Opinie użytkownika
Po dziesięciu minutach słuchania tej opowieści sprawdziłam u "wujka Google", kim jest autorka, gdyż odniosłam wrażenie, że to jakaś amatorska pasta, szumnie określona mianem horroru. Język i styl na poziomie niezbyt rozgarniętej nastolatki. Główna bohaterka jest tak antypatyczna, pusta i zadufana w sobie, że aż chciałoby jej się przyłożyć i zaproponować terapię u naprawdę...
więcej Pokaż mimo toChciałoby się zakrzyknąć internetowym powiedzeniem: "Co ja pacze!" Strata czasu i urlopu. Temat poważny, ważny i wstrząsający - molestowanie seksualne, przemoc w rodzinie, dramat nastolatki. Styl pisarki na poziomie gimnazjum. Postaci jak z serialu o lśniących w słońcu wampirach, tylko, że bez wampirów. Nie zdzierżyłam.
Pokaż mimo to
Stała sobie ta książka na bibliotecznej półce i wprost krzyczała do mnie: "Przeczytaj mnie, przygarnij mnie!" Prawie jak spragniony miłości zwierzak w schronisku.
Świetny tytuł. Opis na okładce również bardzo zachęcający. Zaczyna się dobrze. Bliżej nieokreślona, jednak niezbyt odległa przyszłość. Ogarnięte wojną Stany Zjednoczone. Nie wiemy z jakiej przyczyny wybuchła...
Niewolnictwo. Było jest i będzie. W dzisiejszych cywilizowanych czasach zjawisko nadal istniejące, chociaż spychane w głąb świadomości współczesnego człowieka.
Powieść "Zniewolony" dotyczy jednakże niewolnictwa najbardziej nam znanego - przedstawia prawdziwą historię Solomona Northupa - Murzyna urodzonego w Nowym Jorku jako człowieka wolnego, dość wykształconego, ojca i...
Nie będę oryginalna rozpoczynając swój wpis zdaniem: to dziwna książka. Jedna z dziwniejszych, jakie czytałam. Fabuła początkowo nie jest zbyt skomplikowana. Świat przyszłości. Stany Zjednoczone przekształciły się w Komunistyczną Republikę Ludowej Ameryki Północnej. Wszystkie działania obywateli nadzorowane są przez władze, z którymi nie istnieje realna możliwość kontaktu....
więcej Pokaż mimo to
Porzućcie wszelkie wspomnienia z dzieciństwa o szlachetnym Dzikim Zachodzie, honorowych , pięknych Indianach i walecznych kowbojach. Wizje zachodzącego, czerwonego słońca i bezkresnych prerii przemierzanych przez dyliżanse proszę wyrzucić do śmietnika wraz z „Domkiem na prerii” i „Doktor Quinn”.
Książka McCarthy’ego przeraża. Mnie, dziecko przygody, wychowane na...
Czarna wizja przyszłości w roku 1999, Stany Zjednoczone na chwilę przed wkroczeniem w nowe millenium.
Wskutek przeludnienia na świecie panuje głód i nędza. Ludzie żyją wszędzie: na opuszczonych statkach, we wrakach samochodów lub wprost na ulicy. Nieliczni szczęśliwcy, którym jakimś cudem uda się zdobyć własny kąt (czyt. klitka bez bieżącej wody, ogrzewania i innych wygód)...
W małym miasteczku o szumnie brzmiącej nazwie Wielki Guslar mieszkają zwyczajni ludzie, tacy, jakich wielu. Mają swoje troski i zmartwienia, radości, lepsze i gorsze dni. Prowadzą interesy, przyjaźnią się, kochają i kłócą. Jak w każdej prowincjonalnej społeczności. Jest jednak coś, co wyróżnia Wielki Guslar spośród innych podobnych mu miejscowości. Otóż tu właśnie zdarzają...
więcej Pokaż mimo to
Po przeczytaniu tej książki doszłam do wniosku, że każdy z nas jest trochę Pierecem, a trochę Kandydem.
Akcja rozgrywa się w dwóch światach, bohaterów również jest dwóch. Historie luźno wiążą się ze sobą. Pierwsza opowiada losy Piereca, pracownika w instytucji zajmującej się kontrolowaniem Lasu. Jest to firma silnie zbiurokratyzowana, gdzie rządzi bezduszny Dyrektor,...
Bardzo dobry pomysł, bardzo dobry opis na okładce. Pokrótce: w Stanach ma zacząć obowiązywać nowy system identyfikacji ludności, polegający na wszczepieniu każdemu obywatelowi czipa, w którym będą zawarte wszystkie dane na jego temat. Ma to ułatwić kontrolę nad społeczeństwem i pomagać w zwalczaniu terroryzmu. Jednak jest w tym ukryty haczyk, system ma służyć czemuś...
więcej Pokaż mimo to
Jestem Kaszubką. W połowie wprawdzie, po Mamie, ale jednak. Na Kaszubach zostały moje najpiękniejsze wspomnienia, kocham ten region całym sercem, choć przyszło mi mieszkać w innej części Polski.
Dlatego nie potrafię ocenić tej książki obiektywnie. O treści będzie pokrótce. Głównym bohaterem jest opowieść. Pierwsza traktuje o muzyce, miłości i namiętności. O małżeństwie...
Zbiór 27 opowiadań z zakresu s-f i lekkiego horroru. Każde z nich równie dobre, wszystkie napisane z dużą starannością, wszystkie zaskakujące i czasami zmuszające do refleksji.
Dokładniejszym opisem wyróżnię kilka z nich:
„Pani od ciasteczek”. Pierwsze w zbiorze i zachęcające do przeczytania całości. Opowiada o chłopcu, który zaprzyjaźnia się ze starszą panią. Odwiedza...
(Dodaję na "przeczytane", bo inaczej nie mogłabym wstawić opinii.)
Nie mam zwyczaju nie kończyć tego, co rozpoczęłam, ale „sorry, taki mamy klimat” – stanowczo nie mój.
A miało być tak pięknie: zagubiony życiowo bohater, tajemnicze urządzenie do grzebania w umysłach... W zamian za to nuda, nuda, flaki z olejem. Nie wiadomo, kiedy rozgrywa się akcja powieści, tak właściwie...
Bajka dla dorosłych, którzy gdzieś tam w środku nadal pielęgnują w sobie to coś, co przynależne jest tylko dzieciom.
Wspomnienia mężczyzny, który po latach przyjechał w swoje rodzinne strony. Świat widziany oczyma małego chłopca, gdzie staw jest oceanem, rodzina sąsiadek to czarodziejki, znające pradzieje naszego świata, magia przeplata się z rzeczywistością, a koty rosną w...
Kiedy przeczytałam recenzję tej książki, wiedziałam, że to coś dla mnie. Rzecz dotyczy działalności Narodowych Sił Zbrojnych, polskiej partyzantki, Żołnierzy Niezłomnych, którzy toczyli wojnę z wrogami kraju – zarówno Niemcami jak i naszymi „ukochanymi wyzwolicielami” Armią Czerwoną, a także bandami Armii Ludowej. Autorka odkłamuje historię, przedstawia bohaterów we...
więcej Pokaż mimo to
UWAGA! OCENA MOCNO SUBIEKTYWNA!
„E, tam, to nie to. „ - chciałoby się powiedzieć po przeczytaniu tej książki. Nie znaczy to oczywiście, że nie może się ona podobać, ale wg mnie jest przeznaczona dla młodszego czytelnika, takiego w wieku 13-15 lat.
Pomysł na fabułę jest dobry. Przez niedbałe i nieudolne rządy prezydenta Polski, niejakiego Citki, dochodzi do wojny...
Ta książka jest tak cukierkowa jak kanadyjskie filmy familijne. Przeczytałam kilka pozycji z bogatego (liczebnie) dorobku p. Picoult. W pamięci utkwiły mi szczególnie „ W naszym domu” – rzecz traktująca o chłopcu chorym na zespół Aspergera i „Świadectwo prawdy” – historia Amiszki uwikłanej w sprawę kryminalną. O ile te dwie powieści czytało się dość przyjemnie – może...
więcej Pokaż mimo to
Uff, zmęczył mnie ten „Bastion” niemożebnie. Wcale nie dlatego, że nie lubię opasłych tomiszcz, wręcz przeciwnie, kiedy książka mnie naprawdę zainteresuje, żal chwyta za serce, że już się skończyła. Takie uczucie miałam przy „Bolesławie Chrobrym” czy „Filarach Ziemi”.
A tak się cieszyłam zasiadając w fotelu z Kingiem, do którego zdążyłam na nowo przekonać się po kilku...
Chcecie bajkę - oto bajka. Młody programista w drodze na spotkanie z przyjaciółmi zabiera dwóch autostopowiczów. W podziękowaniu proponują mu oni nocleg w... Chatce Na Kurzej Nóżce, gdzie gospodynią jest nadzwyczaj żywotna stuletnia babuszka, po podwórzu przechadza się sklerotyczny gadający kot Bazyli (który nie pracuje - jak zawiadamia administracja), a lustro nocami...
więcej Pokaż mimo toJeden z moich ulubionych pisarzy. Mój ukochany bohater wymyślony przez tegoż autora. Książka wyczekana i upragniona. I co? I klapa. Może nie do końca, ale jednak. No niby wszystko jest, co być powinno: powojenny Wrocław, brud i bieda zatęchłych uliczek, Rosjanie szwendajacy się w poszukiwaniu rozrywki kosztem sterroryzowanych mieszkańców, ohydna zbrodnia i nieugięty Edward...
więcej Pokaż mimo to