Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bestiariusz na bardzo dobrym poziomie. Ilustracje pobudzające wyobraźnie i porównania do słowiańskich odpowiedników na plus. Pozwala przybliżyć sylwetki Yokai osobom spoza kręgu japońskiej kultury. Gdyby tylko fragmenty legend o poszczególnych stworach były bardziej rozwinięte, wtedy byłaby to petarda :)

Bestiariusz na bardzo dobrym poziomie. Ilustracje pobudzające wyobraźnie i porównania do słowiańskich odpowiedników na plus. Pozwala przybliżyć sylwetki Yokai osobom spoza kręgu japońskiej kultury. Gdyby tylko fragmenty legend o poszczególnych stworach były bardziej rozwinięte, wtedy byłaby to petarda :)

Co z tego, że fabuła ciekawa, jak kreska tragiczna! Trudno połapać się w tym, co przedstawiają niektóre sceny. Przytłaczające, ciemne kolory i paskudne twarze bohaterów. Odniosłem wrażenie, że Geralt w tej części to jakiś przypadkowy wiedźmin. Decyzje, które podejmuje i słownictwo w ogóle do niego nie pasują. Najgorszy ze wszystkich tomów.

Co z tego, że fabuła ciekawa, jak kreska tragiczna! Trudno połapać się w tym, co przedstawiają niektóre sceny. Przytłaczające, ciemne kolory i paskudne twarze bohaterów. Odniosłem wrażenie, że Geralt w tej części to jakiś przypadkowy wiedźmin. Decyzje, które podejmuje i słownictwo w ogóle do niego nie pasują. Najgorszy ze wszystkich tomów.

Ciekawie fabularnie, Geralt musi zmierzyć się z nowymi wyzwaniami, na które nie był przygotowany w Kaer Morhen. Lepsza od poprzedniej części, ale miałem wrażenie, że panował tutaj trochę za duży chaos.

Ciekawie fabularnie, Geralt musi zmierzyć się z nowymi wyzwaniami, na które nie był przygotowany w Kaer Morhen. Lepsza od poprzedniej części, ale miałem wrażenie, że panował tutaj trochę za duży chaos.

Coś się rozkręcało, już zaczynało się dziać i nagle koniec. Stanowczo za krótkie! Najbardziej barwna część z serii komiksów o wiedźminie. W zachowaniu bohaterów widać kobiecą rękę, ale oceniłbym to na plus ze względu na pewnego rodzaju powiew świeżości.

Coś się rozkręcało, już zaczynało się dziać i nagle koniec. Stanowczo za krótkie! Najbardziej barwna część z serii komiksów o wiedźminie. W zachowaniu bohaterów widać kobiecą rękę, ale oceniłbym to na plus ze względu na pewnego rodzaju powiew świeżości.

No i tutaj w mamy typowego Geralta z gier CDPu. Same znajome twarze, fabularne nawiązania do poprzednich przygód wiedźmina. Mamy świetnie ujęte relacje z Yennefer i Ciri. Jak na razie najlepsza część.

No i tutaj w mamy typowego Geralta z gier CDPu. Same znajome twarze, fabularne nawiązania do poprzednich przygód wiedźmina. Mamy świetnie ujęte relacje z Yennefer i Ciri. Jak na razie najlepsza część.

Kolejna, ciekawa przygoda, fajnie poprowadzony główny wątek. Nadal Wiedźmin jest bardziej tym książkowym Geraltem w obyciu, ale coraz bliżej mu do tego z gier.

Kolejna, ciekawa przygoda, fajnie poprowadzony główny wątek. Nadal Wiedźmin jest bardziej tym książkowym Geraltem w obyciu, ale coraz bliżej mu do tego z gier.

Mroczny klimat, sporo ciekawych potworów, zaskakujące zakończenie.. tylko ten Geralt jakiś taki brzydki :D

Mroczny klimat, sporo ciekawych potworów, zaskakujące zakończenie.. tylko ten Geralt jakiś taki brzydki :D

Książkę przeczytałem dwa lata temu i wciąż do niej wracam. Chyba nie ma obecnie na rynku lepszej pozycji, która w tak przystępny, szczegółowy i ciekawy sposób opisywałaby grozę Czarnobyla. Idealna dla każdego, zarówno radiacyjnego freaka, jak i tych dopiero zaczynających przygodę z tematem katastrofy, polecam!

Książkę przeczytałem dwa lata temu i wciąż do niej wracam. Chyba nie ma obecnie na rynku lepszej pozycji, która w tak przystępny, szczegółowy i ciekawy sposób opisywałaby grozę Czarnobyla. Idealna dla każdego, zarówno radiacyjnego freaka, jak i tych dopiero zaczynających przygodę z tematem katastrofy, polecam!

Fascynująca książka. Spisane wspomnienia uciekinierów z Korei Północnej skłaniają do refleksji. Nie do uwierzenia jest, że wciąż znajduje się na świecie kraj, w którym mieszkańcy żyją w ciągłym strachu, posłuszeństwie i niewyobrażalnym głodzie. Moim zdaniem idealne dopełnienie do książki Wielki Następca (Anny Fifield), z tym że "Światu nie mamy czego zazdrościć" polecam do przeczytania jako pierwsze.

Fascynująca książka. Spisane wspomnienia uciekinierów z Korei Północnej skłaniają do refleksji. Nie do uwierzenia jest, że wciąż znajduje się na świecie kraj, w którym mieszkańcy żyją w ciągłym strachu, posłuszeństwie i niewyobrażalnym głodzie. Moim zdaniem idealne dopełnienie do książki Wielki Następca (Anny Fifield), z tym że "Światu nie mamy czego zazdrościć"...

W tym wypadku tylko 6 i widzę, że mam podobne odczucia co pozostali czytelnicy. Niektóre opowiadania mogą naprawdę wciągnąć, problem jednak w tym, że nie wszystkie. Moim faworytem jest „Wieża Babilonu” oraz „Piekło to nieobecność Boga”, z kolei tytułowe opowiadanie, dla którego tak naprawdę sięgnąłem po tę książkę, nie okazało się aż tak porywające. Wydaje mi się, że o wiele bardziej trafionym zabiegiem, byłaby oddzielna książka opowiadająca perypetie bohatera z rozdziału „Piekło to nieobecność Boga”, niż rozdrabnianie się na wiele mniejszych, mniej istotnych historii.
Niestety, niektóre opowiadania wydają się niedokończone i potraktowane po macoszemu. Sam autor w ostatnim rozdziale zaznacza, że jedno z nich, które notabene zajmuje 4 strony, było napisane tylko i wyłącznie na potrzeby czasopisma naukowego i zostało wybrane, ponieważ podoba się autorowi. Oczywiście nie my jesteśmy od decydowania, co autor ma umieścić w swoim dziele, jednak niektóre z opowiadań i wątków, były moim zdaniem niepotrzebne.

W tym wypadku tylko 6 i widzę, że mam podobne odczucia co pozostali czytelnicy. Niektóre opowiadania mogą naprawdę wciągnąć, problem jednak w tym, że nie wszystkie. Moim faworytem jest „Wieża Babilonu” oraz „Piekło to nieobecność Boga”, z kolei tytułowe opowiadanie, dla którego tak naprawdę sięgnąłem po tę książkę, nie okazało się aż tak porywające. Wydaje mi się, że o...

Bardzo wciągająca książka z widocznym, dziennikarskim stylem pisania. Znajdziemy w niej sporo ciekawostek i historii nie tylko o samym Kim Dzong Unie ale i jego rodzinie. Etapy jego życia od narodzin, aż do obecnych czasów, gdzie ostatnim fragmentem jest spotkanie wodza z Donaldem Trumpem. Dlatego też książka jest jak najbardziej aktualna i godna polecenia dla osób chcących zrozumieć jakie są powody niektórych zachowań i decyzji Kim Dzong Una. Wszystko to jest przedstawione w prosty i zrozumiały sposób. W niektórych przypadkach brakowało mi jednak bardziej szczegółowego podejścia do poruszanych wątków i większego zaangażowania w przedstawieniu zbrodniczej aktywności rodziny Kimów.

Bardzo wciągająca książka z widocznym, dziennikarskim stylem pisania. Znajdziemy w niej sporo ciekawostek i historii nie tylko o samym Kim Dzong Unie ale i jego rodzinie. Etapy jego życia od narodzin, aż do obecnych czasów, gdzie ostatnim fragmentem jest spotkanie wodza z Donaldem Trumpem. Dlatego też książka jest jak najbardziej aktualna i godna polecenia dla osób...