Jesteśmy społecznością, która kocha książki

dobrze się czyta, ale miejscami bardzo wtórna. główna bohaterka do złudzenia przypomina Lisbeth Salander, a żarty są czerstwe.

dobrze się czyta, ale miejscami bardzo wtórna. główna bohaterka do złudzenia przypomina Lisbeth Salander, a żarty są czerstwe.

słaba niesłychanie. Te pochlebne opinie to chyba koleżanki z klasy autorki pisały, bo trudno mi uwierzyć, że można się zachwycać tą "książka". Nudne, wtórne, infantylne. Czas zmarnowany, a nie nastawiłam się na wybitne dzieło.

słaba niesłychanie. Te pochlebne opinie to chyba koleżanki z klasy autorki pisały, bo trudno mi uwierzyć, że można się zachwycać tą "książka". Nudne, wtórne, infantylne. Czas zmarnowany, a nie nastawiłam się na wybitne dzieło.

niczego więcej się nie spodziewałam, idealna książka na odmóżdżenie, żadnej głębi, tylko rozrywka. co chciałam to dostałam.

niczego więcej się nie spodziewałam, idealna książka na odmóżdżenie, żadnej głębi, tylko rozrywka. co chciałam to dostałam.

Nie urzekła mnie ta historia. Postacie płaskie jak stopy z płaskostopiem, historia nudna jak flaki z oleje, zero zaskoczenia. Książka jakich tysiące.

Nie urzekła mnie ta historia. Postacie płaskie jak stopy z płaskostopiem, historia nudna jak flaki z oleje, zero zaskoczenia. Książka jakich tysiące.

Zaskakujące jest to jak łatwo i przyjemnie czyta się tą autobiografię. Nie męczy nie nuży, czuje się bliskość z Agassim. Serdecznie polecam, nie tylko fanom tenisa.

Zaskakujące jest to jak łatwo i przyjemnie czyta się tą autobiografię. Nie męczy nie nuży, czuje się bliskość z Agassim. Serdecznie polecam, nie tylko fanom tenisa.

Żadna to instrukcja, czy poradnik. Panie pierniczą jak potłuczone i krytykują autorów listów, siebie na wzajem i w ogóle każdego kto się napatoczy w ich wspominkach. męcząca książka

Żadna to instrukcja, czy poradnik. Panie pierniczą jak potłuczone i krytykują autorów listów, siebie na wzajem i w ogóle każdego kto się napatoczy w ich wspominkach. męcząca książka

wiem, że nic nie wiem.... ale dobrze się czytało i czegoś się nauczyłam.

wiem, że nic nie wiem.... ale dobrze się czytało i czegoś się nauczyłam.

Dla takich książek warto zarywać noce. Wspaniała, inna, niesamowita. I pomyśleć, że kupiłam ją przez przypadek bo była w biedronkowej promocji

Dla takich książek warto zarywać noce. Wspaniała, inna, niesamowita. I pomyśleć, że kupiłam ją przez przypadek bo była w biedronkowej promocji

Wspaniały popis GRAFOMANI. wypisz wymaluj saga Zmierzch, ale zamiast wampirów jest masa seksu, z tą różnicą, że przy tej szmirze Zmierzch to arcydzieło. Żałuję, że mam zwyczaj kończenia książek, które zaczęłam czytać.

Wspaniały popis GRAFOMANI. wypisz wymaluj saga Zmierzch, ale zamiast wampirów jest masa seksu, z tą różnicą, że przy tej szmirze Zmierzch to arcydzieło. Żałuję, że mam zwyczaj kończenia książek, które zaczęłam czytać.

Śmiech.czysta radość z czytania.sama przyjemność.z czystym sumieniem mogę polecić każdemu ta książkę

Śmiech.czysta radość z czytania.sama przyjemność.z czystym sumieniem mogę polecić każdemu ta książkę

chyba najlepsza książka autorki. prosta, nieskomplikowana nadto a niosąca z sobą tyle refleksji...

chyba najlepsza książka autorki. prosta, nieskomplikowana nadto a niosąca z sobą tyle refleksji...

nie wiem jak jej nie kochać. zawsze przynosi mi ogrom nadziei i pocieszenia. no kocham ją po prostu!

nie wiem jak jej nie kochać. zawsze przynosi mi ogrom nadziei i pocieszenia. no kocham ją po prostu!

nawet nie wiem keidy przeczytałam. Wciąga jak odkurzacz okruszki!!!

nawet nie wiem keidy przeczytałam. Wciąga jak odkurzacz okruszki!!!

wstyd sie przyznać, ale ja bardzo lubię poczytać sobie tą sagę a do nastolatki mi dość daleko. nie jest to arcydzieło postmodernistyczne, ale odmóżdżyć się też czasami należy :D

wstyd sie przyznać, ale ja bardzo lubię poczytać sobie tą sagę a do nastolatki mi dość daleko. nie jest to arcydzieło postmodernistyczne, ale odmóżdżyć się też czasami należy :D

moja przyjaciółka bardzo się zachwycała książkami owej autorki więc przeczytałam wszystkie i żadna mi się nie spodobała. za każdym razem domyśliłam się zakończenia...i jakoś tak do mnie nie przemówiły

moja przyjaciółka bardzo się zachwycała książkami owej autorki więc przeczytałam wszystkie i żadna mi się nie spodobała. za każdym razem domyśliłam się zakończenia...i jakoś tak do mnie nie przemówiły