-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Nie polecam. Okropność nad okropnościami, książka to dosłownie wypociny człowieka z nieprzepracowaną traumą, który wszędzie upatruje znaków z zaświatów i uważa, że wszyscy powinni stać za nim murem i kochać jego żonę. Czemu? No w sumie tego nie powiedział.
Także jak ktoś chce zmarnować czas to można, ale można uczyć się na cudzych błędach.
Nie polecam. Okropność nad okropnościami, książka to dosłownie wypociny człowieka z nieprzepracowaną traumą, który wszędzie upatruje znaków z zaświatów i uważa, że wszyscy powinni stać za nim murem i kochać jego żonę. Czemu? No w sumie tego nie powiedział.
Także jak ktoś chce zmarnować czas to można, ale można uczyć się na cudzych błędach.
2023-08-16
2023-08-05
2023-07-30
Masakra, jedna z najgorszych książek po jakie sięgnęłam, a nie mogę powiedzieć, że nie czytam klasyki. Książka niby ma przekazać jakąś wartość, ja tam tej wartości nie dostrzegam. Przygługa, rozciągnięta maksymalnie jak się da fabuła, bohaterowie bez charakteru, wszystko się sprowadza do śmierci i do stwierdzenia, że ludzie są źli. Nie, nie, nie i jeszcze raz nie, nie polecam. No chyba, że ktoś lubi się męczyć czytając i nazywa to samorozwojem.
Masakra, jedna z najgorszych książek po jakie sięgnęłam, a nie mogę powiedzieć, że nie czytam klasyki. Książka niby ma przekazać jakąś wartość, ja tam tej wartości nie dostrzegam. Przygługa, rozciągnięta maksymalnie jak się da fabuła, bohaterowie bez charakteru, wszystko się sprowadza do śmierci i do stwierdzenia, że ludzie są źli. Nie, nie, nie i jeszcze raz nie, nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-17
Świetna książka! Bardzo dobrze się bawiłam przy niej i nie mogłam się oderwać! Świat opisany przez autora jest bardzo estetyczny, mimo niestetycznych morderstw i kłamstw. Autor niesamowicie przedstawił jak losy różnych osób przeplatają się między sobą i jak niuanse mają znacznie w życiu. Trochę książka przypomina scenariusz filmowy lub sztukę teatralną.
Tak czy inaczej jest świetna!
Świetna książka! Bardzo dobrze się bawiłam przy niej i nie mogłam się oderwać! Świat opisany przez autora jest bardzo estetyczny, mimo niestetycznych morderstw i kłamstw. Autor niesamowicie przedstawił jak losy różnych osób przeplatają się między sobą i jak niuanse mają znacznie w życiu. Trochę książka przypomina scenariusz filmowy lub sztukę teatralną.
Tak czy inaczej...
2023-07-03
2023-06-30
Serio, nie wiem po co przeczytałam tą książkę, nawet nie lubie piłki nożnej...
Serio, nie wiem po co przeczytałam tą książkę, nawet nie lubie piłki nożnej...
Pokaż mimo to2023-06-27
2023-06-23
Dobra, trochę dziwna historia. Chyba ze wszystkich książek Riley Sager ta mi się najmniej podobała. Ale i tak była fajna :)
Dobra, trochę dziwna historia. Chyba ze wszystkich książek Riley Sager ta mi się najmniej podobała. Ale i tak była fajna :)
Pokaż mimo to2023-06-15
2023-06-02
Całkiem niezła książka, może na pierwszy rzut oka o niczym, ale jeśli dłużej się zastanowić nad jej treścią, to jest to opowieść o tym jak przez nastoletnią głupotę można popsuć sobie relacje z bliskimi i poczucie własnej wartości. Bohaterka, która strasznie nie wierzy w siebie, uporczywie wmawia sobie, że jest "gorsza" od innych dzieciaków i że jest zakochana po uszy w jednym z chłopaków. Mieszanka tych uczuć powoduje masę głupich sytuacji, poplątanych relacji i błędów, których nie da się odkręcić.
Całkiem niezła książka, może na pierwszy rzut oka o niczym, ale jeśli dłużej się zastanowić nad jej treścią, to jest to opowieść o tym jak przez nastoletnią głupotę można popsuć sobie relacje z bliskimi i poczucie własnej wartości. Bohaterka, która strasznie nie wierzy w siebie, uporczywie wmawia sobie, że jest "gorsza" od innych dzieciaków i że jest zakochana po uszy w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-18
Żeby przeczytać tą książkę trzeba mieć dużo samozapracia. Niestety pomimo tego, że jest opisywana jako "trzymająca w napięciu" oraz "wartka fabuła" to jest taka może w 30%, reszta to mglisty obraz tego co bohaterowie myślą, czują lub jedzą. Połowa rozdziałów jest kompletnie o niczym, a sam bohater - Jack Ryan pojawia się sporadycznie w książce, gdzieś na początku i już na samych końcu, jak biedaka wysyłają w za dużym mundurze, że ogarnął sytuacje. Sama treść dotyczy głównie amerykańskiej polityki, CIA i gadaniu, że ameryka to wolny kraj bez propagandy...a rozdział o świeżysz warzywach vs warzywach z puszki to mnie już powalił na łopatki, bez tej informacji książka nie byłaby aż tak trzymająca w napięciu!
Ogólnie bardzo średna książka, nie porwała mnie, bardzo łatwo było się od niej oderwać, w sumie wszystko było ciekawsze niż jej czytanie. Szkoda...
Żeby przeczytać tą książkę trzeba mieć dużo samozapracia. Niestety pomimo tego, że jest opisywana jako "trzymająca w napięciu" oraz "wartka fabuła" to jest taka może w 30%, reszta to mglisty obraz tego co bohaterowie myślą, czują lub jedzą. Połowa rozdziałów jest kompletnie o niczym, a sam bohater - Jack Ryan pojawia się sporadycznie w książce, gdzieś na początku i już na...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-09
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony wciągająca i trzymająca w napięciu historia, a z drugiej strony niektóre fakty historyczne spłycone i przedstawione na prędce.
Ogólnie ciekawa, fajnie się czyta, ale dla kogoś kto ma małą wiedzę historyczną brakowało większego i głebszego kontekstu.
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony wciągająca i trzymająca w napięciu historia, a z drugiej strony niektóre fakty historyczne spłycone i przedstawione na prędce.
Ogólnie ciekawa, fajnie się czyta, ale dla kogoś kto ma małą wiedzę historyczną brakowało większego i głebszego kontekstu.
2023-05-08
Pomimo, że opinie książka ma różne, ja uważam, że była bardzo fajna. To jedna z tych historii, gdzie czytelnik nie ma za dużego wyboru i musi podążać za akacją, aby dowiedzieć się kto jest winny. Lubię takie historie, gdzie nic nie jest oczywiste, a to co nam się wydaje może okazać się zupełnie inne. Zdecydowanie nie polecam dla miłośników kryminałów z serii "zabili go i uciekł".
Pomimo, że opinie książka ma różne, ja uważam, że była bardzo fajna. To jedna z tych historii, gdzie czytelnik nie ma za dużego wyboru i musi podążać za akacją, aby dowiedzieć się kto jest winny. Lubię takie historie, gdzie nic nie jest oczywiste, a to co nam się wydaje może okazać się zupełnie inne. Zdecydowanie nie polecam dla miłośników kryminałów z serii "zabili go...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-02
2023-04-23
2023-04-08
2023-04-12
Powiedziałabym, że to jedna z lepszych książek Mroza. Jako, że do dzieł pana Mroza podchodze jak do lekkiej rozrywki (mam ochote na coś łatwego i przyjemnego) po książkę sięgnęłam nie czytając opisu. Spodziewałam się czegoś w stylu przeklinającej Chyłki czy rozmemłanej Burzy, a tu proszę wcale nie...Książka zaczyna się dość niewinnie zniknieciem samolotu z radarów. Na pokładzie owego samolotu znajduje się partnerka głównego bohatera, byłego księdza Filipa. W związku z tym myślałam, że będzie to kryminał opowiadający o miotającym się w rozpaczy mężczyźnie, który będzie rozwiązywał zagadkę. Nic bardziej mylnego. Historia jest przerażąca. Jedna z niewielu książek, która spowodowała, że się bałam, zwyczajnie się bałam. Jak na razie żadna książka nie spowodowała u mnie takich odczuć (Stephen King sprawia, że chce mi się śmiać najczęściej).
Nie oceniam czy książka jest spójna, czy Filip jest kiepskim bohaterem - poliglotą i wszystko wie, czy fabuła jest rozbudowana i bogata, moja ocena jest za emocje, które zostały we mnie wywołane podczas czytania.
Powiedziałabym, że to jedna z lepszych książek Mroza. Jako, że do dzieł pana Mroza podchodze jak do lekkiej rozrywki (mam ochote na coś łatwego i przyjemnego) po książkę sięgnęłam nie czytając opisu. Spodziewałam się czegoś w stylu przeklinającej Chyłki czy rozmemłanej Burzy, a tu proszę wcale nie...Książka zaczyna się dość niewinnie zniknieciem samolotu z radarów. Na...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-03-20
Kolejny tom z Sebastianem Bergmanem. Wydaje się, że jest go zdecydowanie mniej niż w pozostałych książkach. Historia dalej tak samo ciekawa, jednak jakby trochę inna. Nie mogę się doczekać, aż zacznę czytać następną część.
Kolejny tom z Sebastianem Bergmanem. Wydaje się, że jest go zdecydowanie mniej niż w pozostałych książkach. Historia dalej tak samo ciekawa, jednak jakby trochę inna. Nie mogę się doczekać, aż zacznę czytać następną część.
Pokaż mimo to
Myślę, że to naprawdę dobra ksiażka, od której ciężko jest się oderwać. Nie ma co więcej pisać, najlepiej siadać i czytać :)
Myślę, że to naprawdę dobra ksiażka, od której ciężko jest się oderwać. Nie ma co więcej pisać, najlepiej siadać i czytać :)
Pokaż mimo to