiódł często bardzo kontrowersyjne życie , nie trzymający się sztywno założonych zasad , piął się po szczeblach muzycznej kariery, dorabiając się fortuny grając w rockowym zespole , jak również inwestując w różne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mimo iż byłem jednym z tych osób, które pierw śledziły losy Westeros, za sprawą serialu, to czytając książkę nic nie traciłem na zainteresowaniu. Wręcz przeciwnie.
Serial zaczął mi sie podobać po obejrzeniu , kolejnych odcinków , ale brakowało, na początku tego czegoś, żebym był zachwycony , z kolejnym odcinkiem , sezonem , moje zainteresowanie serialem i losem bohaterów rosło ,aż w końcu póki co , kiedy to piszę na ósmy sezon - finałowy , czekam z taką niecierpliwością, ze szok .
Podejrzewałem skoro wokół tytułu jest takie zamieszanie , i scenarzyści posiłkowali się książka, to juz myślałem, jak zapewne "Pieśń Lodu i Ognia" Martina jest wspaniałym dziełem , któremu zawdzięczamy tak wciągające i bogate uniwersum. I się nie myliłem.
W końcu sięgnąłem po pierwszy tom , i świat mnie pochłaniał bez reszty z każdą stroną. Cudowny styl pisarza, wyśmienicie wykreowany, bogaty świat , pełen intryg zawiłych spisków i coraz bardziej komplikujących się spraw i przede wszystkim barwnych, mega ciekawych bohaterów, to sprawiło, że nie mogłem się oderwać. Mimo iż duża częśc pamiętałem z początków serialu , to nic nie straciło to w moich oczach. Zawsze czegoś jeszcze więcej dowiedziałem się z książki, i jeszcze bardziej zachwyciłem się tym uniwersum.
Wiadomo jak bym najpierw sięgnął , po książkę i pewnych faktów nie wiedział , pewnie mój zachwyt byłby jeszcze większy.Pewnie świat w wyobraźni mógłbym jeszcze wykreować na swój sposób jeszcze inaczej i pewnych bohaterów , bo wiadomo część scen nasuwała mi się z serialu, ale tak jak pisałem to i tak nic książka nie traciła w moich oczach i wyobraźni. A niektórych pewnych mniejszych zdarzeń, kwestii słabiej pamiętałem, więc mogłem to sobie wyobrazić w głowie po swojemu. No i jak to przeważnie w książce jest często więcej wątków niż w serialu. :) Na plus, ze najpierw obejrzałem serial było to, że łatwiej ogarnąłem taką ilość bohaterów , rodów i krain.Łatwiej było się połapać , a to znowu tylko dowodzi wielkiej wyobraźni autora i jego wielkiemu talentowi przy tworzeniu tak bogatego świata.
Wcześniej jeszcze przeczytałem "Świat Lodu i Ognia" co ugruntowało moją wiedzę na temat pewnych zdarzeń , znaczenia i genezy pewnych miejsc zamków , rodów itd. Ale i też dowiedziałem się nowych rzeczy. :)
Wybitne dzieło, w swoim gatunku. :)
Jestem teraz ciekaw, jak w przyszłości sięgnę po kolejne tomy , jak książka będzie się różniła od serialu, do którego momentu wątki będą podobne , no i to co nurtuje fanów . Jak finał będzie się różnił serialu od finału książki, ale na to jeszcze poczekamy. Autor jeszcze pisze ostatnie tomy. Jedno jest pewne szybciej poznamy jedna wersje zakończenia z serialu , a potem po końcówce , każdy będzie prześcigał sie w domysłach , co szykuje autor, w zależności też jak się różni lub są podobne kolejne tomy do serialu pod względem wątków...
Winter Is Coming

Mimo iż byłem jednym z tych osób, które pierw śledziły losy Westeros, za sprawą serialu, to czytając książkę nic nie traciłem na zainteresowaniu. Wręcz przeciwnie.
Serial zaczął mi sie podobać po obejrzeniu , kolejnych odcinków , ale brakowało, na początku tego czegoś, żebym był zachwycony , z kolejnym odcinkiem , sezonem , moje zainteresowanie serialem i losem bohaterów...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Świat lodu i ognia Linda Antonsson, Elio M. García jr., George R.R. Martin
Ocena 8,1
Świat lodu i o... Linda Antonsson, El...

Na półkach: ,

O fenomenie "Gry o Tron nie muszę pisać. Serial bije wszelkie rekordy popularności. Moim zdaniem w swoim gatunku w pełni zasłużenie.
To sprawiło, ze jeszcze więcej ludzi zainteresowało się cyklem książek "Pieśni Lodu i Ognia" Wykreowany przez Martina świat jest naprawdę perełką, wyobraźni autora.
Żeby ów świat lepiej ogarnąć i zaspokoić swoją ciekawość nurtującymi pytaniami , na temat Westeros i i jego dziejów z pomocą przychodzi "Świat Lodu i Ognia"
Po przeczytaniu tej księgi utwierdziłem się w przekonaniu geniuszu autora i pomysłowości nad stworzonym światem .
Możemy tu przeczytać o początkach świata, Pierwszych ludziach, olbrzymach, po panowanie Targaryenów i ich kolejnych potomków i związanymi z tym najważniejszymi wydarzeniami, intrygami, wojnami i okolicznościami przejęcia władzy przez potomków rodu aż do upadku tego panowania przez nich., aż po przejęcie władzy przez Roberta. Autor oraz inni współtwórcy poświęcają też sporo miejsca na opis krain, wysp i ludom, ich tradycjom, zwyczajom i historii.
Wszystko jest uzupełnione o piękne ilustracje , i jeszcze piękniejsze wydanie jakby prosto wyjęta księga z uniwersum. Wydanie cieszy oko.
Rewelacja! :)

O fenomenie "Gry o Tron nie muszę pisać. Serial bije wszelkie rekordy popularności. Moim zdaniem w swoim gatunku w pełni zasłużenie.
To sprawiło, ze jeszcze więcej ludzi zainteresowało się cyklem książek "Pieśni Lodu i Ognia" Wykreowany przez Martina świat jest naprawdę perełką, wyobraźni autora.
Żeby ów świat lepiej ogarnąć i zaspokoić swoją ciekawość nurtującymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jo Nesbø ponownie w formie!
Po przeczytaniu "Pierwszego Śniegu', którego ostatnie rozdziały po prostu "pochłonąłem ", sięgając po "Pancerce serce" byłem ponownie strasznie ciekawy co tam nowego wykombinuje pisarz. :)
Początek ciekawy , by potem stopniowo znowu rozwijać poszczególne wątki, poznajemy nowe osoby , które pojawiają się w życiu Harrego . I tu już moje rozważania , który to nowy cel, złoczyńca , którego Hole będzie tropił. I ta niepewność , wyliczanka , czy może ktoś z policji skorumpowany, czy może ktoś kto bardzo zbliżył się do Harrego , by potem zaatakować...
A może ktoś kto pojawił się krótko i nie zwróciliśmy na niego zbytnio uwagi...
Gdy tak czytałem , ponownie świetny styl pisarza, zawiłe sytuacje , historie przesłuchiwanych światków, domniemanych podejrzanych.
Przyznam , ze momentami akcja zwalniała , by potem Nesbo serwuje znowu nam takie sytuacje , opisy , ze znów przyśpieszamy z czytaniem :)
I gdy już teoretycznie mamy na tacy podejrzanego , widzimy , że jeszcze dośc sporo kartek zostało do przeczytania, i sprawa ma jeszcze drugie dno, inną perspektywę. Uwielbiam ten moment u Nesbo, kiedy w swoim stylu szokuje . Gdy ponownie serwuje nam "paletę" pełną emocji.
Ponownie mamy ciekawą historię , genezę zabójcy , i moment w jakich okolicznościach nagle wyjawia swój prawdziwe oblicze ,i opowiada dlaczego tak postępuje , to tylko można pogratulować pomysłowości autorowi.
Mimo iż "Pierwszy Śnieg w moim odczuciu był trochę lepszy , to " Pancerne serce , również trzyma w napięciu i wciąga. :)

Jo Nesbø ponownie w formie!
Po przeczytaniu "Pierwszego Śniegu', którego ostatnie rozdziały po prostu "pochłonąłem ", sięgając po "Pancerce serce" byłem ponownie strasznie ciekawy co tam nowego wykombinuje pisarz. :)
Początek ciekawy , by potem stopniowo znowu rozwijać poszczególne wątki, poznajemy nowe osoby , które pojawiają się w życiu Harrego . I tu już moje rozważania...

więcej Pokaż mimo to