Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gdybym zapytała Was jakie jest wasze pierwsze skojarzenie na słowa „Kobieta” i „Nauka” większość bez chwili namysłu odpowiedziałaby Maria Skłodowska- Curie. A tymczasem jest wiele niesamowitych pań, które w dziedzinach nauk ścisłych zasłużyły się równie mocno jak mężczyźni.
Iwona Kienzler w swojej książce przedstawia sylwetki wielu często zapomnianych lub wręcz nieznanych kobiet, których zasługi miały znaczny wpływ na rozwój nauki. Przez wieki ich rola sprowadzała się do bycia żoną, matką, sprzątaczką, kucharką czy praczką. Odmawiano im prawa do rozwoju i wiedzy, jednak wśród nich znalazło się wiele wytrwałych, które postanowiły sprzeciwić się temu. Jeśli im się udało, to w dalszym ciągu zaistnienie nie było łatwe. Wiele z nich zostało okradzionych ze swoich badań bądź odkryć. Ich zasługi przypisywali sobie mężczyźni, natomiast one zostały zepchnięte na drugi plan.
Książka napisana jest w łatwy i przyjemny dla czytelnika sposób. Dość szybko się ją czyta.
„Niezwykłe kobiety w nauce” to coś więcej niż biografia. To spojrzenie na walkę i determinacje kobiet by spełnić swoje marzenia i pragnienia. Dla nas jest nauka by walczyć o swoje i nie poddawać się.

Gdybym zapytała Was jakie jest wasze pierwsze skojarzenie na słowa „Kobieta” i „Nauka” większość bez chwili namysłu odpowiedziałaby Maria Skłodowska- Curie. A tymczasem jest wiele niesamowitych pań, które w dziedzinach nauk ścisłych zasłużyły się równie mocno jak mężczyźni.
Iwona Kienzler w swojej książce przedstawia sylwetki wielu często zapomnianych lub wręcz nieznanych...

Sięgając po książkę „Przesunąć horyzont” spodziewałam się raczej kolejnej historii o górach, wypełnionej wieloma pięknymi zdjęciami i przedstawieniem wspinaczki jako prostego i przyjemnego zajęcia. Nie pomyliłam się co do jednego rzeczywiście fotografie są piękne, jednak samą książkę można potraktować jako pamiętnik Martyny w którym odsłania kawałek siebie. Autorka przedstawia w niej historie od początku do końca. Dowiadujemy się co spowodowało, że wybrała Mont Everest, jak przygotowywała się do wyprawy oraz jak cała podróż przebiegała. Cała książka to opis poszczególnych etapów wyprawy wzbogacony o notatki z dziennika i wiadomości/ komunikatów wysyłanych do rodziny i przyjaciół.
I na tym teoretycznie mogłabym zakończyć opis, jednak ta książka jest czymś więcej, Wojciechowska dzieląc się swoimi przeżyciami pokazuje nam, że „niemożliwe nie istnieje” Dzięki niej możemy spojrzeć na codzienne problemy z innej perspektywy. Wystarczy trochę przedefiniować życie i znaleźć cel.
Momentami książka jest dość nudna, dla osoby kompletnie nie zainteresowanej technicznymi aspektami wspinaczki nazwy poszczególnych sprzętów po prostu nie są intersujące i prawdę mówiąc już po przeczytaniu ulatują z pamięci. Zdjęcia świetne, jednak ich ilość w stosunku do treści jest według mnie za duża (zajmują około połowę książki). Po prostu wolę gdy pozycja skupia się wokół tekstu, a fotografie są jedynie dodatkiem.
Niemniej uważam, że to ciekawa pozycja dla osób poszukujących motywacji do działania, chcących zmienić swoje życie po przykrych doświadczeniach, w końcu każdy z nas ma swój „Everest” do zdobycia.

Sięgając po książkę „Przesunąć horyzont” spodziewałam się raczej kolejnej historii o górach, wypełnionej wieloma pięknymi zdjęciami i przedstawieniem wspinaczki jako prostego i przyjemnego zajęcia. Nie pomyliłam się co do jednego rzeczywiście fotografie są piękne, jednak samą książkę można potraktować jako pamiętnik Martyny w którym odsłania kawałek siebie. Autorka...

Program Martyny Wojciechowskiej śledzę od wielu lat, więc oczywistym było dla mnie, że prędzej czy później również sięgnę po tę pozycję.

W „Co chcesz powiedzieć światu” przedstawione są portrety 10 niezwykłych kobiet z różnych zakątków świata: Marbelli, Larysy, Jennifer, Moreny, Zeny, Darlan, Massarrati, Elli, Fainy i Corrine. Każda z nich jest inna, pochodzą z różnych krajów, są w różnym wieku i mówią różnymi językami, a jednak łączy je wiele. Przede wszystkim chęć do działania i dzielenia się swoimi przeżyciami ze światem. To historie o odwadze, determinacji i walce o lepsze jutro. Godność, Miłość, Wdzięczność, Walka, Nadzieja, Tolerancja, Piękno, Odpowiedzialność, Wiara, Wytrwałość to hasła, które przewijają się przez całą książkę. Nie są to tylko puste słowa, a swoisty drogowskaz nadający ich życiu sens.

Wojciechowska w swojej książce nie krytykuje, a zamiast tego przedstawia myśli i uczucia bohaterek. To jest szczery i wartościowy reportaż, który daje głos kobietom, którym go wcześniej odebrano, a jednocześnie otwiera oczy na to co się dzieje na świecie. Tekst nie jest łatwy w odbiorze. Wielokrotnie odczuwałam gniew na to jak wiele niesprawiedliwości doświadczyły. Oblewa się je kwasem, bije, zamyka w więzieniu ponieważ poroniły, a to tylko ułamek tego co się naprawdę dzieje.

Minusem tej książki jest to, że jest pigułką tego, co mieliśmy okazję doświadczyć oglądając „Kobieta na krańcu świata”. I to dosłownie. Nie uświadczymy tu nowych historii, a większość jest przedstawiona w sposób pobieżny. Ale…

Uważam, że to fajna pozycja, która skłania do refleksji i daje motywacje. Ukazuje, że w każdej z nas jest siła i magia, dzięki której jesteśmy w stanie dokonać wielkich rzeczy. A ty co chcesz powiedzieć światu?

Program Martyny Wojciechowskiej śledzę od wielu lat, więc oczywistym było dla mnie, że prędzej czy później również sięgnę po tę pozycję.

W „Co chcesz powiedzieć światu” przedstawione są portrety 10 niezwykłych kobiet z różnych zakątków świata: Marbelli, Larysy, Jennifer, Moreny, Zeny, Darlan, Massarrati, Elli, Fainy i Corrine. Każda z nich jest inna, pochodzą z różnych...