Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedna rzecz jest niezmienna w serii o Hole, rzecz, o której zapomniałam sięgając po "Policję"- nieważne czy czyta się ją "na raty", czy też jednym ciągiem. Kilka stron wystarczy aby całkowicie zatopić i zatracić się w świecie Harrego. Nie wiem jak Jo Nesbo to osiągnął, ale działa - za każdym razem, bez znaczenia czy dana część jest gorsza bądź lepsza od poprzedniej.
"Policja" to mocna pozycja w całej serii. Dużo smutku, nie spoilerując - w niektórych momentach aż chciałoby się krzyknąć "dlaczego?!". Jednak autor wynagradza nam bolesne momenty sporą dawką nadziei, że nawet w przypadku Harrego happy end (w jakimś stopniu) jest możliwy.
Polecam przeczytanie książki "na raz", nie robiąc sobie przerw, jak to niestety było w moim przypadku, ponieważ ta część jest mocną pozycją w całej serii i zasługuje na pełne zatracenie się w niej :D

Jedna rzecz jest niezmienna w serii o Hole, rzecz, o której zapomniałam sięgając po "Policję"- nieważne czy czyta się ją "na raty", czy też jednym ciągiem. Kilka stron wystarczy aby całkowicie zatopić i zatracić się w świecie Harrego. Nie wiem jak Jo Nesbo to osiągnął, ale działa - za każdym razem, bez znaczenia czy dana część jest gorsza bądź lepsza od poprzedniej....

Książka sprawdza się w kryzysowych sytuacjach, kiedy ciężko jest znaleźć bodziec pobudzający do życia/działania.
Sądzę, że w trakcie czytania wielu czytelników stało się na chwilę Reginą Brett, znajdując w jej problemach cząstki własnych przeżyć. "Lekcje" są na tyle elastyczne, że każdy może dopasować je do swojego życia, a tym samym znaleźć iskierkę nadziei w trudnym momencie. Czasem bywa tak, że mimo naprawdę fatalnej sytuacji potrzebny jest jedynie mały impuls, by móc wrócić na właściwe tory, podnieść się i kolejny raz stawić czoła przeciwnościom losu -książka jest takim właśnie impulsem.
Myślę, że warto mieć ją na półce i wracać, kiedy potrzebna będzie iskierka nadziei.

Książka sprawdza się w kryzysowych sytuacjach, kiedy ciężko jest znaleźć bodziec pobudzający do życia/działania.
Sądzę, że w trakcie czytania wielu czytelników stało się na chwilę Reginą Brett, znajdując w jej problemach cząstki własnych przeżyć. "Lekcje" są na tyle elastyczne, że każdy może dopasować je do swojego życia, a tym samym znaleźć iskierkę nadziei w trudnym...