Vir

"Otwórz oczy, a przekonasz się, że to, czego pragniesz, jest tuż obok..."

Anna pracuje w warszawskiej korporacji. Zostaje rzucona, na głęboką wodę, więc stara się, wypełniać swoje obowiązki jak najlepiej. Bohaterka, by zmniejszyć stres związany, z pracą, znieczulić złamane serce, coraz więcej imprezuje.
Anna zakochuje się w Sebastianie, który mówiąc krótko, jest niezłym kobieciarzem.
Czy to możliwe by pogodziła pracę, z życiem prywatnym? 🤔
Odpowiedź na to pytanie, nie jest proste, Anna będzie musiała przebyć długa drogę, by się o tym przekonać.

Powiem wam, że książka, mimo iż jest gruba, to czytało mi się ją dobrze. Historia opisana w książce jest życiowa. Niejedna z nas boryka lub borykała się, z podobnymi problemami, jak Anna. Dla bohaterki praca w korpo jest męcząca, dodatkowo ciężko jej po zakończonym związku.
To wszystko zagłusza imprezami.
Czy dobrze postępuje? 🤔
Czy Anna opamięta się i przystopuje, z imprezami i alkoholem? 🤔
Na wszystkie pytania znajdziecie odpowiedź w książce 🙈.

Polecam Wam zapoznać się z książką.

Mnie podobała się bardzo ❤️.

Gratuluję autorce i życzę dalszych sukcesów 📚.

Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️.

Vir

"Otwórz oczy, a przekonasz się, że to, czego pragniesz, jest tuż obok..."

Anna pracuje w warszawskiej korporacji. Zostaje rzucona, na głęboką wodę, więc stara się, wypełniać swoje obowiązki jak najlepiej. Bohaterka, by zmniejszyć stres związany, z pracą, znieczulić złamane serce, coraz więcej imprezuje.
Anna zakochuje się w Sebastianie, który mówiąc krótko, jest...

Życie głównej bohaterki nie idzie w parze ze stabilizacją i odpowiedzialnością. Fakt, pracuje w korporacji, jednak tuż po pracy nie żałuję sobie niczego. Od wolnego seksu po imprezy i niezobowiązujące związki.
Choć takiego stylu nie popierają jej najbliżsi, to dziewczyna niewiele sobie z tego robi. Do gry zaczną wchodzić konsekwencje niektórych działań, które będą miały wpływ na jej światopogląd. Czy pojawienie się w jej życiu Tomka, będzie mogło przynieść nieoczekiwane zmiany?

🤎🤎🤎🤎🖤🖤🖤🤎🤎🤎🤎

To nie jest książka fabularna, która biegnie wcześniej nadanymi torami. To rodzaj pamiętnika, w którym mamy możliwość przyglądnąć się życiu głównej bohaterki i dzięki temu wczuć się w jej osobę.
Choć nie każdy z nas może pochwalić tryb, który prowadzi, to z pewnością z chęcią poznamy tajniki jej codzienności.

Anna, choć wydaje się być prostą dziewczyną, która nie zdążyła dorosnąć i jest ucieleśnieniem nastoletniej wersji Piotrusia Pana w wersji dla dorosłych, to posiada swój rozum i wierzę, że pewne zachowania były jedynie mechanizmem obronnym.

Mamy także wątek toksycznej pseudo miłości. Sebastian jest wampirem energetycznym, który niepostrzeżenie odbiera Ani to, co w niej najlepsze.

Z pewnością każdy dzień był dla głównej bohaterki wyzwaniem, z którym dzielnie starała się zmierzyć. Autorka podkreśliła to, jak w obecnych czasach żyją singielki, a także jaki wpływ na ich życie ma praca w korporacji. Może lekko przerysowała postać, jednak dzięki temu lepiej zauważalne są dysonanse, które miotają Anną.

Nie można określić jej jednym kolorem. Ta postać zawiera paletę barw, która wciąż odkrywa nowe odcienie.

Życie głównej bohaterki nie idzie w parze ze stabilizacją i odpowiedzialnością. Fakt, pracuje w korporacji, jednak tuż po pracy nie żałuję sobie niczego. Od wolnego seksu po imprezy i niezobowiązujące związki.
Choć takiego stylu nie popierają jej najbliżsi, to dziewczyna niewiele sobie z tego robi. Do gry zaczną wchodzić konsekwencje niektórych działań, które będą miały...

Anna pracuje jako szary pracownika w jednej z warszawskich korporacji, ale pewnego dnia zostaje zmuszona do objęcia szefowania bardzo ważnemu projektowi. Przypadkiem poznaje Sebastiana, w którym się zakochuje. Niestety chłopak okazuje się koneserem kobiecych wdzięków.
Wysokie wymagania w pracy oraz zranione serce powodują, że Anna bardzo chętnie sięga po alkohol oraz przygodne znajomości.
Kobieta poznaje swojego sąsiada, z którym zacieśnia znajomość. Co z tego wyniknie?

Niestety książka nie podobała mi się, nawet przez sekundę czytania nie polubiłam bohaterki. Ania niby nie głupia, ale ukazywała się jako dziewczyna niechlujna i nieszanująca się. A także bardzo lubiąca alkohol oraz seks, który pozbawiony jest głębszych uczuć. Autorka ukazuje, że jest ona sobie w stanie poradzić w strefie zawodowej, a jednocześnie destrukcyjny sposób jej życia, rozumiem że chciała ukazać nam szarą rzeczywistość, ale mnie to nie przekonało.

Anna pracuje jako szary pracownika w jednej z warszawskich korporacji, ale pewnego dnia zostaje zmuszona do objęcia szefowania bardzo ważnemu projektowi. Przypadkiem poznaje Sebastiana, w którym się zakochuje. Niestety chłopak okazuje się koneserem kobiecych wdzięków.
Wysokie wymagania w pracy oraz zranione serce powodują, że Anna bardzo chętnie sięga po alkohol oraz...

Ta książka to prawdziwa burza mózgu. Tytuł jest tutaj dobrany idealnie, gdyż tyle się tu dzieje, aż człowiek chwilami nie nadąża za tokiem informacji. Jej małym minusem jest tylko mnogość bardzo dokładnych opisów. Wydaje mi się, że niektóre były tu nieco niepotrzebne, sprawiały, że dłużej trwały sceny rozmów, czy też spotkań, lecz dla niektórych może to być plusem. Mamy tutaj całkiem dobrze przedstawione postacie, aż za dobrze, których można podzielić na pracujących, inteligentnych przy czym zapracowanych, leniuszków i tych pobocznych, które zjawiają się na chwilę, ale bywają całkiem odklejeni od rzeczywistości. Ci ostatni najbardziej zwracają na siebie uwagę. Według mnie styl pisarski bywa tu czasami młodzieżowy, postacie rzucają tutaj hasłami nastolatków, choć opisy sugerują, że już wyszli z tego etapu. Mamy tutaj też luźne podejście do zbliżeń, w mojej wyobraźni niemal każda osoba jakby miała przyklejoną kartkę do czoła z napisem ,,ze mną będzie ci dobrze". Autorka pokazała tutaj, że ludzi z różnych powodów ze sobą współżyją. Ukazała jak wygląda to z przypadku, z przypływu namiętności, a nawet ze znużenia. Niekiedy powodem tych zajść jest zbyt duża dawka wypitego alkoholu, nie wspominając o konsekwencjach kaca o których przeczytamy. Mamy tutaj poruszony motyw pracy na różnych szczeblach, lecz nie widać tutaj spraw materialnych. Bardziej chodzi o podkreślenie swojej niezależności, czasu o którym sami wolą decydować jak go spędzą i z kim. Jeśli nawija się tutaj osobnik płci przeciwnej, to wiemy jak na niego reagują. Mężczyźni ukazani są niby na elegancików, lecz mówią o byciu prostym i zwyczajnym i faktycznie większość tak się zachowuje. Autorka ukazała tutaj prostotę ludzkości, a nie ich wyidealizowany wtórnik. Oczywiście wyjdzie na to, że nasza samotniczka jednak da się porwać mocniejszym biciem serca, lecz pytanie brzmi, czy coś z tego wyjdzie?
Zachęcam do zapoznania się z książką, gdyż nie wspomniałam jeszcze o tym, że potrafi poprawić nam humor:-) Czytało się ją bardzo lekko, więc chętnie przeczytam każdą książkę spod tego pióra:-)

Ta książka to prawdziwa burza mózgu. Tytuł jest tutaj dobrany idealnie, gdyż tyle się tu dzieje, aż człowiek chwilami nie nadąża za tokiem informacji. Jej małym minusem jest tylko mnogość bardzo dokładnych opisów. Wydaje mi się, że niektóre były tu nieco niepotrzebne, sprawiały, że dłużej trwały sceny rozmów, czy też spotkań, lecz dla niektórych może to być plusem. Mamy...

,,To wir, który bezlitośnie wkręca "

Anna to singielka która lubi się dobrze zabawić i nie gardzi przygodnymi spotkaniami z mężczyznami.
Od niedawna pracuje w Warszawskiej korporacji, gdy kobieta zostaje przydzielona do bardzo ważnego projektu, pomimo że brak jej doświadczenia stara się podołać obowiązkom, zostaje również zapewniona że dołączą do niej inni którzy pomogą jej w projekcie. Niestety pomimo upływu czasu, nic takiego nie miało miejsca.
Gdy w jej życiu pojawia się Sebastian kobieta zauważa że zaczyna łączyć ich coś więcej. Jednak los bywa przekorny i na pozór poukładane życie Anny zaczyna się sypać. Sebastian pokazuje swoje drugie oblicze, a w pracy zaczynają się kłopoty.
Przez to wszystko dziewczyna wpada w sidła alkoholu…
Czy podniesie się z tego dołka?
Co przyniesie jej los?

,, Wychodzenie z zakochania jest jak żałoba. Dzieli się na kilka etapów i każdy trzeba przejść aby znowu zacząć żyć."

,,Vir" to historia która mogłaby wydarzyć się naprawdę. Historia o poszukiwaniu sensu życia i popełnianiu wielu błędów.
No cóż Anna to kobieta która według mnie która dążyła do autodestrukcji. Brakowało jej szacunku do samej siebie, wiodła trochę rozwiązłe życie. Ale nie powiem ta historia jest bardzo prawdziwa. W tych czasach dużo jest takich kobiet.
Styl autorki jest naprawdę fajny, lekki i pomimo tego że trochę przeszkadzał mi brak rozdziałów to dzięki temu udało mi się przeczytać tę książkę. Fajnym dodatkiem był też bardzo zrozumiały język i dawka humoru.
Jak na debiut autorki, książka jest naprawdę fajna choć niektórym może brakować kilku rzeczy. Uważam że zakończenie zwiastuje nam kontynuację a sama autorka nas jeszcze zaskoczy.

,,To wir, który bezlitośnie wkręca "

Anna to singielka która lubi się dobrze zabawić i nie gardzi przygodnymi spotkaniami z mężczyznami.
Od niedawna pracuje w Warszawskiej korporacji, gdy kobieta zostaje przydzielona do bardzo ważnego projektu, pomimo że brak jej doświadczenia stara się podołać obowiązkom, zostaje również zapewniona że dołączą do niej inni którzy pomogą...

Aleksandra Tabor „Vir”

Daj się wciągnąć w wir życia codziennego

Ania to młoda kobieta pracująca w korporacji, w Warszawie. Za każdym razem stara się sprostać obowiązkom w firmie. By się zrelaksować dziewczyna dużo imprezuje i spotyka się z różnymi mężczyznami. Bywa, że podejmuje nie zawsze dobre decyzje. To postać, która dąży do spełnienia i szczęścia. Czy jej się to uda?

„Prowadziłam w tamtym czasie życie, które zaplanowałam dla siebie kilka lat wcześniej — praca w znanej firmie, życie w dużym mieście, imprezy. Prowadziłam życie, w którym zapomniałam, jak śmiać się w głos z dobrego żartu, dobrze spać, beztrosko nie myśleć o kolejnych dniach bez sprawdzania kalendarza.”

Historia opowiedziana przez bohaterkę o jej egzystencji bez problemu mogłaby się wydarzyć we współczesnym świecie. Nie wiem, czy mogłabym obdarzyć sympatią Annę, ponieważ jest dość specyficzną osobą, trochę frywolną. 💁🏻‍♀️
Myślę, że autorka chciała pokazać jak młode pokolenie radzi sobie w wielkim mieście oraz jak funkcjonuje między pracą a zabawą. Potrzeba tej drugiej, kochającej osoby jest silna, lecz człowiek potrafi się pogubić we własnych uczuciach. Zachowanie, charakter, dojrzałość ulega zmianie. Książka z nutką humoru i cynizmu. Jeśli lubisz, polecam. 😉

„Żyjemy w klatkach, które sobie sami stworzyliśmy.”

Aleksandra Tabor „Vir”

Daj się wciągnąć w wir życia codziennego

Ania to młoda kobieta pracująca w korporacji, w Warszawie. Za każdym razem stara się sprostać obowiązkom w firmie. By się zrelaksować dziewczyna dużo imprezuje i spotyka się z różnymi mężczyznami. Bywa, że podejmuje nie zawsze dobre decyzje. To postać, która dąży do spełnienia i szczęścia. Czy jej się to...

!!!Recenzja!!!

Codzienność bywa dla jednych przytłaczająca i nudna, natomiast dla innych stanowi wyzwanie, któremu muszą podołać. Wszystko zależy od tego, jak dana osoba pochodzi do życia i czego od niego oczekuje. Jednakże bywa tak, że ktoś wiele chce zdziałać, ale inne osoby lub instytucje skutecznie mu w tym przeszkadzają.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Annę, młodą kobietę, która od niedawna zaczęła pracę w warszawskiej korporacji. Bohaterka jest singielką, która małymi kroczkami zaczyna układać swoje życie. Na jej drodze pojawia się kilku mężczyzn, którzy mniej lub bardziej zajmują miejsce w jej sercu wywołując określone uczucia. W pracy w wyniku różnych zawirowań jest zmuszona poprowadzić projekt, do którego, jak twierdzi wcale się nie nadaje. Samą siebie określa, jako przeciętną i niewyróżniającą się z tłumu. Czy jej życie uczuciowe się się ułoży? Co czeka ją w pracy? Jakie wydarzenia spotkają Annę? O tym w książce „Vir” autorstwa Aleksandry Tabor.

Coś nowego

Recenzując książki dość często mam do czynienia z tymi z gatunków romans lub erotyk, więc mniej więcej wiem, jak ich treść wygląda. Na ogół czytamy w takich pozycjach o przesłodzonych scenach bogatych ludzi, o nierealnych scenach seksu, czy sytuacjach, które spotkamy tylko w filmach mafijnych. Oczywiście część z nas rozumie, że to fikcja po którą często ludzie chętnie sięgają, by choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Niestety są również tacy, którzy biorą te, czy inne zachowania bohaterów za prawdę objawioną, co jest kompletną pomyłką i w tym właśnie momencie mamy okazję sięgnąć po książkę Pani Aleksandry. Moim zdaniem jest to swego rodzaju dziennik pokazujący ciekawsze momenty życia młodej dziewczyny w wielkim mieście. Sytuacje dotyczące codzienności są, jak najbardziej prawdziwe i nie ma nic tu kompletnie nierealnego. Myślę, że warto sięgnąć po taką książkę, żeby zobaczyć jak prawdziwe życie wygląda i w tym wypadku głównymi adresatami tej pozycji mogą być młodsi czytelnicy (pełnoletni),którzy o tym nie wiedzą, a dopiero wchodzą w dorosłe życie. Szczypta realizmu tej książki przydałaby się w innych pozycjach wspomnianych gatunków, gdyż wtedy więcej osób nie omijałoby tych często pięknych historii.

Podsumowanie

Książkę czytało mi się przyjemnie, a podczas lektury pojawiały się u mnie różne emocje w tym śmiech wywołany niektórymi dość komicznymi sytuacjami. Dla części osób bohaterka może wydawać się mało realna, ale to zapewne zależy od tego, kto jakie ma rozeznanie w określonym środowisku, natomiast osobiście znam podobne przypadki i dla mnie nie ma w tej dziewczynie nic dziwnego. Moim zdaniem książka jest dla osób pełnoletnich, gdyż pojawiają się w niej sceny i określenia bardziej skierowane do takich odbiorców. Okładka jest nietuzinkowa i idealnie pasuje do głównej bohaterki ukazanej tak trochę z przymrużeniem oka. Gorąco polecam książkę wszystkim czytelnikom pragnącym poznać, jak wygląda życie singielki w wielkim mieście, a także dla tych, którzy chcieliby zaznać wreszcie trochę realizmu na tle innych często cukierkowych historii.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

!!!Recenzja!!!

Codzienność bywa dla jednych przytłaczająca i nudna, natomiast dla innych stanowi wyzwanie, któremu muszą podołać. Wszystko zależy od tego, jak dana osoba pochodzi do życia i czego od niego oczekuje. Jednakże bywa tak, że ktoś wiele chce zdziałać, ale inne osoby lub instytucje skutecznie mu w tym przeszkadzają.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Annę, młodą...

Anka wynajmuje mieszkanie wspólnie z koleżanką w Warszawie. Pracuje w dużej korporacji gdzie pomimo małego doświadczenia zostaje przydzielona do bardzo ważnego projektu. Co prawda miała otrzymać pomoc od innych, a także miał zostać zatrudniony kierownik projektu, jednak czas mija, a tak się nie dzieje. Jest

ciężko, ale daje radę. Po pracy lubi się dobrze zabawić, nieobce są jej przelotne romanse czy jednonocne przygody.
W pewnym momencie w jej życiu pojawia się Sebastian. Początki są bardzo udane, zaczyna ich coraz więcej łączyć, jednak nadchodzi czas, kiedy Anna odkrywa drugą twarz mężczyzny. Na dodatek w pracy nie jest wcale łatwiej, a pewne osoby zaczynają kopać pod nią dołki i przypisywać sobie nieswoje zasługi. Jak się skończy znajomość z Sebastianem? Jak poradzi sobie Anna, z tym, co odkryje? Jak potoczy się jej kariera?

Historia Anny to historia dość realistyczna, jaką przeżywa niejedna kobieta. Nieudany związek, praca w korporacji, odreagowywanie stresu na mocno zakrapianych imprezach-to nie jest idealne życie, jednak niestety zdarza się i to nie rzadko. Czy książka mi się podobała? Tak, chociaż nie mogę stwierdzić, że była doskonała. To ponad 450 stron i były momenty, kiedy czytanie się dłużyło, a treść była za bardzo „rozciągnięta”, jednak takich momentów nie było zbyt wiele, przeważnie akcja była dość sprawna.

Główną bohaterką jest Anna, kobieta od niedawna pracująca w dużej korporacji. Na pewno nie będzie to moja ulubiona bohaterka, szczególnie w pierwszej połowie książki. Według mnie odnosiła sukcesy zawodowe, jednak w życiu prywatnym nie szanowała się, czasem pochopnie podejmowała decyzje, zbyt dużo piła i imprezowała. Później zaczyna się nad sobą zastanawiać i pomału się zmienia i według mnie ta zmiana wychodzi jej na dobre.

„Vir” to książka, z którą spędziłam miło czas i chociaż znalazłam w niej kilka minusów, ogólnie mi się podobała i polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2022/04/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt-vir.html

Anka wynajmuje mieszkanie wspólnie z koleżanką w Warszawie. Pracuje w dużej korporacji gdzie pomimo małego doświadczenia zostaje przydzielona do bardzo ważnego projektu. Co prawda miała otrzymać pomoc od innych, a także miał zostać zatrudniony kierownik projektu, jednak czas mija, a tak się nie dzieje. Jest

ciężko, ale daje radę. Po pracy lubi się dobrze zabawić, nieobce...

Jeszcze jakiś czas temu Tik Tok był aplikacją, zajmującą mi czas kiedy np. czekałam na autobus. Mam tam polubione profile kilku wydawnictw, więc czasem w oko wpadały mi jakieś ciekawe tytuły. Tak właśnie było w przypadku powieści pt.: “Vir” autorstwa Aleksandry Tabor, którą zobaczyłam na profilu grupa_zaczytani. Podczas czytania czułam się tak, jakbym spotkała się z przyjaciółką, a ona opowiadała mi, co działo się kiedy się nie widziałyśmy.

Polubiłam tę książkę z tego względu, że opisuje ona problemy dnia codziennego. Bohaterka nie jest idealna. Czasem podejmuje niekorzystne decyzje, cały czas czegoś się uczy, podąża za swoimi marzeniami i też się boi.

“Vir” to opowieść o pracującej i mieszkającej w Warszawie Ani, obecnie zajmującej się dość dużym projektem w korporacji. Dziewczyna stara się ze wszystkich sił sprostać obowiązkom, które zostały jej przydzielone. Ma za sobą nieudany związek. Żeby wyleczyć złamane serce i nie zwariować przez pracę, coraz częściej imprezuje i spotyka się z różnymi mężczyznami. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że szczęście być może stoi tuż za rogiem…

Muszę przyznać, że autorka wykreowała bohaterów świetnie, właśnie przez to, że nie są oni idealni. Mają swoje wady, a relacje między nimi nie są sztuczne, lecz są pełne dynamiki. Najbardziej ze wszystkich polubiłam Tomka, który był ambitny, miły i czuły wobec Ani. Co się zaś tyczy głównej postaci żeńskiej, to nie popierałam każdej podejmowanej przez nią decyzji, jednak myślę, że gdyby istniała w rzeczywistości, to mimo wszystko bym się z nią dogadała. Powieść posiada zakończenie otwarte, tak więc czytelnik sam może zinterpretować, co się stało dalej.

Mimo tego, że “Vir” ma aż prawie 500 stron, to czyta się go bardzo szybko i można się z nim zapoznać w jeden dzień.
Myślę, że jest to całkiem udany debiut i będę oczekiwać kolejnych książek autorki. Polecam go wszystkim, którym nie przeszkadzają nie idealni bohaterowie

Jeszcze jakiś czas temu Tik Tok był aplikacją, zajmującą mi czas kiedy np. czekałam na autobus. Mam tam polubione profile kilku wydawnictw, więc czasem w oko wpadały mi jakieś ciekawe tytuły. Tak właśnie było w przypadku powieści pt.: “Vir” autorstwa Aleksandry Tabor, którą zobaczyłam na profilu grupa_zaczytani. Podczas czytania czułam się tak, jakbym spotkała się z...

Ania to trzydziestoletnia kobieta wynajmująca mieszkanie ze współlokatorką Karoliną. Pracuje w jednej z warszawskich korporacji. Dnie poświęca głównie na pracy, imprezach i alkoholu.
"To wir, który bezlitośnie wkręca"
Nieoczekiwanie, przejmuje prace nad dużym projektem serwisu internetowego, a w jej życiu pojawia się Sebastian - mężczyzna, w którym Ania zakochuje się. Niestety Sebastian nie jest tak idealny jak sądziła. Po burzliwy rozstaniu, wpada w sidła alkoholu...
"Wychodzenie z zakochania jest jak żałoba. Dzieli się na kilka etapów i każdy trzeba przejść aby znów zacząć żyć."
Jak potoczą się dalsze losy Ani? Czy zostanie w korporacji, czy podąży swoją drogą? Co z Sebastianem, który wraca jak bumerang? I co z Tomkiem, który pojawi się nieoczekiwanie?
Lubię debiuty ze względu na świeżość jaką wnoszą na rynek czytelniczy. Autorka przedstawiła współczesną kobietę i wyścig po szczeblach kariery, jakim jest praca w korporacji. Pokazała jak łatwo można stracić kontrolę nad własnym życiem, gdy los postanowi z nas zadrwić. Ania jest idealnym przykładem kobiety sukcesu, pomimo przeszkód w życiu prywatnym, potrafi spełnić oczekiwania przełożonych i wywiązać się z założonych celów ( nawet nie mając doświadczenia w prowadzeniu projektu).
Irytowała mnie trochę osoba Sebastiana, który wracał w najmniej odpowiednim momencie i mieszał w głowie Ani. Ale takie postacie też muszą być w książce 😅
Jedynie czego mi jeszcze zabrakło, to takiej pomocnej dłoni dla bohaterki. Ania ewidentnie przestała sobie radzić, a nie miała przy sobie osoby, która po prostu by jej wysłuchała. Każdy był zajęty swoimi własnymi sprawami i zapatrzony w czubek własnego nosa, aby zwrócić uwagę na drugiego człowieka. Niestety, ale żyjemy w takim świecie, gdzie każdy musi liczyć na siebie, a drugi człowiek prędzej podłoży nam nogę i zrobi zdjęcie jak się przewracamy, niż bezinteresownie wyciągnie dłoń w naszą stronę.

Ania to trzydziestoletnia kobieta wynajmująca mieszkanie ze współlokatorką Karoliną. Pracuje w jednej z warszawskich korporacji. Dnie poświęca głównie na pracy, imprezach i alkoholu.
"To wir, który bezlitośnie wkręca"
Nieoczekiwanie, przejmuje prace nad dużym projektem serwisu internetowego, a w jej życiu pojawia się Sebastian - mężczyzna, w którym Ania zakochuje się....