Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki To (nie) koniec świata Marek Hucz, Jan Jurkowski
Ocena 7,7
To (nie) konie... Marek Hucz, Jan Jur...

Na półkach:

Słowo i poezja!:)

Słowo i poezja!:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeden z lepszych kryminalow jakie ostatnio czytalam i to zakonczenie...
Polecam

Jeden z lepszych kryminalow jakie ostatnio czytalam i to zakonczenie...
Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudowna dbalosc o szczegoly i realia epoki, przyjemnie mi sie czytalo rozczochrana narzeczona i zemste smieciarzy, natomiast pierwsze 2 opowiadania nadaja sie raczej na ksiazki, czuc niedosyt w historii.

Cudowna dbalosc o szczegoly i realia epoki, przyjemnie mi sie czytalo rozczochrana narzeczona i zemste smieciarzy, natomiast pierwsze 2 opowiadania nadaja sie raczej na ksiazki, czuc niedosyt w historii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie tego sie spodziewałam. Myslalam, ze beda to wspomnienia autorki o filmie, a nie moje nastoletnie ja i Harrison:(
Sprobujemy z inna książką.

Nie tego sie spodziewałam. Myslalam, ze beda to wspomnienia autorki o filmie, a nie moje nastoletnie ja i Harrison:(
Sprobujemy z inna książką.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobalo mi sie i to bardzo. Były ciekawe zwroty akcji i te urocze złośliwości pomiedzy chłopakami.
No i Nefer:)

Podobalo mi sie i to bardzo. Były ciekawe zwroty akcji i te urocze złośliwości pomiedzy chłopakami.
No i Nefer:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ani zła, ani dobra, taka trochę na przeczekanie do tomu trzeciego (momentami ciągnie się jak "Chłopcy" Ćwieka). Jak zwykle autorka znakomicie porusza się po świecie mitologii i zgrabnie wplątuje ją w fabułę, ale czy dlatego lubimy te książki, no nie do końca. Brakuje mi archaniołów, ich przekomarzań, sarkazmu Daimona i w ogóle Skrzydlatych. Bardzo bym chciała, żeby akcja serii, może nie w przyszłej książce, ale w następnej, powróciła do Królestwa i Głębi (chętnie poczytałabym o jakimś buncie Nergala, w które musi zaangażować się Królestwo).
Co mi się najbardziej podobało? Rządy Razjela w Głębi.

Co mnie denerwowalo?

Nie można nazywać Freya i Lampki "przyjaciółmi", nawet jeśli wzajemnie ratują sobie tyłki. Lucyfer jest władcą piekieł, a Frey najwierniejszym aniołem Jasności - oni mogą być co najwyżej kompanami.

Ani zła, ani dobra, taka trochę na przeczekanie do tomu trzeciego (momentami ciągnie się jak "Chłopcy" Ćwieka). Jak zwykle autorka znakomicie porusza się po świecie mitologii i zgrabnie wplątuje ją w fabułę, ale czy dlatego lubimy te książki, no nie do końca. Brakuje mi archaniołów, ich przekomarzań, sarkazmu Daimona i w ogóle Skrzydlatych. Bardzo bym chciała, żeby akcja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"W zasadzie niegroźna" :)

"W zasadzie niegroźna" :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest świetnie napisana, ale to niestety nie moje klimaty. Sam wątek morderstw jest jakby poboczny wobec przemyśleń głównej bohaterki. Podobało mi się zarysowanie mentalności myśliwych i ta nasza polska "katolickość", a wszystko z nutą właściwej nam hipokryzji.

Książka jest świetnie napisana, ale to niestety nie moje klimaty. Sam wątek morderstw jest jakby poboczny wobec przemyśleń głównej bohaterki. Podobało mi się zarysowanie mentalności myśliwych i ta nasza polska "katolickość", a wszystko z nutą właściwej nam hipokryzji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

O niebo lepsza niż "Zbieracz burz", aczkolwiek "Siewca Wiatru" wciąż pozostaje niedoścignionym wzorem:). W "Bramach Światłości" wkraczamy w sferę hinduskich bóstw co ciekawie komponuję się z fabułą całości cyklu.
Plusy:
- Frey w dobrej formie ciała i umysłu, nieco zgryźliwy, zadziorny, bez porywów serca (zbyt wielkich)
- sporo Lucka, a w cz.2 będzie go chyba jeszcze więcej
-ciekawe zawiązanie akcji w polityce Królestwa, rozterki Razjela są wprost urocze (no i Nefer)

Minusy:
- za mało archaniołów, Rafał i Michał wspomniani marginalnie, Gabriel też nie powala
- za mało Asmodeusza (nie miałabym nic przeciwko gdyby książka była o 100 stron grubsza na rzecz tego Głębianina)
- za dużo bitew

O niebo lepsza niż "Zbieracz burz", aczkolwiek "Siewca Wiatru" wciąż pozostaje niedoścignionym wzorem:). W "Bramach Światłości" wkraczamy w sferę hinduskich bóstw co ciekawie komponuję się z fabułą całości cyklu.
Plusy:
- Frey w dobrej formie ciała i umysłu, nieco zgryźliwy, zadziorny, bez porywów serca (zbyt wielkich)
- sporo Lucka, a w cz.2 będzie go chyba jeszcze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Teraz to mi się podoba:)

Teraz to mi się podoba:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przedstawia magiczny, ale nie odrealniony świat, co ważne w książkach nawiązujących do czasów tarczy i miecza. Momentami przypominała mi "Pana Lodowego Ogrodu". Akcja jest wciągająca, zaletą jest tu pokazania upływającego czasu, autor nie spieszy się, pozwala swoim bohaterom na stopniowe zmiany. W swoim gatunku, książka jest dobra, zabrakło mi w niej humoru, choć kilka scen było dość zabawnych. Zobaczymy co kryje tom 2.

Książka przedstawia magiczny, ale nie odrealniony świat, co ważne w książkach nawiązujących do czasów tarczy i miecza. Momentami przypominała mi "Pana Lodowego Ogrodu". Akcja jest wciągająca, zaletą jest tu pokazania upływającego czasu, autor nie spieszy się, pozwala swoim bohaterom na stopniowe zmiany. W swoim gatunku, książka jest dobra, zabrakło mi w niej humoru, choć...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Harry Potter i Przeklęte Dziecko J.K. Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
Ocena 6,2
Harry Potter i... J.K. Rowling, Jack ...

Na półkach:

W sumie wolałabym przeczytać dzieje Lily i Jamesa do ataku Voldemorta, a nie przygody latorośli Harrego, ale dobre i to. Książkę czyta się bardzo szybko i chyba lepiej byłoby poczekać na wystawienie sztuki w teatrze.

W sumie wolałabym przeczytać dzieje Lily i Jamesa do ataku Voldemorta, a nie przygody latorośli Harrego, ale dobre i to. Książkę czyta się bardzo szybko i chyba lepiej byłoby poczekać na wystawienie sztuki w teatrze.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Takie to zakończenie nijakie, niby nietypowe, a jednak czegoś brakuje. W sumie to typowa książka Browna, akcja zamyka się w 48 godzinach, główny bohater nie śpi i nie je (naliczyłam 1 kanapkę w pociągu:)), sporo zwrotów akcji, czasami zbyt oczywistych, ale za to, jak zwykle zresztą, potężna dawka wiedzy ogólnej.

Takie to zakończenie nijakie, niby nietypowe, a jednak czegoś brakuje. W sumie to typowa książka Browna, akcja zamyka się w 48 godzinach, główny bohater nie śpi i nie je (naliczyłam 1 kanapkę w pociągu:)), sporo zwrotów akcji, czasami zbyt oczywistych, ale za to, jak zwykle zresztą, potężna dawka wiedzy ogólnej.

Pokaż mimo to

Okładka książki Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość Jan Kaczkowski, Piotr Żyłka
Ocena 7,7
Życie na pełne... Jan Kaczkowski, Pio...

Na półkach:

Rzadko czytam wywiady, ten był bardzo ciekawy. Ta książka skłania do refleksji, choć nie czyta się jej z wypiekami na twarzy (ale nie o to tu przecież chodzi). Chciałabym spotkać więcej ludzi (w tym księży) z takim nastawieniem do życia.

Rzadko czytam wywiady, ten był bardzo ciekawy. Ta książka skłania do refleksji, choć nie czyta się jej z wypiekami na twarzy (ale nie o to tu przecież chodzi). Chciałabym spotkać więcej ludzi (w tym księży) z takim nastawieniem do życia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Albo pan King i ja czytaliśmy inne książki albo coś tu jest grubo nie halo. Książka jest przeciętna, ani mroczna, ani specjalnie zawiła, ot kolejny kryminał jakich wiele. Jestem lekko zniesmaczona, czuje się jak po przeczytaniu "Sezonu burz" Sapkowskiego.

Albo pan King i ja czytaliśmy inne książki albo coś tu jest grubo nie halo. Książka jest przeciętna, ani mroczna, ani specjalnie zawiła, ot kolejny kryminał jakich wiele. Jestem lekko zniesmaczona, czuje się jak po przeczytaniu "Sezonu burz" Sapkowskiego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co kto lubi, porządna ale daleko jej do "Nieskończone życie nieboszczyka" Chowna. Autor kocha dygresje, co dla książki popularnonaukowej z zakresu fizyki może być zabójcze.

Co kto lubi, porządna ale daleko jej do "Nieskończone życie nieboszczyka" Chowna. Autor kocha dygresje, co dla książki popularnonaukowej z zakresu fizyki może być zabójcze.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z twórczości Jakuba Ćwieka, z jaką zdążyłam się zapoznać, na pierwszym miejscu utrzymuje się opowiadanie "Gotuj z papieżem", którego polskie klimaty i oczywista nieoczywistość:) podbiły moje serce. "Kłamca" był niezły, ale sięgnęłam po niego tylko ze względu na nawiązania do świata stworzonego przez Kossakowską. Mój najpoważniejszy zarzut, zarówno co do cyklu o Lokim, jak i o Chłopcach, również zostaje utrzymany - fabuła ciągnie się jak Cień po spotkaniu z Piotrusiem. No i to zakończenie, no wiem, że takie jest życie, wybory, problemy, dorosłość, ale to przecież pomysł zaczerpnięty z magicznej skądinąd historii Piotrusia Pana, no ludzie...

Z twórczości Jakuba Ćwieka, z jaką zdążyłam się zapoznać, na pierwszym miejscu utrzymuje się opowiadanie "Gotuj z papieżem", którego polskie klimaty i oczywista nieoczywistość:) podbiły moje serce. "Kłamca" był niezły, ale sięgnęłam po niego tylko ze względu na nawiązania do świata stworzonego przez Kossakowską. Mój najpoważniejszy zarzut, zarówno co do cyklu o Lokim, jak i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdyby byłaby to pierwsze książka tego typu jaką przeczytałam pewnie dostałaby gwiazdkę wyżej, ale nie jest. W mojej ocenie sprawca jest zbyt oczywisty, a świat przedstawiony zbyt przerysowany. Patrzymy na małe miasteczko oczami głównej bohaterki, fakt, że nieco zwichrowanej psychicznie, ale jednak reporterki i co widzimy... no właśnie... wszystko osnute jest mgłą, a raczej zawiesiną alkoholu i kopulacji (nie nazwę tego seksem, bo określenie to wydaje się zbyt łagodne). Przeczytałam "Pod Mocnym Aniołem" oraz "Moskwa-Pietuszki" - tam alkoholowa maligna była jak najbardziej na miejscu i była tak rzeczywista, że aż samemu czuło się te procenty w organizmie, przeczytałam Stephena Kinga, gdzie opisy różnych aspektów ludzkiej fizjonomii służyły budowaniu atmosfery i oddaniu istoty horroru, w tej książce, przy tej koncepcji i z tym zakończeniem po prostu to nie współgrało. No i problem cięcia się , według mnie, był całkiem nieźle opisany, tylko trochę zagłuszony przez pijaństwo i narkotyki, trochę tego za dużo jak na jedną 30-latkę, prowadzącą prywatne śledztwo, mającą problem z całą rodziną, wioską, policją, uczuciami i ogólnie niedowartościowaną zawodowo.

Gdyby byłaby to pierwsze książka tego typu jaką przeczytałam pewnie dostałaby gwiazdkę wyżej, ale nie jest. W mojej ocenie sprawca jest zbyt oczywisty, a świat przedstawiony zbyt przerysowany. Patrzymy na małe miasteczko oczami głównej bohaterki, fakt, że nieco zwichrowanej psychicznie, ale jednak reporterki i co widzimy... no właśnie... wszystko osnute jest mgłą, a raczej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Poprawna, ale daleko jej do trylogii.

Poprawna, ale daleko jej do trylogii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Liczyłam na więcej. Zależało mi na książce, która opisuje sposoby i wierzenia okołoantykoncepcyjne, po czym dochodzi do obecnego stanu wiedzy na temat antykoncepcji. Dostałam opis zaleceń kilku starożytnych medyków, masę informacji o aborcji (no ważna, ale i ileż można, poza tym książka nosi tytuł :"Historia antykoncepcji" a nie "Historia aborcji"), trochę o dzieciobójstwie i ochronkach. Największym minusem okazały się jednak fotografie/ilustrację czarno-białe, w części koszmarnie wykadrowane (Bellona wstydź się!). Nad tłumaczeniem już nie będę się rozwodzić, dobrze, że cokolwiek w tej tematyce, można znaleźć po polsku. Dla zainteresowanych tego typu tematyką polecam "Histrię życia prywatnego", tylko, że tam smazków trzeba się troszkę naszukać .

Liczyłam na więcej. Zależało mi na książce, która opisuje sposoby i wierzenia okołoantykoncepcyjne, po czym dochodzi do obecnego stanu wiedzy na temat antykoncepcji. Dostałam opis zaleceń kilku starożytnych medyków, masę informacji o aborcji (no ważna, ale i ileż można, poza tym książka nosi tytuł :"Historia antykoncepcji" a nie "Historia aborcji"), trochę o dzieciobójstwie...

więcej Pokaż mimo to