Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przestarzałe i nudne.

Przestarzałe i nudne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo rzadko sięgam po współczesne romanse i z tego powodu nawet nie mam na nie specjalnej półki. Na książkę skusiłam się po przeczytaniu jej opisu mając nadzieję na godziwą rozrywkę. W końcu autorka to prawdziwa instytucja jeśli o gatunek chodzi. W rezultacie spodziewałam się dużo więcej niż dostałam, chociaż nie powiem, rzecz jest względnie przyjemna. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że z opowieścią rozprawiłam się w trakcie jednego popołudnia. Ma ona jednak szereg słabości. Po pierwsze sam sposób narracji. Jako czytelniczkę najbardziej satysfakcjonuje mnie gdy autor trzyma się zasady "show, don't tell", tymczasem tu mamy do czynienia z nadmiarem mało angażujących opisów zdarzeń. Po drugie prawie całkowity brak suspensu, zbyt wcześnie ujawniane są motywy postaci co niszczy element zaskoczenia. Prawie do samego końca miałam nadzieję na jakiś spektakularny i nieprzewidziany zwrot akcji. Niestety nic podobnego się nie wydarzyło. Owszem, znalazło się tu kilka prób włączenia takowych, okazały się jednak mało przekonujące i mało satysfakcjonujące. Po trzecie stanowczo za często zmieniał się punkt widzenia w obrębie jednego rozdziału, co trochę mi przeszkadzało jako że ostatnio mocno zwracam uwagę na ten aspekt. Po czwarte poza macochą Camille i może matką tej ostatniej brak tu pełnokrwistych, przekonujących bohaterów.
W sumie przeczytać można ale nie należy spodziewać się fajerwerków (jedyne na jakie możemy liczyć to pokazy sztucznych ogni na przyjęciach) ani wielkiego katharsis.

Bardzo rzadko sięgam po współczesne romanse i z tego powodu nawet nie mam na nie specjalnej półki. Na książkę skusiłam się po przeczytaniu jej opisu mając nadzieję na godziwą rozrywkę. W końcu autorka to prawdziwa instytucja jeśli o gatunek chodzi. W rezultacie spodziewałam się dużo więcej niż dostałam, chociaż nie powiem, rzecz jest względnie przyjemna. Najlepszym tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Solidne ale bez rewelacji. Nie dałam rady przeczytać jednym ciągiem.

Solidne ale bez rewelacji. Nie dałam rady przeczytać jednym ciągiem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam wrażenie że autor pisał tę książkę pod wpływem narkotyków bo, mówiąc kolokwialnie, nic się tu kupy nie trzyma. Strata czasu i papieru.

Mam wrażenie że autor pisał tę książkę pod wpływem narkotyków bo, mówiąc kolokwialnie, nic się tu kupy nie trzyma. Strata czasu i papieru.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jak dla mnie nazbyt artystyczna i kwiecista to proza. Opisów przyrody i otoczenia więcej niż w tak znienawidzonym przez uczniów Nad Niemnem. To ostatnie akurat lubię podczas gdy ta pozycja jakoś mnie nie uwiodła. .

Jak dla mnie nazbyt artystyczna i kwiecista to proza. Opisów przyrody i otoczenia więcej niż w tak znienawidzonym przez uczniów Nad Niemnem. To ostatnie akurat lubię podczas gdy ta pozycja jakoś mnie nie uwiodła. .

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo dobrze napisana fabularyzowana biografia Anny Boleyn. Dużo miejsca poświęcone jest etapom życia bohaterki, które rzadko przedstawiane są w tak szczegółowy sposób. Opis ostatnich chwil królowej jest realistyczny ale jednocześnie wyjątkowo makabryczny i pasujący do horroru. Przez wiele tygodni mnie prześladował. Co wrażliwszym czytelnikom samego zakończenia więc nie polecam.

Bardzo dobrze napisana fabularyzowana biografia Anny Boleyn. Dużo miejsca poświęcone jest etapom życia bohaterki, które rzadko przedstawiane są w tak szczegółowy sposób. Opis ostatnich chwil królowej jest realistyczny ale jednocześnie wyjątkowo makabryczny i pasujący do horroru. Przez wiele tygodni mnie prześladował. Co wrażliwszym czytelnikom samego zakończenia więc nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka Czytaj jak profesor omawia rodzaje i sposoby interpretacji najczęściej spotykanych motywów i schematów fabularnych obecnych literaturze, przytaczając liczne przykłady ich wykorzystania. W polskim tłumaczeniu wzbogacono te ostatnie o odwołania do tytułów w języku polskim.
Wbrew temu co mógłby sugerować powyższy opis nie jest to nudna, akademicka pozycja. Autor posługuje się lekkim, żartobliwym stylem i czyta się to bardzo przyjemnie, przynajmniej jeśli chodzi o pierwszą połowę; potem już odczuwałam pewne znużenie natłokiem informacji.
Lista obejmuje między innymi motywy podróży, wspólnego spożywania posiłków, wampiryzmu (tak dosłownego jak i metaforycznego), pogody, przemocy, polityki, seksu, choroby, latania (w wyobraźni), wody i jeszcze parę innych. Przedstawione zostały też rodzaje inspiracji czerpanych z twórczości Szekspira, Biblii, baśni i bajek oraz mitologii. Z tekstu możemy się również dowiedzieć dlaczego niebezpiecznie jest znaleźć się blisko głównego bohatera. Są też dwa rozdziały o symbolach i jeden o znaczeniu ironii.
Na końcu możemy poddać się sprawdzianowi z nabytych wiadomości interpretując zaproponowane przez autora opowiadanie. Ja akurat wymigałam się od tego ostatniego bo samo opowiadanie zupełnie nie przypadło mi do gustu i zrezygnowałam z jego lektury po paru kartkach. Myślę jednak, że osoby, które lubią współczesną literaturę realistyczną nie będą miały z tym problemu.

Książka Czytaj jak profesor omawia rodzaje i sposoby interpretacji najczęściej spotykanych motywów i schematów fabularnych obecnych literaturze, przytaczając liczne przykłady ich wykorzystania. W polskim tłumaczeniu wzbogacono te ostatnie o odwołania do tytułów w języku polskim.
Wbrew temu co mógłby sugerować powyższy opis nie jest to nudna, akademicka pozycja. Autor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Po wielce udanej pierwszej części cyklu The ICE Sequence miałam wobec tego tomu dość spore oczekiwania. Z początku wydawało mi się że książka nie będzie mieć kłopotów z ich spełnieniem. W poszukiwaniu wyjaśnienia kolejnej tajemnicy nasi bohaterowie udają się bowiem do bardzo intrygującego pod względem geologicznym miejsca. Poza tym pojawiają się tu elementy filogenezy i ewolucji pewnej grupy ssaków co dla wielbicielki paleozologii stanowiło dodatkową gratkę. Potencjał więc był ale coś nie do końca tym razem zagrało.
Mielizny narracji sprawiły że nie potrafiłam zaangażować się bez reszty w śledzenie fabuły i zdarzyło mi się parę razy odłożyć lekturę bo po prostu się nudziłam. Jeśli chodzi o twórczość F Paula Wilsona to raczej niespotykane zjawisko, no ale nie zawsze można być ideałem.

Po wielce udanej pierwszej części cyklu The ICE Sequence miałam wobec tego tomu dość spore oczekiwania. Z początku wydawało mi się że książka nie będzie mieć kłopotów z ich spełnieniem. W poszukiwaniu wyjaśnienia kolejnej tajemnicy nasi bohaterowie udają się bowiem do bardzo intrygującego pod względem geologicznym miejsca. Poza tym pojawiają się tu elementy filogenezy i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dodając książkę zakwalifikowałam ją jako literaturę przygodową ale mimo iż przygód w niej nie brakuje ściśle rzecz biorąc jest to thriller medyczny albo też biothriller w stylu Amazonii Jamesa Rollinsa albo dokonań duetu Preston Child. Fabuła jest wielowątkowa i niezwykle zajmująca. Po mistrzowsku trzyma w napięciu i angażuje. Mamy tu inteligentną i niezależną główną bohaterkę oraz odpowiednio wrednych antagonistów, którym od razu życzy się wszystkiego najgorszego. Jedyny minus to męski pozytywny bohater, który za bardzo kojarzy mi się z tym irytującym kolesiem z Parku Jurajskiego 4, granym przez Chrissa Pratta (kto oglądał to zrozumie o co mi chodzi). Kojarzy mi się co do ogólnego wrażenia, nie szczegółów ale i tak postać ta jest główną przyczyną obniżenia oceny książki o dwie dodatkowe gwiazdki.

Dodając książkę zakwalifikowałam ją jako literaturę przygodową ale mimo iż przygód w niej nie brakuje ściśle rzecz biorąc jest to thriller medyczny albo też biothriller w stylu Amazonii Jamesa Rollinsa albo dokonań duetu Preston Child. Fabuła jest wielowątkowa i niezwykle zajmująca. Po mistrzowsku trzyma w napięciu i angażuje. Mamy tu inteligentną i niezależną główną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ze szczegółami i zajmująco opowiedziana historia dwóch, od dawna już nie odbywających się festiwali - piosenki radzieckiej w Zielonej Górze oraz żołnierskiej w Kołobrzegu. Kawał historii PRL-owskiej rozrywki, której części byłam naocznym świadkiem począwszy od mniej więcej 1973 roku, kiedy to uzyskałam jako taką świadomość istnienia świata zewnętrznego aż do początku lat 80-tych, kiedy zupełnie odseparowałam się od typowo estradowych form sztuki. Nie przypominam sobie aby moi rodzice kiedykolwiek słuchali piosenek z Zielonej Góry ale Kołobrzeg pamiętam doskonale jako że moja mama od zawsze miała słabość do mundurów, defilad i tym podobnych rzeczy, tak więc pień z Kołobrzegu nie mogło u nas w domu zabraknąć. Dlatego wielu bohaterów tej książki wystarczająco dobrze kojarzę a teraz mogłam zapoznać się z ich wspomnieniami o tamtych cokolwiek egzotycznych czasach choć nie ukrywam że jako fanka zupełnie innych rodzajów muzyki oba te zjawiska rozpatruję bardziej z perspektywy socjologicznej i obyczajowej niż artystycznej. Pomimo zdarzających się literówek i gęstej narracji książkę czytało mi się znakomicie chociaż nie jestem pewna czy podobnie odbiorą ją osoby, dla których to jedynie historia, z którą już nie mieli okazji zetknąć się osobiście.

Ze szczegółami i zajmująco opowiedziana historia dwóch, od dawna już nie odbywających się festiwali - piosenki radzieckiej w Zielonej Górze oraz żołnierskiej w Kołobrzegu. Kawał historii PRL-owskiej rozrywki, której części byłam naocznym świadkiem począwszy od mniej więcej 1973 roku, kiedy to uzyskałam jako taką świadomość istnienia świata zewnętrznego aż do początku lat...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Można przeczytać ale niekoniecznie. Zgadzam się z poglądem prezentowanym przez niektóre wcześniej zamieszczone opinie. Książka jest męcząca w odbiorze, zaledwie parę rozdziałów da się przeczytać z względną przyjemnością, reszta ani ziębi ani też grzeje. Nie jestem zwolenniczką obligatoryjnej archaizacji języka w powieściach historycznych ale niektóre dialogi mocno rażą nadmiernym uwspółcześnieniem ich stylu. Nie wyobrażam sobie aby ktokolwiek - nawet żona czy bliski przyjaciel zwracali się do monarchy per ty.

Można przeczytać ale niekoniecznie. Zgadzam się z poglądem prezentowanym przez niektóre wcześniej zamieszczone opinie. Książka jest męcząca w odbiorze, zaledwie parę rozdziałów da się przeczytać z względną przyjemnością, reszta ani ziębi ani też grzeje. Nie jestem zwolenniczką obligatoryjnej archaizacji języka w powieściach historycznych ale niektóre dialogi mocno rażą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta część jest znacznie gorsza od poprzedniej bo dominują w niej opisy bitew. A wojny i tym podobne naparzanki są nudne. Poza tym smutno mi gdy giną smoki.

Ta część jest znacznie gorsza od poprzedniej bo dominują w niej opisy bitew. A wojny i tym podobne naparzanki są nudne. Poza tym smutno mi gdy giną smoki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam historię i genealogię dynastyczną (dlatego zawsze od Władcy Pierścieni wolałam Silmarillion) zaś Targaryenowie są dla mnie główną, obok Tyriona Lannistera, atrakcją PLIO toteż niemożliwe było abym od razu nie pokochała tej książki. Pokrewieństwa, małżenstwa, narodziny potomstwa wszystko to studiowałam z wielką przyjemnością i pewnie jeszcze do niej powrócę.

Uwielbiam historię i genealogię dynastyczną (dlatego zawsze od Władcy Pierścieni wolałam Silmarillion) zaś Targaryenowie są dla mnie główną, obok Tyriona Lannistera, atrakcją PLIO toteż niemożliwe było abym od razu nie pokochała tej książki. Pokrewieństwa, małżenstwa, narodziny potomstwa wszystko to studiowałam z wielką przyjemnością i pewnie jeszcze do niej powrócę.

Pokaż mimo to

Okładka książki Historia i fantastyka Stanisław Bereś, Andrzej Sapkowski
Ocena 6,6
Historia i fan... Stanisław Bereś, An...

Na półkach: , ,

Z pozycją zapoznałam się dopiero teraz bo przypadkiem zauważyłam, że książka ukazała się w wersji elektronicznej. W związku z tym niektóre fragmenty mają już walor archiwalny. Mimo to czyta się ją znakomicie i szybko. Tytuł co prawda jest nieco mylący. Oczywiście temat relacji między fantastyką i historią jest tu poruszany ale stanowi może około połowy treści.

Z pozycją zapoznałam się dopiero teraz bo przypadkiem zauważyłam, że książka ukazała się w wersji elektronicznej. W związku z tym niektóre fragmenty mają już walor archiwalny. Mimo to czyta się ją znakomicie i szybko. Tytuł co prawda jest nieco mylący. Oczywiście temat relacji między fantastyką i historią jest tu poruszany ale stanowi może około połowy treści.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo miałkie i powierzchowne a poza tym nudne. Zdecydowanie nietrafiona pozycja.

Bardzo miałkie i powierzchowne a poza tym nudne. Zdecydowanie nietrafiona pozycja.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyznam że począwszy od czasów po Rewolucji francuskiej w dużym stopniu tracę zainteresowanie ewolucją męskich ubiorów, które stają się nieznośnie ubogie tak kolorystycznie jak i stylistycznie. Nie matkuję też swojemu małżonkowi i mój wkład w jego garderobę ogranicza się do okazjonalnych prezentów gwiazdkowo-urodzinowych. Z powyższych powodów nie orientuję się za bardzo w temacie, sięgnęłam więc po tę pozycję aby się trochę dokształcić i to zadanie książka spełnia w zadowalającym stopniu. Czyta się ją bardzo dobrze nawet gdy wchodzą w grę czysto techniczne szczegóły. Pierwsza połowa jest zdecydowanie lepsza, potem wywód częściowo traci początkową klarowność. Mój ulubiony fragment to ten o różu w męskiej garderobie ale szczerze polecam zapoznanie się z całością.

Przyznam że począwszy od czasów po Rewolucji francuskiej w dużym stopniu tracę zainteresowanie ewolucją męskich ubiorów, które stają się nieznośnie ubogie tak kolorystycznie jak i stylistycznie. Nie matkuję też swojemu małżonkowi i mój wkład w jego garderobę ogranicza się do okazjonalnych prezentów gwiazdkowo-urodzinowych. Z powyższych powodów nie orientuję się za bardzo w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kobiety niepokorne. Reformatorki buntowniczki rewolucjonistki Izabela Desperak, Inga Kuźma
Ocena 6,3
Kobiety niepok... Izabela Desperak, I...

Na półkach: , , ,

Dobór postaci jest owszem ciekawy a mimo iż historia widziana z żeńskiej perspektywy jest od lat jednym z najchętniej zgłębianych przeze mnie tematów, to znalazłam pośród nich co najmniej kilka osób o których nigdy dotąd nie słyszałam. Książka jednak jako całość nie porywa. Chociaż poszczególne biogramy tworzone były przez różnych autorów i autorki z reguły grzeszą zbyt pobieżnym opisem życia i osiągnięć ich bohaterek, po którym niezbyt wiele pozostaje w głowie. Osobną kategorię stanowią angielskie streszczenia rozdziałów. Niektóre z nich wyglądają tak jakby autorzy posłużyli się tłumaczem Google nie poddając weryfikacji jakości tegoż tłumaczenia, co prowadzi do karykaturalnych nieraz rezultatów. To poważne niedopatrzenie obniżające wiarygodność wydawnictwa. W sumie niestety stracona okazja.

Dobór postaci jest owszem ciekawy a mimo iż historia widziana z żeńskiej perspektywy jest od lat jednym z najchętniej zgłębianych przeze mnie tematów, to znalazłam pośród nich co najmniej kilka osób o których nigdy dotąd nie słyszałam. Książka jednak jako całość nie porywa. Chociaż poszczególne biogramy tworzone były przez różnych autorów i autorki z reguły grzeszą zbyt...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trafne ale też żałośnie krótkie. Bardziej broszura niż książka.

Trafne ale też żałośnie krótkie. Bardziej broszura niż książka.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka grzeszy sporym niechlujstwem w opisie przytaczanych w niej faktów.
Poza tym podejmując się tematów związanych z medycyną warto byłoby zatroszczyć się o konsultację naukową bo potem zdarzają się takie kurioza jak sugestia, że kiłę wywołuje wirus, powodem kamicy jest kwas moczanowy, a malaria to choroba układu pokarmowego spowodowana bakteriami znajdującymi się w pożywieniu. Podobnych kwiatków jest tu niestety o wiele więcej. W sumie tekst czyta się dość dobrze, cóż skoro łatwo można być sprowadzonym na manowce.

Książka grzeszy sporym niechlujstwem w opisie przytaczanych w niej faktów.
Poza tym podejmując się tematów związanych z medycyną warto byłoby zatroszczyć się o konsultację naukową bo potem zdarzają się takie kurioza jak sugestia, że kiłę wywołuje wirus, powodem kamicy jest kwas moczanowy, a malaria to choroba układu pokarmowego spowodowana bakteriami znajdującymi się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli chodzi o fantastyczne zamki to zdecydowanie preferuję Zamek Kafki. Gormenghast stanowiący scenerię powieści Tytus Groan, nie potrafił uwieść mnie ani trochę. Ta książka to kwintesencja tego czego z reguły staram się unikać. Zbyt literacka, przegadana, za mało fantastyczna jak na prozę fantastyczną a jak na realizm z kolei za mało realistyczna. Bardzo depresyjna lektura. Zdecydowanie nie polecam.

Jeśli chodzi o fantastyczne zamki to zdecydowanie preferuję Zamek Kafki. Gormenghast stanowiący scenerię powieści Tytus Groan, nie potrafił uwieść mnie ani trochę. Ta książka to kwintesencja tego czego z reguły staram się unikać. Zbyt literacka, przegadana, za mało fantastyczna jak na prozę fantastyczną a jak na realizm z kolei za mało realistyczna. Bardzo depresyjna...

więcej Pokaż mimo to