Opinie użytkownika
Nora jest samotną matką. Zawodowo zajmuje się pisaniem romantycznych scenariuszy filmowych, lecz mimo to ledwie wiąże koniec z końcem. Wszystko zmienia się w chwili, w której jeden z jej scenariuszy zwraca uwagę dużej wytwórni, a do filmu zostają obsadzeni prawdziwi gwiazdorzy. Co więcej historia nie jest jakimś tam romansidłem. Jest historią jej nieudanego małżeństwa. A...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo lubię historie, w których dwa zupełnie odmienne typy osobowości muszą się dotrzeć. Lubię je, ponieważ zwracają szczególną uwagę na niuanse codzienności. Detale, które są charakterystyczne tylko dla tej jednej osoby.
Ona – ekstrawertyczka, o dużej ekspresyjności i zdecydowanie gorącej krwi.
On – wycofany, oziębły, do szpiku służbista.
Nie lubią się. Piastując w...
A gdyby tak…
A gdyby tak zebrać wszystkie baśniowe fantazje dzieci i przepisać je barwiąc mrokiem i okrucieństwem?
Gdyby dać złemu królowi pełnię władzy?
Gdyby dobro zostało jednak stłamszone, a światło słoneczne zgasło na długie miesiące lodowatej zimy?
Zaczynając książkę nie mogłam się pozbyć wrażenia, że została mocno zainspirowana „Opowieściami z Narnii”. Bo co można...
Jestem literackim Grinchem. Dosłownie. Patrzeć nie mogę na te mdłe, nijakie, na siłę zabawne i próbujące poruszyć płycizną książki tzw. świąteczne. W wolnym tłumaczeniu marketingowe 💩 żerujące na złaknionych poruszeń czytelnikach. Rok w rok próbuję przeczytać taką pozycję i bywa że nawet nie daję rady doczytać do końca.
"Spelnione życzenia" nie mają ani kapki tych...
Zgodnie z zasadą "do trzech razy sztuka" chciałam sprawdzić czy ja w końcu lubię tą Miller, czy też nie. "Kirke" była czystą ekstazą dla mojej duszy, Achilles zmęczył mnie tak okrutnie, że nie wiem jakim cudem dobrnęłam do końca. Opowieść o Galatei miała być decydującą.
No, ale...!
Koniecznie, będąc w księgarni, muszę sprawdzić co tu poszło nie tak 🤷🏼♀️
Rozumiem zamysł...
Jakim zdziwieniem był dla mnie fakt, że klasyczny schemat tego typu romansu został zrealizowany na pierwszych pięćdziesięciu stronach. Zauroczenie, odkrycie, że fascynacja jest prawdziwym uczuciem, związanie się ze sobą "mimo wszystko". Zachodziłam w głowę co tu się będzie działo, skoro stało się już wszystko. Okazało się, że Ela Downarowicz zafundowała swojej imienniczce...
więcej Pokaż mimo toTo historia na jedno popołudnie, która zupełnie zawojuje wasze serca. Choć jako lektura dla młodej młodzieży pozostaje naiwna i nieco nierzeczywista, pogoda ducha, jaką raczy jest już zupełnie realna. Uśmiechałam się właściwie przez całą książkę, przeżyłam całą masę wzruszeń. Cieszę się, że mogłam zobaczyć te kilka scen widzianych z perspektywy dziecka. Dobrze jest sobie...
więcej Pokaż mimo toRozpoczynając książkę tych dwóch znanych pisarek spodziewałam się dokładnie tego, co otrzymałam. Lekkiej, nieskomplikowanej, a jednak zawierającej tajemnicę, fabuły. Prostego, w jakimś stopniu zabawnego i emocjonalnego love story na poziomie young adult. I w zasadzie wszystko by się zgadzało, gdyby nie jakieś lenistwo, które zakradło się w wymyślaniu detali, tworzących...
więcej Pokaż mimo to
Ta króciutka, bo około 150-stronnicowa książka jest skumulowaną dawką antydepresanta, więc rozpoczynając lekturę uzbrójcie się w czas, bo nie sposób się od niej oderwać i w chusteczki. Łzy pojawiają się z kilku przyczyn, w tym ze śmiechu!
Po raz pierwszy czytałam Pollyannę jako młoda dziewczynka, niedługo po "Ani...". Wzbudziła wtedy we mnie całą masę emocji, podobnie jak...
"Wielkie nadzieje" przedstawiają absolutnie unikalny gatunek, jakim jest naturalizm ujęty w nieco krzywym zwierciadle. Sytuacje bardzo przyziemne i życiowe, owiane zostały barokowym półmrokiem i wykarykaturzone w taki sposób, żeby coś zwyczajnego stało się niezwykłe. Scena początkowa, przedstawiająca ukrywającego się na bagnach zbiegłego więźnia i reakcja oraz przemyślenia...
więcej Pokaż mimo toTom drugi opiera się na nieustannym budowaniu relacji pomiędzy bohaterami. Zaręczają się, co mnie od razu nasunęło pytanie. Czy byłabym w stanie oddać swoją rękę komuś, kto ma przede mną cały ogrom tajemnic i kogo tak naprawdę nie znam? Faktem na plus jest to, że Lena jest wyrozumiała, że stara się wzbudzić w nim jak największe zaufanie, stara się jak potrafi wdrożyć w to...
więcej Pokaż mimo toWiktoriańska Anglia była wyjątkowo konserwatywnym miejscem, gdzie jedno potknięcie sprowadzało na człowieka hańbę i odrzucenie społeczne. Po tragicznych w skutki wydarzeniach Tessa pozostaje zupełnie sama wśród skostniałej, pełnej pogardy i hipokryzji społeczności. Złamana, bez środków do życia wkrótce poznaje wrażliwego Angela. Mężczyzna zakochuje się w niej bez pamięci,...
więcej Pokaż mimo to"Ani ta, ani tamta", to pełna humoru i niezwykłego ciepła historia dwójki braci, z których jeden żył wstrzemięźliwie, a drugi korzystał z życia jakby jutra miało nie być. Babcia Róża, zaskakująco przedsiębiorcza i zmyślna starsza pani doskonale odnajduje się w sytuacji swoich wnuków i nie godzi się na takich spadkobierców. Kocha ich obu i właśnie dlatego stawia warunek,...
więcej Pokaż mimo to
To nie będzie długa recenzja. Będzie szybka i treściwa tak jak szybka i treściwa była debiutancka książka Alicji Sinickiej.
"Oczy wilka" nie miała w sobie zbyt wiele logiki. Przede wszystkim absurd gonił w niej absurd. Moja pierwsza pauza polegała na rozmyślaniu jakim "nieobecnym" trzeba być kierowcą, żeby nie zauważyć, że z jezdni wjechało się na sklepowy parking i...
Tym razem dzika i nieujarzmiona Australia, która jest na równi piękna co niebezpieczna, porywa nasze serca ku wielkiej przygodzie i ogromnym emocjom. Dzieje się wiele zarówno po stronie współczesnej jak i w przeszłości, ponieważ obie bohaterki stają na rozdrożu życia i pierwszy raz mają samodzielnie pokierować swoją przyszłością.
Nie potrafię powiedzieć do której z...
Czy można się cieszyć ze śmierci kogoś bliskiego? Podczas kiedy Zuzanna zdawała się być załamana tragicznym odejściem Ignacego Rozalia zastanawiała się nad sensem utrzymywania takich pozorów. Ada z kolei rozdarta pomiędzy lojalnością względem rodziny a samej siebie nie potrafiła się ustosunkować do tej sprawy. Postawiła na własny rozwój.
Trzy silne, pokrzywdzone przez...
Wydaje mi się, że autorka trochę się zagalopowała pisząc ten tom. Przede wszystkim jest tu absolutnie wszystko, co moglibyśmy umieścić w schemacie wiktoriańskiego/edwardiańskiego romansu. W efekcie powstało coś bardzo szablonowego, bez grama efektu zaskoczenia, wręcz romantycznie mdłe. Do tego redakcja zdradza już w opisie, że sprawa się kręci wokół króla, tym samym...
więcej Pokaż mimo to
Umiejętność zapisania więzi jest według mnie największym atutem pisarza. Kristin Hannah to wręcz fenomen w tej dziedzinie. Połączyła czymś silnym i niezniszczalnym bohaterów i wciągnęła w to czytelnika.
Obserwujemy, jak Leni asymiluje się z nowym otoczeniem. Jak w miarę upływu czasu staje się Alaskanką i jak na przestrzeni miesięcy i lat dojrzewa fizycznie i psychicznie....
Książka jest na wskroś współczesna i opisuje wydarzenia bardzo realistyczne. Nie jest trudno wyobrazić sobie, że sytuacje występujące w niej mogły się odbyć w prawdziwym życiu. I o ile cenię tego typu powieść, to niestety ta pozycja była zupełnie sprzeczna z moimi upodobaniami.
Przede wszystkim należy wspomnieć, że nie jestem fanką osób pokroju Anny. Czy to w prawdziwym...
Klasycznie, według mojej obserwacji, Lucinda Riley nie potrafi wprowadzić w powieść. Początek, w którym poznajemy bohaterkę danej części, nie klei się, dłuży się i nuży. Związek pomiędzy Ally i Theo stworzony został bez żadnego wysiłku. Jest oczywisty, lukrowy i sprawia, że oczekujemy aż fabuła przejdzie do kolejnego punktu. Co więcej muszę napisać, że uważam Theo za raczej...
więcej Pokaż mimo to