Opinie użytkownika
Wspaniałe opowiadanie w mrocznym klimacie niesamowitości Poego, jednak napisane o wiele kunsztowniej.
Mamy przed sobą zapiski narratora, z którym i wokół którego zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Z początku pozornie niewinne, jak opróżniona w nocy karafka, zaczynają natężać swą uciążliwość, aż do granic obłędu. Pewnego dnia znajduje w gazecie artykuł o Horli, tajemniczej...
Są takie miejsca, gdzie zabijać zwyczajnie nie wypada. A jednak ktoś się temu prawu nie podporządkował i na szacownej uczelni zamordował profesora. Im bardziej sierżant Mirska zagłębia się w śledztwo, tym podejrzanych okazuje się więcej, bowiem świat naukowy okazuje się nie być do końca taki szacowny i skrywa niejednego trupa w szafie [i nie chodzi tu o odkrycia z...
więcej Pokaż mimo toPeter Grant pracuje jako detektyw posterunkowy w wydziale policji zwanym "Szaleństwo", a zajmującego się wykrywaniem przestępstw związanych z magią. Ulotne linie melodyczne, wyczuwalne od zdawałoby się całkiem zwyczajnego nieboszczyka, prowadzą go w niezwykłe zakamarki Soho, gdzie teraźniejszość przeplata się z wydarzeniami z przeszłości. W tym samym czasie tajemnicza...
więcej Pokaż mimo toCudownie gęste, esencjonalne, zagadkowe, symboliczne i nieco hermetyczne. Zapewne to zestawienie nie wyczerpuje jeszcze w pełni określeń, jakimi można by obdarzyć tę objętościowo niewielką książeczkę. We wstępie Bogdan Baran odnosi się do kabalistycznego znaczenia tekstu - trudno ustosunkować się do tego komuś, kto z kabałą miał styczność zaledwie nikłą lub żadną. Na swój...
więcej Pokaż mimo toNajwiększą ofiarą w tej książce okazuje się być sama autorka, a zbrodniarzem redaktor. Nie wiem czym się naraziła pani Puzyńska, ale zemsta była wyjątkowo wyrafinowana i okrutna. Szanowny Redaktor nie raczył zwrócić jej uwagi na kulejące dialogi, momentami nudne i powtarzające się opisy, ale przede wszystkim na irytującą manierę powtarzania zawodu [lub stopnia w przypadku...
więcej Pokaż mimo toKażde kolejne spotkanie z Mockiem jest jak celebrowanie makabrycznego święta. Kiedy długo wyczekiwany tom wpadnie w moje ręce, wywieszam mentalną plakietkę "nie przeszkadzać" i odcinam się od świata, dopóki nie skończę wędrówki przez piekielne kręgi wyobraźni pana Krajewskiego. Po "Mocku" myślałam, że głębiej się zejść nie da w zło ludzkiej natury. Jakże się myliłam. Dało...
więcej Pokaż mimo to
Sympatyczna lekka komedyjka o kulisach światka wydawniczego i pisarskiego, autorki serii kryminałów o inspektorze Jurym.
Twórca bestsellerów sprzedających się w zawrotnych ilościach, składa propozycję renomowanemu wydawnictwu. Wydadzą zarabiające krocie książki, pod warunkiem iż pozbędą się świetnego, zasypywanego ważnymi nagrodami pisarza. Ponieważ nie mogą legalnymi...
Całkiem niezły polski kryminał noir, aczkolwiek przebijało dużo poczucia humoru, bynajmniej nie mrocznego. Podobał mi się styl autorki, inteligentnie pokazujące polską prowincję z jej uprzedzeniami i małomiasteczkowym myśleniem, ale bez niepotrzebnego oceniania i moralizowania. Jest jak jest, dlatego dla wszystkich jest wygodnie, że za morderstwo zostaje zatrzymany chłopak...
więcej Pokaż mimo toJak sam tytuł wskazuje, książka poniekąd kucharska, poniekąd kryminał. Oba te składniki lektury powoli dochodzą w upalnym południowoafrykańskim słońcu do finału. Czytało się nawet przyjemnie, ale obsesja na punkcie jedzenia głównej bohaterki momentami mnie irytowała, np. kiedy włamując się na miejsce zbrodni otwiera lodówkę i myśli jaka jest głodna. A żarła nieprzerwanie...
więcej Pokaż mimo to
Jak na niewielką zawartość kryminału w kryminale, czytało się całkiem nieźle, chociaż w którymś momencie zaczęłam się irytować przydługimi retrospekcjami i zdziwaczałym światem w którym zamknął się stary księgarz. Przewracałam wtedy kartki do fragmentów pani policjant, jakbym chciała się upewnić czy coś się jeszcze wydarzy.
Do plusów niewątpliwie należy miły klimat...
Wbrew ostrzeżeniom innych użytkowników LC dałam się nabrać na ładną okładkę i chwytliwy tytuł. Kocham te chwile, kiedy z filiżanką pachnącej kawy zatracam się w świecie alternatywnych odmalowanych na kartach książek. Te chwile prawdziwego szczęścia. Niestety tutaj tego uczucia nie zaznałam i najlepsza kawa świata nic by nie pomogła. Fabuła nie dość, że już mocno oklepana,...
więcej Pokaż mimo to
Książka zawartością przypomina przewróconą butelkę po bourbonie. Wieje pustką. A w zasadzie pustotą. Pustotą świata bogatych ludzi, rozpuszczonych przez fortuny w których mieli szczęście się urodzić, słabych i pozbawionych skrupułów oraz kręgosłupa moralnego. W tym wszystkim ostało się zaledwie kilka kropel głębszych wartości.
Mamy do czynienia z klasycznym motywem...
Z jednej strony śmierć w najohydniejszym stanie rozkładu, a z drugiej tymianek symbolizujący przyrodę, ziemię, w którą rozkład śmierci się wchłania. Rzeki płyną przez doliny, szumią lasy, a pod wzgórzami ciała ludzkie obracają się w szkielety.
"Za drzewami jest inny świat,
kiedy indziej wypada tam odpust,
w chłopskich kotłach pływają zmarli, a wokół kałuż
topnieje cicho...
Szósta część cyklu o Julii Dobrowolskiej już mnie tak nie zachwyciła jak poprzednie. Zastanawiałam się długo, czy nie dać czasem 5 gwiazdek. Niestety, żeby to uargumentować musiałabym odwoływać się głównie do wydarzeń z ostatnich 100 stron, a to już byłby spoiler na szeroką skalę. A jakie argumenty mogę zdradzić? Wyrafinowana konstrukcja opowieści męczyła. Jak wyczytałam z...
więcej Pokaż mimo toNa początku była złość. Na zmianę bohatera. Niby mamy cykl o Julii Dobrowolskiej. A tu nagle w piątym tomie autorka zmienia perspektywę, czyniąc swoim głównym bohaterem i narratorem Profesora. Jednak już po kilku stronach jego inteligentny i ironiczny styl wchłonął mnie w opowieść. Mroczną, okrutną, ukazującą jak najgorsze oblicze ludzkiej natury. Chore i zwyrodniałe....
więcej Pokaż mimo toKiedy film "Sługi boże" trafiał do kin, spotkałam się z określeniem "polski kod Da Vici". Czy polski, czy Da Vinci to akurat było mniej istotne niż to, że rzecz dzieje się we Wrocławiu. Lokalny patriotyzm zmobilizował mnie, by pójść do kina. Niestety jakoś szybko zniknął z ekranów, bo po trzech tygodniach od premiery nie mogłam znaleźć seansu w żadnym kinie. Wzruszyłam...
więcej Pokaż mimo to
Mroczny kryminał, penetrujący najgorsze obszary, jakie można wydobyć z człowieka. I to nie tylko z tych "złych". Swoich bohaterów autorka również nie oszczędza, stawiając niejednokrotnie w obszarach granicznych.
Dla osób preferujących eleganckie fabuły i "czyste" zbrodnie, to może być ciężkostrawny kąsek. Gaja Grzegorzewska nie oszczędzała się w użyciu zboczeń i patologii w...
Interesująca lektura dla miłośników kryminałów, aczkolwiek tych lubiących klasykę wydaną przed 1941. Przeczytałam z zainteresowaniem, zwłaszcza iż części niegdyś popularnych autorów nie znałam, ich dzieła nie przetrwały w świadomości czytelniczej do naszych czasów.
Niestety kiepska korekta [albo jej brak], przepuściła taką ilość błędów, że momentami aż to irytowało, dlatego...
Książka silnie inspirowana Agatą Christie i zagadką zamkniętej przestrzeni [locked room], której była mistrzynią. Sześć kobiet zostaje przez zaspy śnieżne odciętych od świata, w wielkim domu z dala od czegokolwiek. Jedna z nich zostaje zamordowana. Zatem morderczyni znajduje się pośród pozostałych przy życiu imprezowiczek. Jakby nie ufała znajomości klasyki gatunku u swoich...
więcej Pokaż mimo to
Lektura "Dziewczyny w walizce" poszła siłą rozpędu po "Dziewczynie z pociągu". W zasadzie na wyprzedażach będą się razem dobrze komponować w pakietach, których patronem mogłoby zostać PKP ;)
Niestety nie mogłam powstrzymać się przed porównaniami obu bestsellerów. Lista podobieństw nie ogranicza się wyłącznie do skojarzeń kolejowo-podróżniczych powstałych od przeczytania...