rozwińzwiń

W otchłani mroku

Okładka książki W otchłani mroku Marek Krajewski Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki W otchłani mroku
Marek Krajewski Wydawnictwo: Znak Cykl: Edward Popielski (tom 5) Seria: Czarny kryminał kryminał, sensacja, thriller
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Edward Popielski (tom 5)
Seria:
Czarny kryminał
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2013-09-11
Data 1. wyd. pol.:
2013-09-11
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324027774
Tagi:
krajewski zbrodnia zło popielski
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Investigator sagacissimus powraca*



1414 108 128

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1661 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
135
66

Na półkach: ,

Można czytać bez konieczności znania wcześniejszych tomów w serii. Historia bardzo wciąga czytelnika.

Można czytać bez konieczności znania wcześniejszych tomów w serii. Historia bardzo wciąga czytelnika.

Pokaż mimo to

avatar
572
188

Na półkach: , ,

Póki co, nie znajduję w cyklu o komisarzu Popielski praktycznie żadnych słabych punktów.
Jestem pochłonięty bez reszty!
Polecam, nie tylko fanom kryminałów.

Póki co, nie znajduję w cyklu o komisarzu Popielski praktycznie żadnych słabych punktów.
Jestem pochłonięty bez reszty!
Polecam, nie tylko fanom kryminałów.

Pokaż mimo to

avatar
191
140

Na półkach:

W otchłani mroku, czyli jak zwykle u Krajewskiego mroczno i strasznie. Tym razem akcja powieści rozgrywa się we Wrocławiu - głównie rok 1946 i komisarz Popielski, już nie młody, ale jeszcze chętny do współpracy i szukania morderców.
Ten kryminał znacznie różni się od innych powieści tego rodzaju. W książce poszukiwani są nie tylko mordercy i gwałciciele, którymi są byli żołnierze Armii Czerwonej, ale również agenci UB. Oba wątki się zazębiają, ponadto niepokornymi sołdatami zaczyna się interesować lokalne dowództwo Armii Czerwonej i NKWD.
Autor rozwinął równocześnie wątek filozoficzny, który przewija się przez całą niemalże powieść. Dwóch profesorów prowadzi we Wrocławiu tajne komplety i jeden z nich właśnie zleca Popielskiemu odnalezienie ubeckiego agenta lub agentów spośród uczniów.
Na dodatek obydwaj profesorowie są filozofami, ale ich poglądy filozoficzne znacznie się różnią i część uczniów rozdziela się.
W zasadzie powieść rozpoczyna się w roku 1991 i finał następuje w tym samym roku. Komisarz Popielski już nie żyje, ale okazuje się, że tu znów niespodzianka - pojawia się syn Popielskiego, dla którego ojciec zostawia swój pamiętnik w nieoczekiwanym miejscu i czasie.
Książka wciąga, polecam.

W otchłani mroku, czyli jak zwykle u Krajewskiego mroczno i strasznie. Tym razem akcja powieści rozgrywa się we Wrocławiu - głównie rok 1946 i komisarz Popielski, już nie młody, ale jeszcze chętny do współpracy i szukania morderców.
Ten kryminał znacznie różni się od innych powieści tego rodzaju. W książce poszukiwani są nie tylko mordercy i gwałciciele,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1347
399

Na półkach: ,

W kolejnej części serii o komisarzu Popielskim, autor prowadzi swojego bohatera przez gruzy i ruiny powojennego Wrocławia, tropem okrutnych dezerterów-gwałcicieli z Armii Czerwonej. Dostaje też zlecenie wytropienia ubeckiego szpicla, inwigilującego środowisko ludzi związanych z nielegalnie działającą szkołą Gymnasium Subterraneum.

Tym razem Krajewski delikatnie zmienia sposób pisania - jego powieść ma budowę szkatułkową i jest kryminałem o filozoficznym wydźwięku, z brutalno - erotycznymi częściami fabuły i mieszanką popisów językowych autora - łaciny, niemieckiego i rosyjskiego.
Widać też bardzo profesjonalne przygotowanie autora w temacie koncepcji filozoficznych, ale mnie jako czytelniczki nie porwały jakoś szczególnie te naukowe starcia dwóch wizji ludzkiego spojrzenia na cierpienie i zło tego świata. Nie mniej jednak, zaskoczona jestem tak niecodziennym podjęciem tematu "idée fixe" autora w swojej powieści.

Mogłabym się przyczepić (znowu) do braku chronologii, bo nie miałam pojęcia, że Popielski oprócz córki Rity, miał jeszcze syna Wacława, będącego narratorem jednego z wątków, o którym we wcześniejszych tytułach nie było mowy, przez co znowu dopadła mnie chwila zastanowienia, czy znowu czegoś nie przeoczyłam no chyba, że ten wątek autor rozwinie i pociągnie dalej w kolejnej części, i byłoby to wielce wskazane.

I przyznaję, że pomimo tego mankamentu kolejny raz uległam czarowi tej książki i dałam się wciągnąć na długie godziny.
Było warto.

W kolejnej części serii o komisarzu Popielskim, autor prowadzi swojego bohatera przez gruzy i ruiny powojennego Wrocławia, tropem okrutnych dezerterów-gwałcicieli z Armii Czerwonej. Dostaje też zlecenie wytropienia ubeckiego szpicla, inwigilującego środowisko ludzi związanych z nielegalnie działającą szkołą Gymnasium Subterraneum.

Tym razem Krajewski delikatnie zmienia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
421
27

Na półkach:

Intryga bardzo dobra (szukanie TW, a potem szukanie zwyrola),twist z tym związany jeszcze lepszy, ale cały wątek trzech ruskich zwierząt, ubecji i NKWD w sumie był niepotrzebny. To znaczy, rozumiem go i zamysł i wykorzystanie, ale bardziej by mi się podobało pełne skupienie na Popielskim :)

Intryga bardzo dobra (szukanie TW, a potem szukanie zwyrola),twist z tym związany jeszcze lepszy, ale cały wątek trzech ruskich zwierząt, ubecji i NKWD w sumie był niepotrzebny. To znaczy, rozumiem go i zamysł i wykorzystanie, ale bardziej by mi się podobało pełne skupienie na Popielskim :)

Pokaż mimo to

avatar
3049
2992

Na półkach:

Dobry powojenny kryminał, bez szału, ale przyzwoity.

Dobry powojenny kryminał, bez szału, ale przyzwoity.

Pokaż mimo to

avatar
221
217

Na półkach:

Nie wiem, o czym jest ta powieść.
Autor zastosował tu tyle zabiegów mających - jak mniemam - uatrakcyjnić czytelnikowi lekturę, tyle wątków i postaci wprowadził... W rezultacie fabuła i problem zasadniczy kryminału, czyli, kto zabił rozmywa się. Nie ciekawi też śledztwo prowadzone przez detektywa Popielskiego, bo ten co chwilę śledzi kogoś innego i w zasadzie, nie wiadomo, po co. Ponure zdarzenia w powojennym Wrocławiu poznajemy to z pamiętnika detektywa, to z opowiadania narratora. A już cudownie urodzony syn Popielskiego to deus ex machina użyta tylko po to, by jakoś te nitki motywów, postaci, zdarzeń związać w jeden sensowny pęczek. Dodam, że jest jeszcze duży rozrzut czasowy - od 1946 roku do 2012.
Czego się zatem z lektury dowiadujemy? Ano, że zło się szerzy i szerzyć będzie, że mało rzeczy jest takich, jak się nam wydaje, że ludzie ludziom wilkami są zawsze i w każdej okoliczności. Nic nowego. Może poza wątkiem przestępczej współpracy Polaków z Rosjanami w powojennej Polsce. Są jeszcze rozważania nad pewnym problemem - jak zaznacza autor w posłowiu - metafilozoficznym.
Krajewski chyba robił sobie na kartach tej książki ćwiczenia - z pamięci, z koncentracji, z budowania skomplikowanych struktur fabularnych. W tym celu sięgnął nawet do postaci z innego cyklu i innych powieści a także do głębokiej przeszłości niektórych bohaterów.
Dla mnie wypadło słabo.

Nie wiem, o czym jest ta powieść.
Autor zastosował tu tyle zabiegów mających - jak mniemam - uatrakcyjnić czytelnikowi lekturę, tyle wątków i postaci wprowadził... W rezultacie fabuła i problem zasadniczy kryminału, czyli, kto zabił rozmywa się. Nie ciekawi też śledztwo prowadzone przez detektywa Popielskiego, bo ten co chwilę śledzi kogoś innego i w zasadzie, nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
192
164

Na półkach: , ,

Powrót do Wrocławia i Pana Popielskiego. Trzymająca, czasem dość brutalna rzeczywistość tamtego okresu.

Powrót do Wrocławia i Pana Popielskiego. Trzymająca, czasem dość brutalna rzeczywistość tamtego okresu.

Pokaż mimo to

avatar
239
167

Na półkach: ,

Brutalna opowieść odzwierciedlająca zwierzęcą naturę naszych wschodnich sąsiadów. Duży plus za przeniesienie czytelnika w dzielnicę Wrocław - Karłowice, niektóre budynki wojskowe do dziś pewnie pamiętają podobne "przesłuchania".

Brutalna opowieść odzwierciedlająca zwierzęcą naturę naszych wschodnich sąsiadów. Duży plus za przeniesienie czytelnika w dzielnicę Wrocław - Karłowice, niektóre budynki wojskowe do dziś pewnie pamiętają podobne "przesłuchania".

Pokaż mimo to

avatar
513
501

Na półkach:

Kto przeczytał chociażby kilka książek Marka Krajewskiego, wie bardzo dobrze czego spodziewać się po jego kolejnych powieściach. Jest to typowy kryminał retro autorstwa wspomnianego autora. Typowy, jednak nie zwyczajny czy też rutynowy. Nic z tych rzeczy. Książka „W otchłani mroku” jest tak bardzo naszpikowana licznymi zwrotami akcji, że spokojnie można by nimi obdzielić kilka pozycji. W momencie kiedy czytelnikowi wydaje się, że zakończenie książki jest już na wyciągnięcie… kolejnej kartki, na jaw wychodzi jakaś nieprzewidywalna niespodzianka.

Powieść, co często się zdarza, dotyczy kilku płaszczyzn czasowych – od 1991 roku przechodzimy do wydarzeń w 2012, potem 1989, by ponownie cofnąć się do najbardziej rozległej przeszłości z 1946 roku i znowu płynnie przejść do 1989, 2012 oraz 1991. Ciekawy zabieg, tym bardziej, że muszę przyznać, iż po oryginalnym początku zwątpiłam, czy rzeczywiście czytam cykl o Popielskim. Nawiązując do przedziału czasowego wspomnę (nie zdradzając czytelnikowi dość istotnego),iż poznamy pewne ciekawe fakty z biografii Popielskiego, które wyjdą na jaw właśnie w przyszłości. Mam nadzieję, że wątek ten będzie dokładniej poruszony w kolejnych powieściach, gdyż ciekawie byłoby poznać Edwarda z trochę innej strony.

C.D.: https://czytany-blog.blogspot.com/

Kto przeczytał chociażby kilka książek Marka Krajewskiego, wie bardzo dobrze czego spodziewać się po jego kolejnych powieściach. Jest to typowy kryminał retro autorstwa wspomnianego autora. Typowy, jednak nie zwyczajny czy też rutynowy. Nic z tych rzeczy. Książka „W otchłani mroku” jest tak bardzo naszpikowana licznymi zwrotami akcji, że spokojnie można by nimi obdzielić...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 252
  • Chcę przeczytać
    1 325
  • Posiadam
    686
  • Ulubione
    48
  • Teraz czytam
    43
  • 2013
    42
  • 2014
    40
  • Chcę w prezencie
    34
  • Kryminał
    30
  • Kryminały
    27

Cytaty

Więcej
Marek Krajewski W otchłani mroku Zobacz więcej
Marek Krajewski W otchłani mroku Zobacz więcej
Marek Krajewski W otchłani mroku Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także