-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-12-26
2023-12-26
2023-12-26
2023-12-26
2023-10-18
2023-10-23
Słuchałam na Storytel. Świetnie opisana technologia, przewidywania przerażająco trafne i bliskie. Bardzo podobał mi się klimat książki.
Słuchałam na Storytel. Świetnie opisana technologia, przewidywania przerażająco trafne i bliskie. Bardzo podobał mi się klimat książki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-01
Świetny klimat. Czuć gorączkę lata. Czyta się świetnie, wciąga niesamowicie. Mam wrażenie, że są tu ze dwie luki fabularne, ale jestem w stanie je autorce wybaczyć, bo serio, książkę czytało się z wielką przyjemnością. Ważne wątki, świetne pióro i bohaterowie, którzy mocno zarysowali się w mojej wyobraźni.
Świetny klimat. Czuć gorączkę lata. Czyta się świetnie, wciąga niesamowicie. Mam wrażenie, że są tu ze dwie luki fabularne, ale jestem w stanie je autorce wybaczyć, bo serio, książkę czytało się z wielką przyjemnością. Ważne wątki, świetne pióro i bohaterowie, którzy mocno zarysowali się w mojej wyobraźni.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-21
2023-04-08
Świetna i ważna książka. Dziękuję autorce za wybranie na bohaterkę literacką Anny Smoleńskiej. Znaczący wybór.
Świetna i ważna książka. Dziękuję autorce za wybranie na bohaterkę literacką Anny Smoleńskiej. Znaczący wybór.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-04-04
2023-03-14
Rewelacyjna! Taylor Jenkis Reid tworzy fikcję jak żywą. I można się na to frustrować, ale moim zdaniem należy ją za to docenić. Jeśli coś jest kiepsko napisane - nie możemy się wkręcić, uwierzyć w to, denerwuje nas nierzeczywistość. W przypadku tej autorki chcielibyśmy zobaczyć zdjęcia artystów, chcemy posłuchać utworów, o których pisze a nawet pójść na koncert Daisy Jones & The Six. Jest to wyjątkowe, świadomość fikcyjności biografii nie wyłącza czytelnika z zaangażowania i silnych emocji, które przekładają się na mój (i nie tylko mój) zachwyt tą książką.
Rewelacyjna! Taylor Jenkis Reid tworzy fikcję jak żywą. I można się na to frustrować, ale moim zdaniem należy ją za to docenić. Jeśli coś jest kiepsko napisane - nie możemy się wkręcić, uwierzyć w to, denerwuje nas nierzeczywistość. W przypadku tej autorki chcielibyśmy zobaczyć zdjęcia artystów, chcemy posłuchać utworów, o których pisze a nawet pójść na koncert Daisy Jones...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-03-15
2023-03-01
Znakomita! Na kilkaset stron przenosiłam się gdziekolwiek, gdzie autorka zechciała mnie przenieść. Czułam zimno tak często, ale ani razu nie znudził mnie jego opis. Bohaterów pokochałam już w poprzedniej części, w tej więc śledziłam ich losy z zapartym tchem.
Znakomita! Na kilkaset stron przenosiłam się gdziekolwiek, gdzie autorka zechciała mnie przenieść. Czułam zimno tak często, ale ani razu nie znudził mnie jego opis. Bohaterów pokochałam już w poprzedniej części, w tej więc śledziłam ich losy z zapartym tchem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-03-01
Ta książka smakuje jak gorzka czekolada z pomarańczą. Spodziewasz się słodkiego smaku, ale jest go w całości tylko troszeczkę. Ostatecznie to przecież gorzka czekolada.
Znienawidziłam bohaterów tej powieści, ale nie mogłam dać im odejść. Wiedziałam, że moja złość, to nie ich wina, że tak naprawdę nienawidzę konwenansów świata, w którym musieli żyć - czasów, kraju i mentalności z którą musieli się mierzyć.
Nie wiem, ile osób podzieli moje zdanie, ale najwięcej zarzutów mam do Toma. I chociaż nie rozumiem większości postaci (w sensie: wiem jak to jest, postąpiłabym tak samo) to dzięki świetnemu pióru Bethan Roberts ROZUMIEM wszystkie. Autorka ukazała sposoby myślenia, motywacje a także przyczynki postaw, nawet jeśli dany bohater nie dostał osobnej narracji.
Ta książka otwiera oczy na to jak RÓŻNIE mogą postrzegać świat ludzie, którzy teoretycznie nie różnią się od siebie drastyczne. Dlatego warto przeczytać tę książkę.
Obecność osób LGBTQ+ w moim życiu jest dla mnie taką oczywistością, że czytając nie mogłam znieść postawy Marion czy innych postaci. Drażniła mnie, nie mogłam pojąć JAK MOŻESZ ZNAĆ CZŁOWIEKA I WCIĄŻ OCENIAĆ GO PRZEZ PRYZMAT JEGO ORIENTACJI. Najbardziej przerażająca była myśl, że chociaż świat od lat 50-60 zmienił się tak bardzo - myślenie wielu ludzi, pozostało takie samo.
Ta książka smakuje jak gorzka czekolada z pomarańczą. Spodziewasz się słodkiego smaku, ale jest go w całości tylko troszeczkę. Ostatecznie to przecież gorzka czekolada.
Znienawidziłam bohaterów tej powieści, ale nie mogłam dać im odejść. Wiedziałam, że moja złość, to nie ich wina, że tak naprawdę nienawidzę konwenansów świata, w którym musieli żyć - czasów, kraju i...
2023-02-09
Obiecano mi moralnie szarych bohaterów, ale miałam wrażenie, że jednak byli biało-czarni, tak jakby autorki nie zblendowały tych kolorów ze sobą. W przypadku większości z nich nie miałam wątpliwości - jak postąpią w stosunku do siebie czy do turnieju.
Jedynym zaskoczeniem okazała się dla mnie Isobel. Reszta bohaterów niestety postępowała w sposób schematyczny i raczej "bohaterski", co niekoniecznie powinno się zadziać w powieści o łotrach. Rozwój postaci Allistara - ładne przesłanie, ale szkoda, że pokazane w sposób aż tak sztampowy; Grieve - łotr, którego ta historia potrzebowała, ale znów, kliszowe wyjaśnienie "jak stał się zły".
Na plus oceniam system magiczny i istotną dla fabuły książkę,, której fragmenty wzbudzały moją ciekawość. Powieść z dużym potencjałem.
Niestety nie przekonała mnie narracja. W fabule nie działo się tyle, ile spodziewałam się, że będzie się działo, skoro tytuł ten jest porównywany do Igrzysk Śmierci. Zmiany sojuszy również oceniam na plus, ale znów - pokazywały one, że to banda dzieciaków w opresji. Przez zbyt wiele rozdziałów miałam wrażenie, że poza jedną osobą, nikt tak naprawdę nie chce ("nie ma jaj"), żeby sięgnąć po wygraną w turnieju.
Spoko książka, ale raczej nie sięgnę po kolejny tom.
Obiecano mi moralnie szarych bohaterów, ale miałam wrażenie, że jednak byli biało-czarni, tak jakby autorki nie zblendowały tych kolorów ze sobą. W przypadku większości z nich nie miałam wątpliwości - jak postąpią w stosunku do siebie czy do turnieju.
Jedynym zaskoczeniem okazała się dla mnie Isobel. Reszta bohaterów niestety postępowała w sposób schematyczny i raczej...
2023-01-27
Wspaniała powieść młodzieżowa! Znajdziemy tu i miłe nastoletniemu sercu oklepane wątki jak bójka o dziewczynę, niedogadywanie się z rodzicami, czy romantyczne uczucie między przyjaciółmi, ale również nieszablonowe podejście do fabuły, płci i przyjaźni. Świetne postacie, chociaż nie bez wad, takie co wkurzają jak przyjaciółka, która robi "po swojemu" zamiast posłuchać Twojej dobrej rady, ale którym wciąż się kibicuje i chętnie obserwuje się ich walki wewnętrzne i zewnętrzne. Wiele złotych myśli na temat relacji, szacunku do siebie i innych, sportu, seksualności a także kategorii kobiecość/męskość. POLECAM!
Wspaniała powieść młodzieżowa! Znajdziemy tu i miłe nastoletniemu sercu oklepane wątki jak bójka o dziewczynę, niedogadywanie się z rodzicami, czy romantyczne uczucie między przyjaciółmi, ale również nieszablonowe podejście do fabuły, płci i przyjaźni. Świetne postacie, chociaż nie bez wad, takie co wkurzają jak przyjaciółka, która robi "po swojemu" zamiast posłuchać Twojej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-01-15
Sięgnęłam po książkę Klaudii Białek zafascynowana tematyką łyżwiarstwa figurowego. Poczułam się wciągnięta w ten świat dzięki piórze autorki. Rozumiałam główną bohaterkę, uwierzyłam w jej trudną miłość do tego sportu i w to, że pozostali bohaterowie należą do świata łyżwiarstwa. Początek powieści zaciekawił mnie i oczekiwałam czegoś, co trafi do mojego serca. Myślałam, że przeczytam z przyjemnością i napiszę pochlebną recenzję...
Fabuła niestety okazała się dla mnie trochę rozczarowująca - przewidywalna, momentami naiwna i papierowa - wątek z nemezis (oraz jego dziewczyną) czy ucięcie budowanego od początku konfliktu między główną bohaterką a nowym trenerem. Sytuacji nie ułatwiał motyw "nie chcę mieć chłopaka, to nie dla mnie", który reprezentowała główna bohaterka. Nie udało mi się polubić Zuzanny, jej reakcje emocjonalne czy działania często mnie wybijały. I tak jak w pierwszych rozdziałach widziałam ją wyraźnie i uwierzyłam w istnienie dziewczyny trenującej łyżwiarstwo figurowe, tak kolejne rozdziały sprawiły, że widziałam ją jako postać złożoną ze słów na kartkach papieru.
Czytałam inne książki tej autorki i spodziewałam się po "Zostaliśmy na lodzie" czegoś więcej, jednak mimo podjęcia trudnych tematów jak samotność, coming out czy presji ciążącej na sportowcach - książka jest niepogłębiona, naiwna i lekka - zbyt lekka. Przykro mi, ponieważ uważam, że te wątki miały duży potencjał, który autorka mogła i powinna wykorzystać, niestety kilka decyzji sprawiło, że dla mnie ta historia straciła na autentyczności.
Sięgnęłam po książkę Klaudii Białek zafascynowana tematyką łyżwiarstwa figurowego. Poczułam się wciągnięta w ten świat dzięki piórze autorki. Rozumiałam główną bohaterkę, uwierzyłam w jej trudną miłość do tego sportu i w to, że pozostali bohaterowie należą do świata łyżwiarstwa. Początek powieści zaciekawił mnie i oczekiwałam czegoś, co trafi do mojego serca. Myślałam, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-01-19
Przemiłe zaskoczenie.
Media społecznościowe robią coś przedziwnego z rynkiem książki i czytelnikami literatury młodzieżowej. Uwielbiam YA i NA i zaczytuję się w tych powieściach od lat. Często hype na jakąś historię przerastał poziom literacki, który reprezentowała? ALE NIE W PRZYPADKU POWIEŚCI EDYTY PRUSINOWSKIEJ.
Powiem szczerze - nie spodziewałam się tak zgrabnych zdań, świetnie skonstruowanych bohaterów, bystrych i zabawnych dialogów ani trudnych, ważnych tematów. W przeszłości już natknęłam się na takie książki, który były świetnie promowane - autor nagrywał przyjemne filmiki na tiktoku, miał pięknego instagrama, ale niestety jego osobowość medialna i content internetowy nie przekładały się na unikatowość historii czy umiejętność jej poprowadzenia. Sięgając po "Opowiem o Tobie gwiazdom" właśnie tego się spodziewałam - książki, której nie będzie mi się chciało doczytać do końca, która szybko mnie rozczaruje - niespodzianka, ta powieść jest ŚWIETNA i nie mogłam się od niej oderwać. Uwierzyłam w jej bohaterów i uwierzyłam w zdarzenia. Myśli reprezentowane przez postaci czy autorkę pobudzały mnie do refleksji albo zachwycały trafnością czy doborem słów.
Chociaż opis tej historii brzmi banalnie, zapewniam - to nie jest banalna historia. Autorka nadała wątkom odpowiedniej wagi a w postaci tchnęła życie. Wartościowa powieść, którą z łatwością pokocha zarówno nastolatek, jak i młody dorosły. Chylę czoła! Świetna książka! Z chęcią sięgnę po kolejne powieści Edyty Prusinowskiej.
Przemiłe zaskoczenie.
Media społecznościowe robią coś przedziwnego z rynkiem książki i czytelnikami literatury młodzieżowej. Uwielbiam YA i NA i zaczytuję się w tych powieściach od lat. Często hype na jakąś historię przerastał poziom literacki, który reprezentowała? ALE NIE W PRZYPADKU POWIEŚCI EDYTY PRUSINOWSKIEJ.
Powiem szczerze - nie spodziewałam się tak zgrabnych...
2023-01-09
Nowy rok rozpoczęłam od wspaniałego tytułu. Gorąco polecam tę wyjątkową historię!
"Siedmiu mężów Evelyn Hugo" to powieść niebanalna, autentyczna i wartościowa. Młoda dziennikarka otrzymuje propozycję nie do odrzucenia, by spisać historię życia jednej z najjaśniejszych gwiazd Hollywood. Monique Grant dzięki opowieściom Hugo, nie tylko uczy się wiele o życiu i ludziach, ale także budzi w sobie pewne cechy. Bohaterka, z której perspektywy napisana jest powieść Reid zmienia się, ale nie w sposób nagły, typowy czy mało realny. Młoda dziennikarka rozwija się, a wpływ na nią mają nie tylko ujawnione sekrety, osobistość Evelynn Hugo, ale także (jak w życiu) inne elementy rzeczywistości. To historia o kobietach, o zależnościach i koneksjach z ludźmi, o różnorodnych charakterze relacji. To zbiór prawd o miłościach (bo nie ma jednej) i o ludziach - przedstawia obraz człowieka (generalnie), który nie jest ani dobry, ani zły, który jest i dobry i zły. Szukam takich potwierdzeń w moim życiu, żeby nie uciekać się do uproszczeń i oceny: jaki ktoś jest. Znalazłam je w książce autorstwa Taylor Jenkins Reid: "Siedmiu mężów Evelyn Hugo", którą GORĄCO POLECAM.
Nowy rok rozpoczęłam od wspaniałego tytułu. Gorąco polecam tę wyjątkową historię!
"Siedmiu mężów Evelyn Hugo" to powieść niebanalna, autentyczna i wartościowa. Młoda dziennikarka otrzymuje propozycję nie do odrzucenia, by spisać historię życia jednej z najjaśniejszych gwiazd Hollywood. Monique Grant dzięki opowieściom Hugo, nie tylko uczy się wiele o życiu i ludziach, ale...
Zwrot akcji gonił zwrot akcji. Wspaniała i nieodkładalna.
Rozczarowaniem był dla mnie wątek romantyczny pomiędzy dwójką nastolatków. Piękna miłość i wielkie gesty dla mnie nie miały podstaw. Zauważyli się nawzajem a potem już wielka miłość. Szkoda, bo ich wątek rozkręcił się wybitnie, więc fajnie, gdyby każde z nich miało trochę więcej powodów do zakochania.
System, Thunderhead i społeczność Kosiarzy to absolutny hit. Wspaniała dystopia. Z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy.
Zwrot akcji gonił zwrot akcji. Wspaniała i nieodkładalna.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRozczarowaniem był dla mnie wątek romantyczny pomiędzy dwójką nastolatków. Piękna miłość i wielkie gesty dla mnie nie miały podstaw. Zauważyli się nawzajem a potem już wielka miłość. Szkoda, bo ich wątek rozkręcił się wybitnie, więc fajnie, gdyby każde z nich miało trochę więcej powodów do zakochania.
System,...