-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant4
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant961
Biblioteczka
2022-07-02
2021
Przyjemna i niezwykła książka o Polsce lat 30. XX wieku. To poniekąd opis przygody i wyprawy po II RP, ale jeszcze bardziej opis bardzo ciekawy opis kraju. Autor doskonale podkreśla różnice między różnymi regionami, opisuje i przewiduje nastroje społeczne i ruchy narodowościowe, zwraca uwagę na architekturę i zachowanie i kulturę mieszkańców. Są momenty, gdy książka doskonale opisuje historię II RP, z jaką trudno spotkać się w innych książkach. Często jednak można odnieść wrażenie, że ta podróż nie odbywała się blisko 90 lat temu, ale wczoraj. Tak jak niektóre zmiany są olbrzymie, kiedy indziej mamy wrażenie, że Bernard Newman przeniósł się do XXI wieku i opisuje teraźniejszość. W książce pojawia się też wiele spostrzeżeń, które mogą być szokujące, ale i przewidywań, które niestety się spełniły. Polecam!
Przyjemna i niezwykła książka o Polsce lat 30. XX wieku. To poniekąd opis przygody i wyprawy po II RP, ale jeszcze bardziej opis bardzo ciekawy opis kraju. Autor doskonale podkreśla różnice między różnymi regionami, opisuje i przewiduje nastroje społeczne i ruchy narodowościowe, zwraca uwagę na architekturę i zachowanie i kulturę mieszkańców. Są momenty, gdy książka...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-03-21
Lekka i przyjemna książka o Włoszech, a nawet bardziej o Włochach.
Lekka i przyjemna książka o Włoszech, a nawet bardziej o Włochach.
Pokaż mimo to2022-01
Arcyciekawa książka, ukazująca nie tylko losy Wilhelma von Habsburga, jego dzieciństwo, życie prywatne, działania, wzloty, upadki, aspiracje i marzenia o niepodległym państwie ukraińskim, ale także ostatnie lata na tronach Europy dynastii Habsburgów. To też książka o Ukrainie – o jej historii pierwszej połowy XX wieku. Autorowi to wszystko bardzo zgrabnie udało się zebrać pod jednym tytułem, dzięki czemu książka potrafi porwać i zainteresować jeszcze bardziej dotychczas często pomijanym w literaturze tematem.
Arcyciekawa książka, ukazująca nie tylko losy Wilhelma von Habsburga, jego dzieciństwo, życie prywatne, działania, wzloty, upadki, aspiracje i marzenia o niepodległym państwie ukraińskim, ale także ostatnie lata na tronach Europy dynastii Habsburgów. To też książka o Ukrainie – o jej historii pierwszej połowy XX wieku. Autorowi to wszystko bardzo zgrabnie udało się zebrać...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-09-17
2016-11-05
2016-07-10
2015-01-25
Gdyby nie ta książka, z pewnością nie poznałbym tak wielu wspaniałych kobiet, które swoim talentem, działalnością i często nieposłuszeństwem wobec panujących reguł i standardów zmieniały świat, jednocześnie realizując swoje pasje i marzenia.
To dzięki tej lekturze zobaczyłem wspaniałe zdjęcia Berenice Abbott czy Lee Miller. Dowiedziałem się, że gdy powstawał jeden z najciekawszych, a równocześnie najbardziej rzeczywistych fotoreportaży, to z aparatem w ręku pracowała właśnie Dorothea Lange. Ale to nie książka o zdjęciach, również nie o literaturze, muzyce czy lataniu (opisów których tutaj także dostatek), to pozycja przede wszystkim o historiach pań, które często wyprzedzały swoją epokę.
Krótkie, ale też treściwe opisy "Niepokornych" czyta się przyjemnie i łatwo. Książka jest bardzo przystępna i zawiera wiele interesujących informacji. Zdecydowanie polecam!
Gdyby nie ta książka, z pewnością nie poznałbym tak wielu wspaniałych kobiet, które swoim talentem, działalnością i często nieposłuszeństwem wobec panujących reguł i standardów zmieniały świat, jednocześnie realizując swoje pasje i marzenia.
To dzięki tej lekturze zobaczyłem wspaniałe zdjęcia Berenice Abbott czy Lee Miller. Dowiedziałem się, że gdy powstawał jeden z...
2014-12-18
Bardzo przystępny i ciekawy przewodnik po Kampanii i pozostałych regionach południowej Italii. Tę pozycję na pewno warto ze sobą zabrać na krótki wyjazd w te strony.
Bardzo przystępny i ciekawy przewodnik po Kampanii i pozostałych regionach południowej Italii. Tę pozycję na pewno warto ze sobą zabrać na krótki wyjazd w te strony.
Pokaż mimo to2014-11-23
Tę książkę ocenić bardzo ciężko. "Historia Trzeciej Rzeszy" z jednej strony jest pozycją nadzwyczaj ciekawie złożoną, pełną wspaniałych i dokładnych opisów, unikalnych zdjęć i bardzo dobrze przygotowanych planów bitew. Z drugiej strony to literatura bardzo nierówna.
Moim zdaniem, autorzy zdecydowanie za bardzo skupili się na okresie II wojny światowej, a za mało na latach przed wrześniem 1939 roku. Opis dojścia Adolfa Hitlera do władzy niewiele różni się od zwięzłych rozdziałów, które pamiętam ze szkolnych podręczników. Brakowało mi również epilogu. Rozumiem, że autorzy chcieli zmieścić się w pewnych ramach czasowych, bowiem datą końcową jest dzień podpisania kapitulacji Niemiec, ale z pewnością można było wspomnieć jeszcze o tym, z czym ona się wiązała, chociażby o przejęciu kontroli nad krajem przez państwa alianckie. W moim odczuciu, brak tego czyni tę książkę niekompletną.
Inna drażniąca kwestia to narracja. W początkowych rozdziałach narrator zdaje się patrzeć na wojnę oczyma Niemców, jednak niemal równo z ich porażkami na wszystkich frontach widać, że narrator zaczyna utożsamiać się silnie z aliantami. W rezultacie - zamiast historii państwa - otrzymujemy historię wojny.
Na ocenę książki wpływają też nieszczęsne błędy, niestety również ortograficzne. Sprawiają one, że człowiek czasem zdumiony jest nie tylko przebiegiem historii, ale również pracą korektora.
Mimo wszystko, książkę polecam. Na pewno jest ona skarbnicą wiedzy, z której niejedna osoba wyniesie wiele informacji i ciekawostek.
Tę książkę ocenić bardzo ciężko. "Historia Trzeciej Rzeszy" z jednej strony jest pozycją nadzwyczaj ciekawie złożoną, pełną wspaniałych i dokładnych opisów, unikalnych zdjęć i bardzo dobrze przygotowanych planów bitew. Z drugiej strony to literatura bardzo nierówna.
Moim zdaniem, autorzy zdecydowanie za bardzo skupili się na okresie II wojny światowej, a za mało na latach...
2014-09-26
"(...) manipulacja i dezinformacja, przekłamania i wprowadzanie w błąd, prowokacje, szantaż i intrygi, korupcja na ogromną skalę."
Książka byłego dyplomaty francuskiego (rosyjskiego pochodzenia) opisuje te historie, o których Rosja i Moskwa nie chciałyby pamiętać. Są zatem: okrucieństwo Iwana Groźnego, opricznina, wielka smuta, czasy Lenina na Kremlu i nieugiętość Stalina. Przeczytamy tu o tajnych grach służb wywiadowczych, obcym wywiadzie i przede wszystkim o walce o władzę.
Autor oprowadza nas po historii Kremla, począwszy od powstania Moskwy po prezydenturę Władimira Putina. Próbuje pokazać, że dzieje największego państwa świata właśnie zdają się zataczać koło, którego nierozłącznymi elementami są odwieczni bohaterowie: car i szpieg.
Książka "Tajemnice Kremla" to pozycja ciekawa. Dzięki niej dowiemy się jak rosyjscy władcy sięgali po tron i jakie działania musieli poczynić, by władzę utrzymać. Znajdziemy w niej również wiele argumentów na to, że Rosja to nie kraj jednego rządzącego, ale od wielu wieków państwo grupy, która kontroluje najważniejsze jego sektory.
Po przeczytaniu trudno nie ulec jednak wrażeniu, że wiele rozdziałów jest zbyt krótkich, by dostatecznie poznać wszystkie historie. Cała książka ma 255 stron, ponad 30 rozdziałów i kilka aneksów (w tym zbędne przepisy kucharskie i opis spaceru po Kremlu). Jest niespójna, czasem w chronologii występują duże przerwy, a często jednej osobie poświęconych jest kilka rozdziałów.
Ocenić ją ciężko. Zawiera arcyciekawe informacje, ale kompozycja pozostawia wiele do życzenia. To drugie z pewnością nie powinno jednak odstraszać tych osób, które interesują się Rosją i Europą Wschodnią. Na pewno znajdą w niej atrakcyjną lekturę.
"(...) manipulacja i dezinformacja, przekłamania i wprowadzanie w błąd, prowokacje, szantaż i intrygi, korupcja na ogromną skalę."
Książka byłego dyplomaty francuskiego (rosyjskiego pochodzenia) opisuje te historie, o których Rosja i Moskwa nie chciałyby pamiętać. Są zatem: okrucieństwo Iwana Groźnego, opricznina, wielka smuta, czasy Lenina na Kremlu i nieugiętość...
"Sztuka wojny" jest podręcznikiem dotyczącym wojny i związanych z nią zagadnień oraz decyzji. Przez to nie czyta się jej łatwo, wręcz na siłę. Po zakończeniu lektury natomiast aż chce się odetchnąć z dumą, że dotrwało się do końca. Tak samo jest z innymi podręcznikami i dlatego nie można ich oceniać na podstawie tego jak się je czytało, ale co z ich przeczytania się wyniosło.
I to całkowicie zmienia postać rzeczy, bo nagle dokonując wyborów, po jej przeczytaniu można - oczywiście od stopnia zapamiętania i zrozumienia zawartych w książce reguł - dojść do wrażenia, że to, co opisał Sun Tzu jest nie tylko częścią strategii bojowej, ale może nawet przede wszystkim życiowej, politycznej czy biznesowej.
"Sztuka wojny" Sun Tzu to pozycja, która czasem wskazuje drogę i pomaga w negocjacjach. To książka, która pokazuje, na które aspekty warto zwrócić uwagę. To lektura, dzięki której o wiele łatwiej zrozumieć zarówno historycznych dowódców, jak i ówczesnych nam polityków.
Po książkę sięgnąć warto, ale stanowczo odradzam czytanie jej w jeden dzień "od deski do deski", ponieważ zawarte w niej ponadczasowe zasady trzeba nie tylko zapamiętać, ale przede wszystkim zrozumieć.
"Sztuka wojny" jest podręcznikiem dotyczącym wojny i związanych z nią zagadnień oraz decyzji. Przez to nie czyta się jej łatwo, wręcz na siłę. Po zakończeniu lektury natomiast aż chce się odetchnąć z dumą, że dotrwało się do końca. Tak samo jest z innymi podręcznikami i dlatego nie można ich oceniać na podstawie tego jak się je czytało, ale co z ich przeczytania się...
więcej mniej Pokaż mimo to2005
Zdecydowanie najlepsza polska książka o marketingu politycznym i kampanii wyborczej. To doskonały przewodnik dla kandydatów walczących o głosy mieszkańców. "Marketing polityczny" jest bardzo szczegółowym i nadzwyczaj profesjonalnym opracowaniem, które może pomóc zainteresowanym osiągnąć zamierzony cel.
"Marketing polityczny. Perspektywa psychologiczna" odkrywa przed czytelnikami tajemnice kampanii i wpływu na innych ludzi. Pokazuje w jaki sposób zachować się w czasie spotkań z wyborcami, jak przygotować materiały wyborcze, jak powinna wyglądać debata w mediach, a także w jaki sposób korzystać z internetu. Wyjaśnia również jak czytać wyborcze sondaże.
To także bardzo interesująca pozycja dla osób, które nie są związane z polityką, ale co kilka lat biorą udział w wyborach i oddają głos na jednego z kandydatów. Ta książka wskaże jakich środków i argumentów używają politycy i jak nie dać się zmanipulować w trakcie przedwyborczej gorączki.
Z roku na rok książek o marketingu politycznym w Polsce pojawia się coraz więcej. Publikacja panów Cwaliny i Falkowskiego pozostaje jednak wciąż niedościgniona jako kompendium wiedzy o kampanii wyborczej.
Zdecydowanie najlepsza polska książka o marketingu politycznym i kampanii wyborczej. To doskonały przewodnik dla kandydatów walczących o głosy mieszkańców. "Marketing polityczny" jest bardzo szczegółowym i nadzwyczaj profesjonalnym opracowaniem, które może pomóc zainteresowanym osiągnąć zamierzony cel.
"Marketing polityczny. Perspektywa psychologiczna" odkrywa przed...
To pozycja niezwykle specyficzna. Właściwie to zbiór prawd i życiowych mądrości, które przypisać może sobie niemal każdy czytający. Dużo w niej moralizatorstwa, wskazówek i uwag, z jednej strony tak oczywistych, że ciężko jest w niej znaleźć coś nowego, a z drugiej strony napisanych w sposób, który wydaje się właściwy dla ważnych ksiąg o charakterze religijnym.
Dzięki temu to książka prosta w odbiorze i łatwa. To co jest jej zaletą, może jednak także być odebrane za jej wadę. Choć należy do moich ulubionych, to ciężko jednak uznać ją za wybitną. Nie ma takiego charakteru i chyba nie takie było zamierzenie autora.
Mnie osobiście przypomina "Duży mały poradnik życia" H. Jacksona Browna.
To pozycja niezwykle specyficzna. Właściwie to zbiór prawd i życiowych mądrości, które przypisać może sobie niemal każdy czytający. Dużo w niej moralizatorstwa, wskazówek i uwag, z jednej strony tak oczywistych, że ciężko jest w niej znaleźć coś nowego, a z drugiej strony napisanych w sposób, który wydaje się właściwy dla ważnych ksiąg o charakterze religijnym.
Dzięki temu...
Mam bardzo mieszane uczucia dotyczące tej pozycji. Z jednej strony fantastyczny wstęp, większość rozdziałów, które dają wyobrażenie o powstających miastach, o każdym kroku, który był podejmowany, by pełniły one znaczące miejsce na mapie tej części Europy. Te mieszane uczucia poniekąd mogą wynikać z większego zainteresowania częścią tematów lub bardziej danego okresu. I to byłoby zrozumiałe. Trudno przyczepić się do treści, ale niestety na etapie przygotowania książki do druku popełniono wiele rażących błędów, które wpływają na komfort lektury. Najbardziej rzuca się w oczy zapis dat. Najczęściej jest to pełny zapis słowny dni miesiąca. Męczące, trudne do zapamiętania i mylące, bo zdarzają się strony, że kilka wersów niżej jest już zapis cyfrowo-słowny. To też brak konsekwencji, mylący dla czytelnika. Trochę to wygląda jakby ilością znaków próbowano zapisać jak największą liczbę stron. Szkoda, bo gdyby nie to, wówczas z pewnością ocena byłaby jeszcze wyższa. Ktoś również zwracał uwagę na brak podsumowania. Mam wrażenie, że ostatni rozdział i zakończenie zostały dopisane, by po prostu domknąć pracę. I jeśli początek i większość rozdziałów otwierają oczy na genezę powstawania miast, to końcówka jest szablonowa. Niemniej polecam! "Miejski grunt" to skarbnica wiedzy.
Mam bardzo mieszane uczucia dotyczące tej pozycji. Z jednej strony fantastyczny wstęp, większość rozdziałów, które dają wyobrażenie o powstających miastach, o każdym kroku, który był podejmowany, by pełniły one znaczące miejsce na mapie tej części Europy. Te mieszane uczucia poniekąd mogą wynikać z większego zainteresowania częścią tematów lub bardziej danego okresu. I to...
więcej Pokaż mimo to