To nie jest książka która może i ma się podobać, zdaję sobie z tego sprawę. Jednak nie mogę powiedzieć, że sprawa Czikatiły została nam tu dobrze przedstawiona. Ogromny chaos informacyjny, do tego stopnia, że wszystko zlewa się w całość i nie wydaje mi się żeby było to zamierzone. Autor nie trzyma się nawet chronologii przez co nie ma nawet czym się wspomóc jeśli chodzi o inne źródła. Dużo tu politykowania, a nie wiem czy taka ilość była w tej historii potrzebna.

To nie jest książka która może i ma się podobać, zdaję sobie z tego sprawę. Jednak nie mogę powiedzieć, że sprawa Czikatiły została nam tu dobrze przedstawiona. Ogromny chaos informacyjny, do tego stopnia, że wszystko zlewa się w całość i nie wydaje mi się żeby było to zamierzone. Autor nie trzyma się nawet chronologii przez co nie ma nawet czym się wspomóc jeśli chodzi o...

Autor tak pochłonięty fanatycznym antykomunizmem, że idzie się zagubić, czy według niego to Czikatiło był sprawcą... czy Breżniew.

Autor tak pochłonięty fanatycznym antykomunizmem, że idzie się zagubić, czy według niego to Czikatiło był sprawcą... czy Breżniew.

Niemal wszyscy kojarzą nazwiska najbardziej znanych seryjnych morderców - Teda Bundy'ego, Kuby Rozpruwacza czy Wampira z Zagłębia. A czy ktoś z was słyszał o Rzeźniku z Rostowa?
Dziś zachęcam do zapoznania się z historią bestii w ludzkiej skórze (bo inaczej nie da się nazwać tego człowieka) oraz długiego śledztwa prowadzonego w celu jego schwytania.
Ta ksiażka to mroczna podróż w głąb prawdziwego zła, która wstrząśnie waszą wyobraźnią.
Uwaga! To nie jest lekka, łatwa i przyjemna lektura. To ksiażka zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach i osób +18. Ja czytając ten reportaż, musiałam robić sobie przerwy " na ochłonięcie" bo momentami opowieść była dla mnie zbyt ciężka do udźwignięcia, a opisywane w niej zbrodnie zbyt derastyczne. Jeśli jednak interesują was książki z gatunku true crime to zdecydowanie "Krwawy rzeźnik" powinien znaleźć się na waszej półce.

Peter Conradi - dziennikarz londyńskiego „Sunday Times” szczegółowo przedstawił życie Andrieja Czikatiły, którego aktywność przypadała na lata 70 i 80 XX wieku. Czikatiło torturował, wykorzystywwał i zamordował w tym czasie co najmniej 53 ofiary - głównie młode kobiety i dzieci. Śledztwo prowadzone w jego sprawie było utrudnione w dużej mierze przez sytuację polityczna, błędy śledczych i brak nowych technologii w dziedzinie kryminalistyki. Książka jest przerażajacym przewodnikiem po umyśle mordercy. Co ciekawe autor przybliża nam historię dzieciństwa "Rzeźnika z Rostowa" i problemy z jakimi musiał się wtedy zmierzyć, co miało znaczący wpływ na jego spaczoną psychikę. Godne uwagi są też doskonale zobrazowane realia panujące w ZSRR w tamtym czasie. Wielbiciele historii znajdą więc tu też coś dla siebie.

Peter Conradi pisząc "Krwawego Rzeźnika" z całą pewnością wspiął się na wyżyny swoich umiejętności. W znakomity sposób ukazał obraz całkowicie zdegenerowanej jednostki, ukrytej pod postacią pozornie miłego mężczyzny, męża i ojca dwójki dzieci.
Aż włos się jeży na głowie, na samą myśl o tym, w jaki sposób przez blisko 12 lat Andriej Czikatiło ukrywał swoje prawdziwe oblicze. W jaki sposób jeden człowiek może siać strach i panikę wśród społeczeństwa, pozostając przez tak długi okres nieuchwytnym i zupełnie bezkarnym...

Moja ocena będzie w tym przypadku wysoka - daję tej książce 9/10.

Niemal wszyscy kojarzą nazwiska najbardziej znanych seryjnych morderców - Teda Bundy'ego, Kuby Rozpruwacza czy Wampira z Zagłębia. A czy ktoś z was słyszał o Rzeźniku z Rostowa?
Dziś zachęcam do zapoznania się z historią bestii w ludzkiej skórze (bo inaczej nie da się nazwać tego człowieka) oraz długiego śledztwa prowadzonego w celu jego schwytania.
Ta ksiażka to mroczna...

Książkę przeczytałam w dwa dni. Denerwowało mnie w niej dużo błędów redakcyjnych, przez co czasem sens zdań był wypaczony. To tyle z "technicznych problemów". Ogólnie tematyka mocna, ciężka i przytłaczająca. Historia przedstawiona jest od początku do końca i zdecydowanie nie budzi żadnych wątpliwości. Jeśli ktoś lubi tego typu literaturę, to jest to dobry wybór.

Książkę przeczytałam w dwa dni. Denerwowało mnie w niej dużo błędów redakcyjnych, przez co czasem sens zdań był wypaczony. To tyle z "technicznych problemów". Ogólnie tematyka mocna, ciężka i przytłaczająca. Historia przedstawiona jest od początku do końca i zdecydowanie nie budzi żadnych wątpliwości. Jeśli ktoś lubi tego typu literaturę, to jest to dobry wybór.

dobre, ale za bardzo rozciągnięte.

dobre, ale za bardzo rozciągnięte.

Autor przystępnym językiem, na tyle szczegółowo na ile się dało, przedstawił życie jednego z grasujących na terenie Rosji seryjnych morderców, Andrieja Czikatiło. Jego aktywność przypada na lata 1978-1990. Sytuacja polityczna, niedostateczne zainteresowanie milicji i prokuratury, błędy śledczych, brak informacji w mediach- to wszystko sprzyjało zwyrodnialcowi, który bestialsko zabił ponad pięćdziesiąt kobiet i dzieci.
Dzięki autorowi poznajemy nie tylko zbrodniczą działalność Czikatiły, ale też jego życie osobiste i zmiany następujące w kraju w tamtym czasie. Kończy na procesie i wyroku. Książka wzbogacona jest w chronologiczny spis morderstw i zdjęcia z procesu.

Autor przystępnym językiem, na tyle szczegółowo na ile się dało, przedstawił życie jednego z grasujących na terenie Rosji seryjnych morderców, Andrieja Czikatiło. Jego aktywność przypada na lata 1978-1990. Sytuacja polityczna, niedostateczne zainteresowanie milicji i prokuratury, błędy śledczych, brak informacji w mediach- to wszystko sprzyjało zwyrodnialcowi, który...

"Krwawy rzeźnik" Peter Conradi

Niech Was nie zwiedzie okładka, a na niej uśmiechnięty "tatuś". "Krwawy rzeźnik" to nie fikcja. To życie... Ta książka to podróż w mroczny świat prawdziwego zła, który wstrząśnie Waszą wyobraźnią jak niezapomniany koszmar.

"Krwawy rzeźnik" to prawdziwy majstersztyk w gatunku true crime. Autor nie tylko opowiada o zbrodniach, ale także o psychologii Andrieja Czikatiło i jego ofiar. Książka ukazuje, jak kruche jest ludzkie życie i jak szybko może stać się marionetką w rękach szaleńców. Prowadzi nas przez mroczne ulice śledztwa, odsłaniając warstwę po warstwie, tak jakby odkrywała przed nami kolejne straszliwe tajemnice.

To nie jest lekka lektura, ale jeśli jesteście gotowi podjąć wyzwanie i wkroczyć w świat zbrodni, który istniał, to dostarczy Wam naprawdę niezapomnianych emocji. Staniecie twarzą w twarz z mrocznymi prawdami. To prawdziwy przewodnik po przerażającym umyśle Andrieja Czikatiło oraz jego bestialskich zbrodniach. To opowieść, która odsłania psychologiczne i społeczne tło działalności seryjnego mordercy oraz trudy, jakie napotkało śledztwo w tej sprawie.

A teraz kilka słów o samym seryjnym zabójcy:
Andriej Czikatiło, znany również jako "Krwawy rzeźnik" lub "Człowiek z Rostowa", był radzieckim seryjnym mordercą, który w latach 70. i 80. XX wieku dokonał serii bestialskich zbrodni na terenie Rostowa nad Donem oraz innych regionów Związku Radzieckiego. Jego przestępcza działalność obejmowała porwanie, tortury i morderstwa co najmniej 53 ofiar, w tym dzieci i młodych kobiet.
Czikatiło działał przez wiele lat, zmylając śledczych i unikając schwytania. Jego działalność przestępcza miała wpływ na społeczeństwo radzieckie, wywołując strach i panikę. Śledztwo w jego sprawie było trudne, ponieważ brakowało zaawansowanych technologii kryminalistycznych oraz współpracy między różnymi organami ścigania w ówczesnym Związku Radzieckim.
Ostatecznie, w 1990 roku, Czikatiło został aresztowany i postawiony przed sądem. W trakcie procesu przyznał się do popełnienia 36 morderstw, choć liczba ofiar, które mu przypisano, jest znacznie wyższa. W 1992 roku został skazany na karę śmierci i stracony w 1994 roku.

Czytając tę książkę, odkrywałam mroczną stronę ludzkiej natury oraz konfrontowałam się z okrucieństwem, które może kryć się za zewnętrzną pozorną normalnością.
Polecam tym o mocniejszych nerwach!

"Krwawy rzeźnik" Peter Conradi

Niech Was nie zwiedzie okładka, a na niej uśmiechnięty "tatuś". "Krwawy rzeźnik" to nie fikcja. To życie... Ta książka to podróż w mroczny świat prawdziwego zła, który wstrząśnie Waszą wyobraźnią jak niezapomniany koszmar.

"Krwawy rzeźnik" to prawdziwy majstersztyk w gatunku true crime. Autor nie tylko opowiada o zbrodniach, ale także o...

Świetna. Zasługuje na 10 punktów

Świetna. Zasługuje na 10 punktów

Literatura true crime to coś co fascynuje i przeraża jednocześnie. Zawsze jak czytam tego typu historie porównuje się do gapiów, którzy wpatrują się w wypadki na drogach.

Książka Krwawy Rzeźnik opisuje historię Andrieja Czikatiły. Urodził się 16 października 1936 r. a zmarł 14 lutego 1994 roku. Przez okres dwunastu lat 1978–1990 zabił 53 osoby. Opinia publiczna nadała mu przydomek Rzeźnik z Rostowa. Książka bardzo dokładnie przedstawia jego życiorys. Rozpoczynamy od jego dzieciństwa, które było w czasie klęski głodu na Ukrainie i chodziły słuchy o aktach kanibalizmu we wsiach. Poznajemy jego despotyczną matkę, która biła go kiedy moczył się w nocy. Następnie wkraczamy w jego spokojne młodzieńcze życie i zaznajamiamy się z tym jaki był wycofany, spokojny i kulturalny. Andriej pomimo iż cierpiał na impotencję spłodził syna i córkę. Próbował pracować jako wychowawca w szkole, ale oskarżono go o molestowanie i przeniesiono, gdzie sytuacja ponownie się powtórzyła. Działo się to w czasach radzieckich w najbardziej komunistycznym kraju na świecie a łudząco przypomina czasy obecne, tylko zamiast przenoszenia do innej szkoły przenosimy "delikwenta" na inną parafię. Ostatnim zawodem Czikatiły była praca w fabryce jako zaopatrzeniowiec. Pozwalała mu ona na swobodne podróżowanie. Nie jestem w stanie opisać tutaj wszystkich przerażających morderstw więc wybiorę jedną, pierwszą zbrodnie. W 1978 roku rzeźnik zaatakował w Szachtach dziewięcioletnią dziewczynkę. Próbował ją zgwałcić, ale z racji tego, że był impotentem to się nie udało. Kiedy dziecko próbowało uciec Andriej pchnął je kilkakrotnie nożem. W trakcie tego czynu doznał erekcji i spełnił się seksualnie. Od tego wydarzenia wszystko się zaczęło. W trakcie lektury poznajemy również jeden ważny aspekt. Władze ZSRR nieświadomie wspomagały mordercę. Nigdy nie ogłosili komunikatu, że poluje seryjny morderca, gdyż według nich było to możliwe wyłącznie na zepsutym kapitalistycznym Zachodzie. Śledztwo było prowadzone nieudolnie. Milicja zmuszała oskarżonych do zeznań przy pomocy siły i kilka osób odpowiedziało za nie swoje zbrodnie. Polecam wam tą książkę. Sprawdźcie sami jak wam się spodoba.

Literatura true crime to coś co fascynuje i przeraża jednocześnie. Zawsze jak czytam tego typu historie porównuje się do gapiów, którzy wpatrują się w wypadki na drogach.

Książka Krwawy Rzeźnik opisuje historię Andrieja Czikatiły. Urodził się 16 października 1936 r. a zmarł 14 lutego 1994 roku. Przez okres dwunastu lat 1978–1990 zabił 53 osoby. Opinia publiczna nadała mu...

Zanim radziecki seryjny morderca Andriej Czikatiło został postawiony przed sądem w 1992 roku, zabił ponad 50 kobiet i dzieci, często wykorzystując je seksualnie i zostawiając ich ciała potwornie okaleczone.
Na podstawie wyłącznych wywiadów i zapisów z przebiegu rozprawy, Peter Conradi – dziennikarz i redaktor londyńskiego „Sunday Times” – opowiada, jak dziadek i były nauczyciel przeprowadzał swoje okrutne morderstwa przez 12 lat, tuż pod nosem milicji.
Conradi zagłębia się w życie jednego z najbardziej przerażających seryjnych morderców. Detektywi moskiewskiej milicji opowiadają o szaleńczym pościgu za potworem w ludzkiej skórze. Było to śledztwo z wieloma ślepymi zaułkami, zanim zakrojona na szeroką skalę tajna akcja umożliwiła ujęcie Czikatiły.

Zanim radziecki seryjny morderca Andriej Czikatiło został postawiony przed sądem w 1992 roku, zabił ponad 50 kobiet i dzieci, często wykorzystując je seksualnie i zostawiając ich ciała potwornie okaleczone.
Na podstawie wyłącznych wywiadów i zapisów z przebiegu rozprawy, Peter Conradi – dziennikarz i redaktor londyńskiego „Sunday Times” – opowiada, jak dziadek i były...