Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zacznę od tego, że o panu Szafrańskim słyszałam już wcześniej, jak większość znałam jego bloga, którego czytałam sporadycznie. Natomiast na zakup książki zdecydowałam po przeczytaniu jego obszernego (!) wpisu nt wydania owej książki, w którym wszystko opisał jak przebiegał cały proces wydania tejże pozycji, łącznie z kosztami i swoim zarobkiem (za to szacun, ponieważ mało kto chwali się zyskami).
Do tego poczytałam opinie nt książki i po większości pochlebnych, zdecydowałam się na zakup dość drogiej książki o oszczędzaniu (dostrzegam w tym pewien paradoks :)).
Kiedy dostałam książkę, początkowo przejrzałam ją pobieżnie, czytając tylko jej fragmenty i wtedy pomyślałam, że pan Szafrański jest trochę "kutwą finansową" ;). Jednak kiedy zaczęłam czytać książkę od początku, dostrzegłam w tym drugie dno. Przede wszystkim autor pokazuje, na czym można oszczędzać (jeśli się tylko chce) i gdzie nam przeciekają pieniądze między palcami. Czy zastosujemy się do jego porad, to inna kwestia, ale przede wszystkim powinniśmy zdawać sobie z tego sprawę. Osobiście nie będę oszczędzać na spłukiwaniu wody w toalecie czy praniu, nie mówiąc o kąpieli, ale zdecydowanie warto znać koszt takiej jednorazowej przyjemności.
Mnie ta książka skłoniła, a nawet niejako "zmusiła" do refleksji nad własną sytuacją finansową. Po raz pierwszy siadłam i zaczęłam liczyć i liczyć, aby mieć dane na papierze a nie tylko w głowie. Kilka porad na pewno wprowadzę w życie od razu (te dot. kont bankowych), nad kolejnymi muszę trochę pracować, wiadomo.
A teraz do sedna: zgadzam się z opinią, że to niejako "druga biblia". Uważam, że wiedza ujęta w tej książce powinna być przekazywana w szkołach średnich jako obowiązkowy przedmiot, gdyż ma wpływ na całe nasze życie, czy tego chcemy czy nie. Do tego książka napisana jest prostym i zrozumiałym językiem, mimo że traktuje o finansach. Ja wiem, że " im mniej wiesz, tym lepiej śpisz" ale mimo wszystko dobrze wiedzieć i zdawać sobie sprawę z suchych, finansowych faktów. Dlatego zdecydowanie polecam, chociaż żeby zastanowić się nad własną sytuacją finansową.
Jeśli ktoś nie chce decydować się na zakup, to może także wypożyczyć z biblioteki, ale zdecydowanie warto przeczytać.

Zacznę od tego, że o panu Szafrańskim słyszałam już wcześniej, jak większość znałam jego bloga, którego czytałam sporadycznie. Natomiast na zakup książki zdecydowałam po przeczytaniu jego obszernego (!) wpisu nt wydania owej książki, w którym wszystko opisał jak przebiegał cały proces wydania tejże pozycji, łącznie z kosztami i swoim zarobkiem (za to szacun, ponieważ mało...

Uwaga, jeśli sięgniesz po tę książkę to masz co najmniej tydzień z życia (a raczej wieczory)z głowy.... bo ODWET czyta się z największą przyjemnością i zaangażowaniem, wciąga po same uszy! Zdecydowanie lepsze niż "Zamęt".

Widać, że Pan Severski rozkręca się z każdym kolejnym tomem,tak więc nie pozostaje nic innego jak czekać na kolejną część ;)
Zdecydowanie polecam!

Uwaga, jeśli sięgniesz po tę książkę to masz co najmniej tydzień z życia (a raczej wieczory)z głowy.... bo ODWET czyta się z największą przyjemnością i zaangażowaniem, wciąga po same uszy! Zdecydowanie lepsze niż "Zamęt".

Widać, że Pan Severski rozkręca się z każdym kolejnym tomem,tak więc nie pozostaje nic innego jak czekać na kolejną część ;)
Zdecydowanie polecam!

Czytając książkę, miałam wrażenie, że akcja jest jakby wtórna po pierwszej serii Nielegalnych, że gdzieś to już było i że książka "prawie" dorównuje pierwszemu cyklowi. Ale ku swojemu zdziwieniu, zarywałam nocki, żeby tylko doczytać dalej i dalej i od razu zamówiłam kolejną część, denerwując się, że muszę czekać kilka dni na dostawę. :)

Podsumowując, czy to już było, czy nie, czyta się świetnie, wręcz ku pokrzepieniu serc, dlatego zdecydowanie polecam!!!!

Czytając książkę, miałam wrażenie, że akcja jest jakby wtórna po pierwszej serii Nielegalnych, że gdzieś to już było i że książka "prawie" dorównuje pierwszemu cyklowi. Ale ku swojemu zdziwieniu, zarywałam nocki, żeby tylko doczytać dalej i dalej i od razu zamówiłam kolejną część, denerwując się, że muszę czekać kilka dni na dostawę. :)

Podsumowując, czy to już było, czy...

Jako, że wszelkie pozycje czytelnicze nt hygge są mi obce, po książkę sięgnęłam z ciekawością i z sympatii do mrs Polka dot. I nie zawiodłam się gdyż książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Ciekawe wyłożenie tematu osadzone w polskich realiach, ale ze zdroworozsądkowym podejściem do życia, zwłaszcza jedzenia. Piękne zdjęcia, na końcu kilka przepisów, nic tylko czytać i pichcić, a potem jeść bez skrupułów :)

Jako, że wszelkie pozycje czytelnicze nt hygge są mi obce, po książkę sięgnęłam z ciekawością i z sympatii do mrs Polka dot. I nie zawiodłam się gdyż książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Ciekawe wyłożenie tematu osadzone w polskich realiach, ale ze zdroworozsądkowym podejściem do życia, zwłaszcza jedzenia. Piękne zdjęcia, na końcu kilka przepisów, nic tylko czytać...

Panie Severski, i co dalej? :)
miał być koniec, a jest początek nowej historii, hihi
gdybyśmy mieli takiego Konrada i Sarę w Polsce, byłabym spokojna o jej dalsze losy a tak liczę,że to jest jednak fikcja literacka ...

a co do samej książki to jak zwykle świetnie się czyta, obowiązkowa lektura dla wszystkich miłośników powieści szpiegowskich :)

Panie Severski, i co dalej? :)
miał być koniec, a jest początek nowej historii, hihi
gdybyśmy mieli takiego Konrada i Sarę w Polsce, byłabym spokojna o jej dalsze losy a tak liczę,że to jest jednak fikcja literacka ...

a co do samej książki to jak zwykle świetnie się czyta, obowiązkowa lektura dla wszystkich miłośników powieści szpiegowskich :)

Nie wiem, jak ocenić tę książkę. Mimo, że mnie nie porwała,przeczytałam ją dość szybko, bo tak mnie wciągnęła :). Na pewno doceniam ciekawy pomysł na fabułę, mniej przydługie opisy wszystkiego...
Jeśli tak wyglądała Polska w latach 50tych, to podziwiam wszystkie kobiety, które zdecydowały się na wydanie dzieci na taki świat...

Nie wiem, jak ocenić tę książkę. Mimo, że mnie nie porwała,przeczytałam ją dość szybko, bo tak mnie wciągnęła :). Na pewno doceniam ciekawy pomysł na fabułę, mniej przydługie opisy wszystkiego...
Jeśli tak wyglądała Polska w latach 50tych, to podziwiam wszystkie kobiety, które zdecydowały się na wydanie dzieci na taki świat...

Trylogię Millennium Larsona czytałam jakieś 2 lata temu i powiem szczerze, że troszkę już mi się zapomniało, dlatego nie miałam jakiś wygórowanych oczekiwań co do tej pozycji.

Akcja wartka, czytało się bardzo dobrze, bohaterowie nieźle nakreśleni, Ci starzy jak i nowi, jak na kontynuację popełnioną przez innego pisarza efekt całkiem nieźle, dlatego polecam ...

Mnie ta książka wciągnęła na tyle,że machnęłam ją w 2 dni :)

Trylogię Millennium Larsona czytałam jakieś 2 lata temu i powiem szczerze, że troszkę już mi się zapomniało, dlatego nie miałam jakiś wygórowanych oczekiwań co do tej pozycji.

Akcja wartka, czytało się bardzo dobrze, bohaterowie nieźle nakreśleni, Ci starzy jak i nowi, jak na kontynuację popełnioną przez innego pisarza efekt całkiem nieźle, dlatego polecam ...

Mnie ta...

Połakomiłam się na tę książkę,jako, że byłam zachwycona pierwszą częścią.
Jednak w tym przypadku już nie było tak rewelacyjnie jak poprzednio.
Nie wiem,ale czegoś mi zabrakło, niby wszystko gra a jednak to za mało ....

Jeśli ktoś przeczytał "Zostań, jeśli kochasz", to tę książkę także polecam, w końcu to kontynuacja ;)

Połakomiłam się na tę książkę,jako, że byłam zachwycona pierwszą częścią.
Jednak w tym przypadku już nie było tak rewelacyjnie jak poprzednio.
Nie wiem,ale czegoś mi zabrakło, niby wszystko gra a jednak to za mało ....

Jeśli ktoś przeczytał "Zostań, jeśli kochasz", to tę książkę także polecam, w końcu to kontynuacja ;)

Jak dla mnie zdecydowanie lepsza niż pierwsza część, o czym świadczy tempo, w jakim 'pochłonęłam' tę książkę (niecałe 2 dni). Szybka, wartka akcja, pełna niespodziewanych zwrotów, znani bohaterowie...

jedyne co mi się nie podoba, to zakończenie, ale to zapewne wstęp do kolejnej części, tak więc lecę do księgarni :)

Jak dla mnie zdecydowanie lepsza niż pierwsza część, o czym świadczy tempo, w jakim 'pochłonęłam' tę książkę (niecałe 2 dni). Szybka, wartka akcja, pełna niespodziewanych zwrotów, znani bohaterowie...

jedyne co mi się nie podoba, to zakończenie, ale to zapewne wstęp do kolejnej części, tak więc lecę do księgarni :)

nooooo... nie wiem, co napisać : fabuła zakręcona jak słoik na zimę, szczególnie końcówka, czyta się bardzo dobrze, polecam

nooooo... nie wiem, co napisać : fabuła zakręcona jak słoik na zimę, szczególnie końcówka, czyta się bardzo dobrze, polecam

Cóż jeszcze można dodać do tego, co już zostało powiedziane i napisane ...
'Nieśmiertelnych' czytało mi się świetnie, znacznie lepiej niż drugą część, nawet nie wiem, czy to nie najlepsza część z całej trylogii.
W zawiłości fabuły, we wpędzaniu bohaterów w kłopoty i komplikowaniu ich sytuacji autor przeszedł sam siebie ;).
Jak dla mnie ostatnia część jest bardzo słodko-gorzka, ze zdecydowaną przewagą gorzkiego, szczególnie opis polskich realiów (jeśli ktoś poczytał sobie o samym autorze to wie, że Pan Severski opisuje aktualną polską rzeczywistość, w jakiej przyszło JEMU i NAM żyć i pracować....straaaszne to i bardzo smutne).
Świat szpiega i służb wywiadowczych to inna bajka, rzadko zakończona happy endem.

Nie chcąc zdradzać wątków zakończę zachęceniem do czytania, bo naprawdę warto. Ja skończyłam czytać 2 dni temu i cały czas mi smutno, że to już koniec ...
zapewne troszkę przyjdzie nam czekać na kolejną część, ale w to, że ona powstanie to nie wątpię :)

Cóż jeszcze można dodać do tego, co już zostało powiedziane i napisane ...
'Nieśmiertelnych' czytało mi się świetnie, znacznie lepiej niż drugą część, nawet nie wiem, czy to nie najlepsza część z całej trylogii.
W zawiłości fabuły, we wpędzaniu bohaterów w kłopoty i komplikowaniu ich sytuacji autor przeszedł sam siebie ;).
Jak dla mnie ostatnia część jest bardzo...

skończyłam ....
troszkę to trwało, bo nie miałam czasu na czytanie ale wreszcie udało się :)
książka w tym samym klimacie co pierwsza część.. tak samo jak bohaterowie, interesująco i wciągająco,zakończenie troszkę szybkie, ciach mach i po krzyku, ale taki już styl pisania Pana Severskiego

podsumowując, polecam!
zaraz sięgam po 3 część :)

skończyłam ....
troszkę to trwało, bo nie miałam czasu na czytanie ale wreszcie udało się :)
książka w tym samym klimacie co pierwsza część.. tak samo jak bohaterowie, interesująco i wciągająco,zakończenie troszkę szybkie, ciach mach i po krzyku, ale taki już styl pisania Pana Severskiego

podsumowując, polecam!
zaraz sięgam po 3 część :)

Książkę,a w zasadzie całą Trylogię zakupił mój chłopak,fan takiej tematyki.Jako, że do pierwszej części dołączony był audiobook, postanowiłam sobie słuchać w drodze do pracy. Początek był trudny, bo padało wiele nazwisk i czasem ciężko było się połapać kto jest kto słuchając i jednocześnie kierując samochodem, ale po paru rozdziałach poszło z górki. Tak się wciągnęłam, że przychodziłam do domu i czytałam o dalszych losach bohaterów, szczególnie, że czyta się BARDZO DOBRZE, wartka akcja, bardzo realistyczne dialogi, prosty, przystępny język. Autor dobrze oddaje realia Polski, czasem aż za dobrze niestety, no ale takim jesteśmy narodem......

Podsumowując: ogromnie cieszy mnie fakt, że czekają na mnie jeszcze 2 części,zapewne równie dobre o ile nie lepsze :)

Książkę oczywiście polecam, a szczególnie audiobook w wykonaniu pana Krzysztofa Gosztyły,mistrzostwo!

Książkę,a w zasadzie całą Trylogię zakupił mój chłopak,fan takiej tematyki.Jako, że do pierwszej części dołączony był audiobook, postanowiłam sobie słuchać w drodze do pracy. Początek był trudny, bo padało wiele nazwisk i czasem ciężko było się połapać kto jest kto słuchając i jednocześnie kierując samochodem, ale po paru rozdziałach poszło z górki. Tak się wciągnęłam, że...

Wpierw przypadkiem natknęłam się na film, dopiero później na książkę.Mam mieszane uczucia, niby fajnie ale czegoś mi zabrakło, autorka mogła to lepiej rozegrać, choć pomysł na fabułę ciekawy...

Wpierw przypadkiem natknęłam się na film, dopiero później na książkę.Mam mieszane uczucia, niby fajnie ale czegoś mi zabrakło, autorka mogła to lepiej rozegrać, choć pomysł na fabułę ciekawy...