-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-05-07
2024-05-05
Rozumiem, że jest to opowieść skierowana dla dzieci, ale "zagadka" zostaje rozwiązana w tak beznadziejny sposób, że można jedynie złapać się za głowę nad lenistwem autora.
Rozumiem, że jest to opowieść skierowana dla dzieci, ale "zagadka" zostaje rozwiązana w tak beznadziejny sposób, że można jedynie złapać się za głowę nad lenistwem autora.
Pokaż mimo to2024-05-03
Mimo że temat znam dość dobrze, dopiero w 2024 roku miałem możliwość przeczytania całej książki. „Wisła w ogniu” to opowieść o tym, jak jeden z największych klubów w Polsce stał się wylęgarnią patologii. Śledztwo Szymona Jadczaka okazało się jednym z najważniejszych wydarzeń we współczesnej historii Wisły Kraków i pomogło wyeliminować pasożyty trawiące Białą Gwiazdę.
Mimo że temat znam dość dobrze, dopiero w 2024 roku miałem możliwość przeczytania całej książki. „Wisła w ogniu” to opowieść o tym, jak jeden z największych klubów w Polsce stał się wylęgarnią patologii. Śledztwo Szymona Jadczaka okazało się jednym z najważniejszych wydarzeń we współczesnej historii Wisły Kraków i pomogło wyeliminować pasożyty trawiące Białą Gwiazdę.
Pokaż mimo to2024-04-28
Jest ciekawa, zawiera wiele „smaczków” z mitologii nordyckiej i żartów, z których dorośli zaśmieją się prawdopodobnie bardziej niż dzieci. Nieco obniżyłem ocenę za niespójności w fabule i kilka momentów, gdy po prostu zabrakło logiki (w kajdanach nie można używać magii, ale za chwilę jednak można). Dzieciom powinno się jednak podobać.
Jest ciekawa, zawiera wiele „smaczków” z mitologii nordyckiej i żartów, z których dorośli zaśmieją się prawdopodobnie bardziej niż dzieci. Nieco obniżyłem ocenę za niespójności w fabule i kilka momentów, gdy po prostu zabrakło logiki (w kajdanach nie można używać magii, ale za chwilę jednak można). Dzieciom powinno się jednak podobać.
Pokaż mimo to2024-04-22
Autor nie udźwignął potencjału wywiadu-rzeki. Martin Lewandowski wydaje się niezwykle ciekawą personą, jednak w rozmowę wkradło się zbyt wiele chaosu, a wklejane cytaty osób trzecich sprawiają wrażenie dodanych mocno na siłę i nierzadko wyglądają jak wygenerowane przez chatGPT.
W epilogu autor wspomina o treściach, których ostatecznie nie znalazły się w książce, bowiem ich publikacja groziłaby pozwami. Wywiad rzeczywiście jest bezpieczny i brakuje w nim nomen omen "prądu".
Autor nie udźwignął potencjału wywiadu-rzeki. Martin Lewandowski wydaje się niezwykle ciekawą personą, jednak w rozmowę wkradło się zbyt wiele chaosu, a wklejane cytaty osób trzecich sprawiają wrażenie dodanych mocno na siłę i nierzadko wyglądają jak wygenerowane przez chatGPT.
W epilogu autor wspomina o treściach, których ostatecznie nie znalazły się w książce, bowiem ich...
2024-04-19
Lubię styl pisania Piotra Zychowicza, jednak tę książkę oceniam minimalnie niżej niż pozostałe części „opowieści niepoprawnych politycznie”. Może dlatego, że historia Żydów jest mi mniej znana niż „Niemców” czy „Sowietów”. Brakuje wprowadzenia w temat, rysu historycznego wydarzeń, opisu sytuacji, o których autor dyskutuje w swoich wywiadach. Nie zmienia to faktu, że są one bardzo ciekawe.
Lubię styl pisania Piotra Zychowicza, jednak tę książkę oceniam minimalnie niżej niż pozostałe części „opowieści niepoprawnych politycznie”. Może dlatego, że historia Żydów jest mi mniej znana niż „Niemców” czy „Sowietów”. Brakuje wprowadzenia w temat, rysu historycznego wydarzeń, opisu sytuacji, o których autor dyskutuje w swoich wywiadach. Nie zmienia to faktu, że są one...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-05
Znakomity pomysł z opowieścią o rozwoju taktyki piłkarskiej (a zarazem historii futbolu). Gigantyczna porcja informacji, chociaż forma dla mnie osobiście męcząca. Jonathan Wilson lubi wejść w słowotok, przesadnie krążąc wokół tematu, jednak nie można mu odmówić wiedzy i trafnych spostrzeżeń.
Znakomity pomysł z opowieścią o rozwoju taktyki piłkarskiej (a zarazem historii futbolu). Gigantyczna porcja informacji, chociaż forma dla mnie osobiście męcząca. Jonathan Wilson lubi wejść w słowotok, przesadnie krążąc wokół tematu, jednak nie można mu odmówić wiedzy i trafnych spostrzeżeń.
Pokaż mimo to2024-03-24
Mark Hughes wybrnął z niełatwego zadania spisania biografii jednego z najlepszych kierowców w historii F1. Zrobił to w sposób optymalny, poświęcając sporo miejsca relacjom Maxa Vestappena z ojcem, ale także jego wyjątkowej drodze do tytułu mistrzowskiego. Zręcznie połączył relację z kolejnych zawodów z udziałem Holendra oraz dziesiątki zakulisowych anegdot. Dzięki temu mamy możliwość poznania wybitnego sportowca, ale i człowieka, który jeszcze przed narodzinami był skazany na sukcesy.
Mark Hughes wybrnął z niełatwego zadania spisania biografii jednego z najlepszych kierowców w historii F1. Zrobił to w sposób optymalny, poświęcając sporo miejsca relacjom Maxa Vestappena z ojcem, ale także jego wyjątkowej drodze do tytułu mistrzowskiego. Zręcznie połączył relację z kolejnych zawodów z udziałem Holendra oraz dziesiątki zakulisowych anegdot. Dzięki temu mamy...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-19
Jan Borysewicz wielokrotnie ociera się o megalomanię, a z jego wypowiedzi można wywnioskować, że jest jednym z najlepszych muzyków świata, który mógł dołączyć do zespołów pokroju RHCP, ale ich olał. Inna kwestia, że tego typu budowanie wizerunku sprawia, że lider Lady Pank jest ciekawą postacią, której losy nie są banalne. Warto podejść z dystansem, a można wyłapać wiele smaczków i anegdot.
Jan Borysewicz wielokrotnie ociera się o megalomanię, a z jego wypowiedzi można wywnioskować, że jest jednym z najlepszych muzyków świata, który mógł dołączyć do zespołów pokroju RHCP, ale ich olał. Inna kwestia, że tego typu budowanie wizerunku sprawia, że lider Lady Pank jest ciekawą postacią, której losy nie są banalne. Warto podejść z dystansem, a można wyłapać wiele...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-15
Komiks uważany za kultowy. Wątek genezy szaleństwa Jokera i pokazanie złożoności jego charakteru był od momentu publikacji „Zabójczego żartu” wielokrotnie wykorzystany w filmach czy grach.
Komiks uważany za kultowy. Wątek genezy szaleństwa Jokera i pokazanie złożoności jego charakteru był od momentu publikacji „Zabójczego żartu” wielokrotnie wykorzystany w filmach czy grach.
Pokaż mimo to2024-03-04
Rzetelna praca opisująca jedną z największych (a z pewnością najbardziej medialnych) afer współczesnej Polski. Tomasz Nałęcz kompleksowo opowiada o kolejnych etapach działania komisji śledczej, a także opisuje swoje spostrzeżenia dotyczące "grupy trzymającej ustawę". Jestem przekonany, że tak szczegółowej analizy "Afery Rywina" nigdy wcześniej nie było, a autor postawił sobie za punkt honoru ostateczne wyjaśnienie tej tajemniczej historii. Wydaje się, że podobał temu trudnemu zadaniu.
Rzetelna praca opisująca jedną z największych (a z pewnością najbardziej medialnych) afer współczesnej Polski. Tomasz Nałęcz kompleksowo opowiada o kolejnych etapach działania komisji śledczej, a także opisuje swoje spostrzeżenia dotyczące "grupy trzymającej ustawę". Jestem przekonany, że tak szczegółowej analizy "Afery Rywina" nigdy wcześniej nie było, a autor postawił...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-23
Mam nieodparte wrażenie, że na ponad trzystu stronach książki autor opowiedział tysiąc anegdot transferowych. O ile Gianluca Di Marzio ma potężną wiedzę, o tyle ewidentnie nie zapanował nad wprowadzonym chaosem. Czyta się szybko, ale forma utrudnia wczucie się w interesujący świat calciomercato.
Mam nieodparte wrażenie, że na ponad trzystu stronach książki autor opowiedział tysiąc anegdot transferowych. O ile Gianluca Di Marzio ma potężną wiedzę, o tyle ewidentnie nie zapanował nad wprowadzonym chaosem. Czyta się szybko, ale forma utrudnia wczucie się w interesujący świat calciomercato.
Pokaż mimo to
Ależ to było złe... Autor pokusił się o zbiór ciekawostek związanych z polskimi władcami, z których większość sprawia wrażenie spisanych z wikipedii. Całość jest jednak jedynie tłem dla niespełnionego kabareciarza, który na siłę stara się przekonać, że jest niezwykle śmieszny. Bo wiecie, nazwisko Mazowiecki jest podobne jak Morawiecki! Nie śmieszne? No to kilka stron dalej rzućmy ten sam "żart". Dodajmy do tego dziesiątki nawiązań do seksu, bo przecież czytelnik będzie zrywać boki za każdym razem, gdy pojawi się słowo "dupa" lub "cyc", o wielorakich określeniach penisa nie zapominając. Czekałem tylko na moment, w którym pojawi się chłop przebrany za babę i... Autor nie zawiódł. Na siłę wcisnął wątek Stanisławy Walasiewicz, którą nazwał Panem Stanisławem. Stężenie bezbeku i żenady wywaliło ponad skalę.
Ależ to było złe... Autor pokusił się o zbiór ciekawostek związanych z polskimi władcami, z których większość sprawia wrażenie spisanych z wikipedii. Całość jest jednak jedynie tłem dla niespełnionego kabareciarza, który na siłę stara się przekonać, że jest niezwykle śmieszny. Bo wiecie, nazwisko Mazowiecki jest podobne jak Morawiecki! Nie śmieszne? No to kilka stron dalej...
więcej Pokaż mimo to