-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-02
2023-10
2023-10
2023-10
2023-10-09
2023-09
"Żar" Weronika Mathia - to debiut, a książkę czyta się tak jakby autorka raczyła nas swoimi historiami od lat.
"Żar" dał pożywkę mojej wyobraźni.
Jeszcze dziś, wiele dni po lekturze, zamykam oczy i widzę stary dom na skraju miasta. Zdewastowany, z wybitymi szybami, gdzieniegdzie walające się resztki mebli, graffiti na ścianach i ja stojąca w oknie, czekająca na to co ma niebawem nadejść.
Często przechodzę obok takiego domu...
Domu z samobójczą historią...
I nie mam odwagi tam wejść...
Od teraz już zawsze będzie mi się kojarzył z "Żarem".
Ta historia zawładnęła moim czasem na tyle, że zupełnie zapomniałam o tym co dzieje się obok. Całość była tak dobrze skonstruowana, że mogłam poczuć się jak uczestnik tych wydarzeń. To jest dla mnie miarą dobrej książki.
Ludzkie historie przez które się przenika, bohaterowie prowadzący mnie za rękę do swojego pokręconego świata, powroty do trudnej przeszłości, tajemnicze samobójstwa i obezwładniający mrok - to właśnie przynosi "Żar", który potrafi rozgrzać do czerwoności.
Z pewnością zaskakuje i wielokrotnie przeraża. Do tego małomiasteczkowa, hermetycznie zamknięta społeczność z niewyjaśnionymi sprawami sprzed lat.
Sięgajcie po "Żar" koniecznie! Ja polecam!
"Żar" Weronika Mathia - to debiut, a książkę czyta się tak jakby autorka raczyła nas swoimi historiami od lat.
"Żar" dał pożywkę mojej wyobraźni.
Jeszcze dziś, wiele dni po lekturze, zamykam oczy i widzę stary dom na skraju miasta. Zdewastowany, z wybitymi szybami, gdzieniegdzie walające się resztki mebli, graffiti na ścianach i ja stojąca w oknie, czekająca na to co ma...
2023-10
"Grób matki" Lisa Regan
Seria z Josie Quinn, cz. 3
To już trzecia część serii z Josie Quinn w roli głównej. Ta seria kryminalna wciąż mnie zaskakuje. Autorka znów wprowadziła mnie w wir emocji, tajemnic i niesamowitych zwrotów akcji. Była nuta ekscytacji, ale też - jak poprzednio - wiele niebezpieczeństw.
O czym jest ta część?
W lesie odnaleziono ludzkie szczątki. Po badaniach okazuje się, że to Belinda Rose. I od razu nasuwa się pytanie: czy to faktycznie matka Josie? To niezła zagadka. Josie nie miała z nią kontaktu od lat, ale teraz, gdy myśli o niej znów powracają, zaczyna się prawdziwa burza emocji. Detektyw Quinn musi nie tylko rozwikłać sprawę, ale także zmierzyć się z własną przeszłością.
Autorka znów trzymała mnie w napięciu, serwując historię pełną zwrotów akcji i tajemniczych wątków. Josie Quinn, jedna z moich ulubionych detektywek, w tym tomie staje przed własnymi demonami przeszłości i skrywaną tajemnicą z dzieciństwa, które nie należało do najłatwiejszych. Ale czy to ją złamało, czy wzmocniło? O tym możecie przekonać się idąc jej śladami przez strony tej książki.
Już od pierwszego tomu, wątki kryminalne w tej serii splatają się z codziennymi życiowymi sprawami, tworząc mieszankę, której nie sposób się oprzeć. "Grób matki" to nie tylko kolejny kryminał, ale podróż do psychiki bohaterów, a zwłaszcza Josie, której los zaskakuje, wzrusza...
Czytajcie, śmiało! Jeśli tylko się da to chwytajcie za pierwszy tom, bo warto wiedzieć jak seria się zaczęła, choć tak naprawdę wczesne dzieciństwo i dorastanie poznajemy właśnie w tej, trzeciej części.
Polecam!
"Grób matki" Lisa Regan
Seria z Josie Quinn, cz. 3
To już trzecia część serii z Josie Quinn w roli głównej. Ta seria kryminalna wciąż mnie zaskakuje. Autorka znów wprowadziła mnie w wir emocji, tajemnic i niesamowitych zwrotów akcji. Była nuta ekscytacji, ale też - jak poprzednio - wiele niebezpieczeństw.
O czym jest ta część?
W lesie odnaleziono ludzkie szczątki. Po...
2023-09
"Bezimienna" Lisa Regan
Seria z Josie Quinn, cz. 2
Przyznam od razu, że jako miłośniczka kryminałów, byłam niezwykle podekscytowana sięgając po drugi tom serii z detektyw Josie Quinn. To jest dokładnie to, czego oczekuję od tego gatunku literatury – intrygująca fabuła, zaskakujące zwroty akcji i postaci, które wnoszą coś specjalnego do historii.
Josie Quinn polubiłam od razu. Jej determinacja, siła i nieustępliwość naprawdę mnie przyciągały. W "Bezimiennej" musi stawić czoła nie tylko zagadce porwania noworodka, ale także swoim własnym demonom przeszłości i planom na przyszłość. Pojawia się też tytułowa bezimienna dziewczyna, która przewija się przez karty całej książki. Dzięki temu znów zostałam wciągnięta w niesamowitą podróż przez gąszcz kłamstw, tajemnic i niewiadomych.
Nie można pominąć tu też bohaterów drugoplanowych, szczególnie Noah, oddany Josie, jest postacią, którą polubiłam za jego wsparcie i oddanie.
"Bezimienna" to nie tylko kryminał, to także historia życia Josie Quinn, która staje przed trudnymi wyborami i emocjonalnymi konfliktami.
Mogę z czystym sumieniem polecić tę książkę wszystkim miłośnikom kryminałów. Zachęcam do rozpoczęcia od pierwszej części serii, bo przenikają się i są ściśle powiązane.
"Bezimienna" Lisa Regan
Seria z Josie Quinn, cz. 2
Przyznam od razu, że jako miłośniczka kryminałów, byłam niezwykle podekscytowana sięgając po drugi tom serii z detektyw Josie Quinn. To jest dokładnie to, czego oczekuję od tego gatunku literatury – intrygująca fabuła, zaskakujące zwroty akcji i postaci, które wnoszą coś specjalnego do historii.
Josie Quinn polubiłam od...
2023-09
"Znikające dziewczyny" Lisa Regan
Seria z Josie Quinn cz. 1
Takie książki sprawiają, że kocham literaturę kryminalną.
Na pierwszy plan wysuwa się od razu Josie Quinn - detektyw o wyjątkowym instynkcie i determinacji, a także złożonej przeszłości. Autorka umiejętnie kreuje postać, która jest zarówno profesjonalistką w pracy, jak i kobietą, która stara się pogodzić życie zawodowe z osobistym bagażem. To sprawia, że Josie staje się bohaterką, z którą łatwo się utożsamić i za którą trzymałam kciuki od samego początku.
Fabuła to kryminał w bardzo dobrym wydaniu. Nie będę pisać o szczegółach, żeby nie psuć Wam niespodzianki. Są zagadki, tajemnice i intrygi i jest to niesamowicie wciągające. Nie potrafiłam odłożyć tej książki i już, natychmiast, chciałam poznać rozwiązanie zagadki znikających dziewczyn. Autorce udało się stworzyć tyle zwrotów akcji, że trudno było mi przewidzieć, co się wydarzy na następnej stronie.
Autorka stworzyła mroczną i niepokojącą atmosferę, a opisy miejsc zbrodni i psychologiczne napięcie sprawiły, że czułam dreszcz emocji na skórze. Tu każdy element historii jest precyzyjnie skonstruowany, co pozwoliło mi zagłębić się w świat śledztwa i wcielić w rolę rasowego detektywa.
Jednak to nie tylko wątek kryminalny czyni tę książkę wyjątkową. Wątki osobiste bohaterów, ich relacje i emocje, tworzą kompleksowy obraz postaci, który dodaje głębi całej opowieści. Przede wszystkim jednak to historia o determinacji, odwadze i sile w obliczu ciemności ludzkiej natury.
Jeśli lubicie emocjonalną jazdę pełną niespodzianek, to polecam gorąco tę książkę. i całą serię, bo każda następna trzyma poziom.
"Znikające dziewczyny" Lisa Regan
Seria z Josie Quinn cz. 1
Takie książki sprawiają, że kocham literaturę kryminalną.
Na pierwszy plan wysuwa się od razu Josie Quinn - detektyw o wyjątkowym instynkcie i determinacji, a także złożonej przeszłości. Autorka umiejętnie kreuje postać, która jest zarówno profesjonalistką w pracy, jak i kobietą, która stara się pogodzić życie...
2023-09
"Kobieta z biblioteki" Sulari Gentill
Lubię, gdy w książce pojawia się wątek literacki, biblioteka czy księgarnia, a gdy są one tłem w kryminale to już w ogóle zachęca mnie do przeczytania.
Ta historia już od pierwszych stron zaskoczyła mnie swoją konstrukcją. Na początku trudno było mi się w nią wgryźć, a pomieszane wątki listów i pisanej powieści przez bohaterkę książki zamieszały mi w głowie.
Przyznam, że było to dość intrygujące i chciałam dowiedzieć się co z tego wyniknie.
Krótko o fabule...
Czworo pozornie nieznajomych sobie ludzi spotyka się przy jednym stole w bibliotece w Bostonie. Autorka krok po kroku odkrywała przede mną tożsamości bohaterów i ich motywacje, co sprawiało, że z każdą stroną chciałam poznać ich historie coraz lepiej.
Nagły krzyk przerażonej kobiety rozpoczyna lawinę wydarzeń, a stopniowe odkrywanie "kart" przez autorkę spowodowało, że chciałam czytać dalej.
Nie jest to typowy thriller, pełen zwłok i napięcia, choć i tych elementów nie brakuje. To raczej wielowarstwowa opowieść z rozbudowanym wątkiem obyczajowym, która skupia się nie tylko na zagadce kryminalnej, ale również na psychologii bohaterów.
Nie mogę też nie wspomnieć o korespondencji między Hannah a Leo, która dodaje tej książce dodatkowego "smaczku". Stanowi ciekawy element całości, choć na początku trochę mieszały mi się oba wątki. Przez to musiałam bardziej się skupić i czytać uważniej.
Ta książka to nieoczywista lektura, która prowadzi czytelnika przez labirynt tajemniczych wydarzeń, momentami trzyma w napięciu.
Myślę, że przypadnie do gustu miłośnikom kryminałów, thrillerów i książek, które bawią się formą. To pozycja, którą śmiało mogę polecić każdemu poszukującemu niebanalnej lektury.
"Kobieta z biblioteki" Sulari Gentill
Lubię, gdy w książce pojawia się wątek literacki, biblioteka czy księgarnia, a gdy są one tłem w kryminale to już w ogóle zachęca mnie do przeczytania.
Ta historia już od pierwszych stron zaskoczyła mnie swoją konstrukcją. Na początku trudno było mi się w nią wgryźć, a pomieszane wątki listów i pisanej powieści przez bohaterkę książki...
2023-09
"Poszukiwacz zwłok" Mieczysław Gorzka
Są takie książki, po które sięgam bez większego zastanowienia. Są tacy pisarze, którzy gwarantują mi ciekawe przeżycia. Takim pisarzem jest właśnie Mieczysław Gorzka, a jego najnowsza powieść kryminalna po raz kolejny zdołała wywołać w mojej wyobraźni obrazy pełne mroku.
Byłam bardzo podekscytowana już od pierwszych stron "Poszukiwacza..." Czułam w kościach, że będzie znów niezwykła intryga, skomplikowane postaci i pełna napięcia fabuła. Poza tym miała pojawić się nowa postać, która chyba chce zdetronizować Marcina Zakrzewskiego.
Tym razem autor postawił na postać kobiecą. Komisarz Laura Wilk to nowa bohaterka, której determinacja, odwaga i poświęcenie w prowadzeniu śledztwa były niezwykle inspirujące. Musiała przy tym stawić czoła niechęci i oporowi ze strony swoich kolegów (jeden mnie szczególnie wkurzał), co sprawiło, że jej postać była jeszcze bardziej wiarygodna i interesująca. Jest też Maciej Lesiecki, psycholog z demonami przeszłości. Bardzo ciekawa postać.
Ta powieść nie tylko przyniosła mi dreszczyk emocji, ale także skłoniła do refleksji nad wieloma kwestiami społecznymi. Tematyka korupcji, współpracy z przestępcami, nienawiści, zemsty i poczucia winy była przedstawiona w sposób przemyślany i prowokujący do myślenia. To nie tylko klasyczna kryminalna rozrywka, ale także literatura, która zmusza do analizy własnych przekonań i wartości.
Autor już przyzwyczaił nas do tego, że jego historie są jak wizyty w świecie pełnym tajemnic i emocji. Po "Poszukiwaczu zwłok" będę niecierpliwie czekać na kolejną część z Laurą Wilk, choć za Zakrzewskim też już trochę tęsknię.
"Poszukiwacz zwłok" Mieczysław Gorzka
Są takie książki, po które sięgam bez większego zastanowienia. Są tacy pisarze, którzy gwarantują mi ciekawe przeżycia. Takim pisarzem jest właśnie Mieczysław Gorzka, a jego najnowsza powieść kryminalna po raz kolejny zdołała wywołać w mojej wyobraźni obrazy pełne mroku.
Byłam bardzo podekscytowana już od pierwszych stron...
2023-09
"Sprawa Josefa Fritzla" John Glatt
Czytając tę książkę zanurzyłam się w mrocznym umyśle Josefa Fritzla. Wprost nie mogłam uwierzyć, że nikt wokół nie zauważył tego co przez tyle lat działo się w tej rodzinie. To ilustruje, jak sprawcy tego rodzaju przestępstw potrafią manipulować i sprytnie ukrywać prawdę. Wiedza, że żona i znajomi nie zdawali sobie sprawy z tego, co się działo, jest przerażająca. Manipulacje Fritzla, połączone z dystansowaniem się od społeczności, pozwoliły mu utrzymać tę fałszywą fasadę.
Tyrania, osamotnienie i frustracja. Dla córki Josefa Fritzla, piwnica stała się pułapką, w której spędziła 24 lata swojego życia. Wyobrażałam sobie ten koszmar - poczucie beznadziejności, utratę tożsamości i niemożność ucieczki. Każdy dzień był dla niej walką o przetrwanie, a wewnętrzna trauma musiała być niewyobrażalna. Aż w końcu się poddała...
"Obserwowałam" też tę rodzinę, gdy wszystko wyszło na światło dzienne. Sposób obrony Fritzla w sądzie skupiał się na próbie ukazania go jako opiekuna córki i dzieci-wnuków, co tylko uwypukliło jego dwulicowość. Na szczęście wszystko poszło w odpowiednim kierunku - dowody i relacje ofiar były wystarczające, by postawić Fritzla przed wymiarem sprawiedliwości. Przyznam jednak, że motywacja ławników dla tak szybkiego tempa ustalenia wyroku mnie zaskoczyła.
Josef Fritzl to skutecznie działający manipulant, który chciał spełnić się jako ojciec wielkiej rodziny, nawet za cenę uwięzienia i wykorzystywania własnej córki, w dodatku z żoną u boku. To niepojęte i chore.
Ta historia uzmysłowiła mi, że trzeba mieć "oczy dookoła głowy" i reagować na dziwne zachowania nawet bliskich nam osób. To przestroga byśmy nieustannie byli czujni i wspierali osoby, które mogą być ofiarami podobnych przestępstw.
"Sprawa Josefa Fritzla" John Glatt
Czytając tę książkę zanurzyłam się w mrocznym umyśle Josefa Fritzla. Wprost nie mogłam uwierzyć, że nikt wokół nie zauważył tego co przez tyle lat działo się w tej rodzinie. To ilustruje, jak sprawcy tego rodzaju przestępstw potrafią manipulować i sprytnie ukrywać prawdę. Wiedza, że żona i znajomi nie zdawali sobie sprawy z tego, co się...
2023-08
"Bardzo spokojna okolica. Zbrodnia w Teksasie" John Bloom, Jim Atkinson
Historia morderstwa w bardzo spokojnej okolicy stanowi tu centralny punkt. Właśnie ta pozornie idealna okolica, gdzie życie skupia się wokół kościoła i parafii, skrywała swoje tajemnice za fasadą uśmiechów i sąsiedzkiej życzliwości. Zbrodnia wdarła się tu po cichu i niepostrzeżenie. Autorzy tego reportażu powoli odkrywali motywy działania Candy Montgomery. Wzloty i upadki śledztwa, emocje towarzyszące świadkom i procesowi sądowemu, końcowe wnioski. Nie ukrywam, że byłam zaskoczona wyrokiem i bardzo powierzchownym podejściem ławników.
Czytając ten reportaż mogłam dość dogłębnie poznać życie głównych postaci, od czasu ich dzieciństwa aż po badanie motywów, proces sądowy i czas po procesie.
Zastanawiałam się nad motywami Candy, choć wstrząsające i trudne do zrozumienia, stają się miejscem refleksji nad granicami obrony własnej, a także obnażają hipokryzję społeczności, której była częścią.
Autorzy uniknęli sensacyjnego podejścia, nie wydobywając na pierwszy plan makabrycznych szczegółów zbrodni. Zamiast tego skupili się na ukazaniu psychologii postaci, motywacji oraz kontekstu społecznego, w którym ta zbrodnia się rozegrała. Dzięki temu można wyciągnąć własne wnioski.
Reportaż ten dostarczył mi ciekawej lektury, choć nie zszokował. Skłonił za to do zastanowienia się nad złożonością ludzkiej natury i społeczeństwa, które kryje więcej niż to, co widać na pierwszy rzut oka.
"Bardzo spokojna okolica. Zbrodnia w Teksasie" John Bloom, Jim Atkinson
Historia morderstwa w bardzo spokojnej okolicy stanowi tu centralny punkt. Właśnie ta pozornie idealna okolica, gdzie życie skupia się wokół kościoła i parafii, skrywała swoje tajemnice za fasadą uśmiechów i sąsiedzkiej życzliwości. Zbrodnia wdarła się tu po cichu i niepostrzeżenie. Autorzy tego...
2023-08
"The Night shift" Alex Finlay
Tym razem spodobała mi się okładka i opis też mnie zaciekawił, a poza tym widziałam dużo pozytywnych opinii.
Książka przeniosła mnie do świata zbrodni i tajemnic, podczas Sylwestra 1999 roku, momentu, w którym oczekiwania na apokalipsę splatają się z bestialskim morderstwem. Z pozoru odległe wydarzenia układają się w straszliwą układankę, a moją przewodniczką przez ten mroczny labirynt była agentka FBI.
Mamy tu gmatwaninę zagadek, zdrad i emocji. Akcja pędzi, a autor balansuje pomiędzy odnajdywaniem odpowiedzi a zadawaniem nowych pytań, sprawiając, że byłam zaabsorbowana i próbowałam zgadnąć, co skrywa kolejna strona.
Każda wykreowana postać wydaje się być żywa, pełna sprzeczności, wielowymiarowa. Odczuwałam irytację wobec niektórych, sympatię dla innych, towarzyszyłam im w ich osobistych dylematach i zmaganiach się z przeszłością. A przeszłość, jako motyw przewodni powieści, jest misternie spleciona z obecnymi wydarzeniami, ukazując, jak może ona długo wpływać na przyszłe życie.
Zakończenie jest jak ostatni fragment skomplikowanych puzzli, który pasuje idealnie i rzuca nowe światło na wszystko, o czym dowiedzieliśmy się wcześniej.
To historia pełna intryg, napięcia i chwil. Autor umie budować skomplikowane, a jednocześnie realistyczne światy, w których zbrodnia i ludzka psychika idealnie się splatają.
Polecam miłośnikom kryminalnych łamigłówek i tajemnic, które tkwią głęboko w przeszłości i teraźniejszości.
"The Night shift" Alex Finlay
Tym razem spodobała mi się okładka i opis też mnie zaciekawił, a poza tym widziałam dużo pozytywnych opinii.
Książka przeniosła mnie do świata zbrodni i tajemnic, podczas Sylwestra 1999 roku, momentu, w którym oczekiwania na apokalipsę splatają się z bestialskim morderstwem. Z pozoru odległe wydarzenia układają się w straszliwą układankę, a...
2023-08
"Skaza" Zbigniew Zborowski
Od samego początku tej historii wydaje się, że to będzie wciągająca podróż przez mroczne sekrety i niebezpieczeństwa. To była wędrówka przez labirynty intryg, historii rodzinnych i zaskakujących zwrotów akcji.
Zawiła mozaika, którą tworzą opowieści splatające się na przestrzeni lat - od okresu II wojny światowej, przez lata 60., 70. i 80., aż do współczesnej Warszawy. Autor sprytnie balansuje między teraźniejszością a przeszłością, ukazując nam różne kawałki zagadki, które stopniowo łączą się w całość.
Kto jest tu głównym bohaterem? Wydaje mi się, że to tajemniczy pożółkły notes, który pojawia się we Lwowie i wędruje razem z postaciami tej książki po świecie. Czy może on skrywać ogromną moc? To jest właśnie ten rodzaj zagadki, który sprawia, że momentami ciężko jest oderwać się od kartek książki.
Czytałam różne skrajne opinie na temat tej książki, ale ja zostałam wciągnięta już na samym początku. Sposób, w jaki autor stopniowo odkrywał przede mną kolejne fragmenty układanki, jest bardzo uzależniający. Czy to drobny szczegół z przeszłości, czy nagły zwrot akcji - wszystko to sprawia, że chciałam dowiedzieć się, co tak naprawdę kryje się za tymi zdarzeniami.
Przyznam się jednak, że czasami ilość wątków może przytłoczyć. To jak układanie puzzli - czasami trzeba się skupić, żeby nie zgubić wątku. Ale dla mnie to tylko plus. To właśnie ta intryga, ta gęsta sieć zdarzeń i postaci sprawiają, że "Skaza" mnie wciąż ciekawiła.
"Skaza" to zdecydowanie lektura dla miłośników kryminalnych łamigłówek, tych, którzy uwielbiają zgłębiać mroczne tajemnice i odkrywać zapomniane historie.
"Skaza" Zbigniew Zborowski
Od samego początku tej historii wydaje się, że to będzie wciągająca podróż przez mroczne sekrety i niebezpieczeństwa. To była wędrówka przez labirynty intryg, historii rodzinnych i zaskakujących zwrotów akcji.
Zawiła mozaika, którą tworzą opowieści splatające się na przestrzeni lat - od okresu II wojny światowej, przez lata 60., 70. i 80., aż do...
2023-08
"Wróć przed zmrokiem" Riley Sager
Nie miałam dużych oczekiwań, bo czytałam wiele skrajnych opinii o książkach Sagera, może dlatego dość lekko mi się czytało ten thriller.
Weszłam dość "gładko" w świat posiadłości Baneberry Hall, gotowa odkrywać jej tajemnice i zanurzyć się w nawiedzającym niepokoju. Chciałam żeby magia tego thrillera oparta na nadprzyrodzonych wątkach i psychologicznym napięciu była przekonująca i by wydawała się realna.
Główna postać - Maggie - dąży do rozwikłania przeszłości rodziny, a jednocześnie chce odnowić nawiedzony dom, odziedziczony w spadku. To przez jej oczy widzimy Baneberry Hall w nowym świetle – dom pełen szmerów i cieni, gdzie granica między tym, co rzeczywiste, a tym, co nadprzyrodzone, rozmywa się w niepokojący sposób.
Sager manipuluje atmosferą, pozostawiając czytelnika w stanie ciągłego napięcia. Wydawać by się mogło, że wszystko jest już poukładane, ale każde wyjaśnienie rodzi nowe pytania, zaciągając nas coraz głębiej w labirynt niepewności.
Niestety, ale ten thriller nie wzbudził we mnie strachu, a tylko ciekawość. Końcówka była dość ekscytująca, ale jakby taka "za szybka". Zamiast delikatnego opóźniania kulminacji, wyjaśnienia płyną jak rzeka, przytłaczając swoją ilością.
"Wróć przed zmrokiem" to według mnie próba przechwycenia esencji tego, co nas fascynuje w opowieściach o nawiedzonych domach, jednocześnie stawiając pod znakiem zapytania to, co jest naprawdę realne. Książka prowokuje naszą wyobraźnię, jest pełna zakrętów, a posiadłość Baneberry Hall jawi się jako mroczne i pełne tajemnic miejsce.
To było ciekawe doświadczenie i skuszę się jeszcze na coś tego autora.
"Wróć przed zmrokiem" Riley Sager
Nie miałam dużych oczekiwań, bo czytałam wiele skrajnych opinii o książkach Sagera, może dlatego dość lekko mi się czytało ten thriller.
Weszłam dość "gładko" w świat posiadłości Baneberry Hall, gotowa odkrywać jej tajemnice i zanurzyć się w nawiedzającym niepokoju. Chciałam żeby magia tego thrillera oparta na nadprzyrodzonych wątkach i...
2023-08
"Krwawy rzeźnik" Peter Conradi
Niech Was nie zwiedzie okładka, a na niej uśmiechnięty "tatuś". "Krwawy rzeźnik" to nie fikcja. To życie... Ta książka to podróż w mroczny świat prawdziwego zła, który wstrząśnie Waszą wyobraźnią jak niezapomniany koszmar.
"Krwawy rzeźnik" to prawdziwy majstersztyk w gatunku true crime. Autor nie tylko opowiada o zbrodniach, ale także o psychologii Andrieja Czikatiło i jego ofiar. Książka ukazuje, jak kruche jest ludzkie życie i jak szybko może stać się marionetką w rękach szaleńców. Prowadzi nas przez mroczne ulice śledztwa, odsłaniając warstwę po warstwie, tak jakby odkrywała przed nami kolejne straszliwe tajemnice.
To nie jest lekka lektura, ale jeśli jesteście gotowi podjąć wyzwanie i wkroczyć w świat zbrodni, który istniał, to dostarczy Wam naprawdę niezapomnianych emocji. Staniecie twarzą w twarz z mrocznymi prawdami. To prawdziwy przewodnik po przerażającym umyśle Andrieja Czikatiło oraz jego bestialskich zbrodniach. To opowieść, która odsłania psychologiczne i społeczne tło działalności seryjnego mordercy oraz trudy, jakie napotkało śledztwo w tej sprawie.
A teraz kilka słów o samym seryjnym zabójcy:
Andriej Czikatiło, znany również jako "Krwawy rzeźnik" lub "Człowiek z Rostowa", był radzieckim seryjnym mordercą, który w latach 70. i 80. XX wieku dokonał serii bestialskich zbrodni na terenie Rostowa nad Donem oraz innych regionów Związku Radzieckiego. Jego przestępcza działalność obejmowała porwanie, tortury i morderstwa co najmniej 53 ofiar, w tym dzieci i młodych kobiet.
Czikatiło działał przez wiele lat, zmylając śledczych i unikając schwytania. Jego działalność przestępcza miała wpływ na społeczeństwo radzieckie, wywołując strach i panikę. Śledztwo w jego sprawie było trudne, ponieważ brakowało zaawansowanych technologii kryminalistycznych oraz współpracy między różnymi organami ścigania w ówczesnym Związku Radzieckim.
Ostatecznie, w 1990 roku, Czikatiło został aresztowany i postawiony przed sądem. W trakcie procesu przyznał się do popełnienia 36 morderstw, choć liczba ofiar, które mu przypisano, jest znacznie wyższa. W 1992 roku został skazany na karę śmierci i stracony w 1994 roku.
Czytając tę książkę, odkrywałam mroczną stronę ludzkiej natury oraz konfrontowałam się z okrucieństwem, które może kryć się za zewnętrzną pozorną normalnością.
Polecam tym o mocniejszych nerwach!
"Krwawy rzeźnik" Peter Conradi
Niech Was nie zwiedzie okładka, a na niej uśmiechnięty "tatuś". "Krwawy rzeźnik" to nie fikcja. To życie... Ta książka to podróż w mroczny świat prawdziwego zła, który wstrząśnie Waszą wyobraźnią jak niezapomniany koszmar.
"Krwawy rzeźnik" to prawdziwy majstersztyk w gatunku true crime. Autor nie tylko opowiada o zbrodniach, ale także o...
2023-08
"Żywica" Ane Riel to nietuzinkowa książka. Zakwalifikowana jest w kategorii kryminał, sensacja, thriller, ale znalazłam tam dużą dawkę dramatu człowieka, siły zaburzonej miłości i więzi rodzinnych.
Na pewno ta pozycja wciąga i przyprawia o dreszcze.
Główną bohaterką jest kilkuletnia Liv, która mieszka na odizolowanej części wyspy nazywanej Głową wraz z rodzicami, w dość trudnych warunkach i chorych relacjach. Autorka doskonale opisuje jej życie, ukazując dzieciństwo jak z baśni, ale jednocześnie splatając je z koszmarem. To opowieść o toksycznej rodzinie, gdzie zbieractwo, zaburzenia psychiczne i izolacja wywołują mroczną i przerażającą atmosferę.
Wciąż czułam to napięcie i niepokój, poddając się psychologicznej manipulacji i poznając krzywdy wyrządzone dziecku w imię źle pojętej miłości.
Mamy tutaj pokazaną perspektywę małej Liv, a dodatkowo retrospektywne wtrącenia i listy matki do córki, które dodają głębi tej szokującej opowieści. Ane Riel zgrabnie buduje atmosferę, która wciąga czytelnika od pierwszej strony i trzyma go w nieustającym napięciu aż do zaskakującego finału.
Opisy przyrody i sugestywny styl pisania wzmocniły wrażenie grozy i niepokoju, które towarzyszyły mi podczas lektury. Choć tematyka zbieractwa i chorych, zaburzonych relacji rodzinnych może wydawać się makabryczna, to autorka podjęła ją z niesamowitą wrażliwością i empatią.
„Żywica” to połączenie doskonale skonstruowanego thrillera z głębokimi elementami psychologicznymi. Ta książka wciąga, porusza i zostawia czytelnika z długo niegasnącym uczuciem niepokoju.
Gorąco polecam wszystkim poszukującym oryginalnych i wciągających historii. Jeśli szukasz niebanalnej powieści, która zagłębia się w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, ta książka jest dla Ciebie.
"Żywica" Ane Riel to nietuzinkowa książka. Zakwalifikowana jest w kategorii kryminał, sensacja, thriller, ale znalazłam tam dużą dawkę dramatu człowieka, siły zaburzonej miłości i więzi rodzinnych.
Na pewno ta pozycja wciąga i przyprawia o dreszcze.
Główną bohaterką jest kilkuletnia Liv, która mieszka na odizolowanej części wyspy nazywanej Głową wraz z rodzicami, w dość...
2023-07
"Grzęzawisko" Przemysława Żarskiego to niezwykle wciągający thriller kryminalny, który nie wypuszczał mnie ze swoich objęć na długie godziny, a jednocześnie wciąż trzymał w napięciu.
Przemysław Żarski zadbał o każdy szczegół, tworząc bardzo obrazową powieść, dzięki której mogłam wyobrazić sobie każdą scenę jak w pełnometrażowym filmie.
Tytuł "Grzęzawisko" odnosi się do pewnego miejsca w opisanej historii, które stało się areną tragicznych wydarzeń i które z czasem wciąga mieszkańców małej wioski w coraz większą otchłań.
To też wspaniałe metaforyczne odniesienie do tego, jak ludzkie grzechy i nierozwiązane zagadki działają jak bagna, które pochłaniają wszystko wokół. Toną w tym grzęzawisku. Chcą wypłynąć na wierzch, ale im bardziej chcą tym bardziej się w nie zagłębiają.
Przemysław Żarski perfekcyjnie manipuluje napięciem, wprowadzając elementy przemocy domowej, kradzieże, zdrady, dziecko z nieprawego łoża i samobójstwo. Każdy z bohaterów ma swoje mroczne tajemnice, a wyparcie traumatycznych zdarzeń i próba zamiany ich na inne obrazy w ich umysłach, tylko dodaje głębi postaciom.
Język, którym posługuje się autor, jest niezwykle obrazowy - pozwolił mi zarówno przenieść się do tego lasu, jak i poznać najgłębsze myśli Bartka czy Sulimy, ich wątpliwości i braki akceptacji. To dzięki tej doskonałej narracji można naprawdę zanurzyć się w historii i odczuć emocje bohaterów.
A teraz co nieco o fabule.
Opowieść toczy się dwutorowo, pomiędzy rokiem 1996 a 2019, gdzie wydarzenia z przeszłości powracają z podwójną siłą do małego, nieokreślonego nazwą miasteczka. Wszystko zaczyna się od tragicznych wydarzeń z przeszłości, a tajemnice, które przez ponad dwadzieścia lat pozostawały nierozwiązane, zaczynają wychodzić na jaw, zmuszając bohaterów do zmierzenia się z konsekwencjami swoich czynów.
W grupie śledczych badających tę lokalną tajemnicę jest Błażej Uryga, który jawi się jako tajemnicza postać z przeszłością. (Kto czytał serię z Kreftem ten na pewno go zna). Związek między nim a jego szefową, mężatką i matką, wydaje się przyciągać tragedie i zemstę za dawne krzywdy. Życie bohaterów splata się w opisywanym miasteczku, gdzie wydział kryminalny musi stawić czoło zagadce zaginięcia sprzed ponad dwudziestu lat.
Podsumowując, "Grzęzawisko" Przemysława Żarskiego to świetna powieść kryminalna, która trzyma w napięciu i jednocześnie zmusza do refleksji nad ludzkimi wyborami i konsekwencjami. Wciągająca fabuła, silnie zarysowane postaci i obrazowy język sprawiają, że książkę trudno odłożyć i zostawia po sobie trwałe wrażenie.
Dla miłośników gatunku zdecydowanie godna polecenia.
"Grzęzawisko" wciąga... Poddajcie się temu...
"Grzęzawisko" Przemysława Żarskiego to niezwykle wciągający thriller kryminalny, który nie wypuszczał mnie ze swoich objęć na długie godziny, a jednocześnie wciąż trzymał w napięciu.
Przemysław Żarski zadbał o każdy szczegół, tworząc bardzo obrazową powieść, dzięki której mogłam wyobrazić sobie każdą scenę jak w pełnometrażowym filmie.
Tytuł "Grzęzawisko" odnosi się do...
2023-07
"Na wieki wieków korpo" Karo Nowak
Tę debiutancką powieść urban fantasy czytałam właśnie w formie e-booka.
Ale to był miks smaków!
Wchodząc do tego korpo świata, znalazłam się na rozdrożu literackich gatunków. To jak wciągający kryminał, który zatacza kręgi urban fantasy. Korporacyjny świat, znikają ludzie, wątki nadprzyrodzone, czarownice, demony i anioły wplatają się w intrygę, która nie pozwalała mi oderwać się od książki.
Warszawski Mordor – miejsce pełne wielopłaszczyznowych postaci, ostrych dialogów i odniesień do legend oraz wierzeń nie tylko słowiańskich. W tej rzeczywistości anioły balansują na krawędzi deadline'ów, a kserokopiarki kryją mroczne sekrety.
Autorka bardzo naturalnie wplata słowiańskie wierzenia i legendy w obraz współczesnego świata. Z humorem i sarkazmem rysuje nam portret człowieka zatopionego w korporacyjnym labiryncie, stawiając pytania o prawdziwe ja wobec bezdusznej machiny systemu.
Postacie w tej książce to wszystkie odmiany dobra i zła. Nawet te, które na pierwszy rzut oka wydają się schematyczne, ukazują swoją wyjątkowość w kolejnych warstwach fabuły. Jednak to postać Jagi vel. Jagona przykuwa uwagę wyjątkowością i barwnością – to postać, której nie da się nie lubić.
Czytając tę książkę, trudno uwierzyć, że to debiut autorki. Jej warsztat pisarski i narracyjny talent przyciągają. Zostałam wciągnięta w krąg niezapomnianych przygód, unikalnej fabuły i atmosfery, która trzyma w napięciu. To gratka dla miłośników urban fantasy, kryminalnych intryg i tajemniczych światów.
Ten tom to dopiero początek. Z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji.
"Na wieki wieków korpo" Karo Nowak
Tę debiutancką powieść urban fantasy czytałam właśnie w formie e-booka.
Ale to był miks smaków!
Wchodząc do tego korpo świata, znalazłam się na rozdrożu literackich gatunków. To jak wciągający kryminał, który zatacza kręgi urban fantasy. Korporacyjny świat, znikają ludzie, wątki nadprzyrodzone, czarownice, demony i anioły wplatają się w...
"Ostatnie wyznanie" Lisa Regan
Seria z Josie Quinn cz.4
Przeczytałam czwartą część serii i znów się nie zawiodłam.. Tym razem morderstwo bezpośrednio dotyka zespół dochodzeniowy Josie Quinn, a jedna z policjantek - Palmer - staje się główną podejrzaną.
Postać Josie Quinn jest perfekcyjnie zarysowana, jak w poprzednich częściach. Świetnie poprowadzona fabuła kryminalna, głębsze wątki z przeszłością bohaterów, nie brakuje też emocji, zwrotów akcji i niepokojącej atmosfery , co trzymało mnie w nieustannym napięciu.
Jestem pod wrażeniem, jak autorka potrafi utrzymać tempo i trzymać czytelnika w niepewności. Nie ma tu miejsca na nudę ani chwile wytchnienia.
Styl autorki się nie zmienia i od pierwszej części jest niezwykle przyjemny. Krótkie rozdziały sprawiają, że książka czyta się jak jedno długie, wciągające opowiadanie. Zaskakuje, podkręca tempo i serwuje niespodzianki, których się zupełnie nie spodziewałam.
"Ostatnie wyznanie" to kolejna perełka w serii, która z każdym tomem staje się coraz bardziej wciągająca.
Jak zawsze bardzo polecam.
"Ostatnie wyznanie" Lisa Regan
więcej Pokaż mimo toSeria z Josie Quinn cz.4
Przeczytałam czwartą część serii i znów się nie zawiodłam.. Tym razem morderstwo bezpośrednio dotyka zespół dochodzeniowy Josie Quinn, a jedna z policjantek - Palmer - staje się główną podejrzaną.
Postać Josie Quinn jest perfekcyjnie zarysowana, jak w poprzednich częściach. Świetnie poprowadzona fabuła kryminalna,...